Anonymous - 30 Października 2008, 21:30 Kinga w nowej kolekcji wprowadziła miski do F, co jest pewnym postępem (to push-upy głownie). Gdyby tak jeszcze obwody zmniejszyli, to bym coś kupiła, bo IMO mają najpiękniejsze wzory ze wszystkich polskich producentów, ideał niemalże. Martva - 30 Października 2008, 21:43 Miria, Gorsenia ma 65 do M. Jak któraś lobbystka zauważyła, wybrali do najszerszej rozmiarówki najbrzydsze modele. Ewa Bień też brzmi interesująco (znaczy chyba wyjątkowo nie trafiłam), chociaz jak zachowają swoje ceny to dziękuję bardzo, za jeden ich stanik mogę mieć 10 M&S z przeceny. ładniejszych. Kruku, dzięki za głaski, przydadzą się. Anonymous - 30 Października 2008, 21:48 Gorsenia? Weszłam na stronę i w wyszukiwarce rozmiarów w ogóle nie ma obwodu poniżej 70 i miski powyżej G. A poza tym bielizna z Kingi o wiele ładniejsza. Martva - 30 Października 2008, 21:50 http://gorsenia.pl/index....o=1&key=2&hit=1 http://gorsenia.pl/index....&key=6&hit=1czy http://gorsenia.pl/index....o=1&key=0&hit=1 http://gorsenia.pl/index....o=1&key=4&hit=1 A Kinga rzeczywiście ładnie wygląda, zastanawiałam się nad 70F... i Milena coś nowego wypuściła. EDIT: za zaprojektowanie i sprzedawanie czegoś takiego: http://gorsenia.pl/index....=2&key=14&hit=1 powinno się przyznawać jakieś antynagrody. Anonymous - 30 Października 2008, 21:58 Ale to nie push-upy, a Kinga robi głównie push-upy. Ja chcę push-upa. Czemu przy push-upie nie może być małego obwodu? Jakieś techniczne problemy, czy co? Z antynagrodą się zgadzam. ilcattivo13 - 30 Października 2008, 22:07 aż zmierzyłem linijką - na zdjęciach z profilu biust w 80D jest większy. co do antynagród - jeśli będą obejmowały też inne części stroju "kobiałki" (pantofelki z czubami, spodnie z przykrótkimi nogawkami, itp.), to jestem też za. Martva - 30 Października 2008, 22:19
I dużej miski?
Też mnie to zastanawia. Dama Kier wypuściła kolekcję na większe biusty (do H) oczywiście semisofty, oczywiście brzydsze od swoich skorupkowych wersji (wypisz wymaluj Dalia). To co zrobił Kostar w ogóle mnie przerasta. A M&S, czy LaSenza chociażby szyją usztywniane staniki z obwodem 65 i miskami >D i jakoś dają radę. ilcattivo13, wygląda na większy, ale nieforemny i spłaszczony. Nie wiem jak oni uszyli ten stanik że powiększa i spłaszcza równocześnie, ale nie wiem jak można coś takiego dobrowolnie robić swojej figurze. I tyle. mistique - 31 Października 2008, 10:21 A wczoraj na TVN Style Trinni i Suzannah na temat ubrań dla większych rozmiarów. Osobiście obie mnie wkurzają, ale program wyszedł ciekawie. Martva - 3 Listopada 2008, 13:15 Przyszła właśnie bardotka La Senzy i poważnie się zastanawiam nad ciachnięciem jej ramiączek i przerobieniem na straplessa. Miski malutkie jak na 70F, co jest typowe dla tej firmy, obwód wąziutki, bez ramiączek się trzyma całkiem nieźle chociaż zapięłam się najluźniej. Wygląda o niebo lepiej niż Specjalne Okazje Panache, który ma miski jak garnki i krzywdzące fiszbiny, nie mówiąc o wystawaniu spod części ciuchów. Poza tym: auć  no jak sobie można zrobić coś takiego?
mistique - 3 Listopada 2008, 13:27
Wyglądają jak *beep*... Może o to chodzi? Żeby pokazać tyłek, ale jednak nie? JacAr - 3 Listopada 2008, 13:36 wiesz co Martviczko, to jak z tą zabawą jezykiem. Trzyma sie zamknięte usta i jezykiem jeżdzi się po buzi w srodku. Potem nagle pflut i pokazuje się język... Dzieci tak sie bawią. Na mnie to wrazenia nie robi. BTW, czytałaś to? Rewelka Martva - 3 Listopada 2008, 16:33
Zawsze się zastanawiałam czy te gwiazdy wszystkie robią to świadomie, czy nie. I co na to ich styliści.
Na mnie robi. Bardzo robi. Kurde, mam wesele za dwa miesiące i nadal zero pomysłu na ciuch. W otchłani internetu znalazłam kieckę która mi się całkiem podoba, poza kolorem. Źle się czuję w szarym, chyba że to spódnica. JacAr - 3 Listopada 2008, 16:38 Martvuś... zabawa jezykiem w opisany sposób mnie nie bawi... bo te... duo kuple grande coś tam di vatikano i owszem... I pamietaj, jeśli nie robisz za panne młodą (robisz?) to oszczedzaj weselników. Miej na względzie pana mlodego... to nie wypada! Martva - 3 Listopada 2008, 16:44
Nie mam ostatnio czasu i ochoty na zabawy z językiem, ale jak widzę piersi skrzywdzone w ten sposób to moje własne mnie bolą. One są bardzo empatyczne w takich kwestiach.
Ej, no przecież wiem, dlatego szukam czegoś raczej prostego i bez fajerwerków. Uważasz że ta kiecka jest jakaś nieskromna, czy coś? Nie odsłania więcej niż nieśmiertelny weselny zestaw spódnica + gorset przecież... JacAr - 3 Listopada 2008, 16:47 ja myslę, że... nie... nic nie myślę... nie mozesz nie iść? Martva - 3 Listopada 2008, 16:57 Nie mogę nie iść, to kobieta mojego życia. A co, myślisz że aż tak źle? Cokolwiek na siebie włożę będę siała zgorszenie i takie tam? Może worek pokutny i warstwa popiołu na twarzy i włosach? Chociaż nie, popiół jest szary. JacAr - 3 Listopada 2008, 17:11 O ba! nie chcialem sugerować nic, ale nie bedę ukrywał, ze worki mi koło myśli latały... sytuacja beznadziejna. Szcególnie jesli to kobieta Twojego życia. Na miejscu pana mlodego już bym zmienił coś... Np. orientacje... No nic. Idź, zobaczymy co bedzie. Ale żadnych takich makpersonów! No chyba, że mi zalatwisz miejscówke 
ilcattivo13 - 3 Listopada 2008, 17:19
Co gorsza, trudniej je połknąć niż zatoki 
Martva - 3 Listopada 2008, 17:57
ale pokutne?
Cóż poradzić 
chciał kiedyś zmienić wyznanie i zostać mormonem, ale się nie zgodziłyśmy.
czego?
nic z tego, musiałam sie zadeklarować czy idę sama czy z kimś i mam nadzieję że nie będę jedyna sama 
Co tam trudność, to niewegetariańskie jest. JacAr - 3 Listopada 2008, 18:11
Martva, czy my wiemy o czym rozmawiamy? Co pokazywałaś jako bolesne? co to bylo to auć? co to za Ela? Martva - 3 Listopada 2008, 18:17 Nie wiem, dla mnie to kobieta w zbyt małej sukni. A Elle Macpherson to dla mnie marka bielizny dla szczupłych małobiuściastych. Nie wiem czy ma coś wspólnego z tym dziewczęciem, mam nadzieję że nie. Martva - 3 Listopada 2008, 21:23 Zastanowiłam się chwilę i nie wiem czy spojrzałeś na właściwego linka. Ale, nieważne. Zapomniałam wkleić dyniowych zdjęć. 
(cholera, przy siostrze też robię głupią minę) 
I bonusowo: 
Podobał mi się komentarz znajomej do tej fotki na naszej klasie: ej, a ty przypadkiem nie powinnaś zacząć już się starzeć? 
Lynx - 3 Listopada 2008, 22:13 Martva, uchowałam się, bo mam fajną panią, która bielizną na rynku handluje i robi to świetnie. Sprzedaje podróby ale ma gust i lubi to... każdej doradzi, każda ma mierzyć, dopasowuje świetnie. Ma oko  i jak do niej idę to mówię jaki kolorek i na co mnie nosi aktualnie a jak nie ma teraz, to będzie w następnym tygodniu np. Dawniej bylaby pewnie gorseciarką alibo inszą modystką... 
Dynia śliczna, o modelce nie wspomnę
ilcattivo13 - 3 Listopada 2008, 22:27 Martva - to ma być głupia mina? Gdy sobie zrobiłem zdjęcie do pierwszego dowodu, to mama na jego widok powiedziała, że wyglądam jak pijany przemytnik Tak mi się to spodobało, ze do paszportu też je dałem i o dziwo, prawie ani razu nie miałem trudności na granicach
Fajne fotki. Zwłaszcza bonusik superancko wyszedł. Adanedhel - 4 Listopada 2008, 13:17 Wiesz, te ostatnie dwa zdjęcia... Martva - 4 Listopada 2008, 13:54
Miałam kiedyś taką panią w małym sklepiku, do której chodziłam i mówiłam: potrzebuję stanik pod przezroczystą białą bluzkę (czarne coś/wpisz dowolne). Ona myślała chwilę, szła na zaplecze, przynosiła mi trzy modele i jeden okazywał się strzałem w dziesiątkę. Potem przestałam się mieścić w 75D (nosiłam wtedy głównie Avę, która ma zaniżoną rozmiarówkę), trafiłam na Lobby i okazało się że w 70F pani już nie ma takiego wyboru i przestała być aż tak sympatyczna. Mieścisz się w standardową rozmiarówkę? Zazdroszczę...
Bonusik jest zacny, jak na zdjęcie pstryknięte z ręki na spacerze zwłaszcza
Nie wiem. Co ostatnie dwa zdjęcia?
jewgienij, nie czytaj
Mama wróciła z Anglii, w związku z tym mam dwa nowe staniki. Ten sam model co mój ukochany oliwkowy push-up, tylko w innych kolorach. Mam broniła się słabo że to prezent urodzinowy, ale wzięłam sobie je i tak
Marzy mi się jeszcze coś gładkiego i satynowego, bo mam chwilowo dość koronek. I w ogóle cierpię, bo May przysłała ślicznego half-cupa do sprzedania na Allegro, na nią jest za mały, na mnie też, ale robi taki dekolt (dla wtajemniczonych: efekt Antośki), że się moooocno zastanawiam. Uch. Adanedhel - 4 Listopada 2008, 14:48
Kręcą mnie
Martva - 4 Listopada 2008, 19:52
Jejku, jej... 
Kupiłam sobie odżywkę do sierści o nazwie 'placenta'. Na opakowaniu po polsku jest napisane że zawiera wyciąg z łożysk, a po angielsku i włosku że ekstrakt z bambusa i pszeniczny substytut wyciągu z łożysk. Jest jej litr, kosztuje niecałe 20 złotych i podobno jest rewelacyjna. Sprawdzę  Nabyłam również dwa szampony, żeby mi głowa odpoczęła od Fructisa. Moje włosy nie lubią tej pory roku, cholera :/
Lynx - 4 Listopada 2008, 19:58 Martva, jeszcze nie tak dawno kupowałam w ciemno 80B, ale ponad rok temu rzuciłam palenie i nieco mnie przybyło... joe_cool - 4 Listopada 2008, 20:08 jak można sobie taką krzywdę robić? http://www.pudelek.pl/artykul/13394/plaska_figura/ |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
