To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Słoneczna loteria - Quiz edukacyjny (a nie zawody w googlaniu na czas)

gorat - 16 Czerwca 2006, 21:37

Mam kogoś postraszyć avatkiem? Ruszać się! Chcemy głowy zadającej! :twisted:
elam - 16 Czerwca 2006, 21:40

tak jest! zbanowac za takie trudne pytania ! :)
gorat - 16 Czerwca 2006, 21:44

elam: no co Ty? :shock: Czytać dat nie umiesz? :twisted:
Żwawo, żwawo! Chcemy jej głowy! My na tym avacie obok! :mrgreen: :wink:

Pako - 17 Czerwca 2006, 08:00

Ale jej nie ma na weekend. TO może niech ktoś inny rzuci zagadką skoro tej nie damy rady rozwiązać?
Argael - 17 Czerwca 2006, 08:06

To ja! To ja!

Dlaczego filmy na DVD wydane Europie są zawsze o kilka minut krótsze od swoich odpowiedników wydanych w USA i w Japonii?

elam - 17 Czerwca 2006, 09:12

hmmm..
to zapewne zalezy od sposobu zapisu, kodowania... wiem, ze istnieja DVD strefa 1 i 2, wlasnie jedne sa dla europy a drugie dla usa, i teoretycznie te amrykanskie nie chodza na europejskich odtwarzaczach (no mnie tam wsio rybka bo na kompie chodzi wszystko :) ) moze to ma tez cos wspolnego z tym, ze w ameryce maja mniej prundu w prundzie , tylko 110V? tak sobie strzelam :) wiec maja inne odtwarzacze, inny zapis..
??

Pako - 17 Czerwca 2006, 09:43

Nie.. kwestie techniczne raczej w grę nie wchodzą. Obstawaiłbym raczej coś z prawem związanego, na przykład że coś tam jest niedopuszczane w europie i trzeba to wycinać. Ale to takie se gdybanie.
Henryk Tur - 17 Czerwca 2006, 09:50

Może w USA jest dłuższa lista z napisami ? :twisted:
elam - 17 Czerwca 2006, 09:54

oo to calkiem mozliwe, moze oni wyliczaja wszystkie copyrighty.. ale mi sie wydaje ze to jednak cos z zapisem - no dlaczego te amerykanskie nie chca w europie chodziC?? a oni nie maja tam innego systemu, te cale pale i secamy, moze to tez ma jakis wplyw?
Argael - 17 Czerwca 2006, 11:20

elam jest najbliżej.
Podpowiem, że chodzi o kwestię techniczną, ale nie sprzętową.

elam - 17 Czerwca 2006, 11:25

moze u nich jest inna predkosc wyswietlania ? :) wolniej, bo mozgi wolniejsze :mrgreen:
a prad (prond) nie ma nic do tego?

Stoniu - 17 Czerwca 2006, 11:26

To może zależy od jakiegoś zapisu cyfrowego (w domu dwóch elektroników żadnego pod ręka :wink: )?
elam - 17 Czerwca 2006, 11:28

no juz proponowalam sposob zapisu, inne kodowanie, bo przeciez jest inny - te strefy...
Stoniu - 17 Czerwca 2006, 11:38

No wiesz elam, nie napisałaś słowa"cyfrowego" ;) , chodź tylerzeczy wymieniłaś że powinnaś ty następna zadać pytanie ;) .
Argael - 17 Czerwca 2006, 11:43

elam
Cytat
moze u nich jest inna predkosc wyswietlania?

W zasadzie to u nas jest inna prędkość wyświetlania. Tylko dlaczego? regiony DVD nie mają tu nic do rzeczy, przypominam, że Japonia też jest w 2, tak jak Europa, a tam filmy trwaja tyle samo co w USA.

elam - 17 Czerwca 2006, 11:56

heh ja sie poddaje :)
Stoniu - 17 Czerwca 2006, 13:32

Ze względu na częstotliwość sieci. U nich jest 60 hz u nas 50 hz ?
Emilia - 17 Czerwca 2006, 13:40

Wyświetlanie - system PAL 25 klatek na sekundę, a NTSC 30 klatek.
Argael - 17 Czerwca 2006, 13:54

Emilia ma rację, co do ilości klatek na sekundę, ale co dalej?
Emilia - 17 Czerwca 2006, 14:23

Cytat
Argael Emilia ma rację, co do ilości klatek na sekundę, ale co dalej?


Film w systemie NTSC jest zapisany z szybkościa taka jak wyswietlany w kinie. Natomiast system PAL daje przyspieszenie 4% więc film który w kinie będzie miał 120 minut zapisany dla Europy będzie o prawie 5 minut krótszy.

Argael - 17 Czerwca 2006, 14:50

Zgadza się. Film w kinie odtwarzany jest z prędkością 24 klatek na sekundę. Przerabiając taki film na PAL, przyspiesza się go do 25 klatek (różnica jest niezauważalna dla oka, a dzwięk poprawia się odpowiednim filtrem), przez co jest trochę krótszy. Natomiast przy NTSC stosuje się metodę, która polega na tym, że wykorzystując przeplot, cztery klatki taśmy filmowej zamienia się w pięć klatek sygnału TV. W ten sposób czas trwania filmu pozostaje bez zmian.

Kolej na Emilię :bravo :bravo

Emilia - 17 Czerwca 2006, 21:33

Przy ustalaniu proporcji ciała w plastyce jako podstawowej jednostki (modułu) używa się wysokości głowy. Od czasów Durera kanoniczny wzrost to osiem wysokości głowy. Co jest takim modułem przy ustalaniu proporcji głowy i ile wynosi kanoniczna wysokość oraz szerokość głowy?
Pako - 17 Czerwca 2006, 21:45

O ile się nie mylę to był to nos. Ale tak mi się to tylko o uszy obiło, możę nie trafnie. co do reszty to pojecia nie mam.
Emilia - 18 Czerwca 2006, 12:31

Niestety, nosa nie bierze się w tym przypadku pod uwagę :)
NURS - 18 Czerwca 2006, 12:38

Oko.
Emilia - 19 Czerwca 2006, 08:50

Również nie.
Pako - 19 Czerwca 2006, 09:26

To może dłoń? Czy czasem twarz nie jest wysoka na dłoń, a szeroka na dwie szerokości dłoni?
Emilia - 19 Czerwca 2006, 10:14

Pako, owszem istnieje zależność między głową, a dłonią. Wysokość głowy jest modułem dla dłoni (od kostki nadgarstka po czubek palca środkowego) podczas rysowania postaci stojącej swobodnie. Jednak w portrecie czystym (głowa i szyja) lub popiersiu dłonie nie mogą stanowić odnośnika, ponieważ nie są ujmowane. Tak samo w półportrecie, gdzie można przedstawić sposób trzymania rąk, dłoń nie może być modułem ze względu na ujęcie w układzie i perspektywie zgodnej z pozą. :)

Tak więc nie jest to odpowiedź prawidłowa mimo prawdziwej zależności.

joe_cool - 19 Czerwca 2006, 10:51

będę strzelać, kryć się!
czoło? wysokośc twarzy na trzy wysokości czoła, szerokość na dwie?

Emilia - 19 Czerwca 2006, 12:03

Tak, czoło. Tylko proporcje są trochę inne. Wysokość to 3 i 1/2 czoła natomiast szerokość 2 i 1/2. Są to oczywiście dane dotyczące człowieka dorosłego. U dziecka będą miały wartość 4 modułów na wysokość i 3 na szerokość. Dziecko sześcioletnie np. ma takie same proporcje jak dwulatek. Dopiero twarze dzieci powyżej 12 lat mają proporcje zbliżone do dorosłych, chociaż zachowają pewne cechy charakteryzujące dziecięce rysy twarzy.

joe_cool, odpowiedź uznaję i teraz twoja kolej na zagadkę. :D



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group