Powrót z gwiazd - Rozmowy religijne
jewgienij - 16 Października 2010, 14:56
Kai napisał/a | Zawsze, w każdej dyskusji proszę - oddzielny wiarę od religii, bo to dwie różne sprawy. |
To chyba się nie da.
Teren tak zagospodarowany, że ciężko znaleźć sobie niezależną niszę. Zawsze gdzieś tam jest się przypisanym: do katolików, protestantów, świadków Jehowy etc. Nie wystarczy wierzyć w Boga i modlić się do Niego, trzeba wybrać operatora, podpisać umowę Inaczej się jest agnostykiem itp.
Agi - 16 Października 2010, 15:00
jewgienij, jakie bogi przyprowadziły Cię dziś na Forum, że się tak religijnie zapytam?
jewgienij napisał/a | Nie wystarczy wierzyć w Boga i modlić się do Niego, trzeba wybrać operatora, podpisać umowę |
W kontaktach z Najwyższym operatorzy niestety mi przeszkadzają.
NURS - 16 Października 2010, 15:13
Agi napisał/a | jewgienij, jakie bogi przyprowadziły Cię dziś na Forum, że się tak religijnie zapytam?
jewgienij napisał/a | Nie wystarczy wierzyć w Boga i modlić się do Niego, trzeba wybrać operatora, podpisać umowę |
W kontaktach z Najwyższym operatorzy niestety mi przeszkadzają. |
Operator to małe miki, potem trzeba wybrać taryfy, a w niektórych przypadkach jest ich bezliku :-0
Kai - 16 Października 2010, 15:25
jewgienij napisał/a | Inaczej się jest agnostykiem itp. |
Ależ do agnostycyzmu zawsze się przyznawałam
Bez umowy, bez darmowych minut tak mi jest najlepiej.
jewgienij - 16 Października 2010, 15:58
Agi napisał/a | jewgienij, jakie bogi przyprowadziły Cię dziś na Forum, że się tak religijnie zapytam? |
Wróciłem z wypoczynkowo-grzybobraniowego pobytu w Zielonej Górze.
Zauważyłem, że najazd na kler, więc jak ten stary bojowy koń, na sygnał trąbki zarżałem.
dzejes - 16 Października 2010, 17:07
jewgienij napisał/a | Nie wystarczy wierzyć w Boga i modlić się do Niego |
A może do Niej, albo Nich? Wcale nie trzeba kościoła, żeby się spierać o wierzenia, sam to pięknie pokazujesz
jewgienij - 16 Października 2010, 17:37
Tak, ale same wierzenia bez systemu co znaczą?Do czego się modlimy? Co nam Bóg nakazuje? Skąd mamy to wiedzieć, jeśli nie rozmawiamy z Nim tak nagminnie jak Abraham czy Mojżesz.
Bez zapośredniczenia w ludzkich systemach pozostaje bezkształtne poczucie transcendencji. Za mało jak na filozofię życiową.
Rafał - 17 Października 2010, 03:10
Powiedziałbym coś, ale się waham.
Powiedziałbym, że dylematy ontologiczne są dopuszczalne do epifanii, ale kto wie o co kaman?
NURS - 17 Października 2010, 09:41
O to, że Homer Simpson jest katolikiem?
terebka - 17 Października 2010, 11:18
To powód do dumy
NURS - 17 Października 2010, 11:21
tyle, ze on ma numer u tego operatora, tylko wybrał inną taryfę:-)
terebka - 17 Października 2010, 11:40
Najważniejsze, że został przyłączony do sieci
dzejes - 17 Października 2010, 12:04
jewgienij napisał/a | Bez zapośredniczenia w ludzkich systemach pozostaje bezkształtne poczucie transcendencji. Za mało jak na filozofię życiową. |
Tworzysz fałszywy obraz jakoby było albo bezkształtne poczucie transcendencji, albo Babilon Watykanu ze starcem obnoszonym w lektyce i tertium non datur. A tymczasem wystarczy, że jeździsz tulić się do drzew w każdy weekend, bo wtedy masz czas - i już budujesz jakiś tam kształt tych swoich wierzeń.
jewgienij - 17 Października 2010, 16:13
Ale z tego nie zbudujesz spójnego systemu, który Ci ukierunkuje życie
dzejes - 17 Października 2010, 19:15
Czemu nie? Dla mnie to nie jest zerojedynkowe - masz system, albo masz amorficzne coś, tylko ciągły proces, czyli biorę tyle, ile potrzebuję w danej chwili.
terebka - 17 Października 2010, 21:27
To teraz już wiem, skąd się Homer Simpson przyplątał do dyskusji
feralny por. - 18 Października 2010, 21:56
http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html
No i poszczęściło się biskupom, w końcu na tapecie temat, w którym czują się mocni i kompetentni. Już nie muszą lawirować i tłumaczyć, że to czy tamto, to nie ich sprawa.
Rodion - 18 Października 2010, 22:10
Zerkam ostrożnie na kalendarz...
U mnie nadal XXI wiek.... a u Was?
Martva - 18 Października 2010, 22:10
Zastanawia mnie bardzo dlaczego krzyż to nie ich sprawa, a in vitro owszem. Nie rozumiem, nijak.
Nie rozumiem tez dlaczego nie można przedmiotowo traktować embrionów, a można kobiety.
feralny por. - 18 Października 2010, 22:12
Martva, masz szczęście, że nie jesteś posłanką, byłaby ekskomunika jak nic.
dzejes - 18 Października 2010, 22:14
Chciałbym, żeby jakiś biskup polski pokazał mi oficjalny dokument watykański, w którym jest zawarte stanowisko odnośnie in vitro. Z tego co wiem takowego nie ma, nie ma żadnej jednej, oficjalnej linii, a polski episkopat co najwyżej kościół polsko-katolicki może założyć.
Choć, kurczę, oni już to chyba zrobili.
Martva - 18 Października 2010, 22:15
Ale ona z automatu chyba jest, myślę co myślę więc ekskomunikuję się sama, nie?
feralny por. - 18 Października 2010, 22:18
Martva, no nie wiem, biskup mówił tylko o posłach. Jak nie jesteś posłanką, to chyba nie.
Anonymous - 18 Października 2010, 22:27
Jakoś ostatnio bardzo wzrosła mi motywacja, żeby ukończyć podyplomówkę/kurs uprawniający do nauki etyki w szkole. Wydaje mi się, że ma to obiecującą przyszłość.
jewgienij - 18 Października 2010, 23:01
Siłaczka, normalnie
A co do biskupów, to znowu szantaż moralny jako sposób na załatwianie trudnych problemów w Polsce . Postawić krzyż, albo straszyć ekskomuniką i wszyscy morda w kubeł.Nawet Bóg był łaskawszy od purpuratów, bo dał ludziom wolną wolę.
Anonymous - 18 Października 2010, 23:04
Co Ty, to wyłącznie dla przyjemności!
Martva - 18 Października 2010, 23:09
Miria napisał/a | Wydaje mi się, że ma to obiecującą przyszłość. |
Chyba całkiem owszem
żałuję że nie miałam etyki, tylko siedziałam na tym zimnym korytarzu dwie godziny tygodniowo przez cztery lata
baranek - 19 Października 2010, 06:59
Ziemia zaś jest płaska i znajduje się w centrum wszechświata.
Nie, co ja gadam, co ja gadam, z tego kościół, zdaje się, już się wycofał.
NURS - 19 Października 2010, 08:19
Jak można się zapisać do ekskomuniki?
Agi - 19 Października 2010, 08:45
NURS, najpierw trzeba zostać posłem, potem nieprawomyślnie zagłosować, reszta pójdzie gładko.
|
|
|