Kasiek - 5 Września 2008, 10:31 Dasz radę sama. Spokojnie. Rozcinasz spodnie, wstawiasz klin, dałabym radę, jakbyś była na U-Bocie  Coś muszę robić na tej prelekcji, na której Kruk obiecał, że będą z Jackiem ględzić 
Kruk Siwy - 5 Września 2008, 11:03 Kasiek, !!! Nie "ględzić" a gędzić! To zasadnicza różnica mówię i powiadam Ci niepoprawny wąpierzu! Kasiek - 5 Września 2008, 14:49 Ale tylko podczas "ględzenia" mogłabym szyć 
Martva - 5 Września 2008, 16:43 Ale po wstawieniu trzeba go przyszyć, a to będzie problematyczne
Może rozpruję, znajdę odpowiednie szmatki, przypnę szpilkami a potem zaniosę do krawcowej. jeszcze pomyślę. Poszłam dziś z mamą do miasta, planowałyśmy rajd po lumpeksach. Skończyło się na dwóch, przy czym ten drugi musimy kiedyś odwiedzić mając więcej czasu w zapasie No więc kupiłam sobie 5 bluzek, dwie z kategorii Rękawy, cztery z kategorii Dekolty i jedną z kategorii Topy na ramiączkach. Jestem zachwycona, zwłaszcza przeceną za czarną z milusiej wiskozy, z może dwucentymetrowym pęknięciem wzdłuż szwu - wyceniona na 12zł, na wagę za 2.
Za to mam mieszane uczucia co do rozmiarów - trzy angielskie 12 i dwie 14. czyli 40 i 42. A większość dorosłego życia kupowałam 36...
May - 5 Września 2008, 17:44 Kurcze, a ja w czasie pobytu w Krk nie bylam w zadnym lumpeksie 
Za to wczoraj przyszedl mi nowy nabytek z ebaya - gorset Panache. 
Sliczny. Tylko mam watpliwosci czy jestem z Panache kompatybilna - obwod ok, ale miseczki chyba za glebokie, choc rozstaw bardzo dobry. Rany i jak to pozapinac? Martva - 5 Września 2008, 17:58 Specjalne Okazje? Ja bym go ślicznym nie nazwała . A w wersji stanikowo-bezramiaczkowej chciał mi wydłubać dziurę w mostku fiszbinami, musiałam je odgiąć szczypcami. Miski tez mi się wydawały za głębokie, ale w trakcie noszenia się układają, chociaż na dole miski mam pustą przestrzeń i mnie to drażni.
Za to całkiem fajnie wygląda pod bluzką (vide liliowa koszulka), nie? May - 5 Września 2008, 18:10 Wogole fajnie wyglada i splaszcza tam gdzie trzeba. I ramiaczka mozna odpiac, podwiazki zreszta tez. Tylko zapiecie tego, to droga przez meke, no i nie jestem pewna tych miseczek. Jak sie nie przekonam to pojdzie na allegro. Martva - 8 Września 2008, 17:01 Zrobiłam sobie parę zdjęć i stwierdziłam że jestem podobna do Wojtka Orlińskiego  Nie mówicie Pilipiukowi, bo mnie zastrzeli.
Ziemniak - 8 Września 2008, 17:03 Dawaj zdjęcia, ocenimy 
Martva - 8 Września 2008, 17:32 No co Ty, wyrzuciłam je. Ale jak włożę kapelusz i zrobię chomika to Orliński jak malowany 
Adashi - 8 Września 2008, 17:35 Ciekawe co Orliński na to? 
Martva - 8 Września 2008, 17:56 Nie wiem, on pewnie też nie wie. Bo zrobiłam sobie zdjęcia żeby komuś udowodnić że wyglądam niefajnie w nakryciach głowy, ale część wyszła nadspodziewanie dobrze. To te bez chomika: 
Drugie jest ładniejsze, chociaż przerażają mnie moje zęby 
Adashi - 8 Września 2008, 18:03 O matko święta i aniołowie pańscy! Martvica się uśmiechnęła (foto nr 2) 
A w kapeluszu Ci do twarzy
Kasiek - 8 Września 2008, 18:10 śliczne
Martva - 8 Września 2008, 19:22
No, myślę że trzeba to zapisać kredą w kominie
E, to wyjątek. I jak zdejmę okulary, bo nie znalazłam nic co by szło z okularami i mną równocześnie.
dziękuję
A poza tym chciałam pokazać: Jaszczurki i szczurki
Agi - 8 Września 2008, 19:27
Zabawne
Kasiek - 8 Września 2008, 19:49
ech... śliczne... czuję się wywołana do tablicy z nietoperzem Ale to po egzaminach dopiero
Martva - 8 Września 2008, 19:56
Broń Boże, nie bierz do ręki koralików przed egzaminem! Wrzuciłam fotę w kapeluszu na n-k. Reakcje skrajne. Jeden kolega ściągnął na dysk i nie zrobi tapety tylko dlatego, żeby mama się nie pytała kto to. A (nie)szczęściu się nie podoba, mówi że fe i kapelusik jak Nelly
ilcattivo13 - 8 Września 2008, 21:09 drugie zdjęcie jest super, ale na pierwszy masz rzeczywiście w sobie coś z Nelly. Proponuję zmienić kapelusz na takie hardcorowe sombrero półtorametrowej średnicy, poncho i nic poza tym I zobaczysz, że wtedy Twoje (nie)szczęście będzie stało u Twych drzwi z jęzorem na brodzie
Martva - 8 Września 2008, 21:20
Nie pokazywałam mu pierwszego. Na n-k tez wisi drugie i też już jest jeden komentarz 'Nelly?'. Czy kapelusze od teraz zawsze będą się kojarzyć z tą dziwną kobietą?
Dla (nie)szczęścia ubieram się inaczej. Nie pokaże jak, ba, nawet nie powiem, bo Twoje zatoki zaczną Cię boleć mimo ze już ich nie masz
Poza tym myślę że prędzej ja stanę u jego drzwi z jęzorem na brodzie niż odwrotnie 
ilcattivo13 - 8 Września 2008, 21:28
Ciebie powinno się nazwać "Martva Samo Zuo". Teraz nie zasnę, bo będę sobie usiłował wyobrazić co by to mogło być za wdzianko
źle do tego podchodzisz. Musisz diametralnie zmienić strategię działania. Knuj i intryguj. No przecież Ty Zua Kobieta jesteś, no nie?
Adashi - 8 Września 2008, 23:14
Niechybnie, to już będzie trzeci wpis, jeśli dobrze liczę
E tam się przejmujesz. Super wyszłaś na tej fotce. Aż sobie chyba kapelusz kupię
Ziuta - 9 Września 2008, 08:41
Jaką dziwną? To jej mąż jest dziwny. Żeby sobie taką kobietę wziąć?
agnieszka_ask - 9 Września 2008, 09:02
przepraszam bardzo - wziąć??? 
Ziuta - 9 Września 2008, 09:11 Ano wziąć Biorę cię za żonę... Biorę cię za męża... Biorą mnie do wojska...
Adashi - 9 Września 2008, 10:19
Wiadomo, gdzie diabeł (Rokita) nie może, tam babę pośle 
Martva - 9 Września 2008, 16:17
Mrrrr, mów do mnie jeszcze
I jak po dzisiejszej nocy?
No jestem, ale to jest Zuy Zuy Facet. Chociaż gdyby wytruć wszystkie poza mną kobiety na Ziemi, to coś by to dało... muszę to przemyśleć.
Niedługo trzeba będzie sobie sprawić większy komin
Dzięki. A takie zęby też sobie wyhodujesz?
Może się wreszcie zdecyduj?
Kupiłam sobie czarną sztruksową marynarkę. I poncho. Nie mam pojęcia jak się nosi poncho i do czego, zwłaszcza takie w kolorze, hmmm, makowej lub paprykowej (świeżopaprykowej) czerwieni, ale jak je pomacałam to stwierdziłam ze musi być moje. ilcattivo13, ten zakup nie miał nic wspólnego z Twoimi wczorajszymi sugestiami. Mierzyłam również najprzepiekniejszy płaszczyk na świecie, puszysty, w błękitno-kremową kratkę, z kołnierzem z kremowego futra, rozmiar z metki '158', więc na długość idealny (między pół uda a kolano). Niestety dziewczynki wyższe ode mnie te 4 cm mają mniej o różne ilości cm w różnych miejscach i dopiąć sie dopięłam, ale z oddychaniem było gorzej. Buuuu. Adashi - 9 Września 2008, 16:54
No ba!
Co do kapelusza, tak się składa, że ostatnio moje myśli usilnie krążą wokół kapeluszy  Coś niechybnie z tego wyniknie
May - 9 Września 2008, 18:07 Martva, czemu do zdjecia nie przekopalas pudla z kapeluszami tylko sfotografowalas sie w tej ruinie? Jesli sie nie myle to on ma z milion lat i jest mocno hmmmm... zuzyty? Ja sie w zeszlym roku nad poncho kiwalam, ale mnie ciotka (wizytujaca) ubiegla, porwala i kupila. Sliczne bylo, granatowe... Wiec musze polowac dalej. Ziuta - 9 Września 2008, 18:08 Jak się zużywa kapelusze? Trze denkiem o sufit? |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
