To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni

Martva - 17 Grudnia 2008, 18:30

Dziwne te statusy, najpierw się nie zmieniają przez miesiąc, a potem dwa razy dziennie... :roll:
Adanedhel - 17 Grudnia 2008, 19:01

Krasnola, w sprawie karcianego awatara proszę zgłaszać się do mnie lub cherryen ;)

Martvico, to chyba dobrze, że nikt się na Tobie nie wyżywa?

Martva - 17 Grudnia 2008, 19:04

Mogliby przynajmniej napisać, że dobre albo że niedobre, Wy wszyscy jesteście tendencyjni ;)
Agi - 17 Grudnia 2008, 19:17

Martva, jasne! My Cię kochamy i hołubimy :wink:
Adashi - 17 Grudnia 2008, 19:19

Bo o martvych to się źle nie mówi generalnie :twisted:
dalambert - 17 Grudnia 2008, 20:54

De martvuis nil nisi entusiastis :P
Martva - 18 Grudnia 2008, 22:58

Agi napisał/a
Martva, jasne! My Cię kochamy i hołubimy :wink:


No i muszę przyznać że mnie to cieszy. Te dwie osoby które sie odezwały na NF też mówią dobrze. Chyba spróbuję jeszcze gdzieś.
W sumie przeraża mnie ilość miejsc w internecie, gdzie się udzielam. Ale forum SFFH i tak jest najmojsze ;)

Odezwał się dziś do mnie mój stopowy fetyszysta i porozmawialiśmy o życiu. Zwierzył mi się że dziewczyny reagują na pieszczoty stóp łaskotkami albo zdziwieniem, w każdym razie niezbyt pozytywnie, i się zdziwiłam, bo równocześnie masa kobiet narzeka że są niedopieszczone i partnerów interesują wyłącznie ich piersi i międzynóża. Hmmm. :roll:

merula - 18 Grudnia 2008, 23:03

ja tam lubię. trafił mi się kiedyś taki, co pieszczotami stóp powodował moje mięknięcie i rozkosz :oops:
Agi - 18 Grudnia 2008, 23:30

A jakie efekty może wywołać pieszczota dłoni...
Kasiek - 19 Grudnia 2008, 08:36

I różnych innych, jak by się wydawało, zupełnie niepozornych miejsc :)
gorbash - 19 Grudnia 2008, 08:37

Co prawda to prawda - nie ma jak delikatna pieszczota sześciu piw w plecaku
dalambert - 19 Grudnia 2008, 09:31

Martva, merula, Agi, Kasiek, oj , oj Dziewczyny
czy Wy aby nie mylicie kochanka z masazystą :?: :mrgreen: :?:

Martva - 19 Grudnia 2008, 10:36

merula napisał/a
ja tam lubię.


A mnie stopy akurat są dość obojętne. Nie bronię się, ale nie przepadam. Pewnie by mnie to znudziło na dłuższą metę. Nie nadaję się na dziewczynę stopowego fetyszysty ;)

Agi napisał/a
A jakie efekty może wywołać pieszczota dłoni...


Nadgarstków. Mrrrr :)

Kasiek napisał/a
I różnych innych, jak by się wydawało, zupełnie niepozornych miejsc


Niepozornych i nietypowych ;)

dalambert napisał/a
czy Wy aby nie mylicie kochanka z masazystą

dalambert, przypuszczam że większość kobiet które się skarżą na niedopieszczenie na babskich forach internetowych ma facetów którzy mówią właśnie tak.

dalambert - 19 Grudnia 2008, 10:50

Martva napisał/a
mówią właśnie tak.
otoż to mówią , a tu o robotę chodzi, a sadzę, że na chłopskich forach internetowych też by się znalazlo sporo wypowiedzi niedopieszczonych misiaczków czyli jest to jeden GIGANTYCZNY degustibus indywidualny,, ale pogadać sobie można :P
Czyli :
Martva, NA PREZYDENTA :!: :!: :!:
tam Ją dopieszczą i to we wszystkie możliwe i nie możlie okoliczności przyrody :mrgreen:

Kasiek - 19 Grudnia 2008, 12:47

dalambert napisał/a
czy Wy aby nie mylicie kochanka z masazystą :?: :mrgreen: :?:


Nie :P Jakoś nie mam problemów z rozróżnieniem :D


Martva napisał/a
Nadgarstków. Mrrrr :)


Mrrr... żeby było zabawnie, czasem można mnie tam łaskotać, a czasem... nie

:P
dalambert napisał/a
że na chłopskich forach internetowych też by się znalazlo sporo wypowiedzi niedopieszczonych misiaczków


Może nie o niedopieszczeniu, ale na forum lubelskiego asg założyli ostatnio temat : kącik złamanych męskich serc przez kobiety nierozumiejące hobby.... Bo im laski nie pozwalają się szczelać co weekend i wydawać kasy na nowe sprzęty...

Adanedhel - 20 Grudnia 2008, 12:23

Kasiek napisał/a
Bo im laski nie pozwalają się szczelać co weekend i wydawać kasy na nowe sprzęty...

A bo zdaje mi się, że większość lasek woli otrzymać w prezencie kwiaty lub czekoladki, niż gilzę. Ale może staroświecki jestem ;)

dalambert - 20 Grudnia 2008, 12:26

Adanedhel, kwiatki, kwiatkamy, czekoladki - utyć można, ale
broszki, kolczyki, wisiorki, naszyjniki, ciuszki no i od czasu do czasu jakis chłop ;P:

Adanedhel - 20 Grudnia 2008, 12:28

I uważasz, że garść łusek po nabojach podchodzi pod
dalambert napisał/a
broszki, kolczyki, wisiorki, naszyjniki, ciuszki

oraz chłopa? ;)

Kasiek - 20 Grudnia 2008, 16:11

Adanedhel napisał/a
A bo zdaje mi się, że większość lasek woli otrzymać w prezencie kwiaty lub czekoladki, niż gilzę. Ale może staroświecki jestem ;)


Żebyś się nie zdziwił :P Jak mi braciak przywiózł z Afgana nóż Gerbera i bransoletkę z kamienia księżycowego to jak myślisz, z czego się bardziej ucieszyłam?

dalambert - 20 Grudnia 2008, 17:28

Kasiek, Ty to wiedomo ze z noża , ale wapiry tak już mają, iż kamień księżycowy źle im robi :mrgreen:
A i srebro im dopieka ;P:

Adanedhel - 20 Grudnia 2008, 17:34

Kasiek, mam tylko jedno pytanie - czy Ty (a przy okazji i większość forumowiczów) mieścisz się w jakichś klasycznych normach społecznych? ;P:
ihan - 20 Grudnia 2008, 18:42

Pewnie zależy jak zdefiniujesz te normy społeczne. Klasyczne w dodatku.
Fidel-F2 - 20 Grudnia 2008, 18:44

dulszczyzna znaczy?
Martva - 20 Grudnia 2008, 19:15

dalambert napisał/a
Martva, NA PREZYDENTA


Ty uważaj z takimi tekstami ;P:

dalambert napisał/a
broszki, kolczyki, wisiorki, naszyjniki,


Ja bardzo chętnie sznurek *czegoś* do rozwalenia i przerobienia ;)

Kasiek napisał/a
z czego się bardziej ucieszyłam?


Z tego że wrócił? ;)

Wczoraj zostałam wzięta za żydówkę.

A dziś odezwała się do mnie na gg przyczyna moich wczesnonastoletnich kompleksów, powiedział że na zdjęciach na nk jestem śliczna jak zwykle, a na przypomnienie że przecież całą podstawówkę mówił że jestem brzydka i wyglądam jak kobyła oświadczył że to nie on, tylko dwóch takich innych kolegów. Wyszło że znów mam złą pamięć :twisted:

Generalnie mam świetny humor mimo braku prezentów dla kogokolwiek, w tym ślubnego dla koleżanki; kiecki na wesele, o butach nie wspominając; wściekłego bólu brzucha i perspektywy spędzenia w kuchni trzech dni pod rząd.

Kruk Siwy - 20 Grudnia 2008, 20:13

Patrz a mnie jak ból brzucha dopadnie to zupełnie nie w kuchni czas spędzam...
jak to się różnią obyczaje.

dalambert - 20 Grudnia 2008, 20:22

Fidel-F2, a gdzie Ty nasz dulszczyznę poza teatrem i gazetkami które ją z lubościa piętnuja , mitomania i tyle :P
Martva napisał/a
Ty uważaj z takimi tekstami
Tylko pod warunkiem wydłużenia kadencji do 7 lat przynajmniej ;P:
Martva - 20 Grudnia 2008, 20:32

Kruku Siwy, myślę że mówimy o różnych brzuchach.
dalambert, mało Ci jednego przezydenta z kompleksem niższości ? :twisted:

Fidel-F2 - 20 Grudnia 2008, 21:22

dalambert, to był akademicki wtręt
Kasiek - 20 Grudnia 2008, 21:22

Martva napisał/a
Kasiek, mam tylko jedno pytanie - czy Ty (a przy okazji i większość forumowiczów) mieścisz się w jakichś klasycznych normach społecznych?


Nie, ale też nigdy tak nie twierdziłam :P

Martva napisał/a
Ja bardzo chętnie sznurek *czegoś* do rozwalenia i przerobienia ;)


Boże, mam to samo. Źle ze mną?

Martva napisał/a
Kasiek napisał/a:
z czego się bardziej ucieszyłam?


Z tego że wrócił? ;)


To to mnie ucieszyło jak siedziałam sobie w kawiarni i nagle dzwoni telefon i słysze jego głos: "Cze siostra, we Wrocku już jestem"

Ale jeśli chodzi o prezenty to z noża. Choć bransoletkę noszę baaardzo często. Mimo ze braciak juz chyba mnie za siostre nie chce :(

dalambert - 20 Grudnia 2008, 21:53

Martva napisał/a
dalambert, mało Ci jednego przezydenta z kompleksem niższości ?

przecież Ty nie masz kompleksu niższosci, tylko foremny wzrościk ibrak wiary, a prezydenta mi malo
trochę Martvej by sie zdało :mrgreen:



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group