To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Ostatnio czytane

Martva - 29 Wrzeœśnia 2011, 12:46

Zaczęłam Imię róży, bo mi się pożyczone książki skończyły. Uff, pierwsze kilkadziesiąt stron było ciężko, zwłaszcza że czytałam głównie w pojazdach komunikacji miejskiej, ale przyzwyczaiłam się do stylu i jest dobrze.
Jotha - 29 Wrzeœśnia 2011, 12:57

Jacka Komudy Wilcze gniazdo - kilka śmiesznych nielogiczności, ale to podobno młodzieńcza powieść :)

No i I tom Samozwańca - trochę dłużyzn, ale zapowiada się nieźle, wiec idę po następne tomy :)

Ozzborn - 29 Wrzeœśnia 2011, 15:25

Antoni Libera - Madame
Kumpel mi wcisnął i muszę powiedzieć, że jego polecanki zawsze są bezbłędne. Świetna książka! Wprawdzie zawsze jak zaczynam czytać coś z polskiego mainstreamu to muszę się otrząsnąć z wrażenia, że czytam Pana Samochodzika - a tu tym bardziej, jako że akcja dzieje się w czasach poprzedniego ustroju. Niemniej rewelacyjna historia, bądź co bądź romantyczna, zaryzykowałbym porównanie do "romantycznych" książek Marqueza i Llosy, ale znacznie subtelniejsza i mniej naturalistyczna. Polecam! 9/10

Witchma - 29 Wrzeœśnia 2011, 20:23

Ozzborn, fajnie, że mi "Madame" przypomniałeś, świetna książka, może do niej wrócę :)
nekroskop - 29 Wrzeœśnia 2011, 20:33

Ja jadę twardo Martina i jego Pieśń Lodu i Ognia aktualnie przeszedłem Starce królów i jestem w nawałnicy mieczy - dojechałem do wesela u Frey'ów i załamka
Ozzborn - 30 Wrzeœśnia 2011, 00:16

Witchma, maj pleżer :D
Chal-Chenet - 30 Wrzeœśnia 2011, 07:31

Zapraszam do zerknięcia na moją recenzję książki "Wydrążony Człowiek. Muza Ognia" Dana Simmonsa.
Najsampierw na szortalu, a teraz wrzuciłem na bloga: http://zlapany.blogspot.c...owiek-muza.html

Zgaga - 30 Wrzeœśnia 2011, 08:46

Za mną opowiadania Twardocha "Tak jest dobrze".
Pomysły, tematyka zahaczają, nawet bardzo, ale styl, który zdecydowanie nie jest "uniwersalny", wiele psuje.

furious_wizard - 2 Października 2011, 14:56

A ja wreszcie stwierdziłem, że jak już kończy się cały szał to ja zacznę czytać Harre Pottery i zacząłem tom pierwszy.
joe_cool - 2 Października 2011, 17:05

Piąta kobieta Mankella. Rany, nie powinnam się zabierać za skandynawskie kryminały wieczorami, bo potem czytam przez pół nocy :mrgreen: Ciekawa intryga, kilka wątków wiedzie na manowce, ale to chyba specjalnie, żeby a) oddać realizm śledztwa, gdzie na pewno też się coś takiego zdarza, b) móc przedstawić swoje poglądy na pewne tematy. Tych poglądów autora na szwedzkie społeczeństwo jest w książce bardzo dużo, ale w żadnym wypadku to nie przeszkadza w czytaniu, wręcz przeciwnie.
merula - 2 Października 2011, 19:16

rzeczywiście, fajny kryminał.
Stormbringer - 2 Października 2011, 19:39

Popieram. Też niedawno czytałem.
illianna - 2 Października 2011, 20:23

furious_wizard, ja czytam już szósty!
Ice - 2 Października 2011, 23:08

Zajdel, Relacja z pierwszej ręki.
Dojechałem do połowy i dałem sobie spokój, rozumiem, że walka z komuną, ale żeby praktycznie w każdym opowiadaniu? Na plus należy zaliczyć walor edukacyjny, dowiedziałem się o istnieniu kalifornu i z uśmiechem na twarzy oglądałem Discovery Science, gdzie ten siwy japoński fizyk mówił o wykorzystaniu siły odśrodkowej dla zniwelowania negatywnych efektów długotrwałego stanu nieważkości. :D

furious_wizard - 3 Października 2011, 13:50

illianna, i jak?
Ja byłem sceptycznie nastawiony, ale w porównaniu do moich ostatnich czytadeł, jakoś tak lekko i szybko idzie :)

Ozzborn - 3 Października 2011, 20:43

High Window - Chandler
Kolejny Chandler, kolejna dobra rzecz pod względem klimatu, intryga znów nie jakaś strasznie udziwniona, ale daje radę. Dosyć wyrafinowane językowo, aż momentami miałem musiałem się głębiej zastanowić o czym pan do mnie rozmawia :P 7,5/10

I wreszcie się odważyłem i napocząłem tego strasznego Lema ;) Pamiętnik znaleziony w wannie - na razie jestem zachwycony koncepcją świata przedstawionego.

Lis Rudy - 3 Października 2011, 21:13

Ice, to na wszelki wypadek Cię uprzedzę, że Zajdlowy Limes Inferior jest też o walce z komuną. Mocno co prawda zakamuflowaną, ale jednak. Troszkę się ta powieść zestarzała i czytanie mocno się dłuży.
Ozzborn - 3 Października 2011, 21:30

Lis Rudy, co też Lis opowiada! Limes jest genialny! W kategorii antyutopii stawiam go na równi z Orwelem i Huxley'em... ani mi się nie dłużył, ani nie uważam, że się zestarzał. Co najwyżej w tym samym stopniu co np. Rok 1984 - czyli że widmo zwycięstwa komunizmu czy totalitaryzmu w ogólności, przeszło do historii.
Godzilla - 3 Października 2011, 21:39

Ozzborn, a skąd wiesz czy przeszło czy nie przeszło. Może za jakiś czas zobaczymy, że zza nowych dekoracji wyziera ta sama gęba, z deczka upudrowana. Kto wie?
Ozzborn - 3 Października 2011, 21:52

A to pewnie, że nie wiadomo - chodzi mi o ogólną atmosferę i nastroje "świata zachodniego". Teraz zamiast widma komunizmu mamy widmo terroryzmu i islamskich emigrantów ;]
Lis Rudy - 3 Października 2011, 21:55

Ozzborn, dawno temu miałem przyjemność czytania tej powieści w pierwszym wydaniu i odebrałem ją jako rasowe SF, utopijne, przygnębiające ale SF. Traf chciał że jakiś czas temu nabyłem drogą kupna wydanie z komentarzem/posłowiem Parowskiego, i wiesz co?, niejasne przeczucie przerodziło się w pewność. To de facto jest komentarz do czasów w których powieść powstawała-obcy to (zdechłe na szczęście) ZSRR, Zarząd Argolandu to nic innego jak aparat partyjny...
Jest jeszcze parę innych rzeczy z pogranicza polityki i socjologii które zostały ukryte pod płaszczykiem SF, ale książka/powieść komentuje ówczesną rzeczywistość.

Ozzy, ja nie mówię że książka jest zła, móię że nieco (!!!) się zestarzała.
Dlaczego ?
A chcoćby sprawa Klucza-toż to nic innego jak dzisiejsza karta kredytowa połączona z biometrycznym dowodem tożsamości...
Fakt, przewidziana przez Zajdla, ale technologia poszłą w innym kierunku.

Dlatego twiedzę że się zestarzała. ?Nie twierdzę że jest zła. O nie...
Zauważyłeś że w opisanej w powieści rzeczywistości (tak przecież nowoczesnej) nie ma tak prozaicznej rzeczy jak komputery osobiste, internetu czy komórki ?

Godzilla - 3 Października 2011, 22:00

Lisie, a znajdź takiego geniusza, który przewidzi, w jaką stronę pójdą wynalazki za 20 lat. Jak Zajdel to pisał, jeszcze nawet ZX Spectrum nie było.
Lis Rudy - 3 Października 2011, 22:13

Godzilla, ale ponoć jedna z Jego powieści (ni diabła nie pamiętam która) ma wiele punktów wspólnych z pierwszym Matrixem. Była nawet parę lat temu historia, że rodzina chciała się sądować z producentem filmu, że ten bez zgody i wiedzy rodziny autora zaiwanił pomysł. Dość głośno o tym było swojego czasu.

A`propos starzenia się historii-daaaawno temu byłem na premierze filmu "Ucieczka z Nowego Jorku" uznałem wtedy że film jest superfajny i na czasie. Po ponad dwudziestu latach obejrzałem go znowu, tym razem w TV.
Wiesz co, czas który upłynął , sprawił że film oglądało się jak zwykły ramot, staroć nie wart dyskusji. "Limes..." ma podobnie, z tym że nadal jest to DOBRA książka, ino nieco zestarzona już. Ale podobno patyna uszlachetnia :wink:

edytka: musiałem sprawdzić jak to było z tym ZX Spectrum. Faktycznie, mogło nie być :)

Godzilla - 3 Października 2011, 22:28

Tak bywa. Ale czasem książki pozostają świetne, mimo że wynalazki autora mają długą siwą brodę i wdzięcznie błyskają ku nam monoklem. Taka "Cyberiada" Lema. I "Bajki robotów".
Ozzborn - 3 Października 2011, 22:38

Lis Rudy napisał/a
niejasne przeczucie przerodziło się w pewność. To de facto jest komentarz do czasów w których powieść powstawała

To to ja odkryłem bez komentarza Parowskiego i to mimo, że z poprzedniego ustroju pamiętam tylko pieluchy tetrowe i kobylastego Rubina ;] Przecież to widać od razu.
Jeśli rozumieć zestarzenie przez to, że książka nie odnosi się aktualnych wydarzeń i technologii - to każda książka z przed, powiedzmy 10-15 lat się zestarzała. Nie ma siły żeby było inaczej. To czy książka się zestarzała imo leży między wierszami. A tu problemy są dalej aktualne, a predykcje zadziwiająco trafne momentami. Same idee nie zestarzały się na jotę. Tam masz system kluczy, punktów i awansu społecznego. A czym jest fejsbuk, punkty BP, wspomniane karty kredytowe, paszporty biometryczne itd. itd.? Narzędzia i formy może nie są takie same, ale idea pozostaje.

Poza tym ja np. (ale może to tylko ja) nawet nie musiałem specjalnie się dystansować do treści - na tyle była odkrywcza w momencie pisania.

Lis Rudy - 3 Października 2011, 22:48

Ozzborn napisał/a
Jeśli rozumieć zestarzenie przez to, że książka nie odnosi się aktualnych wydarzeń i technologii - to każda książka z przed, powiedzmy 10-15 lat się zestarzała


No nie wiem...
Głowę Kassandry czytałem ostatnio i mimo że ma też ładnych parę lat, jakoś trzyma w napięciu.
Ale wracając do ksiązki Zajdla, każdy z nas odbiera ją nieco inaczej, mamy jednak punkt wspólny-z punktu widzenia spostrzeżeń socjologicznych masz rację, nadal jest to dobra powieść.

Ozzborn - 3 Października 2011, 22:50

No to w najważniejszym się zgadzamy. Tak czy srak, na pewno warto przeczytać. ;P:
czterdziescidwa - 3 Października 2011, 23:00

Lis Rudy napisał/a

A chcoćby sprawa Klucza-toż to nic innego jak dzisiejsza karta kredytowa połączona z biometrycznym dowodem tożsamości...
Fakt, przewidziana przez Zajdla, ale technologia poszłą w innym kierunku.

Dlatego twiedzę że się zestarzała. ?Nie twierdzę że jest zła. O nie...
Zauważyłeś że w opisanej w powieści rzeczywistości (tak przecież nowoczesnej) nie ma tak prozaicznej rzeczy jak komputery osobiste, internetu czy komórki ?


Ja tam czytałem nie interpretując przez Związek Radziecki i znajdowałem wiele elementów odpowiadających dzisiejszej rzeczywistości.
Limes Inferior nie zestarzała się ani trochę. Między innymi dla tego, że technika to tam dekoracja, a nie oś fabuły. Czepiać się klucza w LI to tak jakby się czepiać że Józef K nie ma komórki i nie może posłać do sądu maila.

ketyow - 3 Października 2011, 23:40

Lisie, bluźnisz.
Fidel-F2 - 4 Października 2011, 01:14

Muszę chyba tego Limesa przeczytać


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group