Rafał - 20 Kwietnia 2012, 00:15 Kupuję! ilcattivo13 - 20 Kwietnia 2012, 01:08 Smakowicie pachnie? 
Rafał - 20 Kwietnia 2012, 07:59 Po takiej zapowiedzi?
Taselchof - 20 Kwietnia 2012, 09:33 Miasta pod skała Huberatha Kruk Siwy - 20 Kwietnia 2012, 09:47 I jak wrażenia? Stormbringer - 20 Kwietnia 2012, 11:34 Jo Nesbo, Pierwszy śnieg - kolejny kapitalny kryminał Norwega, choć chwilami znów chyba bliżej mu do thrillera czy sensacji, niż typowej "dochodzeniówki". Tak czy siak znakomita, trzymająca w napięciu robota. PS. Podobno Scorsese ma tę książkę sfilmować. Trzymam kciuki! Chal-Chenet - 20 Kwietnia 2012, 11:35
Właśnie. Od jakiegoś czasu zastanawiam się czy może nie nabyć i przeczytać, ale zawsze wygrywa coś innego. Ontop: Bohaterowie Joe Abercrombiego. Taselchof - 20 Kwietnia 2012, 16:08 Ja też tak się na nią napalałem i chciałem kupić, że nie spostrzegłem się aż drugie wydanie się pojawiło. To poprzednie miało bardziej zachęcająca okładkę to skusiło twardą oprawą. Podzielę się wrażeniami jak skończę (po 40 stronach wiele powiedzieć nie mogę).
ilcattivo13 - 20 Kwietnia 2012, 22:08
pytam się, bo nie wiem, czy nie przypaliłem
ihan - 22 Kwietnia 2012, 11:29 Zbierzchowski, Reqiuem dla lalek. Na pewno ciekawa książka. Na pewno warto przeczytać, żeby mieć własne zdanie. I na pewno, niestety, nie dla mnie. Chal-Chenet - 22 Kwietnia 2012, 13:10 Jakiś czas po lekturze, nieco szerzej o Drodze Zagłady Drew Karpyshyna. Kai - 22 Kwietnia 2012, 20:14 Chal-Chenet, masz całusa za tę recenzję. A ja właśnie pławię się w Edith Nesbit. Chal-Chenet - 22 Kwietnia 2012, 22:04 
mBiko - 23 Kwietnia 2012, 22:32 Wojen, intryg i tajemnic ciąg dalszy, czyli "Uczta dla wron" G.R.R.M'a. Nareszcie przyszedł czas na nowości. ketyow - 26 Kwietnia 2012, 07:46 Czytam właśnie Kongres Futurologiczny. Cudowna książka, wybucham śmiechem co chwila - i to jest porządny humor, nie te brednie Douglasa Adamsa. gorbash - 26 Kwietnia 2012, 08:35
Odpowiem filmem ihan - 27 Kwietnia 2012, 08:29 Eremanta. Cóż, zdecydowanie nie moja filiżanka. Przekartkowałam, precyzyjnie omijając opisy wioski (dwa pierwsze mi wystarczyły), a gdyby nie to, że w pociągu nie miałam żadnej innej książki nawet bym nie przekartkowała. Nie interesują mnie historie rodzinne wielopokoleniowe, nie czytuję sag. Nie wzruszają mnie problemy miłosne i zakładanie szczęśliwych rodzin. Historia głupiej polskiej gąski co wyjechała do Londynu wzbudza znudzenie, a za zachowanie bym gąskę strzaskała, bo sorki, dla mnie wątek z rozbitym wazonem jest obrzydliwy. Tzn. obrzydliwa jest dla mnie myśl, że ktoś, komu powierzyłabym moje mieszkanie/dom mógłby się tak zachować. Na pewno dla kogoś dla historia jest. I dobrze. Ziuta - 29 Kwietnia 2012, 12:35 Zacząłem czytać Rakietowe szlaki 2. I chociaż jestem dopiero po pierwszym opowiadaniu (Sheckleya), to wróciła już refleksja z lektury pierwszego tomu: nie wiem, jeszcze, co jest w tych klasykach, ale niesamowicie odświeżają umysł. ihan - 29 Kwietnia 2012, 23:22 A trzeci tom dalej trzyma poziom. I Jęczmyk ostatecznie kupił mnie umieszczeniem w owym tomie Małego zabójcy Bradbury'ego, uwielbiam to opowiadanie. I super, że jest Huberath, chociaż, przy takim przeglądzie bardzo mi brakuje i Złotej Galery i jednak Wiedźmina, choć rozumiem, że to pewnie problem z prawami autorskimi i kasą. Ziuta - 29 Kwietnia 2012, 23:29 Wiedźmin odpada, bo nie jest Science Fiction. A Złota galera... Ja jej za jakieś wybitne opowiadanie nie uważam. Tyle, że napisał je piętnastolatek. Dukaj chyba też tak uważa i dlatego nie wznawia. ihan - 29 Kwietnia 2012, 23:34 Ale swego czasu była ważna, i jeśli jest niewznawiana tym bardziej byłoby warto właśnie w takiej antologii przypomnieć, bo w zasadzie gdzie człowiek się nie obróci, to mu Złota galera z lodówki wyskakuje. I w rakietowych jest nie tylko SF, albo moja definicja SF nie zgadza się z ogólnie panującą. A w tym układzie jest nadreprezentacja Huberatha, owszem zasłużona, ale czegoś mi brakuje. Ziuta - 29 Kwietnia 2012, 23:47 Z dukajowych SF to już prędzej Serce Mroku albo In partibus infidelium. Wiem, że Złota galera ma swoich fanów, ze do Katedry Dukaj był "autorem Złotej galery", ale dla mnie to jednak raczej ciekawostka historyczna, niż coś o wiekopomnych wartościach literackich. Zresztą Wiedźmina też bym nie dał, jakbyśmy się uparli, że Sapkowskiego trzeba.  Prędzej Granicę możliwości, Okruch lodu albo Trochę poświęcenia.
ketyow - 30 Kwietnia 2012, 09:32 Czytam Przechowalnię Otcetena. Że też nie wziąłem się wcześniej, naprawdę dobre SF, mocno czuć Dickiem, choć styl bardziej rozbudowany, więc i przyjemniejszy dla dzisiejszego bardziej wymagającego odbiorcy. A kupiłem na allegro za 8 zł i to już z przesyłką. ihan - 30 Kwietnia 2012, 09:37 Sprawa indywidualna. Pamiętam wszystkie okoliczności związane z moim pierwszym zetknięciem z Wiedźminem, z tym pierwszym opowiadaniem. I jednak jest inny od reszty sagi. Mocno inny. Mogę sobie zażyczyć co bym w takiej antologii chciała, bo trochę opowiadań które zapadły w pamięć jest. Historia mojego życia Chianga. I dawno, dawno temu w Fantastyce było takie opowiadanie o obcych, co lęgli się w brzuchach ludzi, a rodząc się zabijali nosiciela, narratorką jest dziewczyna, która ma zostać nosicielem. Nie pamiętam kompletnie autora, nie pamiętam tytułu, ale treść jak najbardziej. Tym niemniej całe Rakietowe szlaki są znakomite, wzbudzają duuży żal, że już tak sie nie pisze, bo dla takich opowiadań w ogóle interesuję się fantastyką. EDIT: to do Ziuty oczywiście. Kai - 30 Kwietnia 2012, 10:16 Po zakończeniu wielotygodniowego romansu z Zapomnianym Plemieniem Sithów "z pewną taką nieśmiałością" zabrałam się za Felixa Castora, ale kiedy teraz poczytałam o "Rakietowych Szlakach" to nie wiem, czy jednak się też na nie nie rzucę. xan4 - 30 Kwietnia 2012, 10:40 Rakietowe szlaki są świetne, chociaż uważam, że akurat trzeci tom jest słabszy. Parę opowiadań niepotrzebnie się tam znalazło. Dla mnie to powrót, większość opowiadań pamiętam, ale tak inaczej, emocjonalnie. Z kilkoma bardzo bałem zderzenia się ze wspomnieniami, tak miałem z Gambitem pionka Zahna, który kiedyś wbił mnie w podłogę i na długo tam pozostawił. Tak samo było z Aleją potępienia Zelaznego. Oczywiście gdybym je teraz czytał, byłoby inaczej, ale pamiętając, że powstały wtedy kiedy powstały i to właściwie one coś zaczynały, to mocno się bronią. Dotyczy to także większości opowiadań z tych zbiorów. Niektóre to 'ramotki' ale w dobry tego słowa znaczeniu. Są to antologie, które koniecznie trzeba przeczytać. KONIECZNIE. Ziuta - 30 Kwietnia 2012, 11:28
To właśnie sukcesywnie robię  Rację ma ihan, pisząc że to
Fantastyka naukowa nie ma ostro zaznaczonych granic. Trochę o tym pisze Peter Watts w kilku ostatnich numerach NF. Definicja SF dla Rakietowych szlaków brzmi "SF to jet to, co Lech Jęczmyk uznał. że jest godnie i sprawiedliwie, żeby je umieścić w RS" Mnie bardzo ciekawi, czy w tomie 7 znajdą się "Kwiaty dla Algernona".
Kai - 30 Kwietnia 2012, 11:58
Ale można po raz kolejny?
Nawet wiem, gdzie położyłam, a to sporo. Witchma - 30 Kwietnia 2012, 13:45
Nie. Chyba że... ale raczej prawie na pewno zdecydowanie nie. (Żeby nie było nie dlatego, że utwór niegodny, po prostu prawa do niego są droższe od połowy pozostałych tomów razem wziętych, czy coś koło tego.) Ziuta - 30 Kwietnia 2012, 13:57 Szkoda  Wiem, że w ten sam sposób wypadli Dick z Ballardem, ale akurat opowiadania Dicka mam prawie w komplecie na półce, a Ballard był niedawno wznawiany. A Keyes od dawna nie.
|
||||||||||||||||||||||
