jewgienij - 3 Lutego 2011, 20:00
Dura lex, sed lex 
Kai - 3 Lutego 2011, 20:02 Jedenastka, gdyby czasem nie gryzł po kostkach, to ma niezłe pomysły  przynajmniej w temacie religii.
Na razie próbuję ochłonąć z szoku (patrz temat o cieszeniu się) i pewnie dlatego piszę niezbyt składnie. Ice - 3 Lutego 2011, 20:03
I naprawdę nie było czytelni lub stolika i krzesła w bibliotece? Arya - 3 Lutego 2011, 20:05
Świetlica, zdaje się, jest tylko w podstawówkach i to w klasach 1-3. Później zostaje biblioteka/czytelnia (co do siedzenia dwóch godzin w bibliotece jako jedyna osoba oprócz bibliotekarek zastrzeżeń nie mam), lub korytarz. Ale to rozwiązanie nie dla wszystkich i nie na długo. jewgienij - 3 Lutego 2011, 20:19 Kobiety zdominowały wątek religijny, a Bóg, który ma na imię Andrzej, nawet ich nie przewidział w swym planie. Chyba że jako niepokumane Ewy, albo inne nakłaniające do grzechu czy słabości( żona Lota). Maryja być musiała, bo Mesjasz nie mógł się wykluć z jaja, ale to by było na tyle, jeśli chodzi o rolę kobiet w andrzejowej religii 
Arya - 3 Lutego 2011, 20:21 jewgienij, 
jewgienij - 3 Lutego 2011, 20:29 Nie bawcie się w pastewno-patriarchalny układ sił sprzed tysięcy lat. Macie swój rozum. Jeśli niektórym facetom są potrzebne starożytne bóstwa, żeby się podbudowywać, to Wy jesteście praktyczne, jako matki czy opiekunki Chwała Wam zresztą za to, za rozsądek. Kai - 3 Lutego 2011, 20:31 jewgienij, zapomnij, kobiety to siła motoryczna Wszechświata, Wy jesteście głową a my szyją, która tą głową kręci... i tak dalej
jewgienij - 3 Lutego 2011, 20:38
No już bez przesady 
Jedenastka - 3 Lutego 2011, 20:40 święty graal normalnie
Kai - 3 Lutego 2011, 20:44
Chciałbyś 
jewgienij - 3 Lutego 2011, 20:48 Nie przestraszy mnie Twój awatar
Kai - 3 Lutego 2011, 20:51
Przecież on nie ma straszyć, tylko być seksowno-kobiecy. Reszta to po prostu manipulacja
Jedenastka - 3 Lutego 2011, 20:53 Czy leci z nami moderator?
Witchma - 3 Lutego 2011, 20:55 Założę się, że jakiś czuwa. jewgienij - 3 Lutego 2011, 21:04 A po co Ci, jedenastka, moderator? Jedenastka - 3 Lutego 2011, 21:05 A dlaczego pytasz? jewgienij - 3 Lutego 2011, 21:09 Bo tak nureczka - 3 Lutego 2011, 21:20 Miałam się nie wypowiadać, ale pomysł ze świetlicą ubawił mnie do łez. Świetlica w LICEUM? Najlepiej dla uczniów ostatniej klasy, tych po 18. Graliby w "Chińczyka" i "Czarnego Piotrusia". Aha, a może jeszcze leżakowanie dodamy? Jedenastka - 3 Lutego 2011, 21:22 Tak ogólnie Cię ubawił nureczko? Bo świetlica, o której ja piszę jest dla dzieci z klas 0-3 podstawówki. nureczka - 3 Lutego 2011, 21:42 Nie świetlica jako taka, tylko argument, że wystarczy dzieciom zorganizować świetlicę. Jak rozumiem, dyskutujemy o łamaniu ustawy, która nakazuje zapewnienie uczniom opieki i zajęć. Ustawa nie określa wieku ucznia. Ustawa nie mówi, że chodzi tylko o uczniów, którzy nie potrafią sami sobie znaleźć zajęcia. Wiem, z doświadczenia, że młodzi ludzie (w najgłupszym wieku) szwędają się po korytrzu i robią głupoty. To jest nierównie traktowanie - te dzieci nie mają zapewninej opieki i są narażone na wypadki, itd. Moje osobiste dziecko podczas lekcji religii biegało z kumplem do Tesco na piwo. Ice - 3 Lutego 2011, 22:00
lub 
nureczka - 3 Lutego 2011, 22:25 Ice, lub czasopisma
Rafał - 4 Lutego 2011, 08:54
) Gdyby były takie "okienka" nie wiem jak byśmy do domu wracali
A co ciekawe, jak czasem zdarzy mi się poruszyć temat religii w szkołach w rozmowach z księżmi, to mam wrażenie, że nagle wszyscy co do jednego są na etapie organizowania lokali do nauki religii przy parafii, ot, tak na wszelki wypadek. To jest chyba przewrażliwienie, bo w szkołach i tak pełno jest różnych szkółek od nauki jazdy począwszy, przez prywatne językowe kursy, na spotkaniach politycznych i szkoleniach herbalife skończywszy Katechezy na bank się zmieszczą, a będzie dużo taniej wpasować się pomiędzy programową lekcję przyrody, a spotkaniem kółka pań z Avonu niż utrzymywać własną nieruchomość. Przynajmniej u mnie na głębokiej prowincji tak to wygląda, ale chyba to obrazek powszechny jak Polska długa i szeroka.
Jedenastka - 4 Lutego 2011, 09:01 Mój syn dostał jedynkę z religii dlatego, że z ławki spadła ekierka, zrobiło się zamieszanie i nie potrafił powtórzyć, o czym mówiła odpowiadająca w tym czasie koleżanka. Sara, dziewczynka z klasy Adama, opierała się na łokciu o ławkę z wyrazem twarzy chyba nieco nieobecnym bo została zapytana czy się nudzi. Niestety mało dyplomatycznie odpowiedziała, że tak. Efekt - napisać w zeszycie - w słupku, ponumerować - 200 x - Jezu ufam Tobie. Mały Olaf - 4 Lutego 2011, 09:07
Nie do końca bzdura, bo owszem, wierchuszka i pomysłodawcy ostatecznego rozwiązania byli właściwie neopoganami od zakonu Thule i innych bzdetów, jednak 90% tych Niemców, z którymi nasi pradziadkowie tłukli się na bagnety i strzelali po lasach było chrześcijanami. Hitler nie burzył kościołów, a w oficjalnej propagandzie po '41 uważał się za obrońcę chrześcijaństwa. Sprawa kontrowersyjna, ale od jednoznacznych ocen bym się powstrzymał. Fidel-F2 - 4 Lutego 2011, 09:11
Rafał - 4 Lutego 2011, 09:20 Mały Olaf, Fidel-F2,
Jedenastka - 4 Lutego 2011, 09:30 Fidel, wiedziałam, że Ci się spodoba
A inne dzieci mają to pisać po 400 x. Niektóre nie piszą i wtedy dostają jedynki
Fidel-F2 - 4 Lutego 2011, 09:31 Rafał, no i co z tego? bo nie wiem po co przytoczyłeś ten cytat, objaśnij proszę |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||
