To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - r+z=ż czyli wątek lingwistyczny

Virgo C. - 4 Sierpnia 2010, 09:25

dalambert napisał/a
tfurcy

Ty mnie dalambercie popraw, ale to chyba rzecz stworzona przez lepszych od nas ;)

dalambert - 4 Sierpnia 2010, 09:30

Virgo C., ja nie dociekam kto ? jeno zwracam uwagę, ze w słowie forumowo pisanym, można świadomie używać ortografi jako elementu wypowiedzi , co jednocześnie staje się znamiem graficznym. Ot
"Łóóóoooooooooooooooł " naprzykład.
i tak na marginesiejest to o wiele fajniejsze niż wszystkie angolskie skrótowce w necie używane.

dzejes - 4 Sierpnia 2010, 09:31

Faktycznie, staropolskie "wow" jest o wiele fajniejsze od angielskich skrótowców.
aniol - 4 Sierpnia 2010, 13:47

no bo ile osob poprawnie napisze ci "ożesz ty" albo " o wciórności" ?
w "wow" ciężko popełnić orta

Kai - 4 Sierpnia 2010, 13:49

aniol, kiedyś była taka dyskusja i zdaje się prawidłowa pisownia jest "ożeż ty" :wink: Ale głowy nie dam, a grzebać mi się nie chce :D
Adon - 4 Sierpnia 2010, 14:50

nureczka napisał/a
jewgienij napisał/a
a szkockiego ni w ząb nie rozumiałem

A ja się w zeszłym roku bardzo zdziwiłam podczas wycieczki do Szkocji. Ani razu nie miałam kłopotu żeby zrozumieć tubylców. Chyba po szkole jaką dostałam od Hindusów i Filipińczyków szkocki-angielski to dla mnie pikuś. Pan Pikuś.

Coz, twarda sztuka z Ciebie w takim razie, skoro miejscowi czesto nie rozumieja siebie nawzajem (sam bylem swiadkiem, jak moj znajomy Szkot usilowal rozmawiac z irlandzkim farmerem, co skonczylo sie "speak english, ye bastard!" z obu stron), a do pomocy wydaja rzeczy typu slownik angielsko-angielski Dundee-reszta swiata. zalezy na kogo trafisz i skad, bo kazda pipidowa ma swoj wlasny akcent, a czesto jeszcze slownictwo. Generalnie jak ktos skonczyl dobra szkole, to bedzie staral sie mowic porzadnie i nie bedzie problemu, ale to nie regula. Ja mieszkam w Szkocji 3 lata i czesto watpie w moja znajomosc jezyka. No ale gdy zdarzaja sie okazje wybrac sie gdzies w "normalne" okolice, odzyskuje wiare w siebie. :wink:
Swoja droga polecam obejrzec to ;P:

magda2em - 4 Sierpnia 2010, 15:20

Adon napisał/a
Swoja droga polecam obejrzec to


Masz mnie na sumieniu, popłakałam się ze śmiechu i o mało się nie udusiłam :bravo :bravo :bravo

To jakiś kabaret jest miejscowy?

Ozzborn - 4 Sierpnia 2010, 15:22

Dooobre :mrgreen:
Ja uwielbiam szkocki akcent. Miałem rok zajęcia ze szkotem, wprawdzie mówił ładnym RP ale to i owo mu się wymskało czasem.

magda2em - 4 Sierpnia 2010, 15:25

Szkot? Mówiący RP? Dopóki nie zobaczę, to nie uwierzę. Nie spotkałam jeszcze Szkota mówiącego czystym i ładnym RP, zawsze 'zaciągają' po swojemu, mniej czy bardziej - ale zawsze.
Ozzborn - 4 Sierpnia 2010, 15:28

Nie no słychać było, że szkot bez przesady :P Ja tylko napisałem, ze ładnym... jak na szkota :mrgreen:
magda2em - 4 Sierpnia 2010, 15:30

A, to 'jak na Szkota', to się zgodzę x) I też bardzo lubię szkocki-angielski, jak jest staranny, a nie wybełkotany po piątym piwie, to bardzo fajnie brzmi :mrgreen:
jewgienij - 4 Sierpnia 2010, 15:34

Ja wynajmowałem mieszkanie między innymi z angielką z Oxfordu ( nie ze szkoły, tylko z miejscowości :) ) i ona się przyznała, że Szkotów nie rozumie, mimo że już jakiś czas mieszkała i pracowała w Edynburgu.
Ozzborn - 4 Sierpnia 2010, 15:37

Co do akcentów nie pamiętam już czy dawałem tego linka:
http://www.bl.uk/learning...unds/index.html
I tam np. można posłuchać bardzo ładnego RP w wykonaniu lorda z Edynburga:
http://www.bl.uk/learning...land/edinburgh/

Adon - 4 Sierpnia 2010, 15:41

Widzisz, jewgienij, zeby tylko, prosze, nikt sie nie obrazal, ludzie, ktorzy tu nie mieszkaja na stale, a okazjonalnie odwiedzaja Szkocje i trafia na paru, co mowia dziwnie, zwykle sadza, ze slyszeli wszystko, wobec tego nie jest zle. A zeby zaobserwowac pewne tendencje, trzeba tu troche pomieszkac. Wtedy sie szybko zorientuje, ze to nie tak, zwlaszcza, gdy na zywo sie zobaczy Anglika, ktory nie jest w stanie zrozumiec Szkota.
Z drugiej strony, nie polecam przyjezdzac uczyc sie angielskiego do Szkocji, to tak jakby probowac sie uczyc polskiego gdzies na Slasku. :wink:

magda2em, Ozzborn, to jest mozliwe. Z moja zona pracuje chlopak, ktory ma bogatych rodzicow, przez co uczeszczal do dobrych szkol - nie poznalibyscie, ze to Szkot. Sam przyznal, ze to kwestia edukacji.
Edek: Ozz, zwykle, nie jest to oczywiscie regula, tym "najgorszym" szkockim posluguja sie tzw. nedzi (w Szkocji nie ma chavow).

nureczka - 4 Sierpnia 2010, 15:49

Adon, może Szkoci się starali specjalnie dla mnie?
jewgienij - 4 Sierpnia 2010, 15:58

Adon, trzeba przyznać, że jednak większość się stara być zrozumiana, inaczej byłby Sajgon. Ale jak się podsłucha czasami rozmowę starszych - albo młodzików - to można wpaść w depresję.

Podobnie było u mnie we Włoszech, gdzie pojechałem z włoskim typu RAIUNO( najprostszym językiem na świecie), a na miejscu zderzyłem się z dialektem neapolitańskim, który brzmi jak rumuński. W efekcie na początku nie rozumiałem pytań typu " jak ci na imię" i patrzono na mnie z politowaniem. A ja do perfekcji opanowałem metodę odczytywania z wyrazu twarzy i brzmienia głosu intencji mówcy. ;P: Włosi są gadatliwi, więc niemożebnie się nauśmiechałem i nakiwałem głową.

Adon - 4 Sierpnia 2010, 16:10

To prawda, ze sie staraja i chwala im za to. Bo to generalnie mily narod. :wink:
nureczko, mozliwe, a moze rzeczywiscie po roznych cudownych akcentach nie ma na Ciebie mocnych? :wink: Moja zona sobie w pracy caly czas sluchala typowo szkockiego radia, po roku praktycznie bezproblemowo rozumie ludzi, których ja nie jestem w stanie zrozumiec w 5%. :wink: Do tego nauczyla sie sporo typowo szkockich slow i zwrotow i teraz jest w stanie z nimi rozmawiac jak ze swoimi. :shock: Ale to tez, przypuszczam, tylko ktorys z dialektow, bo nasza znajoma Szkotka z Falkirk nie znala niektorych slow uzywanych w Aberdeen.
Ja tam generalnie jestem za edukacja taka, zeby wszyscy potrafili mowic tak samo. Nie zebym byl przeciwnikiem dialektow, ale wcale mi sie nie podoba regionalizacja, do jakiej doszlo w UK, gdzie juz nie regiony, ale nawet wioseczki maja swoj odrebny akcent. Dla miejscowych moze to i fajne, ale dla obcokrajowca koszmar. ;P:

jewgienij - 4 Sierpnia 2010, 16:22

Adon napisał/a
To prawda, ze sie staraja i chwala im za to. Bo to generalnie mily narod. :wink:


Zgadza się. Wprawdzie kościoły zamienili na sklepiki, a cmentarze mają często zapuszczone, ale serdeczności między żywymi osobami na co dzień Polacy mogliby się od nich uczyć. Byłem w szoku, jak ludzie potrafią bez napinania się i obrazy być dla siebie mili.

Po powrocie do Polski czar prysnął już w przeciągu kilku godzin, na Okęciu, na warszawskim Dworcu Głównym, gdzie wszyscy , począwszy od pani sprzedającej soczki, do konduktorki, którą zapytałem o możliwość kupna biletu w pociągu, traktowali mnie jak zło konieczne. Rozbestwiłem się w tej Szkocji, nie ma co :)

merula - 4 Sierpnia 2010, 17:11

Kai napisał/a
i zdaje się prawidłowa pisownia jest ożeż ty


fuj, takie błędy? przecież to jest : orzesz ty... a ja bronuję ;P:

Kai - 4 Sierpnia 2010, 19:42

merula, :mrgreen: a nie "bronię"? :wink:
merula - 6 Sierpnia 2010, 23:48

Jak kto lubi Bronie, to kto mu będzie bronił :mrgreen:
Kai - 7 Sierpnia 2010, 17:48

Ja tam Broni na bronie broni nie bronię :mrgreen:
Ozzborn - 4 Kwietnia 2011, 23:19

Przed chwilą zostałem zgwałcony gramatycznie przez fejsbukę. Kuzynka użyła aplikacji, która obdarzyła ją komunikatem o treści:
Cytat
Kto pierwszy napisze Lubię Ciebie wyściskam go.


Normalnie to woła o pomstę do Nieba! Wątpię żeby to było translejtowane góglem ze względu na czasownik "wyściskam". Powinno się wprowadzić obowiązkowe egzaminy z gramatyki przed dopuszczeniem do publikacji czegokolwiek w necie. Jestem zdewastowany.

PS. Chyba nie muszę pisać ;) ale oczywiście poprawnie zdanie powinno brzmieć:
"Kto pierwszy napisze "lubię cię" tego wyściskam. :roll:

joe_cool - 4 Kwietnia 2011, 23:35

"Lubię Ciebie" brzmi tak trochę po poznańsku... Może i aplikacja była z Poznania ;)
Ozzborn - 4 Kwietnia 2011, 23:44

może i po poznańsku, ale na pewno nie po polsku ;P:

Tej forumowe Pyry! Tak się u Was mówi?

khamenei - 5 Kwietnia 2011, 08:28

No i brakuje przecinka ;].
Kruk Siwy - 5 Kwietnia 2011, 08:29

i zasmażki.
Rafał - 5 Kwietnia 2011, 08:34

Przypomniało mi się, miałem zapytać: jak poprawnie wygląda dopełniacz liczby mnogiej od "spółdzielnia"? Będzie to "spółdzielń" czy "spółdzielni"? Taka dyskusja się ostatnio w robocie wywiązała. Zdanie było w ten deseń: "Spośród wielu spółdziel(ń-ni), jakaś tam wyróżnia się tym i owym".
Kruk Siwy - 5 Kwietnia 2011, 08:35

Ja bym napisał spółdzielni.
Nawet najmniejszy słownik ortograficzny o tym informuje. Zajrzałem na wszelki słuczaj, że tak rzeknę po polskiemu.

shenra - 5 Kwietnia 2011, 09:48

Bez zaglądania, ale spółdzielni brzmi jakoś ludzko :wink:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group