To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Rozmowy religijne

Jedenastka - 6 Lutego 2011, 18:57

jewgienij napisał/a
Aseksualny dobrodziej może wszystko. Wierzymy, że jest dużo lepszy od nas i zrobili go z drewna, a nie z ciała i kości.

Nie my, bo ja akurat nie. Owszem, próbowano mi wmówić, że taki ksiądz na przykład "lepiej wie". Niby dlaczego miałby być dużo lepszy ode mnie? Choćby w kwestii płci.
Mam zaakceptować, że mężczyzna jest lepszy ode mnie? To nie ja.
Teraz powiem bardzo prosto. Dla mnie aseksualny jest sprzeczny z następującym dalej zrobili go z drewna. Sorry :mrgreen: . Nmsp.
Raczej jest wielce uduchowiony, czysty duch, co wznosi się wysoko i nie odczuwa pokus cielesnych.

jewgienij - 6 Lutego 2011, 19:03

Jedenastka napisał/a
jewgienij napisał/a
Aseksualny dobrodziej może wszystko. Wierzymy, że jest dużo lepszy od nas i zrobili go z drewna, a nie z ciała i kości.

Nie my, bo ja akurat nie.


Ty i ja nie, ale skoro to działa i ma się dobrze, to znaczy, że jednak my :wink:

Arya - 6 Lutego 2011, 19:12

jewgienij napisał/a
Aseksualny dobrodziej może wszystko. Wierzymy, że jest dużo lepszy od nas i zrobili go z drewna, a nie z ciała i kości.

Wielu (z władzami kościelnymi na czele) dawało chyba wystarczająco wyraźne znaki, że wręcz przeciwnie. I to od paru wieków wstecz. Tylko szkoda, że spora liczba osób jest na to ślepa i głucha.

jewgienij - 6 Lutego 2011, 19:29

Osiedle ode mnie, w Nowej Hucie, Szklane Domy. Rzut beretem.Proboszczem jest ksiądz, jak powiadają dorosłe już kobiety, dziewczynki obmacywał. Inny ksiądz w Krakowie za "dary " w komunie, czyli paczki z Zachodu, też lubił figlować z dziewczynkami.
Nie mam pretensji w tym sensie, że czarne owce wszędzie się zdarzą, mam pretensje, że w imię fikcyjnego wizerunku księdza-anioła zboczeńcy są bezkarni.

Jedenastka - 7 Lutego 2011, 07:39

jewgienij napisał/a
Nie mam pretensji w tym sensie, że czarne owce wszędzie się zdarzą, mam pretensje, że w imię fikcyjnego wizerunku księdza-anioła zboczeńcy są bezkarni.
Kleryk, ksiądz, biskup, kardynał, papież - też człowiek. W dodatku mężczyzna. Dlatego podzielam zdanie, że chodzi o zachownie majątku kościoła.
Gdzie są rodziny tam pojawiają się dzieci. Dzieci kosztują. I tak dalej...
Poza tym, kobiety rozpraszają mężczyzn :mrgreen: Duchowni nie mogą się rozpraszać, muszą pracować w skupieniu.

NURS - 7 Lutego 2011, 09:24

dziwne, ze w wielu odłamach chrześcijaństwa np. pastorzy mogą mieć rodziny a nawet powinni. Nasi pasterze nie róznią się niczym od kapłanów Ra z Faraona. obklejają się złotem, paradują, gadają od rzeczy i oczekują totalnej bezkarności. kwestie religijne w naszej hierarchii najmniej się liczą. jak jest szansa na zarobienie pieniędzy, co pokazała komisja majątkowa, esbecja staje się przyjacielem, przykazania chowa się pod stół i grabi się szmal bez oglądania na prawo.
Mały Olaf - 7 Lutego 2011, 11:07

jewgienij napisał/a

Mamy enklawę średniowieczną w Europie. Skansen.
Śmiejemy się z muzułmanów, że są czterysta lat do tyłu, a sami bierzemy na poważnie purpuratów i innych oszołomów, którzy sami sobie nadają tytuły świętych.


Owszem, owszem, wszystko ładnie, możemy psioczyć na instytucjonalne organy kościelne, bo święte nie są. Jednak kwestia muzułmańska poruszana w takim kontekście lekko mnie irytuje.
Muzułmanie, Panie i Panowie, wkrótce doprowadzą do etnicznej dominacji w Europie Zachodniej. A zrobią to właśnie dzięki starannej pielęgnacji swojego ciemnogrodu i tradycji. Gmina muzułmańska w Kolonii pragnie obecnie przeforsować projekt budowy meczetu większego niż piękna i słynna katedra kolońska. O czymś to świadczy.
I wierzcie mi, w szczególności drogie Panie, stokroć bardziej wolicie żyć w społeczeństwie gdzie religią zajmują się przesiąknięci korupcją, lubiący wypić i pofiglować z panienkami księża, niż ajatollahowie. Chociaż... Z drugiej strony życie uczy, że wiele kobiet lubi twardą rękę i obrożę w społeczeństwie islamskim.

Osobiście wolę najbardziej skostniałe chrześcijaństwo, niż islam. A muzułmanie mają to "coś" czego nie mamy my jako społeczeństwo.

NURS - 7 Lutego 2011, 12:11

nie sądze, zebyśmy musieli się godzić na oddawanie dzieci pedofilom w sutannach, bo jak przyjdą ajatollachowie to bedziemy mieli bardziej przesrane. Wybacz, ale to bardzo... punkt widzenia.
Są kraj, gdzie wszystkie te społeczności żyja obok siebie, bez napięć i wzajemnej nienawiści. Tylko sa bardzo daleko i nikt ich nie stawia za wzór, bo i czym tu się chwalić. Ze kościł stoi sciana w ściane z meczetem a obok synagoga i hinduistyczne albo tamilskie świątynie?
Rosnąca diaspora islamska świadczy o tym, ze teraz oni mają swoje pięć minut. I nie ma zmiłuj, świat zmienia się nieustannie. i bedzie się zmieniał. jak jakas kultura się wypala, choćby nie wiem jaka wielka była, to pada a na jej gruzach powstają nowe, inne, rózne. Islam tez ma wiele twarzy. I nie musi być irańskim zamordyzmem. Ktoś słuchal moze co dzieje się w tej kwestii w maroku?

A czy jestes niewolnikiem Stokłosy czy księcia Abdullaha al Fajaijaja, to naprawde niewielka róznica. Takiej opieki medycznej, jaką zapewniono mi w Dubaju, choć byłem tam tylko przejazdem (jiedyś) nie miałem w żadnym polskim szpitalu. I to kompletnie za free (plus transfer do pierwszej klasy w Emirates na trasie międzykontynentalnej). :-)

jewgienij - 7 Lutego 2011, 13:38

Mały Olaf napisał/a
jewgienij napisał/a

Mamy enklawę średniowieczną w Europie. Skansen.
Śmiejemy się z muzułmanów, że są czterysta lat do tyłu, a sami bierzemy na poważnie purpuratów i innych oszołomów, którzy sami sobie nadają tytuły świętych.


Owszem, owszem, wszystko ładnie, możemy psioczyć na instytucjonalne organy kościelne, bo święte nie są. Jednak kwestia muzułmańska poruszana w takim kontekście lekko mnie irytuje.
Muzułmanie, Panie i Panowie, wkrótce doprowadzą do etnicznej dominacji w Europie Zachodniej. A zrobią to właśnie dzięki starannej pielęgnacji swojego ciemnogrodu i tradycji. Gmina muzułmańska w Kolonii pragnie obecnie przeforsować projekt budowy meczetu większego niż piękna i słynna katedra kolońska. O czymś to świadczy.
I wierzcie mi, w szczególności drogie Panie, stokroć bardziej wolicie żyć w społeczeństwie gdzie religią zajmują się przesiąknięci korupcją, lubiący wypić i pofiglować z panienkami księża, niż ajatollahowie. Chociaż... Z drugiej strony życie uczy, że wiele kobiet lubi twardą rękę i obrożę w społeczeństwie islamskim.

Osobiście wolę najbardziej skostniałe chrześcijaństwo, niż islam. A muzułmanie mają to coś czego nie mamy my jako społeczeństwo.


Z tego przebija, że odpowiedzią na fanatyzm muzułmanów może być tylko fanatyzm chrześcijan. Inaczej nie widzę związku pomiędzy ich meczetami, a naszymi grzeszkami na zakrystiach. Kamieniowanie nie jest usprawiedliwieniem dla nadużyć naszych świętych krów.
Moim zdaniem jedni i drudzy powinni wreszcie zniknąć z życia publicznego, wrócić do kościołów i meczetów, od razu będzie łatwiej oddychać. Ale to marzenie ściętej głowy. W żadnej innej dziedzinie się takiej władzy, możliwości manipulacji i bogactwa tak łatwo nie osiąga. Znikną ci, przyjdą inni.

Jedenastka - 7 Lutego 2011, 13:44

Mały Olaf napisał/a
I wierzcie mi, w szczególności drogie Panie, stokroć bardziej wolicie żyć w społeczeństwie gdzie religią zajmują się przesiąknięci korupcją, lubiący wypić i pofiglować z panienkami księża, niż ajatollahowie. Chociaż... Z drugiej strony życie uczy, że wiele kobiet lubi twardą rękę i obrożę w społeczeństwie islamskim.

Olaf (z grzeczności nie nazywam cię małym) - potrafisz wytłumaczyć dlaczego miałabym ci wierzyć?
Bo mi czasem wiara cieżko przychodzi.
Dodatkowo sprawę komplikuje fakt, że życie nie nauczyło mnie, że lubię twardą rękę.
O obroży wypowiadać się nie będę :twisted:

jewgienij - 7 Lutego 2011, 14:05

jedenastka, nie przejmuj się, faceci też uwielbiają twardą rękę. Dlatego zrzeszają się w religie, partie czy kluby. Tam kilku rządzi, a reszta aportuje patyk. Mają poczucie siły jako całość, ale pojedynczo to ciury, którym się odgórnie wymyśla, w co mają wierzyć, a w co nie.
Kobiety wydają się mimo wszystko odporniejsze na takie psie podporządkowanie.

Jedenastka - 7 Lutego 2011, 14:17

jewgienij, :bravo :mrgreen:
jewgienij - 7 Lutego 2011, 14:20

Jakby dla ilustracji naszej rozmowy, najświeższe doniesienie

http://wiadomosci.onet.pl...-wiadomosc.html

Czy naprawdę wysokość meczetów to nasz największy problem?

NURS - 7 Lutego 2011, 14:23

http://www.polityka.pl/kr...h-szkolach.read

ciekawy punkt widzenia, takze warto poczytać dyskusję pod.

Rafał - 7 Lutego 2011, 14:48

Kandydat na męczennika. Ciekawe, jeżeli śmierć groziłaby mu za cudzołóstwo, to cała społeczność międzynarodowa pewnie by gorąco protestowała , a w przypadku zbrodni bycia chrześcijaninem owa społeczność siedzi dziwnie cicho. Trochę mnie to zastanawia.
jewgienij - 7 Lutego 2011, 14:51

NURS napisał/a
http://www.polityka.pl/kraj/analizy/1512386,1,etyka-w-polskich-szkolach.read

ciekawy punkt widzenia, takze warto poczytać dyskusję pod.



Cytat z tego tekstu: "Nikt nie chce być okłamywany albo oszukiwany. Co więcej, większość z nas uważa, że jeśli nie chcemy, by nam coś czyniono, to również my sami nie powinniśmy tak czynić wobec innych."

Proste. Bez całej nadbudowy niebiańskiej, mamienia rajem czy straszenia piekłem. Wcale nie chrześcijańskie, tylko po prostu ludzkie.

Mały Olaf - 7 Lutego 2011, 14:56

Droga Jedenastko, drogi Jewgieniju,

Po pierwsze, dlaczego jedyną odpowiedzią na islamski fanatyzm miałby być ruch krucjatowy? Czy nie można, według Was żyć wedle zasad chrześcijańskich i nie posiadać niewolniczej mentalności? Ja, ze swoją kulejącą wiarą jestem skromnego zdania, że religia jest elementem cementującym pewne więzi społeczne. I darujcie, ale uparcie będę twierdził, że wolę ethos chrześcijański, niż muzułmański. Jeżeli odwołujemy się do psiego posłuszeństwa, to więcej jest go w islamie. Parszywy, panujący w Polsce ciemnogród i siły reakcyjnego kleru pozwalają nam, na przykład dyskutować głośno i otwarcie na ten temat i krytykować instytucje religijne.
A co do kobiet, niestety, ale nagminne są przypadki urzeczonych egzotyką kobiet, które jednak coś widzą w tych smagłolicych panach z bliskiego wschodu. A jakie podejście wykazuje 90% owych panów w stosunku do kobiet, doskonale wiemy. Nie oszukujmy się, jest gro kobiet potrzebujących silnego faceta, a często znalezienie takowego obiektu pociąga za sobą skutki uboczne, w postaci podbitych oczu.
Dobrze rozumiem, że wyznawca każdej religii to jednostka słaba, potrzebująca podbudowania się w postaci "starożytnych bóstw"? Śmierdzi mi to jakąś zwulgaryzowaną wariacją na temat poglądów Nietzschego.
A jeśli wiara rzeczywiście daje siłę duchową to co? Źle?

NURS - 7 Lutego 2011, 15:05

olaf, zapomniałes dodac, ze jakiś czas temu mieliśmy taki sam dyktat religii, jak oni tam teraz. po prostu wyrośliśmy z tego i oni wyrosną, kiedy zderza się z powszechnym wyksztalceniem itp, itd. albo zepsuciem, bo to tez ważny element odchodzenia od wiary. a nasze społeczeństwa sa zepsute moralnie. gdyby zastosować taką brzytwę ockhama od religii, to mogloby się okazać, że znalezienie chrześcijanina żyjącego w zgodzie z większością dogmatów jest trudniejsze od znalezienia kamienia filozoficznego.
cywilizacja zachodu jest lepsza i przyjaźniejsza nie dlatego, ze jest chrześcijanska, tylko dlatego, ze zaczęłamyślec pragmatycznie i wyzwoliła się z zaprzaństwa, jakim jest zabobon. Ludzie zaczęli żyć dla siebie, nie dla idei i zaczeli cenić sobie to, co mają a nie liczyć na zbawienie za to, ze zabiją niewiernego. BTW ten niewierny to wyznawca tego samego Boga tylko opisywanego innymi slowami.

jewgienij - 7 Lutego 2011, 15:07

Rafał napisał/a
Kandydat na męczennika. Ciekawe, jeżeli śmierć groziłaby mu za cudzołóstwo, to cała społeczność międzynarodowa pewnie by gorąco protestowała , a w przypadku zbrodni bycia chrześcijaninem owa społeczność siedzi dziwnie cicho. Trochę mnie to zastanawia.



"Zachodni obrońcy praw człowieka z rozmysłem nie zabierają głosu w tej sprawie, bo obawiają się, że nagłaśnianie publicznie kampanii może tylko wywołać wściekłość afgańskiego rządu."

Zastanawiam się, odkąd zachodni obrońcy praw człowieka boją się wściekłości afgańskiego rządu :wink: Oni z nim handlują czy co? Sa mu podporządkowani? Artykuł lekko tendencyjny, a w dodatku tylko potwierdzający, czym jest religijne zniewolenie. W normalnym, zdrowym i demokratycznym społeczeństwie nie byłoby powodów, żeby go prześladować. Męczeństwo jako argument na wyższość racji to sytuacja lemowska, zdaje się z Wizji Lokalnej, gdzie filozofowie popełniali samobójstwa, by dowieść prawdziwości swych tez.

Rafał - 7 Lutego 2011, 15:10

jewgienij napisał/a
Męczeństwo jako argument na wyższość racji
Nie sądzę, żeby Said Musa rozumował w tych kategoriach i z deka cynicznie pogrywał swoim życiem, wygląda na to, że to faktycznie facet z zasadami.
Mały Olaf - 7 Lutego 2011, 15:13

NURS, powiedziałeś coś cholernie konstruktywnego. Mianowicie, że nasze społeczeństwo jest zepsute moralnie.
A mnie tak zwyczajno irytuje takie traktowanie chrześcijaństwa, jakby wczoraj jeden proboszcz z drugim palili sobie czarownice na stosach. Że kler walczy o władze, jest pazerny, zapity, zapasiony, etc, etc, jasne. Ale dlaczego od razu pojawia się agresywna retoryka anty-religijna w ogóle. Najlepiej anty-chrześcijaństwa, przy jednoczesnym wybielaniu muzułmanów. A tego nie znoszę.

jewgienij - 7 Lutego 2011, 15:16

Rafał, ale ja nie o nim, tylko o Tobie, który to wkleiłeś. Co to miało udowodnić? Że Islam jest zły, a chrześcijaństwo nie? Żaden Żyd czy muzułmanin nigdy nie ucierpieli z powodu chrześcijan? Mieliśmy to samo co oni kilkaset lat temu. Postęp zawdzięczamy uwolnieniu się od przesądów. Inaczej byśmy się biczowali na ulicach w razie zarazy i leczyli świętymi relikwiami.
Mały Olaf - 7 Lutego 2011, 15:23

jewgienij napisał/a
Rafał, ale ja nie o nim, tylko o Tobie, który to wkleiłeś. Co to miało udowodnić? Że Islam jest zły, a chrześcijaństwo nie? Żaden Żyd czy muzułmanin nigdy nie ucierpieli z powodu chrześcijan? Mieliśmy to samo co oni kilkaset lat temu. Postęp zawdzięczamy uwolnieniu się od przesądów. Inaczej byśmy się biczowali na ulicach w razie zarazy i leczyli świętymi relikwiami.


Rrrrr... Ujednolicasz i to cholernie jednostronnie. Wolisz kamienne ołtarze i krwawe ofiary składane w hołdzie drewnianym bałwanom?

jewgienij - 7 Lutego 2011, 15:29

Olaf, nikt nie wybiela muzułmanów. Ale my żyjemy w kraju katolickim. Bliższa koszula ciału.

I naprawdę nie Kościołowi zawdzięczamy swobodę dyskusji, taki był proces w całej Europie, że Kościół musiał stracić kontrolę nad wszystkimi aspektami życia.
Czarownic się nie pali, ale od czarownic wyzywa( Rydzyk o Kaczyńskiej), posłów straszy ekskomuniką, wiernych agituje politycznie, ziemie odbiera po mafijnemu, a wszelkie brudy zamiata pod dywan. Chrześcijaństwo to piękna sprawa, tyle że fikcyjna, w ewangeliach tylko. Nie wystarczy się nazwać chrześcijaninem.
(Przypominam, że jedna z partii nazywa się Prawo i Sprawiedliwość, choć jej prezes prawa nie szanuje pod żadną postacią, jeśli nie jest mu po myśli :wink: )

ED. Wolę, żeby nie było żadnych ołtarzy, bo to okres, z którego ludzkość dawno już powinna wyrosnąć.
Oczywiście, ktoś może powiedzieć, że ten pseudo -postęp doprowadza nas do zagłady, znieczulicy, multi-kulti itp. Ale nie widzę chętnych do powrotu na czworakach na sawannę. Chociaż nikt tego nie broni :)

Mały Olaf - 7 Lutego 2011, 15:39

Niekoniecznie na sawannę i niekoniecznie na czworakach. Ja szanuję Twoją awersję do ołtarzy, Waszmość zaś uszanuj fakt, iż niektórzy choć tak troszkę starają się żyć wedle zasad, które sami uznali za optymalne.
I proszę, nie mieszajmy lewicowego PiSu z całym jego bogoojczyźnianym zadęciem z czymś, co przynajmniej ja chciałbym nazwać chrześcijaństwem.

Martva - 7 Lutego 2011, 15:43

Przedstawiciele chrześcijaństwa się coś nie kwapią do odcinania od PiS.
jewgienij - 7 Lutego 2011, 15:47

Mały Olaf napisał/a
Niekoniecznie na sawannę i niekoniecznie na czworakach. Ja szanuję Twoją awersję do ołtarzy, Waszmość zaś uszanuj fakt, iż niektórzy choć tak troszkę starają się żyć wedle zasad, które sami uznali za optymalne.


Szanuję. Ale zastanów się, dlaczego do Islamu czy KK jest tyle niechęci. Dlaczego nie jedziemy tutaj po Świadkach Jehowy, Buddystach, Mormonach? Ludzie tacy jak ja czy NURS to po prostu dewianci odgryzający dzieciom głowy i reagujący na wodę święcona jak na kwas?
Prawda jest taka, że o ile Ty deklarujesz szacunek dla naszej awersji, to ogólnie KK takiego szacunku nie przejawia. Anektuje wszystko, co się da. Na marginesie, nie przypadkowo beatyfikacja JP2 wypada w ostatnie niemal w kalendarzu niereligijne święto. Można było zrobić drugiego, ale nie. I nie to żebym miał jakiś sentyment do święta pracy, bo zawsze miałem je gdzieś, ale na zimno widzę, jak KK chce zdominować wszystko, co się da.

Mały Olaf - 7 Lutego 2011, 15:58

Ehh... Beatyfikacja JPII to taki sam szczyt populizmu jak całe jego panowanie. Demokratyczne i robione na chybcika. Kościelna kiełbasa wyborcza.

Nie chcę komentować ostatnich pomysłów KK na reformę zasad udzielania ślubów. To możemy uznać za strzał w kolano.

P.S. Mamy jeszcze trzecie wielkie wyznanie chrześcijańskie; prawosławie. I w moim mniemaniu to w nim zakonserwowane jest najwięcej z oryginalnego ducha chrześcijaństwa.

Jedenastka - 7 Lutego 2011, 16:04

Mały Olaf napisał/a
A co do kobiet, niestety, ale nagminne są przypadki urzeczonych egzotyką kobiet, które jednak coś widzą w tych smagłolicych panach z bliskiego wschodu.
W tej kwestii się z tobą zgadzam. W czasach licealnych mieszkałam niedaleko ambasad, mówiąc ogólnie, arabskich, w Warszawie na Saskiej Kępie.
W szkole koleżanki dzieliły się wrażeniami ze spacerów w tamtej okolicy...

Mały Olaf - 7 Lutego 2011, 16:07

Jedenastka napisał/a
Mały Olaf napisał/a
A co do kobiet, niestety, ale nagminne są przypadki urzeczonych egzotyką kobiet, które jednak coś widzą w tych smagłolicych panach z bliskiego wschodu.
W tej kwestii się z tobą zgadzam. W czasach licealnych mieszkałam niedaleko ambasad, mówiąc ogólnie, arabskich, w Warszawie na Saskiej Kępie.
W szkole koleżanki dzieliły się wrażeniami ze spacerów w tamtej okolicy...


No i po od razu interpretować wypowiedź interlokutora wedle zasady "domniemania winności"?



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group