To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni

Martva - 20 Listopada 2008, 23:51

Adashi, no kurczę, fajnie by było... salony biżu przynajmniej. Ehhh :)
Adashi - 20 Listopada 2008, 23:51

Jak się spełni to wiesz, pamiętaj o mnie, hehehe :wink:
Martva - 20 Listopada 2008, 23:56

Chcesz się zatrudnić? ;)
Adashi - 20 Listopada 2008, 23:58

Menago ds. PR sieci salonów biżu - brzmi nieźle :)
Adanedhel - 21 Listopada 2008, 08:25

Martva napisał/a
A za jakieś dziesięć dni... rany, jak ja tu długo jestem. Chyba pójdę spać zanim się rozczulę.

Nooo... Forumowa weteranka się znalazła ;)

Krasnola - 21 Listopada 2008, 10:17

Adashi napisał/a
Menago ds. PR sieci salonów biżu - brzmi nieźle

Ej, ale to ja to studiuję! :P Ja będę ds. PR! :P

A poza tym Martva - najlepszego! :*

Martva - 21 Listopada 2008, 10:49

O, dwoje chętnych? To może jakiś kisiel zorganizuję :twisted:

Spałam dziś z urodzinowym termoforem w łatki. Jeeeej, jaki fajny wynalazek. Ma większość zalet kota, znaczy jest ciepły, miękki i futrzasty w dotyku, a nie ma jego wad, czyli nie denerwuje się o kopanie w nocy i może być przykryty kołdrą. Szkoda że nie mruczy ;)

Adashi - 21 Listopada 2008, 10:58

Po co mi kisiel Baronowo, i bez tego muszę odpierać przeważające siły wroga.

Poza tym Krasnola to moja koleżanka (i fanka w dodatku), ustąpię jej miejsca :)

corpse bride - 21 Listopada 2008, 11:20

adashi, może byś wolał piarować w branży kafelkowej? ;)
Adashi - 21 Listopada 2008, 11:21

Czemu nie, biznes jest biznes :wink:
Adanedhel - 21 Listopada 2008, 11:46

Martva napisał/a
Szkoda że nie mruczy ;)

No i to jest wada przeważająca szalę na korzyść kota ;)

joe_cool - 21 Listopada 2008, 20:26

stooo laaaat :D :D :D
Piech - 23 Listopada 2008, 01:30

Cytat
A, i myślę że żadna kobieta na miejscu tej najemniczki nie założyłaby nigdy koszulki uwypuklającej biust i talię. Podkreślającą, owszem, ale kto sobie chce talię uwypuklać?

:wink: I za to Cię lubię, Martva. Masz dar rozumienia swojego języka ojczystego, znaczenia słów. Może to dar dany "odgórnie", a może wypracowany przez oczytanie. Nieważne. I tak czytam Twoje posty uważnie.

Martva - 23 Listopada 2008, 11:26

Rany, i teraz się będę wstydziła pisać cokolwiek, bo rozumieć rozumiem i czytać czytam, ale piszę i mówię po swojemu.
Nałogowo mówię do mojego psa: Ty paskudny zwierzęciu. Z pełną premedytacją.

jewgienij - 23 Listopada 2008, 13:45

Piech napisał/a
Cytat
A, i myślę że żadna kobieta na miejscu tej najemniczki nie założyłaby nigdy koszulki uwypuklającej biust i talię. Podkreślającą, owszem, ale kto sobie chce talię uwypuklać?

:wink: I za to Cię lubię, Martva. Masz dar rozumienia swojego języka ojczystego, znaczenia słów. Może to dar dany odgórnie, a może wypracowany przez oczytanie. Nieważne. I tak czytam Twoje posty uważnie.


Pewnie, że tak. Gdyby nie ten wstyd, to pewnie mielibyśmy autorkę. Ale kto się wstydzi, tego mało kto widzi ;P:

Martva - 23 Listopada 2008, 13:56

jewgienij napisał/a
Ale kto się wstydzi, tego mało kto widzi ;P:


Mało kto mnie widzi, jewgienij, bo jestem kurdupel i większość ludzi ma oczy sporo nad czubkiem mojej głowy ;)
A autorką chciałam kiedyś zostać, ale mi przeszło. Podobnie jak psychologia, archeologia, malarstwo i ogrodnictwo, o policji nie wspominając.
Najgorsze jest to, ze nic nie zostało...

May - 23 Listopada 2008, 14:05

Martva napisał/a
na e-bayu, ale jakaś oporna jest. I muszę polować na Allegro, a tam jest tak drogo w porównaniu... ;(


zaloz konto na ebayu i zrob wysylke na moj adres
siiostra nie moze za duzo stanikow ogladac, bo ja paskudny maz dominuje :twisted:

jewgienij - 23 Listopada 2008, 14:11

Mogę być złośliwy?

A pomyśl, jak fajnie by było, gdyby ten wiatr poszedł w żagiel, a nie w rozpięty na maszcie biustonosz ;P:

Bo naprawdę czaisz słowo pisane, zresztą corpse także, to od razu widać. Wiadomo: krakowianki.
Ale skoro Ci przeszło...
Z tą policją to jednak mnie zaskoczyłaś, nawet ja nie chciałem być policjantem. Śmieciarzem, archeologiem, komandosem, gitarzystą, bogaczem - owszem, ale policjantem nigdy. Chyba dlatego, że za mojego dzieciństwa byli milicjanci i zomowcy tylko ;P:

Martva - 23 Listopada 2008, 14:19

May napisał/a
zaloz konto na ebayu i zrob wysylke na moj adres


No przecież już na to wpadłam i tak pewnie zacznę robić, bo się nie doczekam ;P: A tego błękitnego M&S chcę.
Ale linki do ładnych modeli La Senzy które potencjalnie chcę to będę Ci wysyłać, jakbyś gdzieś dorwała stacjonarnie. Na e-bayu jest mało, a płacenie 15-20 funtów w ich sklepie internetowym uważam za sporą przesadę. Love Lace mam trzy, to chyba już wystarczy (no chyba że dorwiesz fioletowy ;P: )

jewgienij napisał/a
Mogę być złośliwy?

Napisałabym ze przyjmę to na klatę ale byłoby znów że jestem monotematyczna.

jewgienij napisał/a
A pomyśl, jak fajnie by było, gdyby ten wiatr poszedł w żagiel, a nie w rozpięty na maszcie biustonosz ;P:


Haaalo, jaki wiatr? Przecież ja nie jestem w stanie napisac pięciu zdań na krzyż bez użycia emotki!

jewgienij napisał/a
Bo naprawdę czaisz słowo pisane, zresztą corpse także, to od razu widać. Wiadomo: krakowianki.


Hmmm, kłóciłabym się. O tę zależność między krakowskością a czajeniem zwłaszcza :)

jewgienij napisał/a
Z tą policją to jednak mnie zaskoczyłaś, nawet ja nie chciałem być policjantem.


Ja chciałam. Ale najpierw i dłużej chciałam być wojowniczką - Amazonką.

jewgienij - 23 Listopada 2008, 14:35

Emotki to przyszłość literatury, wojowniczko. Za kilka lat nie będzie książki bez tych buziek, żeby czytelnicy wiedzieli, kiedy się śmiać, bać itp. Nie wciskaj mi kitu :wink:
A co do krakowianek, to zdania nie zmienię, niech samolubny Mem idzie w Polskę. Nie dość, że ładne, to jeszcze z talentem, oj dana, dana.

Martva - 23 Listopada 2008, 15:36

jewgienij napisał/a
Za kilka lat nie będzie książki bez tych buziek, żeby czytelnicy wiedzieli, kiedy się śmiać, bać itp.


Dzieci teraz mówią do siebie 'lol', długo mi zajęło zanim zrozumiałam o co chodzi.

jewgienij napisał/a
Nie wciskaj mi kitu :wink:


Mła? Kit? Jaki kit?

Muszę napisać recenzję stanika dla Ewy Bień i nie wiem jak. Oczywiście poza tym że jedyny plus to ładna koronka. Jako że o opinię upomniała się kobieta, to chyba zdjęcia też dostaną.

Adanedhel - 23 Listopada 2008, 15:47

Martva napisał/a
Muszę napisać recenzję stanika dla Ewy Bień i nie wiem jak. Oczywiście poza tym że jedyny plus to ładna koronka.

Znaczy nie wiesz jak, czy nie wiesz czego konkretnie się czepić? W obie wersje nie wierzę ;)
jewgienij napisał/a
Emotki to przyszłość literatury, wojowniczko. Za kilka lat nie będzie książki bez tych buziek, żeby czytelnicy wiedzieli, kiedy się śmiać, bać itp.

Hmmm... Nowe tłumaczenie "Władcy pierścieni" będzie potrzebne.

Martva - 23 Listopada 2008, 15:54

Cytat
Znaczy nie wiesz jak, czy nie wiesz czego konkretnie się czepić?


Nie wiem jak. Opisowo czy w punktach, czy z podtytułami typu rozmiar/dopasowanie/wygląd/wygoda. Czego się czepić na ogół wiem, wysłałam jeszcze zdjęcia dziewczynom, może coś wymyślą.
Problem jest taki, ze ten stanik jest tak brzydki i tak źle na mnie leży, że nie byłam w stanie go włożyć na dłużej niż było trzeba. I pomysł z testowaniem kolekcji która już weszła do sklepów jest co najmniej... dziwny. Nie wróżę im sukcesu. A potem będzie że to wszystko przez te udziwnione rozmiary...

Adanedhel - 23 Listopada 2008, 16:00

Tak, żeby było dobrze. Forma właściwie nie ma znaczenia, chyba, że narzucono Ci jakąś, albo jakaś jest dla Ciebie wygodniejsza ;) Podtytuły brzmią nieźle.
Martva - 24 Listopada 2008, 12:20

Nic mi nie narzucono. Poczekam aż dziewczyny w galerii napiszą jakieś uwagi, napiszę, załączę zdjęcia tego stanika na dowód że jest nieudany i innego na dowód że się da. I wyślę jutro.


Kurczę, chciałam dziś iść do Grodzkiego Urzędu Pracy. A figę. Tak jak wczoraj i przedwczoraj obudził mnie ból brzucha, tym razem miał powód żeby boleć. I tak się zastanawiam, czy jak się robi przerwy w zażywaniu antykonceptów po to żeby się cykl uregulował, a on jest idealnie i co do dnia taki sam jak w czasie zażywania to dobrze czy źle? I czy powinnam poczekać z powrotem do prochów aż zacznie być inny? ;P:
A, mogłam się urodzić chłopcem.

Poza tym zajrzałam na moje fotosikowe konto i znalazłam mnóstwo komentarzy do zdjęć. Bardzo pozytywnych :) Rozbawiły mnie szczerze , takie techniczne uwagi do zdjęć pstrykanych z przypadku...

ilcattivo13 - 24 Listopada 2008, 12:39

Martva napisał/a
A, mogłam się urodzić chłopcem.


znaleźć dobre bokserki to też problem. Bo nie ma nic bardziej dobijającego niż chodzenie z obtartymi jajami :mrgreen:

edit: przy tym nawet obtarcia na stopach i piętach to błahostka ...

Adanedhel - 24 Listopada 2008, 13:17

ilcattivo13 napisał/a
znaleźć dobre bokserki to też problem. Bo nie ma nic bardziej dobijającego niż chodzenie z obtartymi jajami :mrgreen:

Bokserki? Bokserki są passe. Dobierzesz źle, to wszystko lata na boki i nie jest fajnie, a w lecie można się zamordować. Slipy to jest to 8)

Martva - 24 Listopada 2008, 13:22

ilcattivo13 napisał/a
Bo nie ma nic bardziej dobijającego niż chodzenie z obtartymi jajami :mrgreen:


Pochodź sobie trochę z uczuciem że masz spuchniętego jeża w macicy, pogadamy o rzeczach dobijających :evil:

Lynx - 24 Listopada 2008, 13:24

Martva, pocieszę Cię :) po pierwszym dziecku cykl ulega zmianie ... na ogół :twisted:
ilcattivo13 - 24 Listopada 2008, 13:45

Adanedhel - :roll: bo trzeba umieć dobrać sobie bokserki, właśnie o to chodzi, żeby nic nie latało i żeby nic sobie na twardo nie ugotować...

Martva - ale Ty możesz się przynajmniej znieczulić, a na obtarte cojones pomaga jedynie tłusty kremik i "lokalna nagość" :wink:

Lynx - :bravo



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group