Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.
Easy - 20 Października 2007, 21:43
No dobra, tolerancja tolerancją, ale musisz przyznać, że ta akcja w Kalifornii z wykreśleniem słów "mama", "tata" itd. to już jest dziadostwo na maksa.
ihan - 20 Października 2007, 21:49
Ależ Easy, oczywiście, że to nie jest tolerancja. To jest brak tolerancji w drugą stronę, na zasadzie odegrania się. Tylko, że gdy nietolerancja działa w ten sposób wszyscy się obruszają, nie widząc jej braku wcześniej.
Easy - 20 Października 2007, 21:53
ihan napisał/a | Ależ Easy, oczywiście, że to nie jest tolerancja. To jest brak tolerancji w drugą stronę, na zasadzie odegrania się. |
Właśnie o to mi wcześniej chodziło. Tolerowanie wszystkiego na siłę, może doprowadzić do sytuacji, gdzie mniejszości będą nietykalne, same mogąc bez skrępowania mieszać z błotem całą resztę.
ihan - 20 Października 2007, 22:00
Z drugiej strony dla większości odczucie na własnej skórze jak to jest być mieszanym z błotem może być bardzo pouczającym doświadczeniem.
NURS - 20 Października 2007, 22:00
Zwróćcie uwagę, że to prawo podpisał Republikanin a nie demokrata, prawactwo pełną gębą
lavojtek - 20 Października 2007, 22:36
Easy napisał/a | Tolerowanie wszystkiego na siłę, może doprowadzić do sytuacji, gdzie mniejszości będą nietykalne, same mogąc bez skrępowania mieszać z błotem całą resztę. |
Przeciez tak juz jest. Wezmy na ten przyklad : bialy gdy powie do czarnego "ty czarnuchu" caly swiat drzy w posadach ale gdy mamy do czynienia z sytuacja odwrotna ... nic sie nie dzieje.
Zaprawde powiadam wam ze przyjdzie jeszcze czas pedofilow, satanistow, nekrofilow i cholera wie kogo jeszcze. No co! Sa przesladowana mniejszoscia czy nie? Zastanawiajace jest "rownanie w dol" zamiast do gory!
Piech - 21 Października 2007, 01:10
O! a tu ciekawy głos naczelnego rabina Wielkiej Brytanii, z dzisiejszych wiadomości:
Rabin: wielokulturowość powoduje segregację
Cytat | Sacks pisze, że wielokulturowość prowadzi nie do integracji, a segregacji. Jego zdaniem demokracja liberalna jest w niebezpieczeństwie, a polityka wolności i swobód ryzykuje przekształceniem się w politykę zastraszenia.
[...]
Według niego kultywowanie przynależności do grupy, której spoiwem jest to, że należy się do ofiar, nastawia taką grupę przeciwko drugiej, i każda z nich utrzymuje, że to jej ból, rany, trauma i upokorzenie było większe niż innych grup. |
Gustaw G.Garuga - 21 Października 2007, 10:24
Tekst Sacksa w The Times czytałem wczoraj, miałem o czym myśleć przed zaśnięciem (tak, o takich rzeczach myślę przed zaśnięciem ) Zwyczajowo to lewicy/liberalizmowi przypisuje się obsesję poprawności politycznej, ale podział nie jest tak oczywisty. Arnold istotnie jest republikaninem (choć bardziej z lewego skrzydła), z kolei w socjaldemokratycznej Szwecji ministrem ds. integracji i równości płci jest Afrykanka z Partii Ludowo-Liberalnej, która wypowiedziała wojnę imigrantom żyjącym z zasiłków i dobrowolnie gnijącym na dole drabiny społecznej, a przeciwko której nominacji protestowali szwedzcy muzułmanie.
Już jakiś czas temu wieszczyłem, że fala zmienia kierunek, że multikulturalizm przestaje fascynować, a zaczyna męczyć. Ciekawe, jakie echa będzie miała książka Sacksa. Jedno jest pewne - antysemityzmu zarzucić mu nie można
lavojtek - 21 Października 2007, 11:32
Cytat z jedego z komentarzy do artykulu too much victimology gets us nowhere. Nic dodac, nic ujac!
ihan - 21 Października 2007, 11:35
I jak ładnie wpisuje się w czas wyborów parlamentanych
lavojtek - 21 Października 2007, 11:37
A'propos wyborow. Jak tam amok wyborczy w polskich mediach?
ihan - 21 Października 2007, 11:43
Cisza wyborcza jest wciąż. Na szczęście.
lavojtek - 21 Października 2007, 11:46
No tak! Przed 20 lepiej uciekac gdzies poza miasto Albo do bunkra
Agi - 21 Października 2007, 11:53
lavojtek, spokojnie... przeżyliśmy już różne wydarzenia, wieczór wyborczy też da się przeżyć
lavojtek - 21 Października 2007, 11:59
Wieczorem wybywam na Islandie wiec jak dobrze pojdzie dowiem sie wszystkiego dopiero w przyszlym tygodniu
ihan - 21 Października 2007, 12:05
Nie, nie, nie. Przed tak doniosłymi informacjami nie uda ci się ukryć. Jak mawiał Samuel Gerard nie będziesz bezpieczny nigdzie, "every gas station, residence, warehouse, farmhouse, henhouse, outhouse and doghouse in that area" usłyszy dobrą nowinę.
lavojtek - 21 Października 2007, 12:44
No ciekawe czy mi lodowiec przekaze radosna nowine
dzejes - 21 Października 2007, 13:20
Wypełniłem już obowiązek wobec IV RP - wow, w lokalach tłok! Byłem ok. 12.30 i musiałem czekać na wolne miejsce w kabinie do głosowania, podobny ruch w komisji obok (dwie w jednej szkole), widziałem też sporo ludzi wchodzących i wychodzących z komsji, obok których przejeżdżałem - a niby pora nie do końca najlepsza, zawsze podobno po mszy na 12 ludzie szli głosować. Widziałem i babcie, którym nikt dowodu nie zabierał (więc zamach na Polskę się nie powiódł ) i młodszych ludzi - zaczynam wierzyć, że frekwencja może być wysoka... I wiem, że nie jestem w żaden sposób reprezentatywny, ale ja w tej komisji głosuję odkąd tylko mogę i nigdy takiego ruchu nie widziałem.
mad - 21 Października 2007, 13:28
Cisza przedłużona o 20 minut. Kolejne kuriozum "święta demokracji".
Easy - 21 Października 2007, 14:18
Obywatelski obowiązek spełniony.
merula - 21 Października 2007, 14:44
No nie mogę, w mojej wsi( jakieś 6000-8000 mieszkańców ) kolejka do głosowania.
Prawie nie było jak zaparkować przed lokalem, a jak na lokalne warunki parking dość duży.
Dzielna byłam i nie ulękłam się tłumu. Obowiązek spełniony, ojczyzna może być spokojna.
Adashi - 21 Października 2007, 15:29
Właśnie wróciłem z głosowania, z poczuciem dobrze spełnionego obywatelskiego obowiązku
Ziemniak - 21 Października 2007, 15:46
U mnie też było sporo ludzi, ale nic dziwnego - wg badań z 10:30 Kraków miał najwyższą frekwencję w kraju - ponad 16%
mawete - 21 Października 2007, 15:52
Zagłosowałem - u mnie tez była koleja - 15 minut stałem. Głosowałem na tych co zawsze, coraz bardziej ciekawy jestem wyniku.
gorat - 21 Października 2007, 16:27
U mnie już bez kolejki, ale podobno tłumy się przewalały koło południa.
mBiko - 21 Października 2007, 16:28
U mnie co prawda kolejki nie było, ale faktycznie ruch spory, dawno nie widziałem tylu ludzi na wyborach.
Gwynhwar - 21 Października 2007, 16:30
Tak się objawia wkurzenie narodu...
GAndrel - 21 Października 2007, 16:56
W czwartek nie mogłem i dopiero dzisiaj obejrzałem ostatni odcinek Ekipy. Uważam, że jego emisja była naruszeniem ciszy wyborczej.
Fidel-F2 - 21 Października 2007, 16:59
taki sobie 'żart'
Martva - 21 Października 2007, 17:00
A ja nie zauważyłam jakiejś porażająco dużej liczby osób, było porównywalnie z wyborami do rady miasta/dzielnicy - nie pusto, ale tez bez kolejek.
Z drugiej strony, byłyśmy z siostrą w porze mniej więcej obiadowej, bo tuż przed 15.00, a najwięcej ludzi było pewnie w okolicach 12.00, po mszy.
|
|
|