NURS - 19 Października 2010, 09:16 To się chyba wybiorę... Agi - 19 Października 2010, 09:30 To się wybierz... w ciepłe kraje, zdecydowanie zdrowsze. NURS - 19 Października 2010, 10:33 na posła! 
dalambert - 19 Października 2010, 11:30
sam się posłem mianował i się na Kubie schował
Fidel-F2 - 19 Października 2010, 22:25 sukienkowym się we łbach poprzewracało, ale to dobrze feralny por. - 19 Października 2010, 22:36 Fidel-F2, bo ja wiem, czy tak dobrze? Biorąc pod uwagę jak wielki mają wpływ na to co się w tym kraju dzieje, to chyba niedobrze, że im odwala. Fidel-F2 - 19 Października 2010, 22:40 bardzo dobrze, przysporzą elektoratu Palikotowi i szybciej się gnidy pogoni feralny por. - 19 Października 2010, 22:52 Nawet jeżeli, co nie jest znowu aż tak oczywiste, to zanim to nastąpi mogą wyrządzić poważne szkody (chciałoby się powiedzieć niepowetowane, ale jakoś nie mam ochoty budować dramatycznego nastroju), albo (co bardziej prawdopodobne) tak skutecznie zabezpieczyć swoją pozycję, że jeszcze przez dziesiątki lat będą nie do ruszenia. Fidel-F2 - 19 Października 2010, 22:59 wtedy tylko rewolucja, przy okazji odbierze się majątek Agi - 19 Października 2010, 23:10 Panowie, spasujcie trochę. Fidel-F2 - 20 Października 2010, 00:09 zawsze będzie można ich zdelegalizować jako że życie, wolność, ani własność żadnego człowieka nie są bezpieczne gdy obraduje ciało ustawodawcze NMSP Martva - 21 Października 2010, 12:14 http://wiadomosci.gazeta....e_ze_scian.html Brak symboli religijnych to nietolerancja wobec katolików. Bogini, w jakim kraju ja żyję... Chal-Chenet - 21 Października 2010, 12:18
Nie, nie ma mowy. Kai - 21 Października 2010, 12:42 Nie obrażając niczyich uczuć religijnych, cóż, jedna lekcja mniej, kiedy można odrobić zadanie domowe czy poczytać lekturę, bo tak niestety wyglądają lekcje religii w szkołach ponadpodstawowych. Poza tym sądzę, że jeśli nawet tak się stanie, osoby, które potrzebują lekcji religii, będą umiały je znaleźć. Mam nadzieję, że przykład pójdzie dalej. dalambert - 21 Października 2010, 12:51 Jest jeden drobiazg - moze się okazać, ze rodzice zmienią jedna prywatną szkołę na drugą i wtedy się zobaczy, czy sami wojujący ateusze utrzymają ten biznes 
Agi - 21 Października 2010, 12:54
Założymy się, że nie zmienią? Chal-Chenet - 21 Października 2010, 12:54
Z tym, że nie tylko 'wojujący ateusze' popierają taki krok, w artykule jest mowa o osobach (rodzicach dzieci uczęszczających do szkoły) deklarujących się jako katolicy, ale nie mających nic przeciwko zdjęciu symboli religijnych ze ścian... Edit. Dodałem cytat. Kai - 21 Października 2010, 12:55 dalambercie, myślę, że to przypadkiem może działać w obie strony. dalambert - 21 Października 2010, 12:56 Kai, oczywiście, ze moze a szkoła ateuszowska , odpowiednio zareklamowana, moze mieć powodzenie na rynku i może o to w tym wszystkim chodzi 
Chal-Chenet - 21 Października 2010, 12:58 To nie jest szkoła 'ateuszowska', dzieciom-katolikom nikt przecież nie zabrania do niej chodzić. Tylko krzyże zdjęli. Martva - 21 Października 2010, 12:59 Skąd pomysł że 'bez krzyży na ścianach' równa się 'ateuszowska'? Przecież tam wyraźnie mówią że są dzieci niewierzące, ale są też innych wyznań niż katolickie. ED. Chal był szybszy 
Agi - 21 Października 2010, 13:00
Bo dalambertowi się wszystko kojarzy, niestety. Kai - 21 Października 2010, 13:02 dalambert, szkoły z założenia są, jak to ładnie mówisz "ateuszowskie", a właściwie "świeckie", jak całe państwo. Z założenia. A szkół katolickich też jest sporo, więc o co kaman? Martva - 21 Października 2010, 13:05
Powinny być. Kai - 21 Października 2010, 13:07 Martva, racja. Powinny. Swoją drogą lekcje religii w pachnącej starym drewnem, zimnej salce katechetycznej z witrażowymi okienkami wspominam z prawdziwym rozrzewnieniem. dalambert - 21 Października 2010, 13:08 Kai, to mitologia pseudooświeceniowa, jakoś społeczenstwo w duzej mierze, nie jest ateuszowskie i nie uważa, ze jedynym miejscem do wyrażania i praktykowania winien być domowy kibelek i zadrutowana na głuch światynia, co by uczuć wrzaskliwej mniejszości nie naruszać. A co do szkoły, to przy obecnym wrzasku antychrześcijanskim może być niełymchwytem marketingowym "szkoła ateizmu i postępu wszelakiego" - pierwszy który z tym wyskoczy może się na chetnych załapać. Czy na długo, to już inna rzecz, a i ze szkoły z programowym ateizmem może sporo głęboko wierzących wyjść. Ech ta młodzieńcza przekora
Agi - 21 Października 2010, 13:09
Ja też. To byly prawdziwe lekcje religii, na które szło się po południu, a nie odbębnianie między wuefem a biologią. Kai - 21 Października 2010, 13:14
Askont, poczekajmy na coroczny spis praktykujących katolików  to sam zobaczysz.
A szkoła katolicka może na zawsze zniechęcić do religii, bo do wiary raczej dostępu nie ma. 
No przecież nikt Ci nie zabrania modlić się choćby i na środku drogi, ale nie przymuszajże do tego kogo innego. Szkoła nie jest miejscem kultu. Powiem więcej, nie uważałabym za coś niestosownego, gdyby nawet każdy katolik przyniósł sobie do szkoły krzyżyk i postawił na ławce obok SIEBIE (choć nie wiem czemu te na szyi nie mogą wystarczyć), ale na ścianie, obok godła, krzyż ma całkiem inny wyraz. Agi, ale wtedy religia była troszkę jak nielegalne komplety To też miało pewien urok.
dalambert - 21 Października 2010, 13:17
Kai - 21 Października 2010, 13:22 A próbowałeś? Spróbuj, to się dowiesz Podejrzewam, że dzisiaj to już nikt nawet nie zwróci na Ciebie uwagi - pomijając fakt, że krzyż sobie będziesz musiał własny przynieść.
|
||||||||||||||||||||||||||||||
