MilleniumFalcon - 16 Października 2008, 12:21 Pogoda ładna, zdrowie będzie, Falkon będzie. 
Mamma mia widziałam, absolutnie radosny film. Człowiek się szczerzy w trakcie, a potem nuci pod nosem przez tydzień (może i dłużej, ale ja tydzień temu widziałam dopiero  )
Martva - 16 Października 2008, 12:33
Ma się psuć  a w ogóle nie mam co na siebie włożyć.
O, a to jest bardzo dobre określenie.
Ha, a ja odpaliłam jutuba i słucham sobie. Tydzień, powiadasz...
MilleniumFalcon - 16 Października 2008, 13:42
Patrz, ja też.
dareko - 16 Października 2008, 13:56
A sa kobiety, ktore maja? 
MilleniumFalcon - 16 Października 2008, 13:59 Hmm. Zależy, czy odpowiedź brzmi zawsze, czy czasami. Bo czasami to mam. Martva - 16 Października 2008, 14:38 Ale Ty masz bliżej i nie będziesz musiała się zastanawiać jaka pogoda będzie przez najbliższe trzy dni kawał drogi od domu nie mówiąc o targaniu na grzbiecie tego wszystkiego. Ehh.
EDIT: też czasem mam 
Ale rzadko 
MilleniumFalcon - 16 Października 2008, 14:54 http://www.pogodynka.pl/ Nawet się prognozy sprawdzają, przed każdym wyjazdem tam zerkam. Poza tym, na ten mam blisko, na inne miałam dalej, a jakoś dotargałam i wytrzymałam.
Martva - 16 Października 2008, 15:04 Nie mówię że nie dotargam i nie wytrzymam, ale to wkurzające 
Kurde, wlazłam na magraf, powrzucałam sobie do koszyka trochę drobnicy 2,1 i 2,3 mm (ciekawe jaka jest różnica poza 0,2mm, czy da się z nich wypleść bazę comanchy?), rurek szklanych i kryształków 4, 5 i 6mm. Powiedział: dwie i pół stówki. Chyba trochę poczekam. jewgienij - 16 Października 2008, 16:36
Jakiegoś mężczyznę - niekoniecznie mądrego, lecz silnego - zbałamuć na ten czas. Od tego w końcu są.
Ja się nie nadaję, bom i mądry, i silny... Martva - 16 Października 2008, 16:40 Bo Wy tak macie, ze się nie nadajecie. Przeważnie.
jewgienij - 16 Października 2008, 16:50 Ale jak już nam się coś uda, to ho-ho! Martva - 16 Października 2008, 16:55 Szkoda ze tak rzadko się udaje, w ogóle jesteście przereklamowani
A plecak poniosę sobie sama, silna jestem i najwyżej nie wezmę siedmiu par butów tylko pięć . Nie lubię jak ktoś coś za mnie nosi.
jewgienij - 16 Października 2008, 17:20
To tak dobrze o nas piszą? ihan - 17 Października 2008, 06:51
Hmmmm. To ja pomilczę
Martva - 17 Października 2008, 08:45 ihan, jak zwykle jesteś wyjątkiem potwierdzającym regułę
ihan - 17 Października 2008, 09:11 I w związku z tym "jak zwykle" sama stałam się regułą. Cóż, zawsze znajdzie się jakaś łyżka dziegciu. Martva - 17 Października 2008, 14:23 Kurczę, pamiętam jak ktoś (Ziuta?) wymyślił automat do produkcji staników, gdzie wpisywało się parametry i dostawało pasujący. Jako że od staników mam M&S i w przyszłości Effuniak, to chcę takie coś do butów. Jak góra mi sie podoba, to dół jest okropny, i odwrotnie. Jak fason jest super, to kolor jest be. Przegrzebałam allegro i znalazłam coś takiego. Jakby im zlikwidować tę bezsensowną sprzączkę z podeszwy oraz nieco zmodyfikować wysokość (jest: 16/6, chciałabym: 8/4) i pogrubić obcas (bo na takich się chyboczę) to bym takie chciała. Znalazłam również coś co mnie urzekło. Wszyscy sprzedawcy nazywają to 'balerinki Dody'. Wygląda tak. Kicz dziki, ale lubię taki kicz. Urocze są. Poza tym wyglądają strasznie stanikowo, ta zmarszczona satyna i koroneczka wokół brzegów... Tylko że, po pierwsze, 9cm obcas i płaski przód to dla mnie kombinacja w której można siedzieć, albo próbować stać. A po drugie jest za dużo kolorów do wyboru i nie mogłabym się zdecydować między czarnym, turkusowym, fioletowym i czerwonym. A, i mierzyłam ostatnio kozaki na szpilkach szpilki miały może 6cm. Noski wąskie, podeszwa z przodu jakieś 3mm. Wyglądałam... ciekawie, tylko z lekka chybotliwie. A najśmieszniejsze jest to, że nie byłam w stanie dopiąć zamka na łydce, zostały dobre 2cm. Czy jestem gruba?
jewgienij - 17 Października 2008, 15:01 Hehe, a w tej podeszwie to można by trzymać kosmetyki albo zestaw do opalania, tyle miejsca niezagospodarowanego. Nie wyobrażam sobie nawet chodzenia na takowych koturnach. Martva - 17 Października 2008, 15:33 Musi być ciężko. Ale są w krateczkę... jewgienij - 17 Października 2008, 15:37 Tylko to je usprawiedliwia. Martva - 17 Października 2008, 15:45 To ich główna zaleta. I jak sobie pomyślę jakie bym w nich miała nogi... Niech mi ktoś powie że wolę Falkon. Albo że na pewno mi stopa urośnie przed następnym latem
ihan - 17 Października 2008, 15:46 Te balerinki Dody dobrze by pasowały do trumny. Martva - 17 Października 2008, 15:58 Czemu trumny?
A propos, uplotłam dziś czaszkę z koralików
jewgienij - 17 Października 2008, 16:06
Obolałe? Martva - 17 Października 2008, 16:17 jewgienij, Ty zołzo
jewgienij - 17 Października 2008, 16:28 Najpokorniejszy sługa panienki 
Lynx - 17 Października 2008, 18:03 Martva buciki boskie, weź poprawkę na faktyczną wysokość obcasa czyli stosunek wysokości do długości stopy... ihan - 17 Października 2008, 21:57 Nie podobają mi się palce stóp modelki od bucików w kratkę. I przy bule bucikowej prezentowane wcześniej buły stanikowe to raczej malutkie pikusie są. ilcattivo13 - 17 Października 2008, 22:34 takie buły to też maleńkie pikusie ?
Godzilla - 18 Października 2008, 08:48 Błeeee... |
||||||||||||||||||||||||||||||
