Słoneczna loteria - Słońce i stokrotka - zagadki logiczne
Godzilla - 16 Kwietnia 2007, 11:51
6 + 6 + 6/5 sekundy, czyli 13 1/5 sekundy
Lump Kałmuk - 16 Kwietnia 2007, 12:05
Godzilla, wynik poprawny
wyjaśnij skąd Ci się to wzięło, bo ja liczyłem inaczej
Godzilla - 16 Kwietnia 2007, 12:45
Godzina 6-ta: 6 uderzeń, 5 przerw między uderzeniami trwających łącznie 6 sekuknd. Każda przerwa trwa więc 6/5 sekundy.
Godzina 12-ta: 12 uderzeń, więc 11 przerw między uderzeniami - potraktowałam to jako 2 grupy po 6 uderzeń plus jedna przerwa między obiema grupami, ale można liczyć również detalicznie: 11 razy 6/5 sek. = 66/5 sek. = 13 1/5 sek.
Edit: małe uściślenie.
Lump Kałmuk - 16 Kwietnia 2007, 12:56
Godzilla, zadajesz
Godzilla - 16 Kwietnia 2007, 13:00
Oddaję pytanie, niech ktoś inny zada.
Rafał - 16 Kwietnia 2007, 13:03
Jeżeli pięć kotów zjada pięć myszek w pięć minut, to ile trzeba kotów do zjedzenia stu myszy w sto minut?
Godzilla - 16 Kwietnia 2007, 13:12
tyle samo
Rafał - 16 Kwietnia 2007, 13:17
Jeżeli tylko brzuchy im wytrzymają
Nie migaj się tylko zadawaj
Godzilla - 16 Kwietnia 2007, 13:18
Stare: Piotr ma 36 lat, to jest dwa razy tyle, ile Jan miał wtedy, kiedy Piotr miał tyle, ile Jan ma teraz. Ile lat ma Jan?
Słowik - 16 Kwietnia 2007, 14:01
Co jest? Nikt nie odpowiada, bo nie ma co zadać?
12
gorbash - 16 Kwietnia 2007, 14:02
Słowik napisał/a | Co jest? Nikt nie odpowiada, bo nie ma co zadać? |
czyli mam nadzieje, Ty masz co zadac...?
Słowik - 16 Kwietnia 2007, 14:13
Mam. Ale nie wiem czy już mogę
Godzilla - 16 Kwietnia 2007, 14:25
Nie 12.
Słowik - 16 Kwietnia 2007, 14:47
No to 12+15.
Godzilla - 16 Kwietnia 2007, 15:16
Tak jest. Słowik, zadawaj!
Słowik - 16 Kwietnia 2007, 15:17
No to wrzucam wam takie cuś:
1. QAZSEDCFT
2. ZSE4RFV; SDF
3. QWESZXC
4. WAZXDEW
5. ZSEDCFT
O jakim wyraz mi chodzi?
gorbash - 16 Kwietnia 2007, 16:04
WAZON
Słowik - 16 Kwietnia 2007, 16:07
Yep.
Mam nadzieję, że w drodze do domu wymyśliłeś jakąś szczwaną zagadkę
gorbash - 16 Kwietnia 2007, 16:13
Byl sobie hotel w ktorym bylo nieskonczenie wiele pokoi.
Pewnego dnia przyjechala wycieczka z Chin liczaca nieskonczenie wiele uczestnikow.
Pan Dyrektor hotelu z usmiechem na twarzy zakwaterowal nieskonczenie wiele gosci tak ze zajeli wszystkie sposrod nieskonczenie wielu pokoi.
Niestety 10 minut pozniej przyjechal jeszcze jeden gosc (z Polski) z pytaniem czy jest moze jeszcze jakis wolny pokoj. Recepcjonistka juz miala odmowic gosciowi, jednak na szczescie w poblizu byl Pan Dyrektor, ktory natychmiast zareagowal i znalazl jeden pokoj dla dodatkowego goscia. Jak to zrobil?
Godzine pozniej przyjechala druga (!!) wycieczka liczac nieskonczenie wiele gosci, dla ktorych Pan Dyrektor rowniez(!!!) znalazl miejsce w swoim hotelu. W jaki sposob?
Pokoje jednoosobowe i mimo ze z Chin to nie robimy komuny...
Sa dwa pytania ale mysle ze wystarczy podac odpowiedz na jedno abym uznal
Słowik - 16 Kwietnia 2007, 16:20
∞ + 1 = ∞
∞ + ∞ = ∞
Jeżeli pokoi jest nieskończenie wiele, to i wycieczek może być nieskończenie wiele. A co tam, bez kozery powiem, że wszyscy Chińczycy mogliby przyjechać
Rafał - 16 Kwietnia 2007, 16:23
<wcinanie się mode on>
Nie róbcie mi wstydu, odpowiedzcie na zagadkę co?
<wcinanie się mode off>
Co do zagadki:
Pierwszego Chińczyka bierze się i przenosi do następnego pokoju (tego z następnego do kolejnego i tak do końca), a do zwolnionego wprowadza wycieczkowicza. Po czym manewr powtarza sie do skutku.
gorbash - 16 Kwietnia 2007, 16:25
Słowik, czyli co ma zrobic Pan Dyrektor? Bo nie odpowiedziales na pytanie.
Po pierwszej wycieczce ma zajete wszystkie pokoje... Jak ma upchnac tego jednego a potem druga ekipe?
Słowik - 16 Kwietnia 2007, 16:35
Nie ma zajętych wszystkich, tylko nieskończenie wiele pokoi, więc jeden więcej, 10 więcej, czy nieskończenie wiele więcej nie robi żadnej różnicy.
gorbash - 16 Kwietnia 2007, 16:37
Slowik, jakiegokolwiek numeru pokoju n bys nie wzial, jest juz zajety przez pierwsza wycieczke. Wiec gdzie chcesz wsadzic gosci?
Idea jaka podales jest prawidlowa tylko chodzi o praktyczna realizacje.
gorbash - 16 Kwietnia 2007, 17:57
Jako ze spadam zaraz, zeby nie zabijac tematu podaje rozwiazanie:)
W pierwszym przypadku Pan Dyrektor powinien wziac gosci z pokoju 1 i przeniesc go do 2, z 2 do 3, z 3 do 4 itd az do nieskonczonosci.
W ten sposob zwolni pokoj z numerem 1.
Drugi przypadek pozostawiam do przemyslenia w domu
Niech zadaje kto chce.
Ixolite - 16 Kwietnia 2007, 19:06
gorbasz - twoja zagadka być wadliwa z logicznego punktu widzenia. Samo stwierdzenie, że zajęte zostały wszystkie, z nieskończenie wielu pokoi, rodzi paradoks matematyczny...
Iscariote - 16 Kwietnia 2007, 19:29
wstęga Mobiusa, czy coś.. można sobie tak w kółko latać i końca się nie znajdzie. A motyw został wykorzystany u Bułyczowa w jakimś guślarskim opowiadanku, ale pewien nie jestem.
gorbash - 16 Kwietnia 2007, 20:23
Ixolite, a bo mnie ponioslo...
hrabek - 17 Kwietnia 2007, 08:16
Chcialbym zauwazyc, ze Rafal podal prawidlowa odpowiedz, ale zostal olany.
Azirafal - 17 Kwietnia 2007, 08:21
Też to zauważyłem, ale myślałem, że po prostu nikt Rafała nie lubi i stąd...
|
|
|