ihan - 23 Sierpnia 2012, 22:30 Że znowu jutro przeprowadzamy się z końmi, rzeczywistość finansowa dopadła  . I tak nie jest źle, bo jest ciepło, a nie jak to już mamy zwyczaju późna jesienią/zimą, z ekstremum w Wigilię.
mBiko - 24 Sierpnia 2012, 20:08 Smutne nowiny w gronie przyjaciół. Kai - 2 Września 2012, 16:47 20 rocznica śmierci Taty, niby nie musze się z tym obnosić, ale zmuszanie mnie do imprezy w stylu Dzikiego Zachodu tylko dlatego, że komuś tak pasuje, trochę mnie... dziwi. fealoce - 3 Września 2012, 09:31 Kai,  A nie da się wymigać z tej imprezy?
jewgienij - 3 Września 2012, 09:42
Ja miałem w sierpniu 19 rocznicę śmierci ojca i , cholera, zapomniałem. To marne pocieszenie na zasadzie: zawsze może być gorzej Agi - 10 Września 2012, 19:41 Driver wyjechał daleko, daleko. Chwycił mnie atak dusznicy i tak prysł mit silnej kobiety. fealoce - 10 Września 2012, 19:45 Agi, <głask> Witchma - 10 Września 2012, 19:54 Agi, trzymaj się! Agi - 11 Września 2012, 06:07 Trzymam. Kai - 11 Września 2012, 20:58 fealoce, jewgienij, po prostu odmówiłam. Nie jestem maniaczką religijną, po prostu kochałam Tatę... i już. I chcę sobie posiedzieć na Jego grobie - ot tak. Może Młody coś zagra na harmonijce. Jakoś tak... jest w nim więcej z Dziadka niż sądzi. Agi, Wy jesteście nierozłączni. Jak beton. A rozłąka....ot, teoria. Oby tak było, Słonko. PS - jak boli, dzwoń. Popłaczemy, pochichramy się razem. Agi, Kobieto... sama wiesz. Dzisiaj ja jestem silniejsza, daj sobie pomóc. Lynx - 11 Września 2012, 22:44 Agi, <przytulak> Agi - 11 Września 2012, 22:47 Ogarnęłam sytuację, leki działają. Jest nieźle. Dziękuję. Forum to fajna sprawa. 
Kasiek - 12 Września 2012, 16:36 Agi, trzymaj się ciepło. Przeszłość mnie dopada. Jakaś taka sentymentalna się robię. Tęskni mi się do tego, co było kiedyś. Kai - 12 Września 2012, 20:10 Wymyślili sobie. Impreza działowa p. "szkolenie" w 20 rocznicę śmierci Taty. Wspomnienia przytłaczają. Tak sobie myślę, przecież była jesień, czemu pamiętam siebie, kiedy mówiłam to Mamie, ubraną w długie futro? Chyba naprawdę coś mi się wtedy w głowie zrobiło. Witchma - 17 Września 2012, 12:03 Powrót do domu Tu jest brzydko i niefajnie ogólnie. Kcem z powrotem do Helu
Fidel-F2 - 17 Września 2012, 14:09 i w czym problem? Agi - 28 Września 2012, 09:46 Antybiotyk + L-4. illianna - 28 Września 2012, 09:54 Agi, lecz się szybko, nie wyłaź nawet z łóżka! Agi - 28 Września 2012, 11:39 illianna, bez wychodzenia z łóżka się nie da (łazienka, jedzonko, Kama, piec), ale obiecuję, że będę dbać o siebie. Rafał - 1 Października 2012, 12:39 Moi sąsiedzi się spalili, cały ich zakład poszedł z dymem, jak się zaczęło w piątek przed 15, tak słup dymu wali w niebo do dzisiaj. Normalnie szok, 3 lata charówki poszło w ..., zostali z kontraktami i kredytami. Jak wczoraj sąsiadka przyszła do nas po swoje dziecko (bawią się często razem z naszą) to nie była w stanie słowa powiedzieć, tylko ciągle ryczała. Na szczęście w nieszczęściu nikt się nie spalił, pracownicy zdążyli uciec (spaliły się za to dwa zakładowe koty). O tym pożarze dość głośno było w mediach, TUTAJ na lokalnym sajcie. merula - 1 Października 2012, 13:43 katastrofa. a byli chociaż częściowo ubezpieczeni? Rafał - 1 Października 2012, 15:12 Ano nie. Godzilla - 1 Października 2012, 15:28 Straszne
Witchma - 11 Października 2012, 18:25 No normalnie się czuję oszukana. Wszędzie można zarezerwować bilety na nocny pokaz "Skryfall", tylko w Manufakturze nie. I nie dość, że nie można zarezerwować, to przy próbie zakupu wyskakuje critical error. Foch z przytupem! Chal-Chenet - 14 Października 2012, 12:10 Umarł mały kotek, którego wzięliśmy.
Prawdopodobnie miał koci tyfus. Godzilla - 14 Października 2012, 12:15 Biedny maluch
Chal-Chenet - 15 Października 2012, 10:43 Pod koniec już się męczył, może nawet lepiej, że szybko poszło? Niby był u nas krótko, ale już się człowiek zdążył przywiązać... Witchma - 24 Października 2012, 12:51 Wizyta u weterynarza
Agi - 24 Października 2012, 13:06 Witchma, ale jesteście przed, czy po wizycie? Witchma - 24 Października 2012, 13:07 Agi, właśnie wróciliśmy. Jakoś mi się tak wszystkiego odechciało. |
||||||||
