To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Rozmowy religijne

Jedenastka - 17 Stycznia 2011, 08:51

aniol napisał/a
(jestem z pokolenia ktore religie mialo w salkach parafialnych)

Jestem z tego samego pokolenia. Uczyli mnie ze Starego i Nowego Testamentu.
Poza tym, z własnej inicjatywy, byłam aktywną uczestniczką OAZY na warszawskiej Woli :mrgreen: .

Adanedhel - 17 Stycznia 2011, 08:59

Zszedłem ze śmiechu czytając wczorajszą dyskusję :mrgreen: Za wstawki o kreacjonizmie ktoś powinien nagrodę dostać.
Torwald napisał/a
Adanedhel napisał/a

Na początku chciałem obśmiać każdy punkt po kolei

Czemu nie?

Bo zrobiłem to na własne potrzeby już w piątej klasie podstawówki i nie chce mi się powtarzać. Jeśli nie dociera, że są inne systemy wartości, inne motywy działania, albo stany lękowe wywołane np. perspektywą piekła, to nie mój problem.
Ach, choć muszę przyznać, iż punkt, z którego wynika, że ateiści to wieczni imprezowicze, bardzo mi się podoba.
Wszystkie te punkty oraz to:
[quote="eLAN"]To jasne, że człowiek boga i religii potrzebuje, choćby jako motywacji do postępowania w taki a nie inny sposób. Poza tym, religia daje jasne i przejrzyste wartości moralne, niewiara to chaos i poszukiwanie. Strach przed śmiercią również zanika, jeżeli jest się osobą wierzącą. Zaprzeczysz temu w jakiś normalny sposób?
Są to argumenty na poziomie mojej ówczesnej katechetki, która twierdziła, iż świadkowie Jehowy to heretycy, ponieważ błędnie przetłumaczyli słowo "Jahwe" i na tym błędzie oparli swoją wiarę.
Innymi słowy - ROTFL.

NURS - 17 Stycznia 2011, 09:08

A już najśmieszniejsze jest, że o przymiotach i wyższości religii, w tym wypadku chrześcijaństwa mówią ludzi zindoktrynowani od kołyski, którzy nie wybrali jej jako najlepszej, tylko musieli zaakceptować, pod presją otoczenia.
Rafał - 17 Stycznia 2011, 09:23

NURS napisał/a
Rafał napisał/a
jewgienij napisał/a
70 procent wiernych zadziwiłoby dzisiaj zaćmienie słońca.
I 99 % niewiernych :wink:


Chyba przesadzasz. A może naprawdę tak postrzegasz ludzi, którzy próbują zrozumiec otaczający świat w większym stopniu, niż stadko wiernych wierzących slepo w każdy bezsens, jaki im serwują dowolni kapłani?

Na końcu jest emotka mrugająca, co znaczy, że piszę z przymrużeniem oka. Nie zauważyłeś :twisted:

Gdybym pisał na poważnie to napisałbym o zaserwowanym przykładzie klasycznej dyskryminacji na tle religijnym: my ateiści to postęp, rozwój, nauka, cywilizacja, a wy wierzący to zacofanie, ciemnogród, bałwochwalstwo, poróbstwo i zgnilizna moralna. Szowinizm i katofobia w czystej postaci, nieskażonej tolerancją.

NURS - 17 Stycznia 2011, 09:43

Nie zauważyłe, że mruga. jest u mnie tak mała, ze wygląda na zwykły uśmiech. zatem zmyłka, sorki.

Natomiast co do drugiego zdania. Niestety tak to wygląda, jak spojrzeć z boku. Postęp cywilizacyjny zawdzięczamy struktorom pozareligijnym, a chociażby KK albo jeszcze lepiej islam, starają się utrzymać ludzi w realiach średniowiecza. Szowinizm i ksenofobia, jak w mordę strzelił. Nie mów, ze tego nie zauważasz.

Fidel-F2 - 17 Stycznia 2011, 10:12

Sauron napisał/a
Ale nie przystosowuje.
Naprawdę nie uważam, by znajomość pięciuset elementów lini brzegowej, czy tego, co autor chciał przekazać jest najbardziej pragmatyczna i potrzebna.
ortografia to w zasadzie do niczego potrzebna nie jest, znajomość literatury to w zasadzie balast, podobnie z historią, ogromnej wększości do niczego nie jest potrzebna nawet podstawowa znajomość chemii, biologii, matematyki czy fizyki. W zasadzie szkoła powinna nauczyć podpisywać się dodawać do dwudziestu. No i mogła by jeszcze zrobić prawo jazdy.

W zasadzie na ch... komu szkoła, pójdźmy za radą oświeconego A. Pilipiuka i uczmy tylko przybijać zelówki

Sauron, przestań pier...ić

Jedenastka napisał/a
Ja bym się chętnie pouczyła w szkole wywoływania duchów, wróżenia z kart czy o reinkarnacji. Niestety, w szkole nie było - więc musiałam szukać poza szkołą .
pewnie takich jak ty są tysiące, załóż taką szkołę, kura znosząca złote jajka

Jedenastka napisał/a
Poza tym, z własnej inicjatywy, byłam aktywną uczestniczką OAZY na warszawskiej Woli . :mrgreen:
emotka na końcu jak najbardziej uzasadniona
Jedenastka - 17 Stycznia 2011, 10:21

Fidel-F2 napisał/a
pewnie takich jak ty są tysiące

Myślisz?
Fidel-F2 napisał/a
załóż taką szkołę

Pomyślę.
Fidel-F2 napisał/a
kura znosząca złote jajka

:shock:
Fidel-F2 napisał/a
emotka na końcu jak najbardziej uzasadniona

Specjalnie dla Ciebie.

NURS - 17 Stycznia 2011, 10:53

Żeby uczyć, trzeba najpierw coś umieć.
Swoja droga, nie wiem czy jarzycie, ale ta szkoła ma z was nauczyć nie tego ile jest przyprostokątnych przeciwprostokatnej siedmiorogu parzystoblokowego, czy gdzie postawic przecinek po ąś, ale pozwolić na odkrycie tego, co wam pasuje. wiekszośc wiedzy nabywanej wtedy przydaje się potem nie tylko do rozwiązywania krzyżówek, ale dzięki niej potraficie np. czytać książki ze zrozumieniem i znaleźć się w świecie. zrozumieć go.

Rafał - 17 Stycznia 2011, 10:54

NURS napisał/a
Postęp cywilizacyjny zawdzięczamy struktorom pozareligijnym, a chociażby KK albo jeszcze lepiej islam, starają się utrzymać ludzi w realiach średniowiecza. Szowinizm i ksenofobia, jak w mordę strzelił. Nie mów, ze tego nie zauważasz.
Różnie to bywało, struktury pozareligijne to na dobrą sprawę dopiero XVIII w, wyraźny rozdział następuje dopiero od oświecenia - a cywilizacja do tego momentu też się przecież rozwijała, niekiedy nawet z hukiem. Owo "różnie bywało" obejmuje też i np.genetykę zapoczątkowaną przez pewnego mnicha z zakonu św.Augustyna i wiele, wiele innych.
Owszem, jest też i wiele spraw dyskusyjnych, które ciągną do średniowiecza, szowinizm w wydaniu RM jest porażający.

NURS - 17 Stycznia 2011, 11:22

Tak, ale popatrz na to w szerszym kontekście. Żadna religia nie jest zainteresowana oświeceniem owieczek, bo zbyt wysoki poziom wiedzy rodzi pytania a kasty kapłańskie najlepiej się mają, kiedy ciemny lud wszystko kupuje. to ogromne uproszczenie, wiem, ale historia, zwłaszcza średniowiecza, to doskonaly przykład, jak religia wpływała na hamowanie tzw. postepu. Potem było już lepiej, a ostatnie dwieście lat to praktyczne uwolnienie mysli od zakazów i popatrz, jak gigantycznego postepu dokonaliśmy cywilizacyjnie. Ale spójrzym na dzien dzisiejszy. Jaki jest wkład instytucji religijnych, tych największych religii, w rozwój świata. Praktycznie żaden. Za to mamy próby ocalenia wpływów na siłe. I narastający szowinizm. Islamisci wiodą prym - i sa przepięknym przykładem, jak wygląda, albo moze wyglądac kraj rzadzony przez klerykałów. Wątpię, aby danie władzy purpuratom dało inny efekt, niż stworzenie iranopodobnej struktury, gdzie milicje religijne pilnuja, zeby wszyscy przestrzegali restrykcyjnych zakazów wydawanych przez radę ajatollahów.
Juz sto razy podkreślałem, nie jestem niewierzący, ale odrzucam doktryny, w których widze ogromną ilość fałszu dorzuconego przez ludzi, zeby zniewolić umysly innych ludzi. Bóg istnieje, ale na pewno nigdy nie czytał Biblii.

Rafał - 17 Stycznia 2011, 11:44

NURS napisał/a
Żadna religia nie jest zainteresowana oświeceniem owieczek, bo zbyt wysoki poziom wiedzy rodzi pytania a kasty kapłańskie najlepiej się mają, kiedy ciemny lud wszystko kupuje.
To jest bardzo kuszące dla każdej władzy, nie tylko kościelnej. Stąd i co rusz wyskakujące reformacje, kontrreformacje, apostazje i inne rewolucje. Wydaje mi się, że jeżeli chodzi o chrześcijaństwo, to doszliśmy do końca jakiegoś okresu i zaczyna się nowe.
NURS napisał/a
Jaki jest wkład instytucji religijnych, tych największych religii, w rozwój świata. Praktycznie żaden.
Bo też i rola ich w tym żadna. Religie maja swoją działkę do uprawiania, leżącą gdzieś pomiędzy filozofią, a moralnością, etyką i chyba tylko w tej dziedzinie można je odpytywać z rozwoju.
NURS napisał/a
Wątpię, aby danie władzy purpuratom dało inny efekt, niż stworzenie iranopodobnej struktury, gdzie milicje religijne pilnuja, zeby wszyscy przestrzegali restrykcyjnych zakazów wydawanych przez radę ajatollahów.
Ale to jest chyba niemożliwy scenariusz, nie jestem pewien, ale chyba nigdy w historii świata nie istniało państwo rządzone przez purpuratów (oczywiście pomijając przypadek Włoch, to insza inszość).

No i Bóg, a religie, to jest dopiero temat. IMO jest tak, że Bóg stworzył człowieka, a ten zaczął tworzyć religie i jak dotąd nie skończył :wink:

NURS - 17 Stycznia 2011, 11:53

Rafał napisał/a
No i Bóg, a religie, to jest dopiero temat. IMO jest tak, że Bóg stworzył człowieka, a ten zaczął tworzyć religie i jak dotąd nie skończył :wink:


Ja bym się raczej składał ku teorii, że bóg stworzył wszechświat, a my jesteśmy jenym z kłębków plesni, która zalęgła się gdzieś w głebi. Cholera wie, czy zgodnie z zamysłem twórcy.

Rafał - 17 Stycznia 2011, 12:26

Hm, im bardziej się przyglądam temu co napisałeś, tym bardziej wygląda mi to na credo, i to na dodatek całkowicie zgodne z nauczaniem KK, serio, wszystko pasi :lol:
NURS - 17 Stycznia 2011, 13:40

To ciekawe, bo IMO KK naucza, ze to my jesteśmy centrum wszechświata, który został dla nas stworzony.
Ice - 18 Stycznia 2011, 08:35

NURS napisał/a


Temu, że o ile obrońcy praw zwierząt walczą o humanitarne traktowanie istot żywych, co nawet z punktu widzenia religii, patrz bracia mniejsi (ale nie ci) jest zuem, to kościół usiłuje wpisac do prawa państwa, które jest od niego niezależne zapisy dotyczące przestrzegania norm moralnych obowiązujących tylko jego wiernych. Dotarło?


Kwestie in vitro, eutanazji czy aborcji, to nie normy moralne dotyczące jedynie wiernych, ale kwestia etyczna ponad wszelkimi religiami. Dla katolików dodatkowo jest to grzech. :wink:


NURS napisał/a

Szturmuja parlament, ostatnia decyzja o zrobieniu dnia wolnego z okazji 3 królów najlepszym tego dowodem.


1) Urok systemu w jakim żyjemy. Polityk demokratyczny wejdzie bez wazeliny każdemu, kto zapewni mu poparcie. Gdyby polscy muzułmanie stali się znaczącą demograficznie grupą, zaraz znalazłby się w sejmie wariat, który by postulował zakaz podawania wieprzowiny w restauracjach czy stołówkach. Albo inny przykład, popatrz ile ugrupowań politycznych zaczęło naglę kochać i popierać tęczowych chłopaków. Kocha ich SLD, SDPL, Partia Kobiet, lewicowy plankton, nawet Palikot z Kutzem ich kochają.

2) W demokratycznych wyborach wybieramy ludzi, którzy reprezentują przekrój społeczeństwa a nie jego elitę. Jeden złodziej, drugi lubi się w sukienki przebierać, paru frustratów, paru paranoików, paru dewotów, niski, wysoki, nawet ostatnio czarnoskóry. Skoro większość gremium parlamentarnego czuje respekt przed nauczaniem Kościoła, to mniej więcej takie są nastroje społeczne. Pamiętaj, że w mediach pokazują głównie tych, którzy się z daną decyzją nie zgadzają, lub zgadzają "za bardzo", bo dzięki temu media mogą pokazać emocje. To tworzy nieco mylne wrażenie odnośnie poglądów społeczeństwa.

3)Wolne w 3 Króli to mistrzowskie zagranie propagandystów PO, ustawa jednocześnie znosi dzień wolny, za święta które przypadają w soboty, w związku z tym (wyliczenia z innego forum) przez najbliższe 10 lat przepracujemy 1 dzień dłużej, niż gdyby wszystko zostało po staremu. No , ale można dać ludowi jeden dzień wolny, ateistom argument do walki z KK, a o podwyżce Vatu przez parę dni nikt nie mówił. :mrgreen:

NURS napisał/a

To ciekawe, bo IMO KK naucza, ze to my jesteśmy centrum wszechświata, który został dla nas stworzony.


Dopóki nie odnajdziemy życia poza Ziemią, mamy pełne prawo twierdzić, że jesteśmy jedyni :wink:

ketyow - 18 Stycznia 2011, 09:19

Ice napisał/a

3)Wolne w 3 Króli to mistrzowskie zagranie propagandystów PO, ustawa jednocześnie znosi dzień wolny, za święta które przypadają w soboty, w związku z tym (wyliczenia z innego forum) przez najbliższe 10 lat przepracujemy 1 dzień dłużej, niż gdyby wszystko zostało po staremu. No , ale można dać ludowi jeden dzień wolny, ateistom argument do walki z KK, a o podwyżce Vatu przez parę dni nikt nie mówił. :mrgreen:


:mrgreen: :bravo

Rafał - 18 Stycznia 2011, 09:21

NURS, zobacz co napisałeś słowo po słowie: :D

NURS napisał/a
bóg stworzył wszechświat
Rdz.1.1 napisał/a
Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię.
NURS napisał/a
a my jesteśmy jenym z kłębków plesni, która zalęgła się gdzieś w głebi.
Rdz. 3.19 napisał/a
prochem jesteś
i w proch się obrócisz!
Syr.17.32 napisał/a
wszyscy ludzie są ziemią i prochem.
NURS napisał/a
Cholera wie, czy zgodnie z zamysłem twórcy.
Mdr.2.23 napisał/a
dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka

Jedenastka - 18 Stycznia 2011, 09:39

Rafał, :bravo

Powstaje tu Najnowszy Testament?

Barello - 18 Stycznia 2011, 11:23

Genesis wg NURSa, przez Rafała na pargaminie spisana.
jewgienij - 18 Stycznia 2011, 21:01

Rafał,

"Prochem jesteś i w proch się obrócisz" - bardzo ateistyczne, lepiej bym tego nie ujął. Może w ten sposób: oddasz atomy kosmosowi.
Ale rozumiem, że to zdanie ma oznaczać, że proch to jedno, a duch do depozytu nie chodzi, bo trudno wziąć w depozyt coś, co nie istnieje. A więc duch górą, choć nikt go nie widział.

Rafał - 19 Stycznia 2011, 08:12

jewgienij, to bardzo głęboki teologicznie ateizm :wink:
Jedenastka - 20 Stycznia 2011, 13:37

jewgienij napisał/a
Prochem jesteś i w proch się obrócisz - bardzo ateistyczne, lepiej bym tego nie ujął.

Rafał napisał/a
to bardzo głęboki teologicznie ateizm :wink:


To może w ten sposób?:
http://www.zrodlo.krakow....2006/11/03.html

Albo:
Wierzyć nie znaczy wiedzieć.

Anonymous - 20 Stycznia 2011, 15:17

Cytat
Wierzyć nie znaczy wiedzieć.


Ja się mogę tylko podpisać pod tym zdaniem.

Cytat
Dla katolików dodatkowo jest to grzech.


W myśl nauczania Kościoła Katolickiego, tak. Natomiast, co się z nami stanie po śmierci, jeśli popełnimy grzech ciężki, to zależy na końcu tak czy inaczej do Boga. A ja nie potrafię przewidzieć tego, co On zrobi, bo jestem tylko człowiekiem, więc po prostu staram się żyć w zgodzie ze swoim sumieniem (oczywiście upraszczam).

Ice - 20 Stycznia 2011, 20:56

Troszkę wyrwałeś moją wypowiedź z kontekstu :wink:
aniol - 26 Stycznia 2011, 10:09

a tu przegiecie w druga strone
http://wiadomosci.onet.pl...-wiadomosc.html
wyjatkowo zgadzam sie z grupa legniczan, tez mi sie ten kalendarz nie podoba

NURS - 26 Stycznia 2011, 10:19

Rafał napisał/a
NURS, zobacz co napisałeś słowo po słowie: :D

NURS napisał/a
bóg stworzył wszechświat
Rdz.1.1 napisał/a
Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię.
NURS napisał/a
a my jesteśmy jenym z kłębków plesni, która zalęgła się gdzieś w głebi.
Rdz. 3.19 napisał/a
prochem jesteś
i w proch się obrócisz!
Syr.17.32 napisał/a
wszyscy ludzie są ziemią i prochem.
NURS napisał/a
Cholera wie, czy zgodnie z zamysłem twórcy.
Mdr.2.23 napisał/a
dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka


Pierwszy przykład jest spójny chyba ze wszystkimi religiami, tak na marginesie, więc, pardonski, o co chodzi?.
Drugi - totalnie chybiona analogia. co ma piernik do wiatraka? Zapomniałeś o duszy?
Trzeci - jeszcze bardziej chybione porównanie, jak się tworzy coś dla nieśmiertelności (bez względu na to czyjej) to jest to zamysł, a ja twierdzę coś wręcz przeciwnego.

Jedenastka - 26 Stycznia 2011, 10:41

aniol napisał/a
wyjatkowo zgadzam sie z grupa legniczan, tez mi sie ten kalendarz nie podoba

Nie widzę w tym przegięcia ale podobno miewam chwile przerostu toleracji.
Dlaczego Ci się nie podoba ten kalendarz? Masz coś przeciwko świętom innym niż katolickie?

dalambert - 26 Stycznia 2011, 10:44

Jedenastka napisał/a
Nie widzę w tym przegięcia ale podobno miewam chwile przerostu toleracji.
Dlaczego Ci się nie podoba ten kalendarz? Masz coś przeciwko świętom innym niż katolickie?

Ciekawa "tolerancja" wyrugowanie Świat Katolickich uważasz za przejaw tolerancji :shock: - To przeciez o tym mowa :!:

Jedenastka - 26 Stycznia 2011, 10:46

dalambercie, po kolei :wink: . Najpierw chciałabym się dowiedzieć od aniola czy ma coś przeciwko innym religiom.
Rafał - 26 Stycznia 2011, 10:47

NURS napisał/a
Pierwszy przykład jest spójny chyba ze wszystkimi religiami, tak na marginesie, więc, pardonski, o co chodzi?
Chodzi o to, że jak zauważyłem w poprzednim poście, to co napisałeś jest zgodne z nauką KK :D
NURS napisał/a
Drugi - totalnie chybiona analogia. co ma piernik do wiatraka? Zapomniałeś o duszy?
Czemuż chybiona? Jesteśmy "kłębkiem pleśni" oraz jesteśmy "prochem" to dosyć zbliżone stanowiska :wink:
NURS napisał/a
Trzeci - jeszcze bardziej chybione porównanie, jak się tworzy coś dla nieśmiertelności (bez względu na to czyjej) to jest to zamysł, a ja twierdzę coś wręcz przeciwnego
A ja się uprę, że twierdzisz dokładnie to samo ;P: Skoro jak piszesz - cholera wie czy nasze życie jest zgodne z zamysłem stwórcy - a w nauczaniu KK stoi, że nie (skoro zamysłem stwórcy było uczynienie człowieka istotą nieśmiertelną, to skoro umieramy to czynimy to niezgodnie z Jego zamysłem) - to stanowiska macie bardzo zbliżone. :wink:

Oczywiście dusza tutaj dużo zmienia, poleciałem uproszczeniem zapominając co i do kogo piszę w tym szczególnym poniekąd wątku.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group