Fidel-F2 - 24 Czerwca 2009, 10:58 Przenajświętsza Rzeczypospolita Piekary. Mógły ktos zwierzyć sie ze spostrzeżeń na temat tej książki? siemien - 24 Czerwca 2009, 18:50 Temat postu: Pomoc w wybraniu ksiażki Cześć wszystkim. Nie wiedziałem zbytnio gdzie to umieścić, więc wstawiłem tutaj. Otóż mam problem. Dopiero zaczynam czytać Science Fiction( w sensie ten magazyn), najbardziej podobają mi się horrory, np. Pies i Klecha:Głodomór. Ten bardzo mi przypadł do gustu. W dobie komputerów i gier zatracił się u ludzi nawyk czytania. Ja chcę i lubię sobie poczytać dobrą książkę, aczkolwiek gry też nie są złe  Np. Final Fantasy, ale nie w tym rzecz. Chciałbym byście mi pomogli wybrać jakąś książkę, najlepiej horror bo to mi się jak już napisałem wyżej najlepiej czyta. Czy to wypożyczę w bibliotece czy kupię w księgarni ale przeczytam Proszę o propozycję i taki mały opis o czym to jest
Agi - 24 Czerwca 2009, 18:57 siemien, cieszy mnie, że lubisz czytać, ale na początek przeczytajRegulamin Forum, a później zastosuj się do niego, czyli przywitaj we właściwym wątku. Poza tym nie zaczynaj od zakładania tematów, tylko przejrzyj już założone Adashi - 24 Czerwca 2009, 18:57 siemien, skoro PiK ci podpasował, to może powieści z tego cyklu, no chyba że już je znasz. siemien - 24 Czerwca 2009, 19:10 Hmm. Trochę zdziwiło mnie przeniesienie ale ok.Było napisane co aktualnie czytacie. Mój błąd przyznaję. Myślałem o tym, ale też chciałbym coś innego co mógłbym dostać w bibliotece. P.S. Są tylko dwie książki z tego cyklu? Przeciw wszystkim i Tancerz? Tylko to znalazłem w Empiku. Adashi - 24 Czerwca 2009, 19:13 Jak horror to Stephen King, Graham Masterton, Dean Koontz, Clive Barker - tak na szybko. edit:
W tej chwili tak, plus teksty które były w SFFH. siemien - 24 Czerwca 2009, 19:31 Myślę, że zacznę od "Miasteczka Salem" Stephena Kinga A potem kto wie  Zapewne kolejne jego książki, jeżeli przypadnie mi do gustu, na co bardzo liczę 
Witchma - 24 Czerwca 2009, 19:33 siemien, nie zapomnij podzielić się wrażeniami z lektury tutaj siemien - 24 Czerwca 2009, 21:08 A takie pytanko. Czy Robert Cichowlas wydał jakąś książkę czy tylko jego prace ukazują się w SFFH? Agi - 24 Czerwca 2009, 21:11 siemien, Cichowlas wydał "Sępy" wspólnie z Jackiem Rostockim. Ponownie zapraszam do lektury Regulaminu, a następnie do Biją Adashi - 24 Czerwca 2009, 21:13 A "Twarze Szatana" spółki Cichowlas & Kyrcz Jr. mają się ukazać lada dzień. siemien - 24 Czerwca 2009, 21:30 Odwiedziłem już po raz trzeci Regulamin i dogłębnie go przeczytałem oraz odwiedziłem "Biją". Jakich polskich autorów horrorów możecie polecić? Tylko żeby były to trzymające w napięciu opowiadania, bez masy dialogów bo za tym nie przepadam za bardzo. ilcattivo13 - 24 Czerwca 2009, 21:33 Polskich jak polskich, ale bym Ci "Cichy Don" polecił. Szołochowa. Włos się porządnie jeży w trakcie czytania. mBiko - 24 Czerwca 2009, 21:57 siemien Orbitowski (poza PiK-iem), Małecki, może Zbierzchowski. Virgo C. - 24 Czerwca 2009, 22:02 Domofon Miłoszewskiego Biała wiedźma Zalewskiego Demony Śmigla (chociaż zbiorek jest moim zdaniem mocno nierówny) Fidel-F2 - 25 Czerwca 2009, 03:30 Twierdza -Wilsona, dobra rzecz choć nie taka straszna btw nikt nie czytał Przenajświętrzej...? merula - 25 Czerwca 2009, 09:35 czytałam. co cię interesuje? taka wizja Polski mocno klerykalnej, ale nie zatracającej naszych cech narodowych. mnie uderzył obraz kobiet w dziele, nie nazbyt pochlebny. czyta się nieźle, ale nie jest to Piekara od Morddimera, ale raczej felietonista. z bardzo krytycznym spojrzeniem na mentalność sfer kościelnych i politycznych. Chal-Chenet - 25 Czerwca 2009, 11:20 siemien, "Inni" Jamesa Herberta są dobrzy. Autor napisał masę przeciętnych książek, ale ta zdecydowanie się wybija. Adashi - 25 Czerwca 2009, 15:52 siemien, jeżeli o polskich autorów idzie to oprócz w/w spr jeszcze Nowosada i Oszubskiego. Agi - 25 Czerwca 2009, 15:58 "Czerwone oczy" Nowosada dobrze się czyta, ale to żaden horror, raczej świat alternatywny. Adashi - 25 Czerwca 2009, 16:09 Miałem raczej na myśli opowiadania publikowane niegdyś w magazynie Fenix, bardzo klimatyczne. Kruk Siwy - 25 Czerwca 2009, 23:42 Ano. Dobre były. Adashi - 28 Czerwca 2009, 13:43 Czytał ktoś może Złe małpy autorstwa Matta Ruffa? Jakieś opinie byłby mile widziane, bo zastanawiam się nad kupnem 
Virgo C. - 29 Czerwca 2009, 14:48 Dałbym sobie ręke uciąć, że ktoś kiedyś pytał o Za garść czerwońców Forysia. Jak wynika z tej recenzji nie warto nawet kijem dotykać
Ozzborn - 29 Czerwca 2009, 15:12 To byłem zdaje się ja... dzięki za ratunek Virgo C. 
Kruk Siwy - 29 Czerwca 2009, 15:16 Nie opierajcie się na jednej recenzji. Albo raczej "recenzji". To nic nie znaczy. Popatrzcie jak wygląda rzecz gdzie indziej w sieci albo i nie w sieci. Nie wiem nic o tym konkretnym tytule ale nie ma co wylewać Forysia z kąpielą. Ozzborn - 29 Czerwca 2009, 15:20 Przeczytałem tę recenzję i ciężko będzie się przekonać, o ile podejście do fabuły może być subiektywne to jednak przykłady warsztatowe przekreślają to czytadło w moich oczach. Ktoś tu oszczędzał na redakcji chyba...
Jednakowoż niewykluczone, że przeczytam w napadzie apetytu na kryminały szlacheckie. 
Virgo C. - 29 Czerwca 2009, 15:30
To też zależy Kruku od tego kto tą recenzje napisał i czy jego gust pokrywa się z osobistym. Akurat do recenzji zamieszczanych na Esensji, szczególnie tych autorstwa Anneke, nosiwody czy właśnie Foerstera mam zaufanie. @Ozz Piwo ze mną na SKOFie wypijesz i będziemy kwita 
Kruk Siwy - 29 Czerwca 2009, 15:44 Virgo C., mnie tylko chodzi o to by rzecz skonsultować. By wysłuchac kilku opini a nie tylko jednej choćby ją wyrażał nawet ulubiony recenzent. Dużego wysiłku to nie wymaga a daje znacznie lepsze wyniki przy wyszukiwaniu książek nadających się do czytania i tym samym zainwestowania w nie pieniędzy. Virgo C. - 29 Czerwca 2009, 15:57 Owszem, może się niby zdażyć że recenzent, który ma gust zbieżny z moim (co wnioskuje po jego recenzjach książek, które sam przeczytałem) zjedzie książkę, która akurat mi przypadnie do gustu. Ale ile takich przypadków może być ? 1, 2 na 100 ? Ale w przypadku Ozzborna przejrzenie innych recenzji z pewnością nie zawadzi. Chociaż jak sam wspomniał - warsztatowo książka najprawopodobniej leży i kwiczy, o czym świadczą przytoczone w tekście przykłady. |
||||||||||
