mBiko - 18 Stycznia 2011, 22:52 illianna, znakomicie rozumiem Wasze niepokoje, ale dziewczyny maja rację. Głęboki wdech i trochę spokoju. illianna - 18 Stycznia 2011, 23:14 mBiko, po prostu za dużo na nas ostatnio spada, choroba małego a potem ta grypa jelitowa (moja i Sebastiana) nas trochę dobiła, zasoby optymizmu i wiary nam się wyczerpują, dlatego każda kolejna przeszkoda zaczyna przypominać Alpy, choć tak naprawdę ciężko było wcześniej. jewgienij - 18 Stycznia 2011, 23:25 Wyszłaś żywo i pięknie z Żeromskiego, mały jest śliczny, a Twój mąż przysyła mi kawały na pocztę - nie bluźnij, sraczka nie zabija od razu 
illianna - 19 Stycznia 2011, 10:25 jewgienij, nie mogę bluźnić, jestem niewierząca, to nie mój zakres 
ketyow - 19 Stycznia 2011, 10:37
ilcattivo13, pocieszycielu 
ilcattivo13 - 19 Stycznia 2011, 11:02 na dwunaste mam "Pocieszyciel strapionych"
Jedenastka - 19 Stycznia 2011, 11:04
Czyżbyś miał również jedenaste? ketyow - 19 Stycznia 2011, 11:09 Się gdzieś chwalił ostatnio
ilcattivo13 - 19 Stycznia 2011, 11:20 jedenaste wyparłem
baranek - 19 Stycznia 2011, 12:04 mam temperaturę 35i1, nie mogę znaleźć pulsu, znaczy stało się. czy będę musiał jeść mózgi? nie wiem czy polubię. Gosia ciągle gorączkuje. osłabiona jest, pełno jej powyskakiwało takich brzydali na buzi. poszła spać. w ogóle pół dnia przesypia. a potem w nocy oboje nie śpimy. kończą mi się siły. i cierpliwość. tej ostatniej tylko dla Gosi mi wystarcza. jak zwykle. a Magdalenka w *beep* deszczem Gliwicach. wczoraj pojechała, dzisiaj w nocy wraca. nie mogła odwołać. mam dość. nie wyrabiam już. Witchma - 19 Stycznia 2011, 12:05 baranek, 
Godzilla - 19 Stycznia 2011, 12:08 Baranek, też przytulam. Może przesypiaj w dzień razem z Gosią, jak w nocy się nie daje. Ty się musisz trzymać na nogach, a najwyraźniej ciągniesz resztką sił. Zostaw wszystko czego nie musisz koniecznie robić. Przydałaby się jakaś pomoc, ale nie każdy ma tak dobrze 
dalambert - 19 Stycznia 2011, 12:09 baranek, parę głębokich wdechów i popatrz na słodko śpiącą Gosię - to pomaga . baranek - 19 Stycznia 2011, 12:13 a jeszcze do tego wszystkiego muszę ciągle Magdalenkę pocieszać, bo beczy, że się nie może z pracy wyrwać i nami zaopiekować. dam radę, zawsze daję, tylko tak mnie jakoś gnój ogarnął. zaraz się pozbieram. Witchma - 19 Stycznia 2011, 12:14 baranek, kto miałby dać radę, jak nie Ty?
Godzilla - 19 Stycznia 2011, 12:14 Biedna Magdalenka, też ją rozumiem. Jedenastka - 19 Stycznia 2011, 14:15 baranku, no nie, do Ciebie też jakieś badziewie dotarło?
Gdzie? Cieszę się, że wyparł, nie toleruję plagiatów .
merula - 19 Stycznia 2011, 16:13 baranek, spać razem z dzieckiem i odpuścić sobie wszystko, co nie jest niezbędne - powinno polepszyć stan baranka. i trzymaj się. nimfa bagienna - 19 Stycznia 2011, 16:17
Móżdżek cielęcy z groszkiem i jajkiem nie jest zły. 
Trzym się, baranku. Agi - 19 Stycznia 2011, 16:22 Przeczytałam "móżdżek dziecięcy" i się przeraziłam. Mam zaburzenia widzenia? 
Martva - 19 Stycznia 2011, 16:32 Może zombizm się szerzy
merula - 19 Stycznia 2011, 16:35 albo masz ochotę schrupać wnuka
Agi - 19 Stycznia 2011, 16:40
Nie, wnuk nie służy do chrupania tylko do przytulania. 
ketyow - 19 Stycznia 2011, 16:50
Nie wiem, w statusach może? Spam utrzymujemy wszędzie na takim poziomie, że gubi się człowiek, gdzie to mogło mieć miejsce
ilcattivo13 - 19 Stycznia 2011, 17:21 baranek - trzymajcie się i nie desperujcie
shenra - 19 Stycznia 2011, 18:22 baranek bądź dzielny. Tulę.
ilcattivo13 - 19 Stycznia 2011, 18:44 ... albo pijecie coś dziwnego 
shenra - 19 Stycznia 2011, 18:50 ilcattivo13, też byś chciał, prawda?
Sauron - 19 Stycznia 2011, 19:24 baranek, 
illianna - 19 Stycznia 2011, 22:31 baranek, powodzenie, bądź dzielny! |
||||||||||||||||||||
