To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Słoneczna loteria - Coś na mole... książkowe

Czarny - 27 Stycznia 2006, 10:47

LeGuin "Świat Roccanona" ?
Romek P. - 27 Stycznia 2006, 10:53

Czarny napisał/a
LeGuin Świat Roccanona ?


Jasne! :) "Świat Rocannona" to jest w całej swej smaczności :)

Zadajesz :D

Czarny - 27 Stycznia 2006, 12:09

To może coś a propos Twoich zainteresowań Romku :mrgreen:

Pan XXX nie załapał się na pierwszą sensację związaną z Marsjanami, bo akurat spał. Kiedy zadzwonił do niego kierownik dziennej zmiany i obudził go, pan XXX pomyślał najpierw, że to żart, a potem, że ten człowiek zwariował; w końcu kogo obchodzi, że sonda marsjańska wraca z jakimiś zwierzętami. A jeśli nawet nie były to zwierzęta, to co z tego.

andre - 27 Stycznia 2006, 12:13

Odyseja marsjańska Weinbauma?
Czarny - 27 Stycznia 2006, 12:23

Nie. Dla ułatwienia to jest opowiadanie.
Romek P. - 27 Stycznia 2006, 12:31

Czarny napisał/a
Nie. Dla ułatwienia to jest opowiadanie.


To jest jakies opowiadanie Dicka... w każdym razie czytałem... ale ta skleroza...

Rafał - 27 Stycznia 2006, 12:33

A może to jakaś staroć, np. Ploxis Fijałkowskiego?
Czarny - 27 Stycznia 2006, 12:33

To nie Dick.Strzelajcie dalej. Jeszcze jedna podpowiedź - Marsjanie występują w tytule.
andre - 27 Stycznia 2006, 12:48

Precz z Marsjanami F.Brownea?
Romek P. - 27 Stycznia 2006, 12:58

andre napisał/a
Precz z Marsjanami F.Brownea?


Drugi najazd Marsjan Strugackich? Nie...

Czarny - 27 Stycznia 2006, 13:30

Dam może drugi fragment:

- Lepiej idź się przespać - poradził - bo dziś w nocy mogą wrócić. Sam nie wiem po co... Wiesz, co sobie myślę Erneście? Jeśli nie liczyć dowcipów, to nie sądzę, żeby za pół roku ktokolwiek jeszcze pamiętał o Marsjanach. Nie wierzę, żeby ich przyjazd dla kogoś coś znaczył.
- Nie mogę się z panem zgodzić - zaoponował łagodnie Ernest - ale nie wydaje mi się. Dla niektórych to dużo znaczy. A dla mnie diabelnie dużo.

Oczywiście oba poprzednie strzały były niecelne :twisted:

Czarny - 27 Stycznia 2006, 20:44

Nie mam przy sobie tekstu, więc dam taką podpowiedź autor ma inicjały FP. Jeśli do rana nikt nie zgadnie poda odpowiedź.
Ziemniak - 27 Stycznia 2006, 21:07

Czyżby Frederick Pohl "Widok z Marsowego Wzgórza" ?
Czarny - 28 Stycznia 2006, 08:55

Autor się zgadza, ale tytuł to "Dzień po dniu, kiedy przybyli Marsjanie".
Zapraszam chętnych do zadania kolejnej zagadki. Jeśli do południa nikt się nie pojawi, to coś wrzucę.

gorat - 28 Stycznia 2006, 13:06

Tego chyba jeszcze nie było...

"W takim stanie nie widziała go dawno. Co prawda, już przed dwoma godzinami, po powrocie z klasztoru w Uhrbach, zdawała sobie sprawę, że czeka ją trudna rozmowa. Nie spodziewała się jednak, iż reakcja po spotkaniu z przeszłością będzie aż tak gwałtowna. Teraz, gdy stał przed nią z rękami wzniesionymi w górę rozpaczliwym gestem, wydawał się znów tym samym dziwacznym, na wpół zabłąkanym mnichem, którego przed wielu miesiącami przywióżł di Instytutu Miksza."

gorat - 28 Stycznia 2006, 18:56

Polska fantastyka religijna. Dwa wydania dość nieodległe od siebie.

Edit: może mam jako Geralt postraszyć poezją? :roll:
(Okrągła siedemsetka :D )

Czarny - 28 Stycznia 2006, 22:35

Daj drugi fragment, albo inną podpowiedź, chyba że to Jawnogrzesznica Ziemkiewicza (to strzał)
gorat - 28 Stycznia 2006, 23:46

Pudło. Trochę wcześniej to było.
Powiem, że fragment opisuje reakcję zakonnika po wizycie w znanym miejscu po kilkuset latach.

Rodion - 28 Stycznia 2006, 23:53

Ósmy krąg piekiel? ( strzal )
gorat - 28 Stycznia 2006, 23:59

Widać, że ktoś się przykładał do nauki strzelania ;)
:bravo

Rodion - 29 Stycznia 2006, 00:01

Zadawaj Gorat, zadawaj, jest ciekawie. :wink:
gorat - 29 Stycznia 2006, 00:07

Oki ;)

"Wuj znalazł sposób na wciągnięcie nieruchomych nóg. Chwyta dłońmi za oparcie i podciąga się ze wszystkich sił. Sukces osiąga za trzecim razem. Ostatni obrót i już siedzi na fotelu. Nogi ma rozrzucone szeroko, jak spróchniałe kłody. Pierś nerwowo unosi się i opada. Wuj przymyka oczy. Głowa lśni mu jak naoliwiona dynia."

Romek P. - 29 Stycznia 2006, 09:20

gorat napisał/a
Oki ;)

Wuj znalazł sposób na wciągnięcie nieruchomych nóg. Chwyta dłońmi za oparcie i podciąga się ze wszystkich sił. Sukces osiąga za trzecim razem. Ostatni obrót i już siedzi na fotelu. Nogi ma rozrzucone szeroko, jak spróchniałe kłody. Pierś nerwowo unosi się i opada. Wuj przymyka oczy. Głowa lśni mu jak naoliwiona dynia.


Vonnegut "Syreny z Tytana"?

gorat - 29 Stycznia 2006, 11:19

Nie :lol:
Iscariote - 29 Stycznia 2006, 11:20

to było gdzieś... czytałem... ide przeszukać gazetki...
Iscariote - 29 Stycznia 2006, 11:22

Wiem.. Horror Show Orbitowskiego
gorat - 29 Stycznia 2006, 11:37

Oczywiście :D
Iscariote - 29 Stycznia 2006, 11:50

Cytat
Wolno, trzymając się oburącz drabiny, staruszek zszedł na dół. Podreptał w stronę sekretarzyka. Roztaczał przy tym wokół siebie aurę tajemniczości i dawał całym sobą poznać, że chowa w zanadrzu coś szczególnego. Wyjął z sekretarzyka szkatułkę, a z niej obwiazany wstążką plik pożółkłych papierów. Wpatrując się w nie, pogładził je miłośnie starczą, pomarszczoną dłonią.
-Czterysta lat. Zachowała się nawet pieczęć lakowa. A jak pachną...! Oryginalne listy Ispany do Innocentego V.
(Nazwisko) bez słowa wziął od Czapskiego papiery. Antykwariusz był najwyraźniej zawiedzony brakiem entuzjazmu klienta czy jakiej kolwiek innej reakcji z jego strony.
-Pan się nawet nie cieszy...

:D

Iscariote - 30 Stycznia 2006, 19:40

Widze, że znowu nie trafiłem z zagadką.. to podpowiedź... polski autor, a nawet autorzy. Opowiada o pewnym zakonie i tajemnicy nieśmiertelnosci :D I teraz wszystko jasne byc powinno
Argael - 30 Stycznia 2006, 21:31

Jacek Piekara, Damian Kucharski - "Necrosis. Przebudzenie".


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group