ketyow - 14 Stycznia 2011, 08:58 Nawet nie wiem co powiedzieć, samo życie w sumie. Mogę tylko użyć nieestetycznego studenckiego wyrażenia (lepsze niż przytulanie wśród facetów): pier*ol to, jakoś to będzie. Jedenastka - 14 Stycznia 2011, 09:05
Potraktuj to jak rozwód. Kasiek - 14 Stycznia 2011, 09:16 Fidel-F2 potraktuj to jako okazję do znalezienia lepszej pracy. Trzymam kciuki. terebka - 14 Stycznia 2011, 09:33 Witam wszystkich. Fidel-F2, o Kryzysie nie wspominała? ilcattivo13 - 14 Stycznia 2011, 10:59 Howdee! baranek - 14 Stycznia 2011, 11:45 dzień dobry. taki żart. nieprzespana noc. wizyta u lekarza. diagnoza - infekcja wirusowa. kariera przedszkolna zawieszona na tydzień. nie wiem, może ją na studia dopiero wypuszczę z domu. ewentualnie. shenra - 14 Stycznia 2011, 11:49 Powitał. Fidel znajdziesz lepszą, na pewno. Godzilla - 14 Stycznia 2011, 11:56 baranek, głask. One tak mają. Moje są większe, a infekcje powtarzają się, szczególnie u Potwora Starszego. baranek - 14 Stycznia 2011, 11:58 Godzilla, pewnie się zahartuję, ale to pierwsza poważna choroba. najgorzej, że drugi raz już mi chyba nie uwierzy, że tabletka jest smaczna. Godzilla - 14 Stycznia 2011, 12:10 Nie dałoby się tego podać w słodkim syropku? Starszy Potwór mnie kiedyś kompletnie zaskoczył. Otóż jak był bardzo mały, jedyną metodą na podanie syropku było rozbełtanie go w dżemiku, inaczej było natychmiast "błe". A w pewnym momencie pokochał syropy, szczególnie ten obrzydliwy Eurespal, wręcz się domagał przy każdym przeziębieniu. Młodsza tak samo. Pucek - 14 Stycznia 2011, 12:19 baranek, nie będę cię pocieszać. Moje zdrowe były dokąd do przedszkola nie poszły, potem było tydzień na tydzień. Atrakcje razy dwa oczywiście, skoro dwa bachory. Potem starsza poszła do szkoły i jak ręką odjął, a druga jeszcze rok odchorowała. To były dobre czasy - nikt mnie nie chciał z pracy wywalać. I z tym optymistycznym akcentem życzę wszystkim DOBREGO DNIA. baranek - 14 Stycznia 2011, 12:30 Godzilla, patent z syropkiem wypróbuję wieczorem. Iwan - 14 Stycznia 2011, 14:45 witam ketyow - 14 Stycznia 2011, 15:52 Czas na miasto - nadejszła pora się do biblioteki zapisać. mBiko - 14 Stycznia 2011, 19:48 Witajcie. Kai - 14 Stycznia 2011, 21:30 baranek, u mnie działało - niesmaczne, ale pomaga. Nie ma co udawać, leki są OHYDNE. A tak w ogóle to bry znad sprawozdania finansowego... Bogowie, kto wymyślił te wszystkie punkty w RZiS? mBiko - 14 Stycznia 2011, 21:37 Padam na twarz. Paputki dobrzy ludzie. Lynx - 14 Stycznia 2011, 22:51 Cześć. Chyba napiszę powieść o życiu wśrod nastolatków. Padam na ryjek. shenra - 15 Stycznia 2011, 00:39 Niech Moc będzie z wami. Czas paść na ryj. Pucek - 15 Stycznia 2011, 10:17 Dzień dobry! WSTAWAĆ ŚPIOCHY 
Posty nabijać
terebka - 15 Stycznia 2011, 10:20 Cześć w oczekiwaniu na drugi skok Adasia w Sapporo. Po pierwszej kolejce jest pierwszy 
Co do wczorajszych kłopotów barankowo-wirusowych. Przedwczoraj miałem tak ze starszym z siostrzeńców. Nagły telefon od siostry po 21.00 i wycieczka do miasta na pogotowie. Wyglądało to tak, że się przebudził i coś mamrotał niewyraźnie o wafelkach. Gardło mu spuchło tak, że ledwie mówił a i gorączkę złapał. Nim wyjechaliśmy zdecydowanie się poprawiło. Te dzieci, to są teraz takie delikatne, panie dzieju. :X merula - 15 Stycznia 2011, 10:26 Yellow krakowskie 
ilcattivo13 - 15 Stycznia 2011, 11:21 Howdee! shenra - 15 Stycznia 2011, 11:27 Powitał merula - 15 Stycznia 2011, 11:29 o, mogę dzwonić, chomik się obudził 
shenra - 15 Stycznia 2011, 11:31 merula, bosz aleś mnie zeschizowała 
Mała_Mi - 15 Stycznia 2011, 11:32 Witam
ketyow - 15 Stycznia 2011, 12:21 Cześć. Bez budzika nie wstanę wcześnie jednak, roleta światła nie przepuszcza. A nie mogę spać przy podwiniętej, bo mam latarnię koło okna. Kai - 15 Stycznia 2011, 13:07 Bry
Sauron - 15 Stycznia 2011, 13:12 witajcie |
||||||||||
