To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mechaniczna pomarańcza [film] - Ostatnio oglądane filmy

Fett - 31 Maj 2007, 10:35

Mi w tym filmie nie przypadł... wygląd Venoma :/ Spodziewałem się czegoś bardziej zbliżonego do komiksowego pierwowzoru :evil:
hrabek - 31 Maj 2007, 10:39

Jesli chodzi o wyglad, to Grace byl z twarzy dosyc podobny do komiksowego Eddiego Brocka, tylko postura jakby nie ta. No i Brock byl starszy. Najbardziej mi brak tych miesni przeszkadzal. I calej otoczki venomowej nie bylo. Ot, zlapal Brock symbionta i hulaj dusza, a w rzeczywistosci przeciez on cwiczyl, cwiczyl i jego nienawisc do Parkera rosla.
Fett - 31 Maj 2007, 10:55

Ano właśnie... takie wkurzone chucherko ganiało... :mrgreen:
corpse bride - 31 Maj 2007, 11:23

virgin suicides - świetny film, skojarzył mi się klimatem z piknikiem pod wiszącą skałą. no i kirsten jest powalająca jak zwykle.

not another teen movie - komedia z tych najgłupszych, parodia filmów dla nastolatków. śmieszna.

hrabek - 31 Maj 2007, 11:44

Dlaczego nie - polski film przeladowany sztucznymi dialogami i glupota. Generalnie nawet nie chcialoby mi sie o tym wspominac, gdyby nie scena samby Kozuchowskiej i wymykanie sie z samby Koscielnego. Koscielny ruchami glowy rozbawil nas do lez, az przewinelismy, zeby jeszcze raz obejrzec. Zawodowe.
Martva - 31 Maj 2007, 12:35

Właśnie obejrzałam 'Most do Terabithii', płakałam ostatnie pół godziny.
Agi - 2 Czerwca 2007, 23:36

"Nagi instynkt 2" - akurat leci na Canal+ Film. Kicha, idę spać.
Lu - 3 Czerwca 2007, 00:04

Dawno nie płakałam na żadnym kabarecie. A życzyłabym sobie tego. I wszystkim tu obecnym :)
Iscariote - 3 Czerwca 2007, 09:57

Prestiż - Bardzo ciekawy film. Aż się zdziwiłem. Myślałem, że film będzie realistyczny. Że pokażą dwóch iluzjonstów pracujących nad coraz lepszymi sztuczkami... no i pokazali. Tu się nie zawiodłem. :) A jak się zdziwiłem jak pojawił się wątek fantastyczny. 8) Film polecam.
corpse bride - 3 Czerwca 2007, 22:21

ma nawet swój watek na forum...
elam - 3 Czerwca 2007, 22:25

wlasnie obejrzalam film, w ktorym Gerard Buttler (Leonidas z 300) mowi, ze dawniej byly lepsze czasy, mezczyzni mieli honor :)
i wymachuje mieczem oraz strzela z luku.
nie powiem, jaki tytul - moze ktos odgadnie :)
film fajny. z punktu widzenia science - cieeeeeniuuutko, ale fiction niezle :)

hrabek - 4 Czerwca 2007, 08:27

Dreamgirls - nudy. Typowy film o czarnych dla czarnych, nie wiem, skad te oskarowe zachwyty.

Noc w muzeum - calkiem zabawna komedia o nocnym strazniku, ktoremu eksponaty ozywaja. Kilka oryginalnych pomyslow i niezla oprawa stworzyly bardzo sympatyczny film.

May - 4 Czerwca 2007, 21:41

Siedmiu Krasnoludkow. Niemiecka komedia o takim natezeniu absurdu, ze tworcy chyba musieli sporo palic... albo i inszych specyfikow uzywac...
Niezly dubbing (niestety nie rozumiem niemieckiego, wiec oryginal dla mnie jest niedostepny) - i Maklowicz dubbingujacy krasnala - kucharza - wielkie brawa :bravo !!!

Anonymous - 4 Czerwca 2007, 22:01

"Dom Strachu" horror O. Ittenbach - wyjatkowo głupi film. Jedyną dobra stroną jest bardzo udana charakteryzacja potworów.

Ostatni Król Szkocji !! - extra

Kirasz - 6 Czerwca 2007, 14:38

"Duchy Goi" - dobre
"Most do Terabithii" - rodzinne, dobre
"Tropiciel" - hmm hmm ladne zdjecia, scenarjusz prosty jak cep, i szkoda ze sie nie postarali i nie do konca wszyscy mowili swoimi jezykami (albo nasladowali), no ale wiadomo ci dobrzy mowia po angielsku ;) Nawet nie jakos bardzo krwawe. Jakas rodzinka byla z synkiem co mial z 9 lat moze...a ja chodzilem na Bolka i Lolka ;)

corpse bride - 9 Czerwca 2007, 00:26

plaga - takie se. końcówka (nie licząc ostatniej sceny) głupia i do przewidzenia. ale miałam w kinie dobre towarzystwo, więc nie narzekam ;)

art school confidential - fajne, wesołe

Iscariote - 9 Czerwca 2007, 05:50

Man Of The Year - hmmm... było kilka wesołych momentów, kilka tekstów do pośmiania się. Ale czasem takie dłużyyyyyyyyyzny, że aż miałem ochotę wyłączyć. Myślałem, że będzie zabawniej, a tu jak zwykle wszystko co zabawne pokazali w trailerze.... eh...
corpse bride - 9 Czerwca 2007, 10:08

Iscariote napisał/a
wszystko co zabawne pokazali w trailerze


w pladze - wszystko, co straszne :)

hrabek - 11 Czerwca 2007, 08:33

A ja sie zaprzyjaznilem ostatnio po raz szosty z dniem z zycia Jacka Bauera. Dla niewtajemniczonych - obejrzalem 6 sezon 24. Generalnie popluczyny po poprzednich pieciu. Nic nowego nie wymyslili, przez tyle sezonow nie nauczyli sie, zeby swoja wlasna siedzibe nawet porzadnie zabezpieczyc i im Chinczyki wchodza wysadzajac krate od kanalu. Kanaly oczywiscie sa niestrzezone. Generalnie tandeta. To byl chyba ostatni sezon 24, jaki obejrzalem. A szkoda, bo pierwsze sezony byly naprawde znakomite. Brakuje charyzmatycznego Dennisa Haysberta.
Acha, i wkurza mnie, ze oglada sie serial przez 5 sezonow, wedlug uplywu czasu w serialu, to jakies 9 lat zycia (znaczy pojedyncze 5 dni z tych 9 lat) i nagle sie okazuje, ze ten ma siostre, ten brata, itd. Takie wciskanie postaci na sile bardzo mi sie nie podoba.

corpse bride - 11 Czerwca 2007, 12:10

jak to w telenowelach - siostra z australii albo ze szkoly z internatem.

nie wiedzialam, ze jest tyle sezonow 24 - ja obejrzalam niecale 2 w ubiegle wakacje i fajne nawet byly.

a ostatnio bylam na ocean's 13 i podobalo mi sie. tak samo jak 11 (bo 12 nie ogladalam). wesoly, relaksujacy film o dobrych i prawych oszustach (czy jak tam ich nazwac).

Haletha - 11 Czerwca 2007, 12:21

Po raz czwarty raz w tym roku skusiłam się na film w telewizji. Konkretnie "Wesele". Kurczę, niezłe toto i pomimo pozornej absurdalności w dużym stopniu prawdziwe.
hrabek - 11 Czerwca 2007, 12:32

Ocean's 12 bylo slabe moim zdaniem. Nic specjalnego. W zasadzie fabula opierala sie na tym, zeby pokazac widzowi fikumiku i nie ma szmalu (czy co oni tam kradli, juz nie pamietam nawet). A pozniej jak widz rozdziawi paszczeke ze zdziwienia laskawie po trochu odslonic jak do tego doszlo. A doszlo wcale niespecjalnie trudno, wiec nie ma o czym mowic. Ale ja nie lubie ani Zeta-Jones, ani Roberts, a Clooney'a tak srednio, wiec moge byc uprzedzony.
corpse bride - 11 Czerwca 2007, 12:38

wesele wyspianskiego czy wsiowe podkarpackie wesele?

count napisał/a
Ale ja nie lubie ani Zeta-Jones, ani Roberts, a Clooney'a tak srednio, wiec moge byc uprzedzony.


ja tez, ale pierwszej dwojki w 13 nie ma :) a os fabuly chyba podobna.

Haletha - 11 Czerwca 2007, 12:46

Wsiowe z samochodem w roli głównej:)
hrabek - 11 Czerwca 2007, 12:46

W jedenastce byla ta roznica, ze tam sporo pokazali przygotowan i tylko koncowke tak zachachmecili. W dwunastce juz sie nie szczypali i polecieli po bandzie od poczatku. Tak to i ja moge fabule ukladac.
corpse bride - 11 Czerwca 2007, 13:00

wsiowe wesele jest mocne. bylam ostatnio na wsiowym weselu i troche bylam zawiedziona, ze nie bylo takiego hardkoru.

13 chyba tym sie rozni od 11 (niech mnie ktos ewentualnie poprawi), ze plan jest bardziej kompleksowy, nie chodzi o kradziez, ale bardziej rozproszona akcje skierowana przeciwko kasynu. chociaz krazdziez tez sie ostatecznie pojawia.

Anonymous - 17 Czerwca 2007, 00:11

Dzisiaj ujrzałem w tv reklamę jakiegoś piwa - " nie odbieramy życia zbyt poważnie " - z kszesłem elektrycznym ( kto widział wie którą ).

Wystraszyła mnie bardziej niż horrory , które ostatnio oglądałem !

Ziuta - 17 Czerwca 2007, 10:01

Dr Strangelove, albo jak przestałem się bać i pokochałem bombę. Bomba.
agnieszka_ask - 17 Czerwca 2007, 11:02

A ja wczoraj Shreka oglądałam. To już chyba dziesiąty raz! I nadal potrafi rozbawić do łez. Nawiasem mówiąc, już nie mogę się doczekać trzeciej części. Widziałam zwiastuny, coś czuję, że też na jednym obejrzeniu się nie skończy. :mrgreen:
joe_cool - 17 Czerwca 2007, 11:33

też oglądałąm. i zaklętą w sokoła, też n-ty raz :D


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group