To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Ostatnio czytane

charande - 27 Października 2011, 21:48

Ślepowidzenie w oryginale.

GE-NIAL-NE :bravo :bravo :bravo

Choć nie czytam dużo sf, nawet ja mam przy niektórych pomysłach wrażenie deja vu, ale książka jako całość dostaje u mnie sześć gwiazdek na sześć - za bohaterów (!!!!), klimat, za całą warstwę naukową, wampiry i problem, jaki mają z wizerunkiem krzyża :mrgreen: , ponure "drugie dno" dylematów filozoficzno-moralnych i za zakończenie.

czterdziescidwa - 28 Października 2011, 01:07

merula napisał/a
jakieś taki oderwane było i zbyt piękną przyszłość wróżyło. i jakieś takie zimne było. poza tym miałam po nim paskudny niedosyt i poczucie niespełnienia, oczekiwałam chyba czegoś innego.


Niedosyt po zakończeniu? Przeczytaj
Spoiler:

Co do samej Futurospekcji, mi weszła bez problemów, ale też nie miała nic, co za 10 lat będę pamiętał. Za to "Eksperyment Terminalny" pamiętam do dziś: tam przeczytałem po raz pierwszy o kopiowaniu świadomości na komputer.

Btw. orientujecie się kto pierwszy napisał o umyśle w krzemie? Tzn. nie mózg w słoiku i nie matrix, tylko konkretnie, świadomość przepisana na bity i symulowana przez komputer?

Rafał - 28 Października 2011, 07:57

Konrad Fiałkowski?
czterdziescidwa - 28 Października 2011, 09:24

Rafał napisał/a
Konrad Fiałkowski?


O, nie czytałem. W jakiej książce?

Rafał - 28 Października 2011, 09:53

Dawno, dawno temu, Konrad Fjałkowski napisał opowiadania zebrane w tom p.t. Kosmodrom. Nie pamiętam dokładnie w którym z opowiadań, ale chyba (no, dawno temu to było) w którymś jest coś co ma świadomość człowieka w maszynie.
mBiko - 28 Października 2011, 21:58

Kruk może pamiętać.
ailiS - 28 Października 2011, 22:23

Niewidzialny człowiek Wellsa
super! jak ja dawno nie czytałam klasyczego fantasy
Grabiński Demon ruchu - tym razem klasyka grozy, gorąco polecam! Opowiadania są krótkie, ale mają w sobie to coś :D

Agi - 28 Października 2011, 22:32

Piękną i mądrą książkę ostatnio przeczytałam, W północ się odzieję - Pratchetta.
Moim zdaniem to jedna z ważniejszych książek o człowieczeństwie.
Wcześniej przeczytałam Zimistrza tegoż autora, też niezła, opisuje wydarzenia poprzedzające akcję W północ się odzieję.
mBiko, dziękuję pięknie za polecankę.

Kruk Siwy - 29 Października 2011, 00:31

Rafałowi, może chodzić o opowiadanie "Szansa śmierci" w tomie "Włókno Claperiusa" z roku 1969.
Kopiowano umysły ludzi i wysyłano w głęboki kosmos.

czterdziescidwa - 29 Października 2011, 02:12

Thx. To wcześniej niż komputery osobiste. Nie sądziłem, że ktoś wpadł na ten pomysł nie widząc komputera na biurku.
Sandman - 29 Października 2011, 11:00

Agi, a czytałaś "Nacja" tegoż autora?
Agi - 29 Października 2011, 11:15

Sandman, nie czytałam Nacji. Na jakiś czas zrobiłam sobie przerwę w czytaniu Pratchetta, wróciłam zachęcona opinią mBiko na temat W północ się odzieję. Okazało się, że żeby złapać sens historii powinnam przeczytać wcześniej Zimistrza, a właściwie to jeszcze Wolnych ciut ludzi, ale tego nie mam na półce.
Pouzupełniam braki i będę się znowu delektować.

mBiko - 29 Października 2011, 11:58

Co prawda nie przypominam sobie, żebym wypowiadał się o "W północ...", ale jak by co to cała przyjemność po mojej stronie.
Dla porządku tylko przypomnę, że w skład tego podcyklu wchodzi jeszcze "Kapelusz pełen nieba". Obie starsze książki wydano w tym roku w nowym tłumaczeniu PWCa.

Agi - 29 Października 2011, 12:13

mBiko napisał/a
Co prawda nie przypominam sobie, żebym wypowiadał się o W północ..., ale jak by co to cała przyjemność po mojej stronie.

mBiko, zastrzeliłeś mnie tą informacją, na pewno czytałam to tu na forum. Kapelusz pełen słońca mam.

Agi - 29 Października 2011, 13:12

mBiko, znalazłam kto to napisał
ilcattivo13 napisał/a
W północ się odzieję Pratchetta. Po prostu świetna lektura. To obok Straży Nocnej i Nacji najmądrzejsza książka w dorobku autora. A przy tym, są momenty takie, że można umrzeć ze śmiechu. Jeszcze kilka takich książek i facet będzie miał Nobla w kieszeni :D

9/10

Przepraszam obu zainteresowanych za pomyłkę. :oops:

feralny por. - 29 Października 2011, 14:24

Kameleon Kosika - bardzo dobre.
Ziemniak - 29 Października 2011, 15:06

Ba! :D
mBiko - 29 Października 2011, 16:56

Agi, nic się nie stało, szczególnie, że zgadzam się z opinią ilcattivo.
fealoce - 29 Października 2011, 18:13

feralny por. napisał/a
Kameleon Kosika - bardzo dobre.


No, mi też się podobało :mrgreen:

Sandman - 30 Października 2011, 11:00

Agi, "Nacja" zdecydowanie do nadrobienia. To całkiem inna książka w jego dorobku. Nie powiedziałbym, że pozbawiona całkowicie humoru, ale jest go jedna bardzo niewiele w porównaniu z innymi. Za to dostajemy wiele prawd życiowych i takiej właśnie życiowej mądrości.
Agi - 30 Października 2011, 11:02

Sandman, dzięki. Dopisuję do listy zakupów na urodziny. :)
Zaczęłam wczoraj "Diabłu ogarek", po polecance Fidela.
To pierwsza książka Lewandowskiego, którą czytam.
Dzieło nie jest wybitne, ale sprawnie napisane i zawiera ciekawą historię.

dalambert - 31 Października 2011, 09:34

Wiedźma naczelna przeczytana, z dużym zadowoleniem, nie ma pitolenia ontologicznego ani katastroficznych rozważań o życiu i picu /pod pretekstem fantastyki/, ale jest dobra opowiastka ładnie łącząca się z dwoma pierwszymi częściami, a weselisko W.Rednej urocze jak "pierwsze wesele Geralda". Ostatnie parę dni spędziłem przypominając sobie poprzednie kawałki, dobrą jest opowieść do której się wraca. :D
Tłumaczenie Mariny tez nabiera blasku widać, ze dziewczyna "rośnie" co też cieszy. :bravo
Agi, Jak przeczytasz "Diabłu ogarek" daj głos, może i ja się skuszę.

Agi - 31 Października 2011, 10:22

dalambert napisał/a
Agi, Jak przeczytasz Diabłu ogarek daj głos, może i ja się skuszę.

Jestem mniej więcej w połowie. Dobrze się czyta, sprawnie napisane, rzecz dzieje się na Mazowszu, ściślej na pograniczu Mazowsza i Księstwa Litewskiego w czasie panowania Władysława IV Wazy. Spokojnie możesz się skusić.
Obszerniejsza recenzja tu.
Przewodas złośliwie, jak mniemam jednego z bohaterów obdarzył herbem Kościesza. :wink:

Fidel-F2 - 31 Października 2011, 10:25

Agi napisał/a
Przewodas złośliwie, jak mniemam jednego z bohaterów obdarzył herbem Kościesza.
zauważyłem rzecz ale nie chciałem tego rozdymać umieszczając w recenzji
Adon - 31 Października 2011, 10:26

Bo Przewodas zawsze musi dawać komuś odpór i udowadniać swoją wyższość. Problem z tym, że często gęsto nijak nie da rady. :lol: Ale zachęciliście mnie, opowiadanie o tym samym tytule w NF było niezłe, chyba się zatem także skuszę.
Agi - 31 Października 2011, 10:29

Fidel-F2, myślisz, że zrobi się dym, bo o tym napisałam? :mrgreen:
Moja sugestia na temat złośliwości Autora bierze się z faktu, że imć pan Korczyński herbu Kościesza nie jest świetlaną postacią.

Fidel-F2 - 31 Października 2011, 10:34

no i autor określa go Jacek nad Jackami :mrgreen:
dalambert - 31 Października 2011, 10:34

Agi napisał/a
że imć pan Korczyński herbu Kościesza

może to bardziej rekacja na "Nad Niemnem" serialu nie lubi , czy co :?: :wink:

Agi - 31 Października 2011, 10:37

dalambert napisał/a
może to bardziej rekacja na Nad Niemnem serialu nie lubi , czy co :?: :wink:

I tej wersji będziemy się trzymać. :mrgreen:

Easy - 31 Października 2011, 10:44

Agi napisał/a
Fidel-F2, myślisz, że zrobi się dym, bo o tym napisałam? :mrgreen:


Przewodas gotów jest dym zrobić już za samo:

Agi napisał/a
Dzieło nie jest wybitne



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group