Powrót z gwiazd - Być zielonym, a może raczej niebieskim?
Fidel-F2 - 15 Października 2013, 16:48
Rafał napisał/a | Nie pamiętam ile lat miałem jak podglądało się z ukrycia pierwsze świniobicie, ale coś koło 1 klasy podstawówki to było. Psychiki jakoś specjalnie nie zryło, hm,... | Ja od małego byłem świadkiem świniobić, kurobić, królikobić, i też jestem normalny.
konopia, dzięki za pomysł, muszę kiedy kupić żywego królika i sprawić go z synem. Z ptactwem za dużo zachodu.
Witchma - 15 Października 2013, 16:49
Fidel-F2 napisał/a | też jestem normalny |
Ale przede wszystkim niepoprawny optymista z Ciebie.
Fidel-F2 - 15 Października 2013, 16:51
dodam jeszcze, że stosowną ilość zwierzątek uśmierciłem własnoręcznie
konopia - 15 Października 2013, 17:50
Cytat | dzięki za pomysł, muszę kiedy kupić żywego królika i sprawić go z synem. |
miewam swoje chwile, polecam się na przyszłość.
Gustaw G.Garuga - 2 Grudnia 2014, 12:23
Dobra. Przeszedłem na wegetarianizm.
Mięso redukowałem w diecie od początku roku, stopniowo, jakoś naturalnie to wyszło. Potem na lato przyjechałem do Polski, dzień w dzień kuchnia domowa, mięcho w każdej możliwej postaci, po dziurki w nosie - pomyślałem, po powrocie do Chin spróbuję wyciąć je w diecie całkowicie. Miałem obawy, bo po poprzedniej próbie, kilka lat temu, wagowo spadłem poniżej 60 kg i do niczego się nie nadawałem, ale kwestie zdrowotne (mięso to problematyczny produkt spożywczy), moralne (żal mi mordowanych zwierzaków) i ekologiczne (masowa hodowla zwierząt rzeźnych to dla środowiska tragedia), oraz chęć sprawdzenia się (samodyscyplina, silna wola) skłoniły mnie do ponownej próby.
No i po trzech miesiącach mogę powiedzieć, że jest sukces. Jeszcze na samym początku miałem ciągoty do mięsa, skubnąłem raz czy dwa trochę kurczaka czy ryby, ale potem przeszło. Teraz odżywiam się wyłącznie warzywami, owocami i tofu, sporadycznie nabiał, jajka, zapychacze typu chleb, ryż, makaron też poszły w odstawkę. Nie zanotowałem żadnych negatywnych skutków - waga bez zmian, energia jest, chodzę na siłownię, biegam, wszystko gra (dla panów - libido nie spadło). Osobowościowo też dobrze się z tym czuję - jakoś pasuje mi to do mojego self-image, jest poczucie sukcesu, stania po właściwej stronie itd.
Nie wykluczam, że być może zdarzy mi się chwila słabości (jest kilka potraw, które, jeśli się przede mną pojawią, mogą wystawić mnie na próbę), ale nie spędza mi to snu z powiek. Jest dobrze
Martva - 2 Grudnia 2014, 12:38
Gustaw G.Garuga napisał/a | odżywiam się wyłącznie warzywami, owocami i tofu, sporadycznie nabiał, jajka, |
Hmm, może zapomniałeś dopisać, ale na wszelki wypadek - uważaj na tłuszcze, dołóż orzechy, pestki, oleje różne.
thinspoon - 2 Grudnia 2014, 12:51
I znowu będę musiał jeść jeszcze więcej mięsa, żeby zachować równowagę we wszechświecie
Fidel-F2 - 2 Grudnia 2014, 13:20
Spoko, mój syn dorasta, wyrabia mięsną normę za dwóch.
thinspoon - 2 Grudnia 2014, 13:26
Fidel-F2 napisał/a | Spoko, mój syn dorasta, wyrabia mięsną normę za dwóch. |
Dzięki przepiękne, bo mi by masa za mocno przyrosła.
mesiash - 2 Grudnia 2014, 14:33
Gustaw G.Garuga, wspieramy Cię.
thinspoon,
Fidel-F2 - 2 Grudnia 2014, 14:41
Gustaw G.Garuga, gdybyś chciał pogadać to, wiesz, nie krępuj się.
dalambert - 2 Grudnia 2014, 15:27
A u mnie w sobotę pieczona gąska
Martva - 2 Grudnia 2014, 15:28
Zielona?
Fidel-F2 - 2 Grudnia 2014, 15:29
u mnie była ostatnio, jakoś z tydzien temu
mBiko - 2 Grudnia 2014, 15:36
Martva, będzie, jak poleży do poniedziałku.
dalambert - 2 Grudnia 2014, 16:12
Spoko, zl]łociukąąąąąą, z chrupiącą skórką , śliweczkami suszonymi, jabłuszkiem czosnkiem, majerankiem z odrobiną szałwi - czysty weganizm dla dorosłych
Lowenna - 2 Grudnia 2014, 20:21
Ej. Zostawcie trochę mięcha dla mnie
dalambert - 2 Grudnia 2014, 23:11
Lowenna, nóżka czy skrzydełko ?
Lowenna - 2 Grudnia 2014, 23:31
dalambert, poproszę nóżkę
dalambert - 2 Grudnia 2014, 23:57
Lowenna, przyjdź i weź będzie czekać.
Fidel-F2 - 3 Grudnia 2014, 00:53
dalambert, Ty stary capie
Lowenna - 3 Grudnia 2014, 08:07
Fidel, nie obrażaj kolegi.
Kruk Siwy - 3 Grudnia 2014, 08:32
No, bo dlaczego "stary"?
Martva - 3 Grudnia 2014, 09:51
A może by tak koniec ze spamowaniem?
Fidel-F2 - 3 Grudnia 2014, 10:40
Martva, uspokój się bo dostaniesz ostrzeżenie ⚠
Agi - 3 Grudnia 2014, 11:04
Fidel-F2, ostrzeżenie, to Ty dostaniesz, jeśli będziesz kontynuował spam i kwestionował polecenie porządkowe moderatora.
Gustaw G.Garuga - 5 Grudnia 2014, 05:02
mesiash, pięknie dziękuję (no chyba, że to była ironia - w takim razie dziękuję pięknie ).
Martva, orzechów, pestek nie lubię, ale z olejami kłopotu nie ma.
Poza tym co tu mamy - takie tam dowcipkowanie... Jeszcze kilka lat temu, jako zdeklarowany mięsożerca, rzucałbym podobnymi żarcikami. Spokojna głowa, z tego się wyrasta
Sprostowanie: napisałem "chleb, ryż, makaron też poszły w odstawkę", choć powinienem był napisać, że zeszły na dalszy plan czy coś podobnego, bo dwa, trzy razy w tygodniu czymś się z tej oferty raczę.
thinspoon - 5 Grudnia 2014, 07:30
Zaraz tam wyrasta. Ja jestem mięsożercą świadomie i dla Twojego dobra. Co by było, gdybyśmy nagle wszyscy przestali jeść mięso i wypuścili te wszystkie krowy i świnie na swobodne hasanie? Mnożyłyby się bez opamiętania, zżerając Waszą drogocenną zieleninę, pozbawione naturalnych wrogów. I co w finale? Musiałbyś stoczyć bratobójczą walkę z krówką o ostatni listek jarmużu Postanowiłem, że się poświęcę, żeby do tego nie dopuścić. Bestią jestem, byś bestią nie musiał się stać.
Kruk Siwy - 5 Grudnia 2014, 07:51
E tam. Ciągle słyszę przedśmiertne jęki mordowanych marchewek. Sam jestem ostatnio sadystą - znaczy pożeram więcej tego co w sadach rośnie a mięcha malutko. No, ale to z musu a nie ochoty.
Efekty są - dwanaście kilo mi ubyło. Spodnie trzeba wymienić...
Luc du Lac - 5 Grudnia 2014, 08:56
ogólnie ciekawe,
mój kumpel, po ponad 20 latach wegetarianizmu wrócił na jasną ścieżkę mocy
|
|
|