Blogowanie na ekranie - Rooshoffy blogasek Martvuni
Agi - 9 Września 2008, 18:33
Ziuta, raczej głową o wnętrze
May - 9 Września 2008, 19:09
Ziuta, mozna na nim np usiasc?
Adanedhel - 9 Września 2008, 19:17
Heh. Też muszę sobie w końcu kupić kapelusz. Coś w takim stylu
Martva - 9 Września 2008, 19:22
| May napisał/a | | Martva, czemu do zdjecia nie przekopalas pudla z kapeluszami |
Bo ono jest straaasznie wysoko.
| May napisał/a | | sfotografowalas sie w tej ruinie? |
Bo była na wierzchu
| May napisał/a | | Ja sie w zeszlym roku nad poncho kiwalam |
Wyglądam w moim jak Makowa Panienka.
| Cytat | | Ziuta, mozna na nim np usiasc? |
E, na tym chyba nikt nie usiadł.
| Adanedhel napisał/a | | Też muszę sobie w końcu kupić kapelusz |
Nie jesteś kobietą, więc nikt Ci nie powie że wyglądasz jak Nelly...
Agi - 9 Września 2008, 19:45
| Adanedhel napisał/a | | Coś w takim stylu |
Wolę to, co pod kapeluszem
ilcattivo13 - 9 Września 2008, 19:53
| Martva napisał/a | | ilcattivo13 napisał/a | | Ciebie powinno się nazwać Martva Samo Zuo |
Mrrrr, mów do mnie jeszcze |
a nie dość tych komplementów? Co za dużo to na "musk" niezdrowo
[quote="Martva"]I jak po dzisiejszej nocy?
o 0:30 włączyłem sobie "Przełęcz Złamanego Serca", potem prawie do świtu czytałem i jakoś wytrwałem do porannego palenia w kotle.
| Martva napisał/a | | No jestem, ale to jest Zuy Zuy Facet. Chociaż gdyby wytruć wszystkie poza mną kobiety na Ziemi, to coś by to dało... muszę to przemyśleć. |
Chyba że okazałoby się, że jest ukrytym gejem Wtedy to dopiero byś miała doła
| Martva napisał/a | Dzięki. A takie zęby też sobie wyhodujesz? |
no co Ty, nie pożyczyłabyś koledze swoich? Nie wiesz, że trzeba się dzielić z innymi?
| Martva napisał/a | | ...I poncho. Nie mam pojęcia jak się nosi poncho i do czego, zwłaszcza takie w kolorze, hmmm, makowej lub paprykowej (świeżopaprykowej) czerwieni, ale jak je pomacałam to stwierdziłam ze musi być moje. ilcattivo13, ten zakup nie miał nic wspólnego z Twoimi wczorajszymi sugestiami. |
tak, a ja wcale nie miałem najlepszej oceny z wykładów "Reklama podprogowa" i "Oddziaływanie na podświadomość klienta" A jutro, zupełnie przypadkowo, kupisz sobie sombrero
Adanedhel - 9 Września 2008, 19:59
| Agi napisał/a | Wolę to, co pod kapeluszem |
Jakbym ja założył też byś wolała to co pod?
| ilcattivo13 napisał/a | A jutro, zupełnie przypadkowo, kupisz sobie sombrero |
A potem?
Agi - 9 Września 2008, 20:05
| Adanedhel napisał/a | Agi napisał/a:
Wolę to, co pod kapeluszem
Jakbym ja założył też byś wolała to co pod? |
A strzelasz z biodra?
Adanedhel - 9 Września 2008, 20:08
Nie, w salwach
Agi - 9 Września 2008, 20:16
To wolę Eastwooda
ilcattivo13 - 9 Września 2008, 21:00
| Adanedhel napisał/a | | A potem? |
jak to co potem ZDJĘCIA na forum
Martva - 9 Września 2008, 21:37
| ilcattivo13 napisał/a | | a nie dość tych komplementów? |
Nie!
| ilcattivo13 napisał/a | | jakoś wytrwałem do porannego palenia w kotle. |
Kurczę, a tu następna się szykuje.
| ilcattivo13 napisał/a | | Chyba że okazałoby się, że jest ukrytym gejem |
Oooooooj, nie. Chyba że kręcę ukrytych gejów (tak czasami, nie na tyle żeby warowali pod moimi drzwiami z jęzorami na brodzie).
| ilcattivo13 napisał/a | | Nie wiesz, że trzeba się dzielić z innymi? |
Odkąd jeden z moich byłych powiedział 'Odrobinę zdrowego egoizmu, kochanie' zaczęłam wykazywać odrobinę zdrowego egoizmu. Taką większą odrobinę nawet.
| ilcattivo13 napisał/a | A jutro, zupełnie przypadkowo, kupisz sobie sombrero |
Wcale nie!
A w sumie, to gdzie się kupuje takie rzeczy?
| Adanedhel napisał/a | | A potem? |
Potem chyba miało być nic poza tym.
| ilcattivo13 napisał/a | | ZDJĘCIA na forum |
Jakoś tak nie jestem przekonana.
Ale może moje randkowe wdzianko kiedyś wrzucę, kto wie?
W sumie to boli mnie kręgosłup. Kiedyś mnie tak już bolał i myślałam że to nerki, ale zastałam uświadomiona. Strasznie irytujące uczucie i nie wiem co się z nim robi.
Ziuta - 10 Września 2008, 08:06
| Martva napisał/a | | Ziuta, mozna na nim np usiasc? |
Za zakładanie podkoszulka tył na przód uchodzę za rodzinnego debila, a Ty do takich rzeczy namawiasz?
| Martva napisał/a | | ilcattivo13 napisał/a |
Chyba że okazałoby się, że jest ukrytym gejem |
Oooooooj, nie. Chyba że kręcę ukrytych gejów (tak czasami, nie na tyle żeby warowali pod moimi drzwiami z jęzorami na brodzie). |
Parę lat temu przeczytałem jakijś babskiej gazecie (któraś z twardym grzbietem i lakierowaną okładką), że kobiety zakochane w znajomym homoseksualiście to coraz większy problem. Wszystko przez telewizję, gdzie gej to jakiś nadfacet.
[quote="Martva"]Ale może moje randkowe wdzianko kiedyś wrzucę, kto wie?
Moje zatoki!
Agi - 10 Września 2008, 08:10
| Martva napisał/a | | W sumie to boli mnie kręgosłup. Kiedyś mnie tak już bolał i myślałam że to nerki, ale zastałam uświadomiona. Strasznie irytujące uczucie i nie wiem co się z nim robi. |
najpierw się diagnozuje, a później leczy
Adanedhel - 10 Września 2008, 08:22
| ilcattivo13 napisał/a | jak to co potem ZDJĘCIA na forum |
Aaaa... A kowbojki i rewolwery? Do takiej sesji będą przydatne
| Martva napisał/a | Wcale nie!
A w sumie, to gdzie się kupuje takie rzeczy? |
W sklepie?
| Cytat | Jakoś tak nie jestem przekonana.
Ale może moje randkowe wdzianko kiedyś wrzucę, kto wie? |
Ale my, Martviczko, jesteśmy przekonani. Zaufaj nam
agnieszka_ask - 10 Września 2008, 08:27
| Ziuta napisał/a | Parę lat temu przeczytałem jakijś babskiej gazecie (któraś z twardym grzbietem i lakierowaną okładką), że kobiety zakochane w znajomym homoseksualiście to coraz większy problem. Wszystko przez telewizję, gdzie gej to jakiś nadfacet.
|
a to bardzo ciekawe. jak dla mnie to tak, jakby zakochać się we własnej koleżance. możemy razem chodzić na zakupy i robić paznokcie, ale żeby od razu motylki w brzuchu, bo mi facet powiedział, że jak natychmiast nie odłożę tej bluzki, to dostanę po łapach??
dziwne. ciekawe co było źródłem do takiego artykułu? bo jakoś tak z autopsji wiem, że "koleżance" raczej daleko do nadfacetem
Ziuta - 10 Września 2008, 08:33
Po dekadzie trudno znaleźć tę jedną gazetę. Ale cóż, różne przypadki chodza po ludziach. Z męskiej strony mamy wszakże W pogoni za Amy
Martva - 10 Września 2008, 09:01
| Ziuta napisał/a | | Wszystko przez telewizję, gdzie gej to jakiś nadfacet |
Bo geje bywają mili, a niektóre kobiety sobie myślą 'dla mnie się zmieni'.
Ale on _nie jest_ gejem
Chyba że ja bywam bardzo męska
| Ziuta napisał/a | Moje zatoki! |
Dobrze, zrozumiałam, nie wrzucę w trosce o zatoki czytelników
| Agi napisał/a | | najpierw się diagnozuje, a później leczy |
Ostatnio jak miałam coś takiego, to poskarżyłam się tacie, tata pokiwał głową i dał mi Aulin. Ale to było w zeszłym roku, jak pracowałam i przeciążałam się notorycznie, a teraz nie miałam się jak przeciążyć (no chyba że te parę przysiadów, które zaczęłam robić rano i wieczorem, ale bez przesady chyba)
| Adanedhel napisał/a |
W sklepie? |
W życiu nie widziałam takich rzeczy w żadnym sklepie
| Adanedhel napisał/a | | Zaufaj nam |
Na pewno macie złe intencje ;>
| agnieszka_ask napisał/a | ciekawe co było źródłem do takiego artykułu? bo jakoś tak z autopsji wiem, że koleżance raczej daleko do nadfacetem |
Popkultura i pojawiający się stereotyp 'gej najlepszym przyjacielem kobiety', jak sądzę. Nawet w jakimś polskim serialu bohaterka ma takiego, oczywiście jest super przystojny etc, ale chyba się zakochuje w kimś innym (nie oglądałam, czytałam o tym, nie znam szczegółów). Wiesz, przystojni chłopcy, dbający o siebie, nie lekceważący damskich problemów urodowych - dla niektórych to marzenie i ideał.
Ble, jesień się zaczyna. Dziś było mi tak zimno w nocy, że myślałam że zamarznę, przykryłam się dodatkowym kocem przez sen ale mało pomogło.
I śniło mi się morze. Buuuu.
agnieszka_ask - 10 Września 2008, 10:29
| Martva napisał/a | | Wiesz, przystojni chłopcy, dbający o siebie, nie lekceważący damskich problemów urodowych - dla niektórych to marzenie i ideał. |
być może, ale jednak szybko się ta kobieta obudzi kiedy usłyszy: on znowu porozrzucał swoje rzeczy po całej sypialni, a w dodatku stwierdził, że nie umyje naczyń, bo jest zbyt zmęczony. a ja to nie jestem zmęczony?! znowu wszystko na mojej głowie!"
po czymś takim myśli się: "o jak ja to dobrze znam", a nie "chodź tu, to cię nawrócę przystojniaczku"
| Martva napisał/a | | I śniło mi się morze. Buuuu. |
a to "buuu" to tak ogólnie, czy na to morze?
corpse bride - 10 Września 2008, 14:17
kupiłam sobie stanik konrada, ten w kwiatki takie duże różowe. jest piękny, ładnie robi z biustem i jestbardzo wygodny. nie gniecie nigdzie ani nic.
70C, co oczywiście wzbudziło konsternację u mnie w pracy (TY nosisz C???!!!). wytłumaczyłam, o co chodzi (koleżance, co nosi 75c, a ma cycusie ze 2 razy większe niż ja) i powiedziała do innej: trzeba to sprawdzić, ona może mieć rację, bo popatrz, nosi to 70c i widać, że jest dobre.
niemiej, kupiłam też inne 70C, (gaia cośtam, chciałam cos gładkiego) i jest za duże na jeden cycuś, pewnie przez pół mieiąca byłoby ok, ale teraz szukam czegoś na to mniejsze pół... no i przez pomyłke kupiłam biały, a to go zupełnie dyskwalifikuje oddam, chyba, że ktos typu moja siostra odkupi...
no, ale konrad rulez. aha, i ten obwod jest bardzo fajny, mały, np. w porównaniu do gai, ktora byla luzna jak moje 75B czy cos.
Martva - 10 Września 2008, 14:56
| agnieszka_ask napisał/a | | po czymś takim myśli się: o jak ja to dobrze znam, a nie chodź tu, to cię nawrócę przystojniaczku |
Wiesz, kobiety są rózne
| agnieszka_ask napisał/a |
a to buuu to tak ogólnie, czy na to morze? |
Na morze. Dołują mnie sny o morzu, bo je lubię.
| corpse bride napisał/a | | co oczywiście wzbudziło konsternację u mnie w pracy (TY nosisz C???!!!). wytłumaczyłam, o co chodzi (koleżance, co nosi 75c, a ma cycusie ze 2 razy większe niż ja) i powiedziała do innej: trzeba to sprawdzić, ona może mieć rację, bo popatrz, nosi to 70c i widać, że jest dobre. |
Oooo, niech Ci Bogini w stanikach wynagrodzi Każ im wygooglać Stanikomanię i niech sobie obejrzą dział 'Biust tygodnia'
| corpse bride napisał/a | | jest za duże na jeden cycuś, |
Jak masz asymetrię, to kupuje się tak żeby miska była dobra na ten większy. Kombinowałaś ze skróceniem jednego ramiączka, może to coś da?
A Gaia ma strasznie nierówne te modele, jedne są luźne od początku, inne są najpierw ścisłe a potem się rozciągają (wszystkie trzy moje), a jeszcze inne, znaczy jeden, jest ścisły i taki zostaje (mierzyłam go nawet ale nie byłam zachwycona.
Dziś na pierwszej stronie krakowskiej Wyborczej artykuł o tym jak Real ciągał kobietę po sądach, bo otworzyła pudełko ze stanikiem żeby go obejrzeć. Czyli tam się kupuje staniki patrząc na pudełko, bez oglądania i mierzenia, i sądząc po komentarzach pod artykułem to nie jest rzadkie zjawisko. Ciekawe czy butów też nie przymierzają...
Adanedhel - 10 Września 2008, 17:31
| Martva napisał/a | W życiu nie widziałam takich rzeczy w żadnym sklepie |
W sklepie. Na przykład internetowym. Można w takim kupić mundurek japońskiej uczennicy, sombrero nie powinno być kłopotem
| Cytat | | Na pewno macie złe intencje ;> |
Ale się dobrze maskujemy, co?
corpse bride - 10 Września 2008, 20:12
pokazałam rysunki: dobry i zły stanik i zapomniałam, jak się nazywa biust tygodnie. to jutro
ilcattivo13 - 10 Września 2008, 21:28
| Adanedhel napisał/a | Aaaa... A kowbojki i rewolwery? Do takiej sesji będą przydatne |
mnie by tam poncho i sombrero wystarczyły
| Martva napisał/a | | ...no chyba że te parę przysiadów, które zaczęłam robić rano i wieczorem... |
rodzina i sąsiedzi nie narzekają na hałasy?
Martva - 11 Września 2008, 11:23
| Adanedhel napisał/a | | sombrero nie powinno być kłopotem |
Ale w sumie nie chcę sombrero
| Cytat | | Ale się dobrze maskujemy, co? |
Nie wiem jak z maskowaniem, ale na pewno macie problemy z zatokami
| corpse bride napisał/a | | pokazałam rysunki: dobry i zły stanik i zapomniałam, jak się nazywa biust tygodnie. to jutro |
No, walcz
| Cytat | | mnie by tam poncho i sombrero wystarczyły |
Muszę sfocić moje poncho, może mi ktoś podpowie kolory.
| Cytat | | rodzina i sąsiedzi nie narzekają na hałasy? |
Nie, przyzwyczaiłam się do zakwasów i nie krzyczę rano.
Kurde, zrobiłam wczoraj masę zdjęć przykładowego zestawu randkowego i wyszły albo za ciemne, albo nieostre, albo mam na nich głupią minę, albo wszystko razem. Cóż, może przynajmniej zatoki nikogo nie zabolą, myślę też że tym razem nie dostanę żadnych propozycji na fotosikowe pw.
Plisowana kraciasta mini, jedna z moich ukochanych bluzek i mordercze tenisówki:
tu nieostro
tu mam głupią minę, ale nie aż tak jak na innych
tu pies wlazł mi w kadr
Tu widok z tyłu, na cześć Adanedhela żeby wiedział o co mi chodziło z rozplecionymi warkoczykami.
Zaczynam łapać jesiennego doła, chyba pójdę posprzątać pokój z tej okazji
Adanedhel - 11 Września 2008, 11:37
| Martva napisał/a | Nie wiem jak z maskowaniem, ale na pewno macie problemy z zatokami |
Chyba właśnie zaczynam mieć
Najfajniejsze jest to nieostre, czarno-białe zdjęcie. Wygląda jak z lat 40./50.
I pięknie dziękuję za prezentację rozplecionych warkoczyków. Fajne falki. Chyba zaplotę warkoczyki z włosów w nosie i rozplotę
Martva - 11 Września 2008, 11:46
| Adanedhel napisał/a | | Chyba właśnie zaczynam mieć |
Ej, przecież one grzeczne są
| Cytat | | Najfajniejsze jest to nieostre, czarno-białe zdjęcie. Wygląda jak z lat 40./50. |
Też mi się najbardziej podobało, mimo ze nieostre było i ciemne i trzeba było z nim robic różne rzeczy.
| Adanedhel napisał/a | | Chyba zaplotę warkoczyki z włosów w nosie i rozplotę |
Adanedhel - 11 Września 2008, 12:34
| Martva napisał/a | Ej, przecież one grzeczne są |
To ja się boję co by było w japońskim mundurku szkolnym
| Martva napisał/a | Też mi się najbardziej podobało, mimo ze nieostre było i ciemne i trzeba było z nim robic różne rzeczy.
|
Niektórzy męczą się przed komputerami, przy ustawieniach aparatu, żeby uzyskać takie efekty. Ty przeszłaś na drugą stronę - najpierw robisz taki efekt, potem bawisz się w jego usunięcie?
I uważaj. Jak mi się spodobają falki w nosie zrobię jeszcze w uszach
Adashi - 11 Września 2008, 12:37
| Adanedhel napisał/a | To ja się boję co by było w japońskim mundurku szkolnym |
Rorikon by był
Adanedhel - 11 Września 2008, 12:38
Napisałbyś w zamerykanizowanej wersji, więcej osób od razu by załapało
|
|
|