Mechaniczna pomarańcza [film] - Filmy oczekiwane
Martva - 6 Marca 2008, 22:17
W sumie "Kolor magii" nie jest moja ulubionym tomem, jest daleko w tyle na liście moich ulubionych tomów (i nie ma tam Susan, pfff) ale jeśli film będzie chociaż trochę podobny do "Wiedźmikołaja" to będzie niezły film
ilcattivo13 - 6 Marca 2008, 22:30
Prawie gadasz , Susan jest dobrze zagrana.
Najbardziej czekam na "Straż! Straż!" - kapral Nobbs i komendant Vimes to moi ulubieńcy.
A oglądałaś animowane "Trzy wiedźmy" i "Muzykę duszy". Najbardziej podobał mi się ten pierwszy. Poza tym to najwierniejsze oryginałowi ekranizacje prozy Pratchetta.
Martva - 6 Marca 2008, 22:40
Oglądałam, ale "Wiedźmikołaj" podobał mi się bardziej
Taselchof - 6 Marca 2008, 22:42
uu muzyki dusz nie oglądałem ja tam czekam na "Morta" i może wyprawę czarownic Niania Gytha Ogg to jest ktoś Kosiarz tez byłby miły
ilcattivo13 - 6 Marca 2008, 23:06
Zajrzyjcie na "Znalezione w Sieci". Wkleiłem link do piosenki o jeżu
Adashi - 9 Marca 2008, 00:38
Z Archiwum X 2, premiera 25.07.2008.
Dunadan - 9 Marca 2008, 06:45
oż... ktoś to jeszcze ogląda?
Adashi - 9 Marca 2008, 10:08
Dunadan, to kultowy serial, najlepszy z najlepszych, nie szargaj świętości
Fidel-F2 - 9 Marca 2008, 10:13
Adashi napisał/a | to kultowy serial, najlepszy z najlepszych, | oglądałem trzy odcinki, zęby bolały ale oglądałem, bo moze jednak... obiecałem sobie, ze nigdy wiecej nawet minuty
Witchma - 9 Marca 2008, 10:16
no nie wierzę... sądziłam, że pierwsza część była tak zła, że sobie darują
Adashi - 9 Marca 2008, 10:17
Fidel-F2 napisał/a | oglądałem trzy odcinki, zęby bolały ale oglądałem, bo moze jednak... obiecałem sobie, ze nigdy wiecej nawet minuty |
Oczywiście, że może się nie podobać, rzecz gustu po prostu. Ja wprost przeciwnie od pierwszego odcinka dałem się wciągnąć w niesamowitą opowieść.
Witchma - 9 Marca 2008, 10:18
serial oglądałam, przynajmniej dwie pierwsze serie były w porządku, ale film im się kompletnie nie udał...
Fidel-F2 - 9 Marca 2008, 10:22
nie dałem się wciągnąć bo to strasznie wtórne i naiwne było a ta nadęta 'tajemniczość' władze w członkach mi odbierała
Adashi - 9 Marca 2008, 10:24
Pierwsza kinówka faktycznie nie była porywająca, ale znowu aż taka zła nie była, chyba oczekiwania co do tego filmu były inne, stąd niektóre reakcje widzów. Natomiast serial był świetny. Oczywiście zdarzały się gorsze i lepsze odcinki, ale całość to IMHO kult. Podejrzewam, że bez sukcesu "X-Files" nie byłoby teraz tego całego zalewu fantastycznych seriali.
Martva - 9 Marca 2008, 10:53
Z archiwum X to jeden z moich ulubionych seriali, przy czym potwornie mnie denerwował główny wątek, wolałam takie 'samodzielne' odcinki Kinówka była mocno taka sobie (ale kręcił się tam lostowy John Locke z wąsami )
Taselchof - 9 Marca 2008, 10:57
john lock grał kilka ról z tego co pamiętam mi w pierwszym sezonie najbardziej podobała się postać Deepa Throata mrał obejrzałem z 4 sezony
Martva - 9 Marca 2008, 11:04
a w którymś z ostatnim sezonów występował Ben, jako facet nie panujący nad swoimi zdolnościami telekinetycznymi bodajże
Taselchof - 9 Marca 2008, 11:06
może by tak Fox trafił na wyspę
NURS - 9 Marca 2008, 11:20
Fidelu, serial, jak serial, na owe czasy jeden z lepszych, no i fantastyka, której podówczas nie było wiele. Przypomnialem sobie kilkanascie odcinków z edycji na DVD, da się obejrzeć, aczkolwiek w większych dawkach nudzi.
Fidel-F2 - 9 Marca 2008, 11:30
NURS, te trzy odcinki które oglądałem, obracały tematy, które znałem z literatury w lepszym wykonaniu. To tak jakby słuchać Stairway to heaven w wykonaniu kapeli weselnej. Mozna, ale po co?
dzejes - 9 Marca 2008, 11:35
Bo od wersji Zeppelinów pękają już miedniczki nerkowe?
Gustaw G.Garuga - 9 Marca 2008, 13:13
Archiwum X było najmocniejsze tam, gdzie nie było ufoludków, klonów siostry Muldera itd. Jeśli w drugim filmie skupią się właśnie na "nieUFOwym" obliczu serialu, powinno być dobrze.
Adashi - 9 Marca 2008, 14:19
Wątki ufologiczne i główny motyw spiskowy były właśnie najlepsze, widać nie pokochaliście tego serialu szczerą a bazwględną miłością
Martva - 9 Marca 2008, 14:34
Główny motyw spiskowy był nudny. Ale na przykład odcinek z cyrkiem - perełka
Adashi - 9 Marca 2008, 14:45
Martva napisał/a | Główny motyw spiskowy był nudny. |
Nie mniej od dywagacji na temat biustonoszy Wybacz
Teoria spisku to część tej konwencji (Roswell i reszta owej mitologii), przyczepiłbym się jedynie do tego, że w pewnym momencie można odczuć, że scenarzyści nie wiedzą dokąd jadą... ale tak ma większość seriali.
Martva - 9 Marca 2008, 16:32
Nie dam sie sprowokować
Gdyby nie takie 'samodzielne' odcinki, to serial podobałby mi się dużo, dużo mniej. I to nie jest tak, że nie lubię teorii spiskowych - bo lubię, ale po prostu szybko mi się to znudziło i zrobiło się nużące.
Bardziej mi się podobały zabawy z konwencją (kręcenie programu typu 'Gliny', kręcenie filmu, etc).
ihan - 9 Marca 2008, 17:07
Z archiwum X to fajny serial jest, tylko w ilu odcinkach Fox może ścigać swą uprowadzoną siostrę i w ilu odcinkach Dana może być w ciąży z ufoludkami, litości. Gdyby nie ten główny wątek, zgadzam się z Martvą, serial bardziej by mi się podobał. I mogliby sobie darować choćby szaloną trójkę, i dać więcej agenta Krycka.
Fidel-F2 - 9 Marca 2008, 20:27
dzejes napisał/a | Bo od wersji Zeppelinów pękają już miedniczki nerkowe? |
to sobie poslucham dredów, ale weselnej kapeli raczj nie
NURS - 9 Marca 2008, 21:38
Od czasów Biblii nie ma nowych wątków w literaturze (UFO=np. Enoch).
Nigdy nie byłem przesadnym fanem AX, ale kilka odcinków obejrzałem bez odrzutów. Seriale, Fidelu, to nie książki, one mają zapełnić ci godzinę tygodniowo, dać chwilę rozrywki na interesujący temat i tyle.
Fidel-F2 - 9 Marca 2008, 21:55
NURS napisał/a | dać chwilę rozrywki na interesujący temat i tyle. | ten nie daje
NURS napisał/a | Od czasów Biblii nie ma nowych wątków w literaturze | dlatego wole słuchać tych co umieja grać a nie rzępołów
|
|
|