Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Ostatnio czytane
Adon - 3 Listopada 2011, 11:15
wywalcie "index.pl" z adresu i można szperać po stronie.
Lynx - 3 Listopada 2011, 11:19
Kruk Siwy,
http://www.mtj.pl/index.php?adm=zapowiedzi
sprawdziłam, ten adres działa
Słowik - 3 Listopada 2011, 11:34
A może od razu tutaj:
http://www.mtj.pl/index.p...pozycja_id=2164
Niestety poza opisem nie ma opcji 'kup CD' jak przy innych audiobookach.
Kruk Siwy - 3 Listopada 2011, 11:40
Dzięki, moi drodzy. Poniucham, i zapewne nabędę. Będę mógł się lekturować w czasie rowerkowania.
dalambert - 3 Listopada 2011, 11:54
Słowik napisał/a | Niestety poza opisem nie ma opcji 'kup CD' jak przy innych audiobookach. |
Własnie ! Nie ma tez Kto czyta ! Moze to jeno zapowiedź jest
Easy - 3 Listopada 2011, 14:04
illianna napisał/a | Gaiman, Amerykańscy bogowie, ponoć najlepsza tego autora, ja tam wolę inne, trochę rozczarowująca jak dla mnie, za dużo tych bogów |
Jak to gusta ludzkie potrafią się różnić: osobiście uważam "Amerykańskich bogów" za powieść rewelacyjną, zaś pozostałe książki Gaimana to taka kicha, że aż szkoda było papieru na nie.
illianna - 3 Listopada 2011, 20:31
Easy, może po prostu nie czytałeś tyle antropologii kultury i religioznawstwa, co ja, jak dla mnie to mało ciekawa adaptacja różnych wierzeń, czego nie można powiedzieć o Chłopakach Anansiego, książce bardzo przemyślanej i spójnej od początku do końca, twórczo wykorzystującej mity, a Księga cmentarna jest baśnią i tak ją należy czytać, nie jako historię dla dorosłych, moim zdaniem obie są lepsze od Amerykańskich bogów, innych jeszcze nie czytałam, więc się nie wypowiem.
Easy - 4 Listopada 2011, 14:13
Zakochałem się. Zakochałem się od pierwszego słowa w prozie Wita Szostaka. Kocham i jednocześnie nienawidzę: czart zazdrości mnie opętał i znieść nie mogę myśli, iż po tej ziemi chodzi ktoś, kto tak pięknie potrafi pisać.
Oberki do końca świata, Chochoły, a teraz Poszarpane granie - cud, cud, cud!
I tylko szkoda, że dorwać Ględźb Ropucha i Wichrów Smoczogór póki co nie sposób - chwilowo nawet Allegro w tym temacie milczy.
Oczywiście gdyby ktoś zechciał mi dopomóc, wdzięczność ma nie znałaby granic.
Jade Elenne - 5 Listopada 2011, 00:16
Kolejne tomy Honorci za mną, skończyłam właśnie W rękach wroga. Niestety, w żadnej warszawskiej bibliotece nie trafiłam dotychczas na Popioły zwycięstwa... ki czort?
A poza tym: Krystyn Lach-Szyrma Anglia i Szkocja (czyli wspomnienia naszego rodaka z podróży do kraju Osjana), Jan z Salisbury Policraticus (pierwsza wielka teoria średniowiecza, jak określa ją prowadzący zajęcia) i Wybór pism Saint-Justa (nie, nie Oscara).
Aktualnie na tapecie: Wojna nie ma w sobie nic z kobiety Swietłany Aleksijewicz (reportaż o weterankach Armii Czerwonej) i Podróż do Ciemnogrodu Kostki Potockiego. A potem Malczewski, Goszczyński i romantyzm - czarny romantyzm zwłaszcza - w ogólności. I Tomasz z Akwinu, żeby nie było monotonnie.
Kruk Siwy - 5 Listopada 2011, 08:45
Jade Elenne, bardzo ładnie poproś admirała Dalamberta, pewnie pożyczy Popioły.
Cena będzie umiarkowana - jakieś trzy godziny wykładu o Honor Wiecznie Dziewicy. HIHI
Ziuta - 6 Listopada 2011, 14:48
dalambert napisał/a | Ziuta, Kruk Siwy, dostałem info na emilię co jest audiobok z Trylogią kosmiczną Borunia i Trepki ! |
http://audioteka.pl/Trylogia+Kosmiczna,cykl.html
Z tego wynika, że wydano już wszystkie 3 części. A czyta je Jacek Kiss. Czyli polecam, bo Kiss to znakomity aktor głosowy. Słuchałem Wieszania w jego wykonaniu z wypiekami na twarzy.
qbard - 6 Listopada 2011, 15:19
Paul Theroux Pętla. Książka nie dla dzieci. Erotyczna psychoza - dziwny klimat.
mBiko - 7 Listopada 2011, 22:45
McCarthy - Droga
Chyba zbyt wiele oczekiwałem po tej książce słuchając zachwytów innych. Zarówno kino jak i literatura nie raz już mnie raczyły wizją ginącej cywilizacji i zdecydowanie większe wrażenie zrobiły na mnie przykładowo. "Ostatni brzeg", "Nazajutrz" (broń Boże nie mylić z tym gniotem o zamarzającym Nowym Jorku), czy "Z jak Zachariasz", a i parę innych też by się znalazło.
W „Drodze” jest niby wszystko to, co mnie zainteresowało i zachwyciło we wspomnianych powyżej, ale zarazem czegoś jej brakuje. Być może chodzi o nacisk jaki kładzie autor na więź ojca z synem, którą ja przyjąłem raczej chłodno, nie emocjonując się ich losami. Nie mówiąc o tym, że kilka razy miałem ochotę obu kopnąć w dupę za idiotyczne moim zdaniem zachowania.
Krótko mówiąc polecam, ale mnie nie zachwyciła.
ilcattivo13 - 7 Listopada 2011, 22:48
mBiko - może inni nakładali tę książkę na swoje relacje z rodzicami i stąd inne oceny?
mBiko - 7 Listopada 2011, 22:59
A może jestem po prostu nieczułym sk...
czterdziescidwa - 7 Listopada 2011, 23:06
Ja oglądałem film i nawet mi się podobał. No ale film to inwestycja kilkudziesięciu minut, nie godzin.
Zawsze w opowieściach typu "ostatni rodzić z dzieckiem na świecie", "ostatnia rodzina na świecie", nie daje mi spokoju myśl że ci ludzie są przecież "przedostatni". Ten ostatni to dopiero będzie miał przerąbane.
ilcattivo13 - 7 Listopada 2011, 23:20
mBiko napisał/a | A może jestem po prostu nieczułym sk... |
chyba wystąpił zgrzyt w komunikacji i "niezrozumieliśma" się Pogadamy na Falkonie, po pijaku zdecydowanie lepiej mi się tłumaczy
czterdziescidwa - wydaje mi się, że w książce chodziło o coś innego niż sugerujesz, ale, jak to zasugerowałem wyżej, na trzeźwo dyskutował nie będę
mBiko - 7 Listopada 2011, 23:42
Trzymam za słowo.
Iscariote - 8 Listopada 2011, 00:22
czterdziescidwa napisał/a | No ale film to inwestycja kilkudziesięciu minut, nie godzin. | bez przesady. Ta książka nie ma chyba nawet dwustu stron. I to chyba jej największa zaleta, że krótka. Nie przekonał mnie McCarthy ani bohaterami, ani wizją świata, ani nawet namacalną, tytułową drogą.
Zdecydowanie nie mój klimat.
mBiko - 8 Listopada 2011, 20:20
Iscariote napisał/a | Zdecydowanie nie mój klimat. |
Właśnie chodzi o to, że tego klimatu nie ma.
Izooktan - 9 Listopada 2011, 15:43
Dobrze, że ostrzegliście przed "Drogą", bo już się zastanawiałem czy nie przejść się po nią do biblioteki.
Aktualnie czytam Marka Krajewskiego, pierwsze dwie części cyklu o Mocku. W "Końcu świata..." jest więcej prywatnych spraw bohatera niż zbrodni i kryminału, ale mimo tego fajnie się czyta i na pewno sięgnę po kolejne części.
xan4 - 9 Listopada 2011, 17:13
Droga nie jest zła, jest tylko przereklamowana.
mBiko - 9 Listopada 2011, 17:21
Święte słowa xan.
fealoce - 9 Listopada 2011, 18:04
Mi się Droga podobała...może nie rzuciła mnie na kolana, ale było naprawdę dobrze.
a ja skończyłam Ucieczkę z Festung Breslau (świetna!) a teraz zaczynam Rakietowe szlaki i po przeczytaniu dwóch opowiadań mogę śmiało polecić; dawno nic nie zrobiło na mnie takiego wrażenia jak „Porwanie w powietrzu” Varleya.
charande - 9 Listopada 2011, 20:53
Rozgwiazda przeczytana w jeden wieczór
Och mrrr! Troszkę słabsze od Ślepowidzenia, ale dooobre!!
bio - 9 Listopada 2011, 21:17
Felu, Varley był genialny. Nie wiem co mu się potem stało. Pewnie niewłaściwa kobieta.
Adon - 10 Listopada 2011, 01:50
"Z zimną krwią" - mam ambiwalentne uczucia, bo z jednej strony nic nadzwyczajnego, do tego ani odrobinki fantastyki w tym nie ma, z drugiej nie żałuję czasu poświęconego na lekturę więc źle nie było.
fealoce - 10 Listopada 2011, 07:41
bio napisał/a | Felu, Varley był genialny. Nie wiem co mu się potem stało. Pewnie niewłaściwa kobieta. |
wujku bio, no nie zwalaj wszystkiego na kobiety
illianna - 10 Listopada 2011, 16:02
charande napisał/a | Rozgwiazda przeczytana w jeden wieczór
Och mrrr! Troszkę słabsze od Ślepowidzenia, ale dooobre!! | ja jakoś tak to czytam i czytam, ale faktycznie nie najgorsze.
Adon napisał/a | Z zimną krwią - mam ambiwalentne uczucia, bo z jednej strony nic nadzwyczajnego, do tego ani odrobinki fantastyki w tym nie ma, z drugiej nie żałuję czasu poświęconego na lekturę więc źle nie było. | moim zdaniem całkiem niezła książka.
rybieudka - 10 Listopada 2011, 18:47
No i przeczytałem Accelerando! Podobało mi się, nawet bardzo. Nieźle wpisuje sie w moją wizję tego, czym może być atrakcyjna hard SF (choć zdaje sobie sprawę, ze to wersja dyskusyjna)
Zapraszam do przeczytania recenzji!
|
|
|