To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Summa Technologiae - Laboratorium - Q & A.

hrabek - 3 Marca 2010, 16:29

Generalnie zaczęło się od tego, że napisałeś, że WAV jest stratny. Nie jest. Dalsza dyskusja to twoje rozpaczliwe próby obrony, w których strzelasz wydumanymi argumentami licząc na to, że trafisz. Trafić ci się nie udało, więc musiałem ci pomóc pisząc o ograniczeniu wielkości pliku WAV. No to teraz mi piszesz o jakichś koncertach. OK, nie da się, ale kto by zapisywał koncert w jednym pliku, bez podziału na ścieżki, ba, bez podziału na poszczególne zespoły nawet (biorąc Twój przykład Wacken) z koniecznością uciążliwego przewijania, zamiast szybkiego skakania po ścieżkach? To ma być racjonalny argument?
Poza tym napisałeś, że moje zdanie "jakie będzie źródło, taki będzie WAV" jest błędne. Nie jest błędne, nie w tym kontekście, o którym pisałeś, a chodziło ci o ewentualne straty na jakości. Kiedy ci udowodniłem, że nie masz racji, to teraz piszesz o wielkości pliku. Ale przyznajesz, że w ramach tych 4GB cokolwiek w WAV zapiszesz, będzie to identyczne ze źródłem, czy wciąż zamierzasz się na ten temat spierać? Bo o to mi chodzi. Napisałeś mi, że się mylę. Ja wiem, że się nie mylę i ci to udowadniam, a ty wtedy piszesz, że ci się gadać nie chce.
To nie ja zacząłem robić z ciebie idiotę, jak to napisałeś, ty pierwszy zarzuciłeś mi, że mijam się z prawdą w tym co pisze.

ilcattivo13 - 4 Marca 2010, 12:35

powiem jedno - kiedyś, co roku, na warszawskiej polibudzie były organizowane targi sprzętu audio dla audiofili. Ceny od 15 do 20 tyś zł za komponent przy najtańszych sprzętach, do ponad 100 tyś. za urządzenie. Puszczaliśmy tam płyty audio i nagrane na cd empetrójki i nikt nie był w stanie powiedzieć co jest co. Od tamtej pory nie wierzę w żadne audiofilowanie, oryginalne płyty cd z nieskompresowaną muzyką itp. Zwłaszcza, że mam dobry słuch, na badaniach zawsze kończyła mi się skala w aparaturze, a odsłuch dźwięków miałem na poziomie 100% (średnia dla mieszkańca dużego miasta to 55 - 65%) i różnic nikakich między dobrym mp3 a audio nie słyszałem.
Dunadan - 4 Marca 2010, 14:44

ilcattivo13, zależy jeszcze jakiej jakości ta mp3 jest ;)
Kiedys mój tata, niespełniony audiofil zanabył wzmacniacz zdaje się Marantz PM14 ( w momencie wypuszczenia kosztował coś koło 9tys zł ). Słuchaliśmy sobie muzyki ( różnej, od heavy metalu po poważną przez Satrianiego :D ) na zmianę na Marantzu i na wzmacniaczu Yamaha ( jakieś 2k zł nówka ). Jakoś była inna, naprawdę dźwięk było słychac nieco inaczej. Problem w tym że mogliśmy powiedzieć który był lepszy :D po prostu inny dźwięk...

Wydaje mi się że w tym całym audifilstwie nie chodzi tak naprawdę o jakość dźwięku, to tylko wymówka ;) sam audiofilem nie jestem ale chętnie bym postawił w swoim pokoju głośniki MBLa Radialstrahler:
http://images.google.pl/i...=N&hl=pl&tab=wi

ilcattivo13 - 4 Marca 2010, 14:54

chodziło mi bardziej o to, ze na dobrym sprzęcie, z dobrym przetwarzaniem mp3 wcale nie będzie gorzej brzmiało od audio.
A sam mam ochotę na amplituner Marantza, tyle że z braku kasy będę kupował używany z Holandii.

hrabek - 4 Marca 2010, 14:58

Ja mam amplituner Denona i słyszę różnicę pomiędzy mp3 a CD/WAV. Nawet jak z jednego źródła idzie. I nawet jak mp3 jest w maksymalnym bitrate.
Dunadan - 4 Marca 2010, 17:15

Co do amplitunerów - radiowa "trójka" jest boska z takiego sprzętu :shock:
Ziuta - 10 Maj 2010, 17:16

Przepraszam, że zajmuję czas, ale mam problem. Robimy z kumplem projekt z mikroprocesorów. I tak wyszło, nie z naszej winy, że mamy ekstremalnie mało czasu, a wiedza nasza jest niewielka. Czy jest na sali ktoś, kto miałby na tyle wiedzy elektronicznej, żeby mógł być za konsultanta?
Pako - 10 Maj 2010, 17:34

Hmm... udało mi się jako tako poskładać projekcik do mierzenia prędkości wylotowej pocisku ;) Może coś tam będę wiedział. Ziemniak też chyba się z takimi rzeczami bawił, z tego co kojarzę. W razie jakichś ogólnych pytań, można zawsze zapytać, w szczegółach osobiście raczej w ogóle nie pomogę.
ketyow - 10 Maj 2010, 20:06

Dokładnie, po prostu wal z konkretnymi pytaniami, ja COŚ tam wiem, może nie jest to głęboka wiedza, ale trochę się człowiek interesował (w technikum miałem i taki przedmiot, ale wątpię że mocno się to będzie pokrywało), mam też pod ręką parę czasopism, zawsze jakaś szansa na znalezienie czegoś przydatnego jest.
Ziuta - 10 Maj 2010, 21:19

Jutro coś podeślę. Koncept jest taki: miernik przeciążeń skoczka bungee. Procek, akcelerometr, ekranik z nokii 3310. Gościu prowadzący zostawił nas na lodzie, kolega z którym to robię okazał się jeszcze bardziej niegramotny ode mnie, na dodatek mam obecnie przerypaną sytuację w domu i coś na kształt zaczątków depresji. Dzięki z góry za pomoc. Mam takie studia, że nie starcza czasu na uczenie się praktycznych rzeczy.
Ziemniak - 10 Maj 2010, 21:33

Ziuta, jaki zakres pomiarowy przewidujesz? Jaki procesor sterujący? (przynajmniej rodzina, konkretny się dobierze). Przewidujesz jakiś zapis pomiaru, czy tylko wyświetlanie bieżącego wyniku?
Ziuta - 10 Maj 2010, 21:54

Tylko bieżący wynik. Zakres do 3G, procesor 68HC908 (facet z góry narzucił), ekranik od nokii 3310 i akcelerometr MMA7361L (też narzucony). Mam zgrubsze wyobrażenie, jak to powinno wyglądać, ale tylko zgrubsze. Ze szesć razy szliśmy do faceta, za każdym razem bardziej przygotowani, by wydobyc z niego konkret, a i tak najwięcej dowiedziałem się pytając ludzi.
Pako - 10 Maj 2010, 21:57

Osobiście mogę powiedzieć tylko tyle: jak masz czas do września, to celuj we wrzesień. Lutowanie i debugowanie zajmie parę długich dni i nocy ;) Ogranicz ilość komponentów do minimum (ale rozsądnego). Płytka tylko trawiona, robienie na uniwersalnych może przyprawić o nerwicę. Jak nie potrzebujesz, to odpuść zapamiętywanie - kostki pamięci to kolejne elementy, a tego Ci nie trzeba.
Podobnie ekranik - koniecznie musi być z noki? standardowe lcd alfanumeryczne HD44780 programuje się banalnie, podłącza się banalnie, a działa wyśmienicie w prostych zastosowaniach, chyba, ze planujecie coś efektownego graficznie :P

I kod - kodźcie. Załatwcie se debuger i klepcie kod w C (broń Boże, żebyście się za ASMa brali), debugujcie. Się zdziwicie że wam i na to może zlecieć trochę czasu, chociaż banalne się wydaje. Trochę też trzeba pamiętać o wielkości kodu, żeby się zmieściło na kostce, ale to już zależy od programu konkretnie i wielkości pamięci. Ja zapchałem może ze 2kilo moim kodem, kumpel zapchał kostkę w 105% ;P

A poza tym - have no fear. Mikroinformatykę wspominam jako jeden z najfajniejszych projektów, duma mało mnie nie rozerwała, jak w końcu wszystko zagrało i mierzyło wystrzeliwane śruty z wiatrówki, czasem nawet myslę, żeby to zrobić od nowa, lepiej, porządniej :)

Kai - 12 Maj 2010, 19:51

Gdybyś potrzebował pomocy z płytką, daj znać, chyba jeszcze wszystkiego nie zapomniałam :D
Ziuta - 13 Maj 2010, 18:42

Dzięki wszystkim :)
Czasu mam(y, jeśli doliczę kolegę) mało. Od jutra zacznę tu wrzucać mądre pytania.

Ziuta - 14 Maj 2010, 18:40

Okej, dziś pierwsze pytanie:

wiem już (przeczytałem) jak podłączyć zasilanie. Teraz pamięć. Co by się najlepiej nadawało?

Ziemniak - 14 Maj 2010, 21:54

Ziuta, a której wersji procesora chcesz użyć? na mój gust wystarczy ci MC68HC908GR8, ma 8kb pamięci Flash, więc nie musisz podłączać nic zewnętrznego. Jak 8k ci nie starczy to możesz dać MC68HC908GR32, ma 32k flash, a to naprawdę dużo.
Ziuta - 15 Maj 2010, 17:48

zasadniczo to mam AB32 (sprawdziłem, czy to nie to samo, ale jednak nie. Mam dwa razy więcej pinów . Pomyłka wykluczona), ale ten też ma 32 kilo.
Czyli starczy? Super, bo facet coś na konsultacjach straszył, że wyświetlacz zeżre mnóstwo pamięci, po czym zszedł na tematy poboczne.
Dzięki wielkie. Zasiadam do planowania.

Pako - 15 Maj 2010, 20:47

Wyświetlacz? 32 kilo to sporo pamięci, nie wiem jak tam wyświetlacz od Nokii (naprawdę go potrzebujesz? Zwykły alfanumeryczny nie wystarczy?), ale jego oprogramowanie nie może być jakieś takie masakryczne. Grunt to pamiętać o wydzielaniu funkcji i nie duplikowaniu kodu ;)
Martva - 5 Lipca 2010, 08:52

Mam problem z avastem, wygasła licencja i nijak się nie chce dać zarejestrować jeszcze raz. Wyskakuje formularz, wpisuje się różne rzeczy w okienka, a potem klika zarejestruj w celu uzyskania dalszej licencji... nic się nie dzieje. Jakna mój gust okienko powinno zniknąć, a na wpisanego maila powinien przyjść klucz aktywacyjny. Co robić? :(
Ziemniak - 5 Lipca 2010, 08:57

A jak długo czekasz na klucz?
Martva - 5 Lipca 2010, 09:41

Próbowaliśmy w piątek kilka razy, i dziś jeszcze dwa. I nic.
Może powinnam go wyrzucić i zainstalować jeszcze raz, ale boję się że zepsuję ;P:

Ziemniak - 5 Lipca 2010, 10:00

Martva, a którą masz wersję? jak 4.x to możesz śmiało odinstalować i ściągnąć 5. Może 4 już nie jest wspierane.

Piątkę możesz pobrać tutaj -> http://www.dobreprogramy....dows,13266.html
Po pobraniu odłącz sieć, odinstaluj starego avasta i zainstaluj nowego. Po odinstalowaniu zalecam restart.

Martva - 5 Lipca 2010, 10:30

Dzięki, będę próbować :)

EDIT: ha, udało się! a myślałam że nie dam rady ;P: Dzię-ku-ję :)

Gustaw G.Garuga - 24 Lipca 2010, 12:29

VMavm pruobnlevm z klawiaytruurą. Chgolerustywo savmoistybnie dodafje lityeruty - pruztykład vmacie fjak bna dłobni. FJeszcze kruótysze ruzeczty da sie tyak pisać, bno po bnapisabniru po pruostyru się wruacavm i kasrufję zbnędbne lityeruty, ale fjruż szlagh vmbnie tyruafjia pruzty dłruższtycgh ruzeczacgh, bnp. e-vmailacgh, bno vmruszę pisać bna laptyopie, kopiować bna dtysk RUSBN i pruzeruzurcać bna styacfjobnarubnty. Zruobniłevm skabn abntytywirurusowyt - bnic. Co tyo za druaństywo??? POVMOCTY!!!
Pako - 24 Lipca 2010, 12:46

Wirus? Zalana klawiatura (też tak potrafią robić)? Uszkodzona klawiatura? Uszkodzony kabel klawiatury (USB czy PS/2?)?
Gustaw G.Garuga - 24 Lipca 2010, 12:51

BNie nbruałevm pod ruwaghę ruszkodzebnia klawiatyruty.... zaruaz poszurkavm ibnbnejf, powibniebnevm vmiec ghdzieś fjakąś styaruą...
Gustaw G.Garuga - 24 Lipca 2010, 13:37

Rozwiązanie genialne w swej prostocie - dzięki! Teraz muszę tylko kupić nową klawiaturę, bo ta stara to wrak. Ale przynajmniej nic od siebie nie dodaje :wink:
Ziuta - 24 Lipca 2010, 13:40

Ale nie wyrzucaj zepsutej! – można na niej napisać powieść awangardową.
Gustaw G.Garuga - 24 Lipca 2010, 13:45

A Ty kiedy coś napiszesz? Bo ostatnia rozmowa SOD (czy oni w ogóle wiedzą, co to po angielsku znaczy?) aż się prosi o kreatywny komentarz :mrgreen:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group