Powrót z gwiazd - 10 kwietnia 2010 - Katyń
Kai - 16 Lipca 2010, 21:22
A jak pisałam, że nie dowiemy się prawdy, dostaniemy tylko ochłapy dla publiki, to się śmiali...
Matrim - 16 Lipca 2010, 21:23
jewgienij napisał/a | pilot oczywiście był 100 razy bardziej ode mnie wytrzymały nerwowo i profesjonalny, ale też nie wystrugali go z drewna. |
I myślę, że też i stres związany z wykonywanym zadaniem i przewożonymi osobami mógł być 100 razy większy. Wszystko sprowadza się do skali.
ketyow napisał/a | I przede wszystkim komuś się należą solidne baty za jakość prowadzonego śledztwa. |
A skąd mamy wiedzieć, jak przebiega? Śledztwo jest tajne, nie ma żadnych oficjalnych komunikatów, wszystko co dociera do opinii publicznej to rozpowszechniane przez dziennikarzy, czy polityków plotki, domysły i życzeniowość. Eksperci powtarzają - śledztwo może trwać nawet ponad rok. To trwa ledwo trzy miesiące, więc może poczekamy choćby pół roku na jakieś oceny?
dalambert - 16 Lipca 2010, 21:27
Matrim napisał/a | Śledztwo jest tajne, nie ma żadnych oficjalnych komunikatów |
Przeciek za przeciekiem
Za przeciekiem przeciek
A za tym przeciekiem
Jeszcze jeden przeciek
TAJNE - Stary nie rozśmieszaj
Matrim - 16 Lipca 2010, 21:29
dalambert napisał/a | Stary nie rozśmieszaj |
Młody, dalambercie, młody
A ile z tych przecieków jest prawdziwych, powiesz mi? Masz potwierdzenia? Czy może te przecieki właśnie są dla ciebie prawdą objawioną, a w to jakoś nie uwierzę
Plotki, domysły, gdybania i zgadywanki
dalambert - 16 Lipca 2010, 22:25
Matrim napisał/a | A ile z tych przecieków jest prawdziwych, powiesz mi? Masz potwierdzenia |
Nie nie powiem Ci! A masz dementi ?
Matrim - 16 Lipca 2010, 22:38
dalambert, gdyby każdą plotkę dementować, to... olaboga
Agi - 16 Lipca 2010, 22:58
Te dementowane, to dopiero są prawdziwe.
Godzilla - 16 Lipca 2010, 23:01
http://www.polskatimes.pl...ciaki,id,t.html
Pal cholera kolejny przeciek. Ale to co się o remoncie TU pisze, to jest hardkor dopiero!
Agi - 16 Lipca 2010, 23:07
Też jestem zszokowana.
Kai - 17 Lipca 2010, 08:07
Nie wczytuje mi się
Ale siedząc w energetyce mogę sobie pewne sprawy wyobrazić.
jewgienij - 17 Lipca 2010, 19:01
Matrim napisał/a | jewgienij napisał/a | pilot oczywiście był 100 razy bardziej ode mnie wytrzymały nerwowo i profesjonalny, ale też nie wystrugali go z drewna. |
I myślę, że też i stres związany z wykonywanym zadaniem i przewożonymi osobami mógł być 100 razy większy. Wszystko sprowadza się do skali. |
Psychika ludzka nie jest skalowana jak temperatura czy ciśnienie atmosferyczne. Nie ma sensu porównywać poziomu stresu, bo nieprzypadkowi ludzie siadają za sterami.
Gorzej, kiedy wszyscy wokół pilotów mają poczucie, że są ponad prawem i prawami fizyki również
dalambert - 17 Lipca 2010, 19:16
jewgienij napisał/a | Gorzej, kiedy wszyscy wokół pilotów mają poczucie, że są ponad prawem i prawami fizyki również |
A masz jakieś dowody na to stwierdzenie, czy to tylko taka figura retoryczna , będąca wyrazem twojej wiary.
Kai - 17 Lipca 2010, 19:22
dalambert, już raz była sytuacja, kiedy pilot stanowczo odmówił wykonania rozkazu pasażera. Wprawdzie po stronie służbowej został pochwalony, no ale swoje podżył.
jewgienij - 17 Lipca 2010, 19:23
Nie było żadnych ludzi w kabinie?
Nie było ataku na pilota, który nad Gruzją śmiał mieć swoje zdanie na pokładzie swojego samolotu?
Ruscy tak zmanipulowali, że to nieprawda?
dalambert - 17 Lipca 2010, 19:39
jewgienij, To co mówisz to jest ustawianie faktów i wymysłów w myśl Twej wiary, a z wierzeniami dyskutować trudno.
jewgienij - 17 Lipca 2010, 19:45
Ja nic nie ustalam, daleko mi do tego. Ale wyciągam wnioski - być może błędne- z tego, co już wiemy. Może to medialne kłamstwa, ale podaj kontrwersję, która będzie się trzymać kupy i nie rozpadnie się po dotknięciu patykiem.
Kai - 17 Lipca 2010, 20:06
dalambert, to z Gruzją to niestety fakt.
I nie, nie zamierzam spekulować więcej.
baranek - 17 Lipca 2010, 20:08
jewgienij napisał/a | Nie było ataku na pilota, który nad Gruzją śmiał mieć swoje zdanie na pokładzie swojego samolotu? |
interwencja poselska, zapytanie nr 2496
Cytat | 1. Czy pilot ma prawo odmówić wykonania rozkazu zwierzchnika Sil Zbrojnych RP?
2. Czy odznaczenie pilota za de facto zaniechanie działania tak wysokim odznaczeniem państwowym jest zgodne z obowiązującymi procedurami?
3. Czy Minister, podejmując decyzję o odznaczeniu, chciał pokazać, iż będzie premiował w przyszłości przypadki niesubordynacji, tchórzostwa i odmawiania wykonywania rozkazów?
4. Czemu sprawa odznaczenia pilota została tak nagłośniona w mediach przez szefa MON? Czy był to kolejny element prowokacyjnej polityki rządu wobec prezydenta RP?
5. Czy zbadano przebieg wydarzeń w kabinie pilotów i zgodność podejmowanych przez nich decyzji z obowiązującymi procedurami? Jakie są wnioski z tej kontroli?
6. Czemu szef MON nie odznaczył innych członków załogi?
7. Jak MON zamierza reagować, jeśli w przyszłości będą powtarzać się tego typu przypadki odmawiania zmiany kierunku lotu? |
jewgienij - 17 Lipca 2010, 20:29
Już samo użycie słowa "tchórzostwo" w trzecim punkcie ośmiesza wnioskodawcę. Żenada.
Anonymous - 17 Lipca 2010, 20:40
Boska interpelacja...
baranek napisał/a | 1. Czy pilot ma prawo odmówić wykonania rozkazu zwierzchnika Sil Zbrojnych RP? |
Ma. Oczywiście, że ma. W sytuacji lotu kapitan statku powietrznego jest odpowiedzialny za życie i zdrowie pasażerów, więc jeśli stwierdzi, że są one zagrożone, ma pełne prawo odmówić dalszego lotu. Pilot na statku powietrznym jest bogiem, tak jak sędzia na boisku.
baranek napisał/a | 2. Czy odznaczenie pilota za de facto zaniechanie działania tak wysokim odznaczeniem państwowym jest zgodne z obowiązującymi procedurami? |
Tak, ponieważ pilot zadziałał zgodnie z procedurami i nie ugiął się presji politycznej. :]
baranek napisał/a | 3. Czy Minister, podejmując decyzję o odznaczeniu, chciał pokazać, iż będzie premiował w przyszłości przypadki niesubordynacji, tchórzostwa i odmawiania wykonywania rozkazów? |
Nie, ponieważ pilot - w myśl odrębnych przepisów - jest na statku bogiem i niezależnie od rangi pasażerów, to on dowodzi. :]
Więcej nie przerobię, bo to już by wymagało przypomnienia sobie całej sprawy, ale pilot zachował się w zgodzie z procedurami.
jewgienij - 17 Lipca 2010, 20:48
A czemu zacząłeś Swoją wypowiedź w ten akurat sposób, czyli jako Boską interpelację, bo się zgubiłem
Anonymous - 17 Lipca 2010, 20:51
Boska interpelacja - w sensie ironicznym. Wystarczy zajrzeć do odpowiednich przepisów, by poznać odpowiedzi na niektóre z tych pytań. Składanie interpelacji poselskich świadczy w tym wypadku o upolitycznianiu sprawy i tyle. O ośmieszeniu wnioskodawcy nie świadczy tylko "tchórzostwo"...
jewgienij - 17 Lipca 2010, 20:54
Ja to wszystko rozumiem, ale pojechałeś takim skrótem, że starłeś lusterka
Matrim - 17 Lipca 2010, 22:25
Tak sobie myślę: czy gdyby sprawa dotyczyła nie statku powietrznego a morskiego, to czy politycy, choćby i nawet zwierzchnik sił zbrojnych, starał się wytyczać kurs, o łapaniu się za ster nie wspominając...
Fidel-F2 - 17 Lipca 2010, 23:00
bo to tak bywa gdy nadętym durniom wydaje się, że są Alfą i Omegą
jewgienij - 18 Lipca 2010, 10:08
Syndrom męża pod wpływem, który poucza żonę za kierownicą. "Kierunkowskaz!"."Patrz, co się dzieje za tobą!"
Dopieszczanie Ego. Zamiast na *beep* przez te dwie godziny siedzieć i książkę poczytać, to się napychali własną ważnością.
hrabek - 19 Lipca 2010, 12:48
baranek napisał/a | interwencja poselska, zapytanie nr 2496 |
Co ciekawe, być może (ale przyznaję, to bardzo daleki strzał), gdyby autor tej interwencji wtedy jej nie złożył, żyłby do dzisiaj, bo pilot mając ją w pamięci mógł dodatkowo się zestresować.
A tu odpowiedź ministra Klicha na rzeczoną interpelację: http://www.raportnowaka.p...osiewskiego.pdf
To chyba najsensowniejsza jego wypowiedź, jaką czytałem.
baranek - 19 Lipca 2010, 21:00
ale teraz to już się wszystko wyjaśni ino myk:
http://wiadomosci.wp.pl/k...,wiadomosc.html
NURS - 19 Lipca 2010, 21:01
idziemy o zakład jakie będą wnioski z raportu Macierewicza?
baranek - 19 Lipca 2010, 21:06
wnioski to on już pewnie ma, teraz musi dopasować fakty.
|
|
|