To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Rozmowy religijne

jewgienij - 2 Października 2010, 23:27

Ihan, mnie to raczej zawsze bawi. :D

Człowiek, któremu wydaje się, że jest np. Napoleonem, patrzy z ironią na człowieka, któremu się wydaje, że jest krzesłem.

A u nas nie ma do czego wracać, co tam po tych wierzeniach zostało? Jakieś słupy i kilka zwyczajów, przemielonych przez chrześcijaństwo.

ED.

W Hucie było kino "Światowid", ciężko byłoby mi zachować powagę, wymawiając to imię podczas jakichś tam pogańskich wianków :D

Kai - 2 Października 2010, 23:53

jewgienij, nie tylko w hucie, zdaje się, że to jakiś patron kin się zrobił, u nas na Dąbrówce też było jedno, a w Katowicach drugie.

Najpierw był chaos, magma i papka,
aż się spotkali, gdzieś ukradkiem
moja prapraprapraprababka
z moim praprapraprapradziadkiem.
Ona go prosi, nie figluj, bo dzień
i święty Swantewid przy drodze,
lecz on na jej prośby był głuchy jak pień.
I z tego to pnia ja pochodzę
(Załucki)

Matrim - 2 Października 2010, 23:57

Kai napisał/a
a w Katowicach drugie

Słynne, studyjne, opierające się komercjalizacji, bardzo fajne kino "z dawnych czasów".

aniol - 3 Października 2010, 00:07

dalambert napisał/a
aniol, to będzie paru zgorzkniałych staruszków na których własne dzieci sie wypieły w ramach buntu młodzieńczego :mrgreen:


no wlasnie niekoniecznie
moze byc stadko ludzi ktorzy calkiem serio traktuja swoje wierzenia, wszak w nich wyrosli (do tego moga byc wychowywani z syndromem "oblezonej twierdzy")
grupa walczaca o swoje prawa (min szacunek dla siebie i swoich przekonan) reagujaca histerycznie na kazda probe zdyskredytowania wlasnych wierzen przez min katolikow

moze byc smiesznie

Marcin Robert - 3 Października 2010, 13:07

Kai napisał/a
jewgienij, nie tylko w hucie, zdaje się, że to jakiś patron kin się zrobił, u nas na Dąbrówce też było jedno, a w Katowicach drugie.


Patronem kin był też Apollo. Pamiętam, że w "Powtórce z rozrywki" można było kiedyś usłyszeć skecz o kierowniku kina Apollo. :D

Chal-Chenet - 3 Października 2010, 14:17

U nas wciąż istnieje kino Apollo.
Kai - 3 Października 2010, 14:57

Chal, ale u nas to było Bardzo Szczególne Kino

http://www.swiatowid.katowice.pl/

Marcin Robert - 3 Października 2010, 16:17

Gdyby tak zestawić polski panteon kinowy, to ciekawe, jakie bóstwa znalazłyby się w jego składzie.
Anonymous - 3 Października 2010, 18:58

ateistom, pod rozwagę Wiem, ciekawostka. Ale bardzo interesująca ciekawostka.
mBiko - 3 Października 2010, 19:18

Pozwolę sobie uwypuklić jedno zagadnienie z cytowanego artykułu.

Cytat
Jak się okazało osobista wiara w Boga (niezależnie od tego, czy wierzący był chrześcijaninem, muzułmaninem, czy też wyznawał inną religie) zwiększała szanse na przeżycie po przeszczepie, podczas gdy formalna przynależność do kościoła miała mniejsze znaczenie.


Znaczy co? Wszyscy mają rację? To wystarczy mieć szczerą wiarę w Latającego Potwora Spaghetti czy midichloriany?

Ziemniak - 3 Października 2010, 19:33

To znaczy, że wiara czyni cuda, zwłaszcza wiara w cudowne ozdrowienie ;P:
Kai - 3 Października 2010, 19:44

mBiko napisał/a
To wystarczy mieć szczerą wiarę w Latającego Potwora Spaghetti czy midichloriany?
Midichloriany to jak modne robaki :twisted: a tak naprawdę bardzo dużo robi autosugestia, wiara w wyzdrowienie, nieważne, kim czy czym wspierana. Ktoś, kto straci nadzieję, ginie szybciej, ludzki umysł naprawdę to jeszcze niezbadany teren. Spójrz na efekt placebo.
mBiko - 3 Października 2010, 19:56

Kai, ja to wszytko wiem, dlatego moim zdaniem artykuł bardziej nadaje się do wątku psychologicznego niż religijnego.
Adon - 8 Października 2010, 15:18

http://www.youtube.com/wa...feature=related Wybaczcie, tylko dla znających język angielski.
Martva - 9 Października 2010, 12:37

Mój ojciec, człowiek niespecjalnie praktykujący ale jednak wychowany w domu katolickim, poczytał wczoraj kilka artykułów o Komisji Majątkowej, ziemi wyłudzonej przez Kościół, ogólnym burdelu związanym z oddawaniem majątku i dawaniem nowego majątku, wypieraniu się Episkopatu wszelkich związków z KM. Rzucił gazetę na stół, rzucił też kilka niecenzuralnych słów i zwrot 'nóż się w kieszeni otwiera'. I tak sobie myślę że nawet jeśli spokojny, wyważony i raczej stały w opiniach facet się tak zachowuje, to Kościół się chyba powinien martvić o poparcie społeczne.
Marcin Robert - 9 Października 2010, 14:17

Do niedawna jeszcze broniłem Kościoła, ale teraz pewny już jestem, iż przyzwoity człowiek - niezależnie od wyznawanej wiary - powinien trzymać się od niego jak najdalej.
Anonymous - 9 Października 2010, 14:33

Marcin Robert napisał/a
Do niedawna jeszcze broniłem Kościoła, ale teraz pewny już jestem, iż przyzwoity człowiek - niezależnie od wyznawanej wiary - powinien trzymać się od niego jak najdalej.


Fajnie, w ten sposób obraziłeś połowę forum, uznając ich za nieprzyzwoitych, ponieważ są członkami wspólnoty religijnej. Można dyskutować o Komisji Majątkowej (sam jestem zdania, że jeśli nie można się odwoływać od decyzji, to komisja działa wbrew konstytucji, która wprowadza wieloinstancyjność...), ale nie w taki sposób.

Marcin Robert - 9 Października 2010, 14:47

Żerań napisał/a
Fajnie, w ten sposób obraziłeś połowę forum, uznając ich za nieprzyzwoitych, ponieważ są członkami wspólnoty religijnej.


W sensie, że zostali ochrzczeni w tym Kościele? Ja też jestem ochrzczony i nawet bierzmowany, ale od tego roku nie mam już żadnych wątpliwości, na rzecz której organizacji charytatywnej powinienem wpłacać pieniądze: Caritasu, czy Orkiestry Owsiaka. I podobnie jest z wieloma innymi sprawami.

Anonymous - 9 Października 2010, 14:53

Ja sam straciłem część szacunku do KK po tym, jak sobie (nie)poradził ze Smoleńskim Krzyżem, ale tak szczerze - co ma piernik (Caritas) do wiatraka (Owsiak)? Owsiak walczył z Krzyżem? Nie popadajmy w absurd. Wiem, do czego pijesz, ale absolutnie nie zgadzam się na generalizację i wrzucanie wszystkich do jednego worka, rozumiesz? Nie może być tak, że wyznawanie danej religii dyskwalifikuje przyzwoitość (kto o tym decyduje?) i nie zmienia tego fakt, że ktoś jest członkiem KK, czy nie jest. A swoją drogą, skoro jesteś członkiem KK i sądzisz, że trzeba trzymać się od niego jak najdalej, bo uważasz się za przyzwoitego, to czy dokonałeś aktu apostazji? Jeśli tego nie zrobisz, jesteś hipokrytą, bo pisząc o nieprzyzwoitych ludziach we wspólnocie, pozostajesz w tej wspólnocie.
Marcin Robert - 9 Października 2010, 15:10

Żerań napisał/a
Nie może być tak, że wyznawanie danej religii dyskwalifikuje przyzwoitość (...)


Nie pisałem o wyznawaniu religii.

feralny por. - 9 Października 2010, 15:13

Żerań napisał/a
A swoją drogą, skoro jesteś członkiem KK i sądzisz, że trzeba trzymać się od niego jak najdalej, bo uważasz się za przyzwoitego, to czy dokonałeś aktu apostazji? Jeśli tego nie zrobisz, jesteś hipokrytą,
Jaja sobie robisz?
NURS - 9 Października 2010, 16:29

Żerań napisał/a
ale tak szczerze - co ma piernik (Caritas) do wiatraka (Owsiak)? Owsiak walczył z Krzyżem? Nie popadajmy w absurd. .


Kościół usiłował dyskredytować Owsiaka. wiele razy. Nie tylko rydzykowy.

terebka - 9 Października 2010, 16:39

feralny por. napisał/a
Jaja sobie robisz?


:bravo

KK to nie w szczególności faceci w czarnych kieckach, zapinanych od podeszew butów do jabłka Adama. To tylko urzędnicy najróżniejszego szczebla i związanymi z tym możliwościami. I jak wszędzie, tak i wśród nich zdarzają się przypadki wybrakowane, dla których funkcja i własna nisza jest jedynie sposobem na dotrwanie do mety w jak najlepszej kondycji. Nie oni stanowią treść KK, ale faktem jest, że właśnie ich poczynania budują taką a nie inną opinię. To, że nie zgadzam się z chciwością wśród urzędników, jeszcze nie oznacza, że plwać mam na urząd. To, że w najwyższych strukturach władzy zasiada od wielu lat nędznik pokroju JK, nie oznacza, że powinienem wyemigrować do Rosji. To niech Ci, którzy ukrywają się za koloratkami, poddadzą się apostazji, nie przykładowy ja :twisted:

edit: szczegóły gramatyczne

Kai - 9 Października 2010, 17:08

Żerań napisał/a
Fajnie, w ten sposób obraziłeś połowę forum,

Nie przesadzaj. Jestem głęboko agnostyczna i nie czuję się urażona.

terebka napisał/a
To tylko urzędnicy najróżniejszego szczebla i związanymi z tym możliwościami.

No niestety. Dlatego nie jestem w stanie łączyć ich z wiarą. Z religią, OK, niech będzie, religii jest tyle, ile się chce. Ale nie z wiarą. To po prostu urzędasy.

Fidel-F2 - 9 Października 2010, 18:18

Żerań, upaliłeś się?
Martva - 10 Października 2010, 16:26

Kai napisał/a
Jestem głęboko agnostyczna i nie czuję się urażona.


Erm, bo jesteś w tej drugiej połowie? ;)

Kai - 10 Października 2010, 19:45

Martva, raczej doszłam do punktu, kiedy niewiele osób jest w stanie obrazić moje uczucia - nazwijmy to tak - religijne. Czy antyreligijne. :) Bo o KK od dawna mam jak najgorsze zdanie. Zawsze, w każdej dyskusji proszę - oddzielny wiarę od religii, bo to dwie różne sprawy.
Madar - 16 Października 2010, 14:09

http://www.gazetakrakowsk....html#pzw_65494
Fidel-F2 - 16 Października 2010, 14:12

bzdurka
Witchma - 16 Października 2010, 14:12

Paranoja.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group