Planeta małp - Opko w kolejarza - koniecznie przeczytaj pierwszy post!!!
Gwynhwar - 9 Marca 2008, 00:07
Na szczęście na podstawie materiału genetycznego jaki pozostawił w swoim mieszkaniu, udało się go sklonować.
czterdziescidwa - 9 Marca 2008, 00:12
Mimo że identyczny, klon nie popełnił już błędu swojego oryginału.
ra66it - 9 Marca 2008, 10:48
Postanowił być oryginalny i skopiować błąd kogoś innego...
Albion - 12 Marca 2008, 10:44
A dokładnie muszki i tez zaczął mutować...
ra66it - 13 Marca 2008, 20:36
Błyskawicznie wyrósł mu w ręku rewolwer i melonik.
Adashi - 13 Marca 2008, 22:55
I wtedy do akcji wkroczyli John Steed i Emma Peel.
ra66it - 14 Marca 2008, 21:28
Szkoda, że inspicjent Bond tego nie widzi! - krzyknęła Emma wyciągając miotłę zza kurtyny.
ra66it - 19 Kwietnia 2008, 20:32
I zaczęła sprzątać wszystkich, którzy ...
Fidel-F2 - 8 Sierpnia 2008, 19:19
byli bez butów, MOFFISS, widząc co się dzieje wyciągnął komóre z zamiarem powiadamienia Edwarda
agnieszka_ask - 10 Sierpnia 2008, 11:35
a Edward, co najmniej jak Witchma postanowił nie odbierać telefonu
Adanedhel - 12 Sierpnia 2008, 08:13
Więc MOFFISS dodzwonił się do poczty głosowej, na której było nagrane przesłanie Szatana, ale tylko, jeśli słuchało się powitania od tyłu.
gorbash - 12 Sierpnia 2008, 08:15
Natomiast od przodu, brzmiało niczym przesłanie Szatana nagrane od tyłu.
Adanedhel - 12 Sierpnia 2008, 15:58
Wysłuchał nagrania i zaczął kombinować, co oznacza, a tymczasem przekaz był całkiem prosty...
Stormbringer - 12 Sierpnia 2008, 16:04
Brzmiał: "pij mleko". Więc cóż było robić?
gorbash - 12 Sierpnia 2008, 16:12
I zaczął pić...
Agi - 12 Sierpnia 2008, 17:47
Po trzeciej szklance zorientował się, że to jednak nie jest mleko.
gorat - 12 Sierpnia 2008, 17:54
Tylko jakaś biała, lepka wydzielina...
Tomcich - 12 Sierpnia 2008, 21:11
Znowu krasnoludki nasikały mi do mleka. - Pomyślał - Cóż, trzeba wytępić te małe szkodniki.
Chal-Chenet - 12 Sierpnia 2008, 21:20
Ostatnio rozpanoszyły się zresztą jak jakaś paskudna zaraza, porobiły okopy w ogrodzie i się, gnoje, ostrzeliwały.
gorbash - 13 Sierpnia 2008, 07:14
A potem zaczęły strzelać do mnie.
Agi - 13 Sierpnia 2008, 07:17
To nie jest zabawne - powiedział, wyciągając zza strychowej belki panzerfausta po dziadku.
Adanedhel - 13 Sierpnia 2008, 07:46
Ale krasnoludki miały większego panzerfausta.
Chal-Chenet - 13 Sierpnia 2008, 09:16
- Mój jest większy - powiedział lider krasnali po czym roześmiał się rechotliwie, bo tylko z jednym mu się to zdanie kojarzyło.
agnieszka_ask - 13 Sierpnia 2008, 09:18
W tedy, jako tajną broń, MOFFISS wyciągnął... marchewkę
Witchma - 13 Sierpnia 2008, 09:20
I nie wiadomo skąd wyskoczył królik-morderca, który nie miał marchewki w pyszczku już od ładnych kilku dni.
Chal-Chenet - 13 Sierpnia 2008, 09:22
- Co jest doktorku? - ta wypowiedź Królika wywołała wśród zebranych konsternację.
ihan - 13 Sierpnia 2008, 09:44
- Pospać nie dadzą- ziewnęła Konsternacja, której obowiązkowość nie pozwoliła pozostać głuchą na wywołanie.
gorbash - 13 Sierpnia 2008, 09:50
- Cały czas trzeba pilnować - pomyślała Obowiązkowość.
Adanedhel - 13 Sierpnia 2008, 10:25
Nie ukrywając Zdumienia wszyscy popatrzyli na Konsternację i Obowiązkowość.
Martva - 13 Sierpnia 2008, 10:35
Odsłonięte nagle Zdumienie zawstydziło się i schowało w kącie.
|
|
|