To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Rozmowy religijne

Gustaw G.Garuga - 22 Wrzeœśnia 2010, 20:26

Z oddawaniem majątku ziemiańskiego jest jeszcze ten problem, że nawet, jeśli jest wola ze strony urzędników, żeby dany np. dworek oddać dawnym właścicielom, to na przeszkodzie stoi... prawo, tak skonstruowane, że wymusza na urzędnikach walkę do upadłego o zatrzymanie "własności państwowej". Pisała o tym dużo swego czasu Rzeczpospolita. Efekt - w ciągu ostatnich dwudziestu lat mamy do czynienia z drugą falą niszczenia majątków poszlacheckich, bo np. te posiadłości, które przetrwały z powojennej nacjonalizacji i parcelacji, a później były wykorzystywane jako różnego typu budynki i tereny gospodarcze, po upadku pegieerów (które jednak o podstawowe sprawy, jak np. łatanie dachów jakoś tam dbały) teraz niszczeją do reszty. Na tym tle łatwość, z jaką Kościół odzyskuje prawie wszystko, na co tylko wskaże, jest zwyczajnie haniebna, że się tak posłużę modnym słowem.
dalambert - 22 Wrzeœśnia 2010, 20:39

Gustaw G.Garuga, i w tym kontekście masz rację.
Kyle Katarn - 23 Wrzeœśnia 2010, 11:15

Widzę, że ten wątek również zawiera wiele tematów - rolę symboli religijnych w życiu publicznym, historię Kościoła i spory doktrynalne.

Co do katolicyzmu, to powiem tyle, że bardziej niż rzymski katolicyzm odpowiadałby mi mariawityzm.
http://pl.wikipedia.org/w...wit%C3%B3w_w_RP
Cytat
Niepokalane Poczęcie i Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny mimo szczególnego szacunku, jakim się je otacza, traktowane są jako prawda wiary, a nie jako dogmat, co znaczy, że wiara w nie nie jest uważana za konieczną do zbawienia.

Kościół Starokatolicki Mariawitów nie ustanawia dogmatów i nie uznaje tych dogmatów, które zostały ogłoszone po rozdziale Kościoła powszechnego w 1054 roku. Uważa bowiem, że tylko sobór ekumeniczny jako reprezentujący całe chrześcijaństwo, może ustanawiać dogmaty obowiązujące wszystkich chrześcijan. Nie uznaje też prymatu żadnego biskupa oraz nieomylności człowieka w sprawach wiary i moralności. Wszystkie posługi w Kościele są bezpłatne, zgodnie z zaleceniem Chrystusa: Darmoście wzięli, darmo dawajcie (Mt 10,8). Duchowieństwu wolno jest przyjmować dobrowolne ofiary za posługi religijne, ale nie może ich żądać.
(...)
Wiernym Kościoła jest ten, kto przyjmuje naukę wiary głoszonej przez Kościół Starokatolicki Mariawitów, należy do określonej parafii i uznaje ustanowione zasady organizacji i działalności Kościoła. Mariawici uważają dogmaty jako drogowskazy, przez co nie uznają ekskomunik, a więc nie wykluczają ze swego grona myślących inaczej.

A reformy abpa Kowalskiego wprowadziły również kapłaństwo kobiet.

Generalnie rzymski katolicyzm jest dla mnie zbyt rygorystyczny. Mariawityzm jest bardziej elastyczny i liberalny. Dobre jest też to, że o ile wzajemna ekskomunika Kościoła wschodniego i zachodniego, która spowodowała rozłam w chrześcijaństwie, została odwołana przez Rzym i Konstantynopol dopiero w 1965, o tyle przez mariawitów nigdy nie była ona uznawana.

Prawosławie, ze względu na obrządek i mniejszą dogmatyczność, też podoba mi się bardziej niż rzymski katolicyzm - ale jednak nie jest tak liberalne jak mariawityzm.

Fidel-F2 - 23 Wrzeœśnia 2010, 19:53

no to mamy wybory miss
feralny por. - 28 Wrzeœśnia 2010, 15:49

Taki kfiatek:
http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html

Fidel-F2 - 28 Wrzeœśnia 2010, 18:12

zaraz sprzedam samochód i będę pił za te pieniądze, mieszkanie też chyba sprzedam i resztę nieruchomości i bedę jadłi pił, mało czasu zostało
Kai - 28 Wrzeœśnia 2010, 18:36

O, fajnie, nie będę musiała do końca spłacać kredytu :P
dalambert - 28 Wrzeœśnia 2010, 19:01

Szkoda, że nie podają skąd się ci oszuści - wydrwigrosze wzięli , nasza rodzima inicjatywa, czy importowane łobuzy ?
A przepowiadanie końca świata to kiepski interes -
- albo ci się uda , przepowiednia jest prawdziwa i przy okazji ogólnej rozpierduchy i tak nikt cie nie pochwali!
- albo jak zwykle gucio z przepowiednią i w morde od durni co prorokowi uwierzyli tenże obrywa :twisted:

Kai - 28 Wrzeœśnia 2010, 19:15

dalambert, laisse beton, że tak się wyrażę.
Nic nas przed tym nie uchroni, nigdzie nie uciekniemy, to po co w ogóle o tym myśleć? Będzie co będzie, jeśli komuś się zdaje, że głosząc koniec świata sam się uchroni, to słodko :twisted: ale głupio myśli. KOniec świata obowiązuje wszystkich :P również proroków!

feralny por. - 28 Wrzeœśnia 2010, 19:23

Kai, A u nie była nie dawno taka pani z ulotkami pt. "Jak przeżyć koniec świata". Niestety ojciec ją spławił (sławianie ludzi z ulotkami ma opanowane do perfekcji) i się nie dowiem :(
Kai - 28 Wrzeœśnia 2010, 19:30

feralny por., i co teraz? Masz może jakiś kurs survivalu w zanadrzu? ;) Pani Ci teraz nie pomoże :(

Podziel się wiedzą, jak spławiać nie wrzeszcząc, nie wymachując różnymi akcesoriami i nie obrażając :)

feralny por. - 28 Wrzeœśnia 2010, 19:33

Kai, no właśnie jestem załatwiony. :|

Kai napisał/a
Podziel się wiedzą, jak spławiać nie wrzeszcząc, nie wymachując różnymi akcesoriami
A kto powiedział, że nie wrzeszcząc i nie wymachując? :mrgreen:
Kai - 28 Wrzeœśnia 2010, 19:40

feralny por. napisał/a
A kto powiedział, że nie wrzeszcząc i nie wymachując? :mrgreen:


Czyli jednak to są jednolite metody :mrgreen:
Ewentualnie wręczenie miotły z poleceniem pozamiatania podwórka :)

Kurczę, przeżyłam koniec socjalizmu, koniec marzeń, koniec ZSRR, koniec świata byłby całkiem do kompletu.

mBiko - 28 Wrzeœśnia 2010, 23:01

Kai napisał/a
nie wrzeszcząc, nie wymachując różnymi akcesoriami i nie obrażając


Najnormalniej w świecie mówię: Nie, dziękuję.

Tylko raz, jak pan włożył nogę w drzwi to spytałem czy mam pójść po tasak. :roll:

dzejes - 29 Wrzeœśnia 2010, 09:06

Ja stosuję wobec religijnych namoluchów strategię zagadania. Kiedyś przyszli do mnie świadkowie jehowy. Nie żebym się chwalił, ale tylko raz przyszli. Starszy chyba stwierdził, że ten młodszy coś za chętnie mnie słucha. A kurczę obiecywali że wrócą. I książki za darmo mieli mi jakieś przynieść.
NURS - 29 Wrzeœśnia 2010, 10:00

feralny por. napisał/a
Kai, A u nie była nie dawno taka pani z ulotkami pt. Jak przeżyć koniec świata. Niestety ojciec ją spławił (sławianie ludzi z ulotkami ma opanowane do perfekcji) i się nie dowiem :(


tam było jedno słowo: eschatologicznie :twisted:

jewgienij - 29 Wrzeœśnia 2010, 10:25

Kai napisał/a
dalambert, laisse beton, że tak się wyrażę.
Nic nas przed tym nie uchroni, nigdzie nie uciekniemy, to po co w ogóle o tym myśleć? Będzie co będzie, jeśli komuś się zdaje, że głosząc koniec świata sam się uchroni, to słodko :twisted: ale głupio myśli. KOniec świata obowiązuje wszystkich :P również proroków!


Nie o to chodzi, tylko o Sąd Boży. Wychodzą z założenia, że to ostatnia szansa ludzi na ocalenie przed gniewem Pańskim. Bo dla wierzących koniec nie jest definitywny, tylko to początek Królestwa Bożego na ziemi. Ocalisz duszę - przeżyjesz.

BTW jeśli oni policzyli tę datę co do dnia i miesiąca na podstawie przypowieści o Noem, to ja z tej knajpy wychodzę i więcej darmowych drinków nie przyjmuję ;P:

NURS - 29 Wrzeœśnia 2010, 11:40

A co z niewierzącymi, albo wyznawcami innych wiar? Dla nich też bedzie koniec świata? czy tylko chrześcijanie wyginą?
Martva - 29 Wrzeœśnia 2010, 11:45

A ja znów tak bardziej przyziemnie...
http://wyborcza.pl/1,7547...d_na_ziemi.html
Ręce opadają.

Kai - 29 Wrzeœśnia 2010, 13:53

NURS napisał/a
A co z niewierzącymi, albo wyznawcami innych wiar? Dla nich też bedzie koniec świata?
Oni zostaną, żeby posprzątać na przyjęcie nowych kosmicznych bakterii :twisted:

jewgienij napisał/a
początek Królestwa Bożego na ziemi.

Tyle, że Ziemi już nie będzie ;)

Marcin Robert - 29 Wrzeœśnia 2010, 14:51

dzejes napisał/a
Ja stosuję wobec religijnych namoluchów strategię zagadania. Kiedyś przyszli do mnie świadkowie jehowy. Nie żebym się chwalił, ale tylko raz przyszli. Starszy chyba stwierdził, że ten młodszy coś za chętnie mnie słucha. A kurczę obiecywali że wrócą. I książki za darmo mieli mi jakieś przynieść.


Jak kiedyś przyszli do mnie Jehowici, to pokazałem im pierwszy tom trylogii Roberta Monroe'a o podróżach pozacielesnych (tzw. OOBE) i powiedziałem, że chętnie z nimi na ten temat porozmawiam. Więcej się nie pokazali.

Anonymous - 2 Października 2010, 14:47

Ciekawe. Powrót druidów w Wielkiej Brytanii. Ciekawe, jak stare religie wygladają w Polsce.
jewgienij - 2 Października 2010, 14:49

raczej wierzenia, nie religie
dalambert - 2 Października 2010, 14:50

S a podobno jacyś , co wierzą w bajki biskupa Kadłubka :wink:
Kai - 2 Października 2010, 21:57

Gdzie jest, panie, trup Kadłubka? :mrgreen:
dalambert - 2 Października 2010, 21:59

Tam gdzie Kadłubka dróbka są :mrgreen:
Kai - 2 Października 2010, 22:14

No to już wiadomo, co będzie przebojem skofy, jak się zjawię :D
aniol - 2 Października 2010, 22:42

Żerań napisał/a
Ciekawe. Powrót druidów w Wielkiej Brytanii. Ciekawe, jak stare religie wygladają w Polsce.


aj tam, u wyspiarzy nawet Jedi sa uznani za oficjalna religie
natomiast zastanawiam sie jak bedzie u nas wygladal powiedzmy za 30 lat (1-2 pokolenia) ruch wyznawcow Swiatwoida i innego Tryglawa - bo to juz nie bedzie grupa neofitow tylko ludzie ktorzy w danej religii sie urodzili i dorastali - a moze to byc calkiem ciekawe zjawisko spoleczne

dalambert - 2 Października 2010, 23:08

aniol, to będzie paru zgorzkniałych staruszków na których własne dzieci sie wypieły w ramach buntu młodzieńczego :mrgreen:
ihan - 2 Października 2010, 23:18

dalambercie, zawsze mnie fascynowało dlaczego wyznawcy jednej religii z taką ... hmm... ironią odnoszą sie do wyznawców innej religii, przy okazji mocno uważając, że tylko ich uczucia religijne mogą być obrażane.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group