Dunadan - 19 Lipca 2013, 12:40
jewgienij - 19 Lipca 2013, 12:45 Człowiek też mięso. Niektórym smakuje. I to nie tylko Lecterowi 
Po co by nas lwy jadły, jakby nie było smacznie? Dunadan - 19 Lipca 2013, 12:49 jewgienij, a, no tak tak, dokładnie. Dlatego temat uważam za taki trochę... nie do ogarnięcia. Ice - 19 Lipca 2013, 12:49
Rzeźnia bez klatki obrotowej jest lepsza od rzeźni z klatką obrotową. Rzeźnia z klatką obrotową jest lepsza, od ciągnięcia zwierzęcia za samochodem przez las.
Sam zacząłeś i po co? Bo miałeś okazję napluć na nasz naród i dla potrzeb tego celu jesteś gotów udawać głupszego niż jesteś? To dopiero wkurza, zwłaszcza, gdy postępuje tak ktoś w sumie inteligenty. Tak samo Nurs swego czasu przeprowadzał karkołomną interpretację "We will rock you", byle tylko dowalić Kaczyńskiemu. Rafał, dlaczego w takim razie chorego psa oddajesz do uśpienia weterynarzowi, przecież tez by go można nożem i na hak... 
jewgienij - 19 Lipca 2013, 12:50 Nie przeszkadza pogadać
Znowu do Dunadan Rafał - 19 Lipca 2013, 12:51
Dunadan - 19 Lipca 2013, 12:55
No właśnie mam wrażenie że zaszkodzi. Mam takie wrażenie że nagle wszyscy zajęli się pitoleniem o tym temacie olewają naprawdę istotne rzeczy... Rafał - 19 Lipca 2013, 12:57
Dunadan - 19 Lipca 2013, 13:05 Rafał, a bo mało to problemów a których powinno się mówić? 
Ice - 19 Lipca 2013, 13:09
To wyobraź sobie, że niektórzy ten sentyment rozciągają proporcjonalnie na całą przyrodę. Rafał - 19 Lipca 2013, 13:57
Dunadan, do problemów mam stosunek bardziej pragmatyczny.
Ice - 19 Lipca 2013, 14:11 Dlatego pisałem o proporcji. Zakaz uboju rytualnego jest zdroworozsądkowym kompromisem między prawami zwierząt a potrzebą ich zjadania. Rafał - 19 Lipca 2013, 14:31 Ice, ależ to oczywiste, proporcja niczego nie zmienia, wiadomo, że swojego sierściucha będziesz kochał bardziej niż mysz za ścianą, która zaraz zostanie upolowana. Piszesz o prawach zwierząt, czy to się w ogóle da zdefiniować? To jest tak grząskie pole, że po dwóch krokach zassa nas kwestia zdolności pojęciowej i świadomości moralnej zwierząt w kontekście ich praw w relacji do obowiązków i na takim pseudonaukowym bełkocie polegniemy. jewgienij - 19 Lipca 2013, 14:32 Ten zdroworozsądkowy kompromis zawierałeś z kim? Ze zwierzętami? Ze mną? Ja nie wierzę w Twój zdrowy rozsądek, wybacz, więc gdzie tu widzisz kompromis? Ice - 19 Lipca 2013, 16:22 Jeżeli tego nie czujesz, to nie wiem jak ci to wytłumaczyć. Rafał, dzielisz włos na czworo gdy relacja jest prosta, w przypadku każdego istnienia należy się wyzbyć zbędnego okrucieństwa. Prawem pająka jest zginać od kapcia a nie od wyrywania nóżki po nóżce pęsetą. Fidel-F2 - 19 Lipca 2013, 16:45
I po co ta gadka? Zwierze jest po to by go zabić i zjeść tudzież przerobić na buty. A ubój rytualny jest kur ewstwem bo podyktowany religią. jewgienij - 19 Lipca 2013, 19:06
A Fidel jest od pieprzenia głupot. Agi - 19 Lipca 2013, 19:20 jewgienij, wyhamuj z agresją, bo zaczyna się robić nieprzyjemnie. Współdyskutanci nie życzą sobie takiego zachowania. jewgienij - 19 Lipca 2013, 19:28
Moja ciotka każdego robaka bierze na kartkę papieru i wynosi na zewnątrz. Jak próbowałem zabić przy niej osę, to poczułem się jak morderca. Nie zna praw pająka, że ma ginąć od kapcia, i pewnie jest naiwna w tym swoim hare kriszna , ale nie pyskuje tutaj o rytualnych ubojach, jakie to kur...stwo, bo nie musi. Ona jest dla mnie wiarygodna, bo akurat tu wiem, że ma szacunek do wszelkiego życia, a nie religijne i polityczne dyrdymały. Fidel-F2 - 19 Lipca 2013, 21:08 jewgienij, a co kogo obchodzą dysfunkcje Twojej ciotki? jewgienij - 19 Lipca 2013, 21:26 Mnie, na przykład. Jeśli masz wrażenie, że zabicie zwierzaka dla uśmiechu Jahwe różni się od tego, które ma wywołać uśmiech na na Twojej twarzy, to wskaż mi różnicę. Fidel-F2 - 19 Lipca 2013, 22:30 Jahwe nie istnieje. Domaganie się czegokolwiek ze względu na religię robi z człowieka pożałowania godną kreaturę. jewgienij - 20 Lipca 2013, 08:21 Niestety istnieje, jeśli się z jego powodu zabija. Ale żeby nie było, że dosiadłem teraz mego antyklerykalnego konia, zwierzęta się zabija nie tyle z powodu religii, co z braku szacunku dla nich. To znaczy nasza religia się przysłużyła takiemu traktowaniu umieszczając człowieka jako pana kosmosu, który kiedy potrzebuje skórzanego portfela, ma święte prawo ubić coś, co żyje, ale jest od niego gorsze, mniej warte niż tenże portfel. Dlatego nawet Ty, ateista, jesteś przesiąknięty religijnym myśleniem i hierarchią bytów narzuconą przez kulturę. Ja też jestem hipokrytą, zajadam się mięsnymi potrawami, a tutaj prowadzę kampanię. Ale przynajmniej zdaję sobie z tego sprawę
Fidel-F2 - 20 Lipca 2013, 08:31
jewgienij - 20 Lipca 2013, 08:40 Skoro jesteś takim niewolnikiem biologii, czemu nie wcinasz psów na przykład? Też białko, a mnóstwo tego biega. Jako ateista masz jakieś wytyczne co jest mięsem czystym, a co nieczystym? Skąd czerpiesz zasady? ED. Nie martw się o mnie. To podobno współdyskutantom jest nieprzyjemnie. Co mnie dziwi, bo temat wysoce przyjemny, a współdyskutantów - poza Rafałem może - jeszcze nie zauważyłem. Ice - 20 Lipca 2013, 09:07 Jewigienji, w tym temacie zaczynasz przypominać Korwina, który zarzuca hipokryzję tym, którzy chcą prywatyzacji np. szkolnictwa, ale już na pomysł prywatyzacji wszystkich dróg i chodników pukają się w czoło. Czasami opinia do bólu spójna i logiczna, jeżeli dotyczy realnego życia, może być po prostu bzdurą. Nie idzie tą drogą... Fidel-F2 - 20 Lipca 2013, 09:07
I ok, racja, dzięki za szybkie przywołanie do porządku, nie powinienem się wdawać bo skończy się to jak zwykle. Chcesz tu epatować tym stekiem głupot, Twoja sprawa. Miłej zabawy. jewgienij - 20 Lipca 2013, 09:29 Czego mi brakowało do szczęścia w tym temacie to Twojego pozwolenia
Ale też mi się już nie chce, zwłaszcza że gdzieś w górze widzę już Ice'a z Korwinem. Napisałem, co miałem do napisania, i chwatit, wojny wywoływał nie będę. jewgienij - 20 Lipca 2013, 10:02
ED. Ale jeśli mamy zakończyć, to ja przypomnę własną opinię, bo mam wrażenie, że się rozmyła. Żaden ubój nie jest OK, jeśli nasza kultura przymyka oko na ubój gospodarczy, to tylko kiepsko świadczy o tej kulturze. Tak jak nie słyszałem, żeby ktoś się z głodu zesrał, tak nie słyszałem, by umarł, bo nie miał pasztetu do kanapek. Chcecie mieć pełne brzuchy i czyste sumienia. O jeden element za dużo. Fidel-F2 - 20 Lipca 2013, 10:15
Podłącz jeszcze sumienie pod produkcję kredek i dłubanie w nosie. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
