Mistrzowie i Małgorzaty - Romuald Pawlak.
Wiedźma - 31 Stycznia 2006, 15:58
Romek P. napisał/a |
Muszę kogoś namówić, żeby obraz namalował, to się podrasuje |
Dobry pomysł. W obraz się lepiej celuje róznymi rzeczami
Pako - 31 Stycznia 2006, 15:58
Jestem chętny Zaraz wstawię na forum
Ew mozesz zapłacić, żebym nie wstawił
Wiedźma - 31 Stycznia 2006, 15:59
Ja Ci moge wstawić nieodpłatnie w przeciwieństwie do Pako. Na tle której okładki swojej książki wolisz?
Pako - 31 Stycznia 2006, 16:15
http://img58.imageshack.us/img58/9950/romek3dq.jpg
Tu masz Romek swój podrasowany kudłaty portret niech będzie, pierwszy za darmo
Romek P. - 31 Stycznia 2006, 16:26
Pako napisał/a | http://img58.imageshack.us/img58/9950/romek3dq.jpg
Tu masz Romek swój podrasowany kudłaty portret niech będzie, pierwszy za darmo |
Pako, przyjacielu, spróbuj nie zrobić 100 punktów na maturce... tylko spróbuj...
(demoniczny śmiech)
Pako - 31 Stycznia 2006, 16:40
Muahahaha
A jak zdobędę powyżej 95% to pijemy razem
Ale Romek... Nei denerwuj się tak.. patrz jak mi ładnie oczka wyszły
Poza tym spójrz, wyglądasz jak ten popularny, co go parę lat tremu w tivi ciągle puszczali... jak mu tam było... Usama? Usama Ibn.. tak z żydowska
Romek P. - 31 Stycznia 2006, 17:45
Pako napisał/a | Muahahaha
A jak zdobędę powyżej 95% |
Dobra, 95 % - na taki wynik sie umawiamy. A co dalej, to zobaczymy
Pako napisał/a | Ale Romek... Nei denerwuj się tak.. patrz jak mi ładnie oczka wyszły
Poza tym spójrz, wyglądasz jak ten popularny, co go parę lat tremu w tivi ciągle puszczali... jak mu tam było... Usama? Usama Ibn.. tak z żydowska |
Uczony człowiek... tylko źle uczony, i wyciągnij z tego wnioski, Pako
Wiedźma - 31 Stycznia 2006, 17:45
Pako napisał/a | http://img58.imageshack.us/img58/9950/romek3dq.jpg
Tu masz Romek swój podrasowany kudłaty portret niech będzie, pierwszy za darmo |
Portret czarny jest odpowiedni, ale jeszcze za mało oddaje czarny charakter
Na tym obrazku wygląda lepiej
Pako - 31 Stycznia 2006, 18:01
Pech.. wkopałem się... 95% z 20pkt (tyle jest max na ustnej) to 19 pkt. Duuużo. Może się uda, powinno się udać. Ale kto wie, jak bedzie Wierz mi Romek. Postaram się. To w końcu moja matura jest
Czy za mało oddaje czarny charakter?Po przeczytaniu "czarem..." stwierdzam, że tak. Romek świetnie się bawi, wprowadzając swoje sadyzstyczne plany w czyn. Na ile Romek jesteś tożsamy ze smokiem ?
Wiedźma - 31 Stycznia 2006, 18:05
Pako napisał/a | Na ile Romek jesteś tożsamy ze smokiem ? |
Nie obrażaj smoków Pako
Pako - 31 Stycznia 2006, 18:20
E tam.. smoki się nie obrażają. Smoki pożerają
A ja tam Romka lubię, nie obrażam. I zaraz się jakąś wiedźmę upichci
Wiedźma - 31 Stycznia 2006, 18:32
Pako napisał/a | E tam.. smoki się nie obrażają. Smoki pożerają
A ja tam Romka lubię, nie obrażam. I zaraz się jakąś wiedźmę upichci |
A, bo na papierze to się da lubić W jego utworach sporo jest dobra, przyjaźni...
Romek P. - 31 Stycznia 2006, 18:37
Pako napisał/a | Pech.. wkopałem się... 95% z 20pkt (tyle jest max na ustnej) to 19 pkt. Duuużo. Może się uda, powinno się udać. Ale kto wie, jak bedzie Wink Wierz mi Romek. Postaram się. To w końcu moja matura jest Wink |
Po prostu się postaraj
Pako napisał/a | Czy za mało oddaje czarny charakter?Po przeczytaniu czarem... stwierdzam, że tak. Romek świetnie się bawi, wprowadzając swoje sadyzstyczne plany w czyn. Na ile Romek jesteś tożsamy ze smokiem Wink |
W dużym stopniu Jak mnie ktoś wkurzy, zionę ogniem
Wiedźma napisał/a | Pako napisał/a:
Na ile Romek jesteś tożsamy ze smokiem Wink ?
Nie obrażaj smoków Pako Mr. Green Mr. Green Mr. Green |
No tak. Słusznie. Ja też nie chciałbym być tożsamy ze Smokiem Wawelskim. Głupi smok
gorat - 31 Stycznia 2006, 19:35
Pako napisał/a | Pech.. wkopałem się... 95% z 20pkt (tyle jest max na ustnej) to 19 pkt. Duuużo. Może się uda, powinno się udać. Ale kto wie, jak bedzie Wierz mi Romek. Postaram się. To w końcu moja matura jest |
U mnie w niektórych klasach nawet 2/3 miały 100%
W mojej 14 osób na 30 miało 20 punktów, a kilka następnych najmniej 18
Więc nie stresuj się, nie narzucaj progów - rób swoje, samo wyjdzie
Pako - 31 Stycznia 2006, 21:52
Nie narzucam. To raczej takie przekoamrzanie jest z Romkiem, bo i na jego tekście się wyżywam A że ustna jest łatwa to ja wiem. I ja chcę się po prostu postarać. A Romek mi w tym pomoże
A smok wawelski to ewidentnie jakiś głupi był. Wpieprzać siarkę.. no to po smaku można poznać. Widać nigdy tanich win nie pił
Romek P. - 31 Stycznia 2006, 22:33
Pako napisał/a | Nie narzucam. To raczej takie przekoamrzanie jest z Romkiem, bo i na jego tekście się wyżywam A że ustna jest łatwa to ja wiem. I ja chcę się po prostu postarać. A Romek mi w tym pomoże |
No tak trafnie określiłeś sytuację
Pako napisał/a | A smok wawelski to ewidentnie jakiś głupi był. Wpieprzać siarkę.. no to po smaku można poznać. Widać nigdy tanich win nie pił |
Wiesz, gorzej nawet: za jedną marną owcę dał się zabić Ja rozumiem, za górę brylantów. Albo za trzy skrzynie złota. Ale za o_w_c_ę_?
mawete - 1 Lutego 2006, 07:56
Bo ta owca nie miała napisu H²SO4 w normie....
Pako - 1 Lutego 2006, 09:32
Bo to za owca była.
A smok to idealista był. Widzial, zę to zła owca i nie chciał pozwolić, żeby jakieś dziecko biedne i głodne, jakich pewnie pelno wtedy było, zeżarło owcę i umarło, to sam zeżarł i się opił. Ale to by jeszcze pół biedy, jeszcze by przeżył, sam ogniem zione ale to nei owca go przecież zabiła, tyklo woda z Wisły! I idźcie teraz się w lato w Wiśle kąpać. Idźcie. Smoki nie dają rady, to wy dopiero
Romek P. - 1 Lutego 2006, 10:14
Pako napisał/a | Bo to za owca była.
A smok to idealista był. Widzial, zę to zła owca i nie chciał pozwolić, żeby jakieś dziecko biedne i głodne, jakich pewnie pelno wtedy było, zeżarło owcę i umarło, to sam zeżarł i się opił. Ale to by jeszcze pół biedy, jeszcze by przeżył, sam ogniem zione ale to nei owca go przecież zabiła, tyklo woda z Wisły! I idźcie teraz się w lato w Wiśle kąpać. Idźcie. Smoki nie dają rady, to wy dopiero |
Pomysł, że to zła owca była, a smok się poświęcił, jest strasznie fajny. Może ktoś skrobnie szorcik?
mawete - 1 Lutego 2006, 10:16
Pako: napisz, z przyjemnością przeczytamy...
Pako - 1 Lutego 2006, 10:26
Aj... kusicie.. niech będzie. Bo nie mam pod ręką Dragonhearta i tylko przez to. Tak bym wlaśnie film oglądał, a potem nad maturą siedział. A tak to dopiero wieczorem albo po południu Romka zacznęmęczyć. A do tego czasu - postaram się tego shorta strzelić. Ciekawe, jak wyjdzie
Romek P. - 1 Lutego 2006, 10:43
Pako napisał/a | Aj... kusicie.. niech będzie. Bo nie mam pod ręką Dragonhearta i tylko przez to. Tak bym wlaśnie film oglądał, a potem nad maturą siedział. A tak to dopiero wieczorem albo po południu Romka zacznęmęczyć. A do tego czasu - postaram się tego shorta strzelić. Ciekawe, jak wyjdzie |
No to OK. Załóż sobie na początek, że masz 7000 znaków do dyspozycji. I wymyśl puentę - inaczej szort, hm... zamieni się w koszmorta
Pako - 1 Lutego 2006, 10:49
Właśnie siedzę i nad tym myślę. Shorty są najtrudniejsze w sumie. Za mało, żeby napisać wszystko. A do tego pointa musi być jakaś solidna. No i klapa.
Ale posiedzę, coś wymyślę
Romek P. - 1 Lutego 2006, 10:55
Pako napisał/a | Właśnie siedzę i nad tym myślę. Shorty są najtrudniejsze w sumie. Za mało, żeby napisać wszystko. A do tego pointa musi być jakaś solidna. No i klapa.
Ale posiedzę, coś wymyślę |
Każda forma literacka jest trudna inaczej, Pako. Inne pułapki, inne przyjemności. I za każdym razem to samo: nie nalezy popełniać błedu, który kiedyś świetnie opisał Oramus, a nazwał go "Czy kto wie, dokąd jadę?"
Planik sobie zrób a spieszyć się nigdzie nie musisz
Pako - 1 Lutego 2006, 11:00
Do teg, że nie wiem dokąd jadę doszedłem kiedyś. Od tego czasu zawsze piszę plany. I pisze się wtedy przyjemniej, bo nie myśli się o fabule, tylko o pisaniu samym, i ciągle jest marginies tego, co zdażyć się może, a czego nie wziąłem pod uwagę w planie.
W sumie to na tyle na ile pisze, to wiem, że moim problemem jest często fabuła. znaczy pomysł jest fajny (w mojej opinii ) Ale potem tak jakos wychodzi, że pomysł zamyka się w dziesięciu stronach maszynopisu. Ale siadam i pisze. Rozpisuję się. Wstawiam tu cś, tam coć. I wychodzi dwadzieścia stron maszynopisu, gdzie ważne jest dziesięć, a reszta to dygresje albo coś. Coś, co bardzo lubię, ale czego czytelnicy nie lubią aż tak bardzo
Wiedźma - 1 Lutego 2006, 11:59
Pomysł jest świetny Też chętnie przeczytam, choć wiem, że mam zaległości, ale obiecuję sie z nich wyrobić do końca tygodnia
Pako - 1 Lutego 2006, 12:06
No.. pomysł już jest, wykonanie w 50% Ale pewnie pomysł i tak spalę :/
Wiedźma - mówisz o tych zaległościach wobec mnie? Jeśli tak, to czekam
mawete - 1 Lutego 2006, 12:36
Pako: Ty nie kombinuj tylko myśl jak to napisać... powoli myśl, a jak juz stwierdzisz, że wiesz to pomyśl jeszcze raz...
Pako - 1 Lutego 2006, 12:40
No na dobrą sprawę to już to napisałem. Chcecie w takiej wersji, czy mam poprawić wszystko? bo mi to tam wsio rawno. Z początku chciałem komediowo, ale wyszło mi jak zawsze poważnie. bo ja śmiesznie pisać nie bardzo umiem Będę po południu jeszcze, poprawę to chyba jednak i wrzucą. 5 tys znaków z groszem tego wyszło.
mawete - 1 Lutego 2006, 13:17
Pako: najpierw się z tym prześpij a potem popraw...
//edit: ale to już z Romkiem gadaj... to on tu jest lyterat... (laureowany)
|
|
|