Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni
Kasiek - 28 Października 2008, 13:26
| Martva napisał/a | Kurczę, rzuciłam tabletki ale mimo to pierwszy miesiąc jak w zegarku. Chociaż jak mnie bolały różne narządy w zeszły poniedziałek to myślałam że będzie tydzień wcześniej. Biust ani drgnie, waga też, cera nie najgorsza, tylko te włosy |
A ja mam znów huśtawkę... 26 dni, a teraz 33 i nic. Tylko PMS. Jak jeszcze raz ktoś zażartuje, że jestem w ciąży, to chyba wyjmę patelnię i to bynajmniej nie po to, żeby zrobić jajecznicę.
Zaczęłam pić czarną malwę i miętę, może pomoże. Podobno jeszcze na przyspieszenie pomaga łyknięcie 2 polopiryn i bardzo gorąca kąpiel (ok 1-2 godziny) no i lampka czerwonego wina do tego, choć dziewczyny na jednej nie poprzestają. następnego dnia ma się okres
To będzie następny krok, jeśli malwa nie poskutkuje. A mdła jest że łeee.
I tragedia dziś, okna mi wymieniają. ja jestem na uczelni, ale siostra relacjonuje mi wszystko z miejsca pobojowiska. Stwierdziła, że ruiny lepsze niż na Black Hawk Down
A no i ja i Tredo będziemy dziś o 18 na ww.centrum.fm
Słuchać, słuchać, będziemy mówić o koordynowanej przeze mnie Wampiriadzie czyli zbiórce krwi od studentów (choć nie tylko).
Odebraliśmy dziś część nagród. każdy honorowy krwiodawca otrzyma koszulkę, smycz i czapeczkę/podkładkę pod kubek, a oprócz tego będziemy losować wejściówki do kina, do fantasy park, do salonu gier PS3, książki, gry komputerowe i w ogóle będzie fajnie
ihan - 28 Października 2008, 14:26
Jak komuś wytrzyma serce 1-2 godzinną gorrrącą kapiel, to rzeczywiście, okres na drugi dzień może się okazać miłą odmianą.
Martva - 28 Października 2008, 21:30
| Kasiek napisał/a | | a teraz 33 i nic. |
Spoko, jak odstawiłam raz i planowałam na miesiąc to skończyło się na 16 dniach
| Kasiek napisał/a | | Podobno jeszcze na przyspieszenie |
Ja bym nie przyspieszała, przyjdzie to przyjdzie.
| ihan napisał/a | | Jak komuś wytrzyma serce 1-2 godzinną gorrrącą kapiel |
Szczerze nienawidzę kąpieli, mogłabym stać godzinę pod prysznicem, nawet gorrącym, ale w kąpieli robi mi się słabo po dwóch minutach. Musiałaby być zimna, a moczenie się w zimnej wodzie jest dobre dla masochistów. O.
Umyłam sierść Fructisem, w innej butelce niż zazwyczaj, i mam wrażenie że skład też mu zmienili. A zostało mi jeszcze 3,5 szt
ihan - 28 Października 2008, 22:20
Biedaczko. Mało jest rzeczy przyjemniejszy od długiej, ciepłej kąpieli z książką nad wodą. I jeszcze w jakiejś pachnącej pianie, mniam.
ilcattivo13 - 28 Października 2008, 22:21
| ihan napisał/a | | ...I jeszcze w jakiejś pachnącej pianie, mniam. |
smacznego
gorbash - 28 Października 2008, 22:31
| ihan napisał/a | | Mało jest rzeczy przyjemniejszy od długiej, ciepłej kąpieli z książką nad wodą. |
+ piwo - moge czekac caly dzien na to wydarzenie.
Martva - 28 Października 2008, 22:32
Nie lubię, słabo mi i skóra mi cierpnie. Znaczy pierzchnie. Prysznic jest fajniejszy
A na Stanikomanii dziewczę z moim rozmiarem, nareszcie
ihan - 29 Października 2008, 11:09
Zdecydowanie, na tych zdjęciach, 80D wygląda korzystniej.
Martva - 29 Października 2008, 20:31
Yyyyyy... a w którym miejscu?
Kasiek - 29 Października 2008, 23:40
Nie wiem, strasznie, wyglada jakby wykarmiła zgraję dzieci...
Choć dla mnie ten nowy stanik nie do końca jej pasuje. Być może inny model prezentowałby się lepiej. Może w innej bluzce byłoby lepiej.
Martva - 30 Października 2008, 09:28
W 80D to ona jest przypłaszczona, wręcz obwisła lekko. Jakby nie miała stanika wcale. Znaczy wygląda z profilu jak moja średnia siostra.
Muszę sobie zrobić zdjęcia porównawcze, tylko strasznie trudno mi złapać własny profil
ilcattivo13 - 30 Października 2008, 10:30
| Martva napisał/a | Yyyyyy... a w którym miejscu? |
mam te same (chyba) odczucia co ihan, w 80D biust tej dziewczyny wygląda na większy. Przynajmniej z czysto męsko-szowinistycznego i seksistowskiego punktu widzenia
Fidel-F2 - 30 Października 2008, 10:37
eee tam w ff jest znacznie przyjemniejszy
mistique - 30 Października 2008, 10:43
| Kasiek napisał/a | | Może w innej bluzce byłoby lepiej. |
Wydaje mi się, że Kasiek ma rację. W nowym staniku widać, że ta bluzka jest na nią za mała.
dzejes - 30 Października 2008, 12:48
Wersja FF znacznie bardziej misię. Gdyby jeszcze... a nieważne
ihan - 30 Października 2008, 13:10
Dlamnie w FF wygląda jakby stanik miała wypchany chusteczkami do nosa. Dla mnie wygląda w nim wygląda kompletnie nieanatomicznie.
Lynx - 30 Października 2008, 15:13
Martva, ło matko dzięki Ci o wielka, dodałam sobie link do zakładek... odwieczny problem... A wizualnie to jest tak, że w tym D ma bist w dół i na boki a a ff ładnie do przodu... i nie wisi nic....
joe_cool - 30 Października 2008, 18:28
hm, pewnie rozmiar jest tylko jeden http://www.allegro.pl/ite..._5zl_mniej.html
ihan - 30 Października 2008, 18:40
Auć! Taki stanik musi boleć.
joe_cool - 30 Października 2008, 18:52
a widziałaś majteczki?
ihan - 30 Października 2008, 18:57
Nieee, osobiście akurat majteczki mnie nie przerażają.
joe_cool - 30 Października 2008, 19:02
nawet te druciane stringi? http://www.allegro.pl/ite...ja_5zlmnie.html
ihan - 30 Października 2008, 19:04
Uparcie powtarzam: nie
Martva - 30 Października 2008, 20:07
| ilcattivo13 napisał/a | | 80D biust tej dziewczyny wygląda na większy. |
Więcej nie zawsze znaczy lepiej A w tym drugim staniku jest na właściwej wysokości i na właściwym miejscu, a nie rozsmarowany po klatce piersiowej. Nie?
Nie wiem jaką konstrukcję mają minimajzery, w sensie czy są sztywne. Polyanna jest miękka. Myślę że w push-upie we właściwym rozmiarze ta dziewczyna wyglądałaby tak że i wilk (znacy męscy szowiniści) syty, i owca (fanatyczki stanikomaniaczki) cała.
| mistique napisał/a |
Wydaje mi się, że Kasiek ma rację. W nowym staniku widać, że ta bluzka jest na nią za mała. |
Bo koleś który projektował tę bluzkę nie przewidział że kobiety miewają biust?
| ihan napisał/a | | Dla mnie wygląda w nim wygląda kompletnie nieanatomicznie. |
Biusty miewają różne kształty. A różne biustonosze potrafią te biusty różnie kształtować. Mam piersi raczej okrągłe, a staniki firmy Freya robią mi stożki. Z kolei sporo biustów mniej jędrnych we Freyach zmienia się w kulki.
Cóż, stanikologia nie jest nauką ścisłą.
Bardziej nieanatomiczny kształt wszechobecne sztywne skorupki w rozmiarze 75B dają
| Lynx napisał/a | | dzięki Ci o wielka, dodałam sobie link do zakładek... |
Jakżeś Ty się uchowała? Na Lobby Biuściastych już byłaś?
| joe_cool napisał/a | | hm, pewnie rozmiar jest tylko jeden |
Au. Ktoś chciał robić jakiś zjazd barbarzyńców?
Ewa Bień przysłała mi stanik do testów. Metka 65G, jeśli to ma być polskie G to chyba im się coś pomyliło, bo jest na mnie ciut przyduży w miskach, a powinien być za mały . Jutro się zastanowię co z nim jest nie tak. Na szczęście nie jest powalająco piękny, więc mi nie szkoda. Czarne przejrzyste staniki mam dwa, ładniejsze.
A w nowej kolekcji mają stanik w... papryczki. Śliczny, ale oczywiście tylko w wersji sztywnej, którą mają oczywiście tylko do D. Miękki ma wstawkę z czarnej koronki i nie podoba mi się.
mistique - 30 Października 2008, 20:36
| Martva napisał/a | Bo koleś który projektował tę bluzkę nie przewidział że kobiety miewają biust? |
Mało który przewiduje. Bluzki jeszcze, ale co mierzę sukienkę, to mam wrażenie, ze projektant uważa, ze przy moim rozmiarze nie powinnam mieć biustu i jak w ogóle śmiem.
Martva - 30 Października 2008, 20:42
Toteż właśnie, jak powszechnie wiadomo, kobiety maja kształt słupa. Ewentualnie gruszki (mam tyle samo w biuście i biodrach, a górę noszę rozmiar większą, czemu tak?).
Kruk Siwy - 30 Października 2008, 21:08
Abstrahując od słupa, gruszki, dwóch jabuszek i innych przymiotów masz fajny status. Może byś tak bardziej demoniczny avik sobie zainstalowała?
(Potworna gruszka z jabuszkami na tle słupa, widoczna tylko...) holera znowu mnie ta częstochowa poniosła.
ilcattivo13 - 30 Października 2008, 21:17
| Martva napisał/a | ... a nie rozsmarowany po klatce piersiowej. Nie? |
a właśnie, że nie. Chyba, że inaczej rozumiemy słowo "rozsmarowany" Przecież to właśnie 65FF spłaszczyło tej dziewczynie biust.
| Martva napisał/a | Bo koleś który projektował tę bluzkę nie przewidział że kobiety miewają biust? |
A ja dziś kupowałem sobie kalesony - jedne polskie, drugie niemieckie/chińskie. Po zmierzeniu doszedłem do wniosku, że obydwa modele były nie dość, że projektowane przez kobietę, to jeszcze z kobiety miarę wzięli. Obydwa były w tyłku za szerokie, a średnica nogawek w udach była zbyt wąska (w polskich taka sama jak w łydkach ).
Podobną sytuację miałem tydzień temu, gdy kupowałem drelichowe ogrodniczki. W tym wypadku spodnie były za wąskie w udach i tyłku, a w pasie za szerokie (jakby miarę brano z anorektycznej kobiety w 9 miesiącu ciąży). W dodatku to mają być spodnie robocze, w których trzeba się zginać, przysiadać, klękać czy wchodzić po drabinie. A akurat tych czynności w spodniach, które pasują w pasie, nie dałoby się wykonać. Więc dla wszystkich pracowników musiałem kupić spodnie za duże w pasie i żeby nie córki jednego z pracowników, wszyscy wyglądaliby jak kangurzyce tuż po wypuszczeniu z toreb małych kangurów.
Martva - 30 Października 2008, 21:23
| ilcattivo13 napisał/a | | Przecież to właśnie 65FF spłaszczyło tej dziewczynie biust. |
No, nie, wręcz przeciwnie. Podniosło i zebrało do kupy.
Pokażę to kiedyś na własnym przykładzie, może. Rozważam opcję czerwonych strzałek na fotce, tak dla szczególnie opornych.
| Kruk Siwy napisał/a | | Potworna gruszka z jabuszkami |
Jestem klepsydrą, nie gruszką. Klepsydrą smutną i złą.
Poza tym to bardziej nieduże grejpfruty, nie jabłuszka.
Kruk Siwy - 30 Października 2008, 21:30
Byle nie winogronka... hihi.
No nie smuć się. Już się bardziej nie mogę wygłupiać bo mnie za poszkodowanego na umyśle wezmą. Jak śmichy nie pomagają to może głasku da radę?
|
|
|