To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Kryzys brat Ramzesa

Fidel-F2 - 14 Lipca 2009, 21:34

Ambioryks napisał/a
Gdybologia.
:shock: :shock: :shock: a co Ty tu uprawiasz cały czas?
dalambert - 14 Lipca 2009, 21:40

Fidel-F2, naukowe proroctwa szkoły ausriackiej, o jakże mądre i zbawienne :mrgreen:
ihan - 14 Lipca 2009, 21:40

dzejes napisał/a
Rozumiując w ten sposób mogłeś wymienić koty, psy, lisy, przepiórki i człowieka na końcu.

Przede wszystkim komary, nie zapominaj o komarach.

Sandman - 14 Lipca 2009, 22:12

Ambioryks, powiedz mi tylko jeszcze jak to w Twej świetlanej krainie będzie wyglądać sprawa
- badań naukowych, kto na nie będzie łożył i dlaczego?
- kto będzie sprawdzał choćby leki, czy kosmetyki, wydawał pozwolenia na sprzedaż tych specyfików, tylko proszę nie mów, że to rynek będzie regulował, bo niektóre efekty uboczne wychodzą po latach i może nie być komu zareagować,
- kto będzie dbał o kulturę i sztukę i ją dotował,
- kto będzie dochodził praw autorskich?
- kto lub co przy braku państw powstrzyma sąsiadów przed zasymilowaniem bądź całkowitym podbojem ekonomicznym innych słabszych narodowości?
- kto powstrzyma powrót niewolnictwa?
- kto powstrzyma całkowite rozwarstwienie społeczne na oligarchów powoli podporządkowujących sobie wszystko i wszystkich ekonomicznie i militarnie i na całą resztę biednych roboli?
- co z ochroną środowiska i zarządzaniem odpadami?
- kto powstrzyma czystki etniczne i religijne
- kto ... e nie nie chce mi się więcej, odpowiedz najpierw na powyższe, zobaczymy jakie to złote środki wymyślisz

Fidel-F2 - 15 Lipca 2009, 05:25

luzik Sandman, Pan A ma na wszystko zlote środki
Rafał - 15 Lipca 2009, 08:08

A po chwili zastanowienia - podoba mi się wizja Ambioryksa. Jest idealna dla mnie. Wydaje mi się, że w jakieś pół roku-góra dwa lata podbiłbym ten zapyziały świat rodem ze średniowiecza. Zero technologii, zero farmakologii, łączności i pewnie nawet metalurgii. Za 100 lat szczytem marzeń tego świata byłby nóż wyklepany z pręta fi 16 wytłuczonego z jakiegoś żelbetu.
dalambert - 15 Lipca 2009, 09:40

quote="Sandman"]- badań naukowych, kto na nie będzie łożył i dlaczego?
nikt - chyba że alchemią bedzie nowym dzirżymordom potrzebna.
Sandman napisał/a
kto będzie sprawdzał choćby leki, czy kosmetyki, wydawał pozwolenia na sprzedaż tych specyfików, tylko proszę nie mów, że to rynek będzie regulował, bo niektóre efekty uboczne wychodzą po latach i może nie być komu zareagować,

Miejscowy szaman wybrany w głosowaniu powszechnem.
Sandman napisał/a
- kto będzie dbał o kulturę i sztukę i ją dotował,

A po co o to dbać. główny dzierzymorda lubi balet i portrety !
Sandman napisał/a
- kto będzie dochodził praw autorskich?

Autor lub jego rodzina pałą jak dazą radę!
Sandman napisał/a
kto lub co przy braku państw powstrzyma sąsiadów przed zasymilowaniem bądź całkowitym podbojem ekonomicznym innych słabszych narodowości?

Nikt jak słabi to do piachu!
Sandman napisał/a
kto powstrzyma powrót niewolnictwa?

Toż tego sie nie powstrzymuje - to jast libertarianska ekonomia.
Sandman napisał/a
kto powstrzyma całkowite rozwarstwienie społeczne na oligarchów powoli podporządkowujących sobie wszystko i wszystkich ekonomicznie i militarnie i na całą resztę biednych roboli?

TEn system jest poto by się rozwarstwiło, a nie powstrzymywało - Patrz dzierżymorda miejscowy i Krajowy .
Sandman napisał/a
- co z ochroną środowiska i zarządzaniem odpadami?

Kupa śmieci rośnie zgodnie z wolą wolnego społeczeństwa!
Sandman napisał/a
kto powstrzyma czystki etniczne i religijne

uchwała tinglu-tanglu na islandzki wzór powołanego :mrgreen:

Adanedhel - 15 Lipca 2009, 09:58

Ambioryks napisał/a
A te rzeczywiste interesy władz państwowych Francji i Anglii były inne niż deklarowane.

No. Pozwolić Polsce upaść, po czym dać się zaatakować i podbić Niemcom. Ale, kurde, przyszedł Churchill za Chamberlaina i pokrzyżował ten szczwany plan.
Ambioryks napisał/a
O czym to świadczy?

To pytanie, mości historyku, świadczy o tym, że pojęcia nie masz o historii. Co potwierdzasz raz za razem.

Ambioryks - 15 Lipca 2009, 12:50

dzejes napisał/a
Rozumiując w ten sposób mogłeś wymienić koty, psy, lisy, przepiórki i człowieka na końcu. Komu to całe życie potrzebne.

Mogłem, ale to już byłoby o wiele bardziej subiektywne (i podpadające pod filozofię) i można by o tym długo i nie na temat dyskutować - o sensie istnienia życia w ogóle. Ale wirusy to nie zwierzęta, tylko twory będące z założenia destruktywnymi.
dzejes napisał/a
Wada wzroku. Każde udoskonalenie pociąga za sobą ryzyko uszkodzeń, zwyrodnień, niedoskonałego funkcjonowania, oceniaj jedna bilans, bo bez zmysłu wzroku nie byłoby wad tegoż zmysłu.

Jasne, ale kto powiedział, że to jest potrzebne?
dzejes napisał/a
Keynes ze swoim programem pomógł wyjść Stanom z kryzysu lat trzydziestych.

Mit. Jeden z największych mitów dotyczących historii XX w. USA w rzeczywistości wyszły z kryzysu pomimo keynesizmu, a nie dzieki niemu.
http://www.kapitalizm.republika.pl/kryzys.html - tutaj jest to dobrze omówione.
dzejes napisał/a
To sposób zarządzania, póki co nie istnieje lepszy.

Jednak jakoś wiele krajów jest mniej zbiurokratyzowanych niż np. Polska. Liberalnymi krajami są m.in. Singapur, Luksemburg, Estonia, Irlandia, Nowa Zelandia, Australia.
dzejes napisał/a
Uważasz, że zasadnicza służba wojskowa nie była potrzebna? Mi się wydaje, że była niezbędna do realizowania zadań (toczenia wojen) wyznaczonych przez grupy będące u władzy.

Jako że wojny nie są potrzebne, to wojsko (a zwłaszcza z poboru) tym bardziej nie jest potrzebne. Grupy będące u władzy mają różne zachcianki i chore ambicje, ale to wcale nie oznacza, że moralnie usprawiedliwionym jest wysyłanie na rzeź tysięcy swoich obywateli w imię "wyższych racji". Jeśli założyć, że ludzka podłość i wysługiwanie się innymi są niezbędne, to oczywiście wtedy można założyć, że wojny są konieczne. Ale to znowu wkracza w sferę filozofii abstrakcyjnej.
dzejes napisał/a
która to zaoszczędziła prawdopdobnie miliony istnień ludzkich?

Która to spowodowała śmierć kilkuset tysięcy cywilów z Hiroszimy i Nagasaki. Zrzuciliby Amerykanie sto tysięcy ton zwykłych bomb na kolumny wojsk japońskich zamiast mordować niewinną ludność cywilną za pomocą najstraszliwszej broni z możliwych.
Poza tym, Iran i Korea Północna nie stanowiłyby teraz takiego zagrożenia, jakie stanowią z bronią atomową.
Fidel-F2 napisał/a
a co Ty tu uprawiasz cały czas?

Wywody wynikające z aksjomatów i dedukcji, a po części także z przykładów historycznych.
dalambert napisał/a
naukowe proroctwa szkoły ausriackiej, o jakże mądre i zbawienne

Ty jak zwykle śmichy chichy, ale czy wiesz, że ekonomiści szkoły austriackiej już w 2003 r. przewidzieli obecny kryzys? Wiedzieli, że jeśli ekspansja kredytowa będzie nadal na tym samym poziomie, to w 2008 będzie zapaść.
Sandman napisał/a
jak to w Twej świetlanej krainie

Przestań przypisywać mi nie moje stwierdzenia, bo męczące jest ciągłe dementowanie tego wszystkiego.
Sandman napisał/a
badań naukowych, kto na nie będzie łożył i dlaczego?

Oczywiście będą finansowane przez instytucje i osoby prywatne.
Sandman napisał/a
kto będzie sprawdzał choćby leki, czy kosmetyki

Osoby prywatne mające ku temu odpowiednie kwalifikacje (np. z wykształceniem farmaceutycznym). A jeśli producent nie pozwoli sprawdzić, to będzie można ogłosić jego bojkot.
Sandman napisał/a
kto będzie dbał o kulturę i sztukę i ją dotował

Osoby prywatne. Dobrowolnie. A jeśli jakieś instytucje same nie poradzą sobie na rynku, to wypadną.
Sandman napisał/a
kto będzie dochodził praw autorskich?

Organa śledcze - w minarchizmie państwowe, w anarchokapitalizmie prywatne.
Sandman napisał/a
kto lub co przy braku państw powstrzyma sąsiadów przed zasymilowaniem bądź całkowitym podbojem ekonomicznym innych słabszych narodowości?

Asymilacja ma to do siebie, że jest dobrowolna. Każdy sam decyduje o tym, czy chce pozostać przy swojej kulturze i tożsamości, czy nie. Zresztą, teraz, mimo że są państwa, to i tak następuje swego rodzaju asymilacja do kultury zachodniej - język angielski jako uniwersalny, amerykańska popkultura, sprzęt elektroniczny z USA, Japonii lub Europy Zachodniej itd.
Sandman napisał/a
kto powstrzyma powrót niewolnictwa?

Żartujesz? Do XIX w. państwa wszędzie wspierały i sankcjonowały niewolnictwo - przecież np. w Rzymie to władze państwowe decydowały o tym, jak mają być traktowani niewolnicy.
Sandman napisał/a
kto powstrzyma całkowite rozwarstwienie społeczne na oligarchów powoli podporządkowujących sobie wszystko i wszystkich ekonomicznie i militarnie i na całą resztę biednych roboli?

Żartujesz? To w Rosji nie ma państwa? Nie ma władz państwowych? A przecież są oligarchowie.
Tak naprawdę to interwencjonizm państwowy prowadzi do powstawania oligarchii finansowej. Oligarchowie dogadują się z władzami, że będą wspierać ich kampanie i wszelkie inne działania, a w zamian władze mają ich chronić przed konkurencją. To nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem. Kapitalizm w USA budowali drobni rzemieślnicy, kupcy i robotnicy - na przekór wielkim przemysłowcom, będącym na ogół zwolennikami interwencjonizmu.
Sandman napisał/a
co z ochroną środowiska i zarządzaniem odpadami?

Tak się składa, że jeśli coś jest państwowe, to nikt nie ma bezpośredniego motywu, by właściwie o to dbać. A prywatni właściciele na ogół dbają o swoją własność.
Poczytaj sobie "Manifest libertariański" - rozdział o ochronie środowiska - tam to jest szerzej opisane.
Sandman napisał/a
kto powstrzyma czystki etniczne i religijne

Żartujesz? To państwa nie dokonują takowych czystek? Czyżby Hitler był anarchistą nienawidzącym instytucji państwa i wszystkich mordował osobiście? Czyżby Hitler nie zakładał państwowych organizacji takich jak SS, HJ itd.?
Czyżby w Iranie to nie władze państwowe prześladowały mniejszości etniczne i religijne?
Rafał napisał/a
Wydaje mi się, że w jakieś pół roku-góra dwa lata podbiłbym ten zapyziały świat rodem ze średniowiecza. Zero technologii, zero farmakologii, łączności i pewnie nawet metalurgii.

To nie wiesz, że to właśnie kapitalizm - wolny rynek - doprowadził ludzkość do niespotykanego nigdy wcześniej dobrobytu i nowoczesności? Nie wiesz, dzięki czemu była możliwa rewolucja przemysłowa? Nie wiesz, dzięki czemu można było wynaleźć i wprowadzić silniki parowe, elektryczność itd.? Niw wiesz, dlaczego nastąpiło to właśnie w XVIII-XIX w.?
Wcześniej 95% społeczeństwa nie było wolne. Kiedy zostało uwolnione, mogli zająć się swobodnie handlem i wymyślaniem coraz lepszych metod produkcji i dystrybucji.
dalambert napisał/a
Nikt jak słabi to do piachu!

Słabi (i nie tylko słabi) do piachu to szli w państwach totalitarnych - bo byli bezsilni wobec państwa.
dalambert napisał/a
Toż tego sie nie powstrzymuje - to jast libertarianska ekonomia.

Bez komentarza.
dalambert napisał/a
TEn system jest poto by się rozwarstwiło, a nie powstrzymywało

Zgadza się - TEN system - czyli system interwencjonistyczny.
dalambert napisał/a
Kupa śmieci rośnie zgodnie z wolą wolnego społeczeństwa!

Nie zgodnie, żartownisiu. Jak komuś coś przeszkadza, to może to usunąć - sam lub z pomocą innych, w zależności od rozmaru problemu.
Adanedhel napisał/a
Pozwolić Polsce upaść, po czym dać się zaatakować i podbić Niemcom. Ale, kurde, przyszedł Churchill za Chamberlaina i pokrzyżował ten szczwany plan.

Ty piszesz o czymś innym niż ja.
Adanedhel napisał/a
To pytanie, mości historyku, świadczy o tym, że pojęcia nie masz o historii.

Moje pytanie "O czym to świadczy" było jakby retoryczne - Fidel sam miał sobie na nie odpowiedzieć.
Zresztą, może rozwiniesz to, co napisałeś?

Rafał - 15 Lipca 2009, 13:02

Ambioryks napisał/a
To nie wiesz, że to właśnie kapitalizm - wolny rynek - doprowadził ludzkość do niespotykanego nigdy wcześniej dobrobytu i nowoczesności? Nie wiesz, dzięki czemu była możliwa rewolucja przemysłowa? Nie wiesz, dzięki czemu można było wynaleźć i wprowadzić silniki parowe, elektryczność itd.? Niw wiesz, dlaczego nastąpiło to właśnie w XVIII-XIX w.?
Ależ wiem, i właśnie dlatego napisałem co napisałem.
Ambioryks napisał/a
Wcześniej 95% społeczeństwa nie było wolne. Kiedy zostało uwolnione, mogli zająć się swobodnie handlem i wymyślaniem coraz lepszych metod produkcji i dystrybucji.
Nieprawda - niewolnictwo przeniosło się na poziom ekonomiczny. I tak hulało do pocz.XX w.
feralny por. - 15 Lipca 2009, 13:08

Ambioryks napisał/a
Która to spowodowała śmierć kilkuset tysięcy cywilów z Hiroszimy i Nagasaki. Zrzuciliby Amerykanie sto tysięcy ton zwykłych bomb na kolumny wojsk japońskich zamiast mordować niewinną ludność cywilną za pomocą najstraszliwszej broni z możliwych.
Jaka piękna demagogia, a nawet brednie. Gdyby doszło do amerykańskiej inwazji na Wyspy Japońskie straty japońskiej ludności cywilnej liczono by pewnie w milionach, jeśli nie dziesiątkach milionów, poczytaj sobie o Okinawie. O jakich ty kolumnach bredzisz?
Ambioryks napisał/a
Poza tym, Iran i Korea Północna nie stanowiłyby teraz takiego zagrożenia, jakie stanowią z bronią atomową.
Szantażowali by bronią chemiczną, znacznie tańszą i łatwiejszą w produkcji i łatwiejszą do pozyskania, a równie przerażającą. A gdyby nie mieli i tego, to wystarczyłyby milionowe armie do terroryzowania, albo i podbicia sąsiadów.
Fidel-F2 - 15 Lipca 2009, 13:23

Ambioryks napisał/a
Wywody wynikające z aksjomatów i dedukcji, a po części także z przykładów historycznych.
znaczy gdybologia

Ambioryks, niezmiennie zachwycasz wiedzą historyczną, hi, hi, hi, i ogólną też hi, hi

Sandman - 15 Lipca 2009, 15:02

Ambioryks, to co wypisujesz nawet ciężko pod chciejstwo podciągnąć. To czystej wody fantastyka.

Ambioryks napisał/a
Sandman napisał/a:
badań naukowych, kto na nie będzie łożył i dlaczego?

Oczywiście będą finansowane przez instytucje i osoby prywatne.

Dlaczego to niby jest takie oczywiste? Jakie instytucje? Jakie osoby prywatne? Jaki cel będą miały w dotowanie niedochodowych gałęzi nauki?

Ambioryks napisał/a
Sandman napisał/a:
kto będzie sprawdzał choćby leki, czy kosmetyki

Osoby prywatne mające ku temu odpowiednie kwalifikacje (np. z wykształceniem farmaceutycznym). A jeśli producent nie pozwoli sprawdzić, to będzie można ogłosić jego bojkot.


Czy Ty się dobrze czujesz? Badania nad wdrożeniem nowych leków to lata i miliony dolarów/euro. Jeśli nie ma organu nadrzędnego sprawdzającego, bo go nie ma w systemie który proponujesz, (bo niby kto miałby go powoływać, jaki miałby zasięg terytorialny), to firmy farmaceutyczne zaprzestały by od ręki większości testów. Jeśli pacjent nie umrze zaraz po podaniu leku to udowodnij im, że było to spowodowane jego działaniem. Ty za to chcesz, żeby ich farmaceuta sprawdzał, śmiech na sali i gwizdy. W tej chwili leki są podrabiane w Chunach, czy krajach III świata i tylko sankcje międzynarodowe chronią nas przed zalewem tego świństwa.

Ambioryks napisał/a
Sandman napisał/a:
kto będzie dbał o kulturę i sztukę i ją dotował

Osoby prywatne. Dobrowolnie. A jeśli jakieś instytucje same nie poradzą sobie na rynku, to wypadną.


Osoby prywatne doprowadzą prędziutko do upadku największych galerii i przejęcia ich eksponatów, a początkujący malarze, rzeźbiarze jeśli nie będą odpowiednio bogaci mogą zapomnieć o uprawianiu sztuki, zero szans na przebicie się.

Ambioryks napisał/a
Sandman napisał/a:
kto będzie dochodził praw autorskich?

Organa śledcze - w minarchizmie państwowe, w anarchokapitalizmie prywatne.

Już widzę jak organa śledcze z jednego regiony uganiają się za piratami z innego regionu, teraz jest to ciężko przeprowadzić, ech szkoda gadać.

Ambioryks napisał/a
Sandman napisał/a:
kto lub co przy braku państw powstrzyma sąsiadów przed zasymilowaniem bądź całkowitym podbojem ekonomicznym innych słabszych narodowości?

Asymilacja ma to do siebie, że jest dobrowolna. Każdy sam decyduje o tym, czy chce pozostać przy swojej kulturze i tożsamości, czy nie. Zresztą, teraz, mimo że są państwa, to i tak następuje swego rodzaju asymilacja do kultury zachodniej - język angielski jako uniwersalny, amerykańska popkultura, sprzęt elektroniczny z USA, Japonii lub Europy Zachodniej itd.


Znaczy, że jeśli na zachodzie większe wpływy będą mieli Niemcy to ci którym się to nie podoba wyp@#@1 gdzie indziej, wtedy nie będą asymilowani. Przypomina mi się tekst Borga "zostaniecie zasymilowani, opór jest daremny"

Ambioryks napisał/a
Sandman napisał/a:
kto powstrzyma powrót niewolnictwa?

Żartujesz? Do XIX w. państwa wszędzie wspierały i sankcjonowały niewolnictwo - przecież np. w Rzymie to władze państwowe decydowały o tym, jak mają być traktowani niewolnicy.


I sądzisz, że jeśli teraz zostawić tę kwestię ludziom, to niewolnictwo się nie pojawi?

Ambioryks napisał/a
Sandman napisał/a:
kto powstrzyma całkowite rozwarstwienie społeczne na oligarchów powoli podporządkowujących sobie wszystko i wszystkich ekonomicznie i militarnie i na całą resztę biednych roboli?

Żartujesz? To w Rosji nie ma państwa? Nie ma władz państwowych? A przecież są oligarchowie.
Tak naprawdę to interwencjonizm państwowy prowadzi do powstawania oligarchii finansowej. Oligarchowie dogadują się z władzami, że będą wspierać ich kampanie i wszelkie inne działania, a w zamian władze mają ich chronić przed konkurencją. To nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem. Kapitalizm w USA budowali drobni rzemieślnicy, kupcy i robotnicy - na przekór wielkim przemysłowcom, będącym na ogół zwolennikami interwencjonizmu.

W Rosji oligarchowie pojawili się na bazie przemian społecznych wykorzystując walący się komunizm. Myślisz, że jak nie będzie struktur państwowych, to znikną bogacze? Będą się jeszcze szybciej bogacić, Nie będzie rządów które mogły by wspierać prawa antymonopolowe.

Ambioryks napisał/a
Sandman napisał/a:
co z ochroną środowiska i zarządzaniem odpadami?

Tak się składa, że jeśli coś jest państwowe, to nikt nie ma bezpośredniego motywu, by właściwie o to dbać. A prywatni właściciele na ogół dbają o swoją własność.
Poczytaj sobie Manifest libertariański - rozdział o ochronie środowiska - tam to jest szerzej opisane.

Teraz firmy i ludzie prywatni robią wszystko, żeby pozbywać się niebezpiecznych odpadów jak i zwykłych śmieci w najtańszy sposób, część z nich robi to nielegalnie. Co będzie jeśli zabraknie odgórnych regulacji w tej kwestii? Co lub kto powstrzyma np Rosjan, żeby wywalać odpady promieniotwórcze u wybrzeży Japonii?

Ambioryks napisał/a
Sandman napisał/a:
kto powstrzyma czystki etniczne i religijne

Żartujesz? To państwa nie dokonują takowych czystek? Czyżby Hitler był anarchistą nienawidzącym instytucji państwa i wszystkich mordował osobiście? Czyżby Hitler nie zakładał państwowych organizacji takich jak SS, HJ itd.?
Czyżby w Iranie to nie władze państwowe prześladowały mniejszości etniczne i religijne?

Nie państwa dokonywały czystek, Ludzie ich dokonywali. Ci sami którym dasz teraz jeszcze większe możliwości by tego dokonywać. Pytam jeszcze raz kto powstrzyma np nacjonalistów w poszczególnych regionach przed wymordowaniem mniejszości?

Na koniec, przyjmijmy, że nazywam się Gates, nie ma państwa pod tytułem USA, przenoszę się więc z moją kasą i znajomościami na Hawaje. Najdalej po 6 miesiącach mam podporządkowaną całą gospodarkę regionu sobie i moim ludziom, mam lokalną policję i wojsko, przedsiębiorcy płacą mi haracz, przepraszam składkę dobrowolną oczywiście na obronę, ci którzy płacić nie chcieli pracują w łańcuchach na plantacjach ananasów, szpitale i służba zdrowia są w moich rękach, wykupiłem je, płacę lekarzom. Leki są tylko dla chorych rokujących wyzdrowienie i zdolność do pracy i osób poniżej 55 roku życia, reszta jest w wieku poprodukcyjnym niech umiera, do niczego mi się nie przydadzą. Jest świetnie, nikt mi nie podskoczy, szkoda tylko, że nie nazywam się Gates/Abramow/.... niepotrzebne skreślić. Tak, to system w ogóle nie rozwarstwiający społeczeństwa, w ogóle nie promujący bogatych.

Swoją drogą, dziękuję za ustrój, gdzie jeśli chcę przeżyć, to dobrowolnie muszę płacić na wszystko, mając jeszcze mniejsze szanse dochodzenia swych praw.

hrabek - 15 Lipca 2009, 15:19

Sandman napisał/a
Swoją drogą, dziękuję za ustrój, gdzie jeśli chcę przeżyć, to dobrowolnie muszę płacić na wszystko, mając jeszcze mniejsze szanse dochodzenia swych praw.


O, i to jest prawdziwie złota myśl podsumowująca całą tę dyskusję.

Kostucha Drang - 15 Lipca 2009, 15:37

A mi by się podobało. Mielibyśmy spluwy. Poszukałbym paru kolesi lubiących przygody i podobnie jak ja nie perzepadających za pracą i założylibyśmy bandę. Jeśli nasza banda byłaby silniejsza od innych to żylibysmy jak królowie ... :roll: Właściwie kto by mi przeszkodził obrócic tych anarchokapitalistów w poddanych ?
NURS - 15 Lipca 2009, 17:09

Ambioryks napisał/a

dzejes napisał/a
która to zaoszczędziła prawdopdobnie miliony istnień ludzkich?

Która to spowodowała śmierć kilkuset tysięcy cywilów z Hiroszimy i Nagasaki. Zrzuciliby Amerykanie sto tysięcy ton zwykłych bomb na kolumny wojsk japońskich zamiast mordować niewinną ludność cywilną za pomocą najstraszliwszej broni z możliwych.
Poza tym, Iran i Korea Północna nie stanowiłyby teraz takiego zagrożenia, jakie stanowią z bronią atomową.


Już samo to wystarczy, żeby cię zakwalifikowac do grona nieuków, którzy nie mają bladego pojęcia o czym piszą.
dzejes ci dobrze napisał, gdyby nie Hiroshima (Nagasaki uważam za niepotrzebne barbarzyństwo) wojna pociągnęłaby parę milionów ofiar więcej. co więcej, Iran i KRLD mogłyby teraz rządzić swiatem, gdyby nie fakt, że sa kraje, które moga je wypalić do czysta kilkoma bombkami. A poza tym, zaręczam ci, że jest wiele straszniejszych broni od atomówek. O czym moze byś wiedział, gdybyś chciał poznawac wiedzę o świecie realnym.

NURS - 15 Lipca 2009, 17:13

Kostucha Drang napisał/a
A mi by się podobało. Mielibyśmy spluwy. Poszukałbym paru kolesi lubiących przygody i podobnie jak ja nie perzepadających za pracą i założylibyśmy bandę. Jeśli nasza banda byłaby silniejsza od innych to żylibysmy jak królowie ... :roll: Właściwie kto by mi przeszkodził obrócic tych anarchokapitalistów w poddanych ?


Jedź do Somalii, tam masz to już teraz.

Adanedhel - 15 Lipca 2009, 17:18

Ambioryks napisał/a
Ale wirusy to nie zwierzęta, tylko twory będące z założenia destruktywnymi.

Ale pierniczysz. Z jakiego założenia?
Ambioryks napisał/a
Jasne, ale kto powiedział, że to jest potrzebne?

A kto powiedział, że niepotrzebne?
Ambioryks napisał/a
http://www.kapitalizm.republika.pl/kryzys.html - tutaj jest to dobrze omówione.

Dobrze, bo odpowiada Twoim wyobrażeniom.
Ambioryks napisał/a
Jednak jakoś wiele krajów jest mniej zbiurokratyzowanych niż np. Polska. Liberalnymi krajami są m.in. Singapur, Luksemburg, Estonia, Irlandia, Nowa Zelandia, Australia.

A wiele jest bardziej i też się dobrze mają.
Ambioryks napisał/a
Jako że wojny nie są potrzebne

Kto powiedział, że nie są potrzebne?
Ambioryks napisał/a
Ale to znowu wkracza w sferę filozofii abstrakcyjnej.

Tak, jak wszystkie Twoje wywody to też jest zupełna abstrakcja.
Ambioryks napisał/a
oza tym, Iran i Korea Północna nie stanowiłyby teraz takiego zagrożenia, jakie stanowią z bronią atomową.

Mogłyby stanowić większe, mając monopol na broń atomową.
Ambioryks napisał/a
Wywody wynikające z aksjomatów i dedukcji, a po części także z przykładów historycznych.

Brednie połączone z przykładami historycznymi, których nie masz, lub które interpretujesz w taki sposób, że każdy rozsądny historyk uwaliłby Cię na egzaminie.
Ambioryks napisał/a
Ty jak zwykle śmichy chichy, ale czy wiesz, że ekonomiści szkoły austriackiej już w 2003 r. przewidzieli obecny kryzys? Wiedzieli, że jeśli ekspansja kredytowa będzie nadal na tym samym poziomie, to w 2008 będzie zapaść.

Moja babcia też mówiła że świat schodzi na psy.
Ambioryks napisał/a
Sandman napisał/a
kto będzie dochodził praw autorskich?

Organa śledcze - w minarchizmie państwowe, w anarchokapitalizmie prywatne.

Na przykład ruska mafia.
[quote="Ambioryks"]Ty piszesz o czymś innym niż ja.
Skąd to stwierdzenie?
Ambioryks napisał/a
Moje pytanie O czym to świadczy było jakby retoryczne

Moja odpowiedź była jakby ironiczna, o historyku!
Ambioryks napisał/a
męczące jest ciągłe dementowanie tego wszystkiego.

Mam propozycję. Przestań dementować. Przestań nawet wyjaśniać. Może wyjdzie Ci to na zdrowie.

Martva - 15 Lipca 2009, 17:21

Ambioryks napisał/a
Tak się składa, że jeśli coś jest państwowe, to nikt nie ma bezpośredniego motywu, by właściwie o to dbać. A prywatni właściciele na ogół dbają o swoją własność.


Wydaje mi się że już kiedyś o tym rozmawialiśmy, wyszło na to że istnienie parków narodowych nie leży w niczyim prywatnym interesie i pewnie by poszły na papier.

NURS, aż głupio zapytać, ale dlaczego piszesz posta pod postem? ;P:

Gustaw G.Garuga - 15 Lipca 2009, 17:35

Nie lubię ideologij. Zwłaszcza tak podanych.
Adashi - 15 Lipca 2009, 17:55

Gustaw G.Garuga napisał/a
Nie lubię ideologij

Czego nie lubisz? :roll:

Gustaw G.Garuga - 15 Lipca 2009, 20:02

Czytam ostatnio stare książki, to się takie kwiatki narzucają :mrgreen:
Adashi - 15 Lipca 2009, 20:05

Chyba, że tak :wink:

Niniejszym, koniec offtopa - nad czym ubolewają rzesze spamerów.

dalambert - 15 Lipca 2009, 22:09

Adashi, przecież cała ta rozmowa to jeden wielki offtop, sensu żadnego klient powtarza w kółko swoje argumenty, nie reagując na cudze.
Ot ściana jest biała , a on mówi, ze czarna , na uwagę , że jednak biała tupie argumencikami od czapy i wrzeszczy CZARNA!!!
i tak w kółko , można to traktować wyłącznie rozrywkowo :P

NURS - 16 Lipca 2009, 10:28

Kojarzycie polskich neofaszystów? Tych co pięć piw itp? Oni też wierza, ze gdyby wrócił Hitler, byliby rasą panów. Chociaż większość z nich po obmierzeniu cyrklem od razu trafiłaby do koncentryków. Ludzie w masie są głupi i niedojrzali. Wydaje im się, ze wiedzą lepiej. Nie potrafią zinterpretować właściwie podstawowych faktów. A potem, kiedy jest już za późno lamentują i płaczą.
Ambioryks to klasyczny przykład osoby zaślepionej. Totalnie zaślepionej. Kurczaki, normalnie moher ekonomiczny :-)

Fidel-F2 - 16 Lipca 2009, 10:34

NURS napisał/a
moher ekonomiczny
:mrgreen: :bravo
Ambioryks - 16 Lipca 2009, 12:52

Rafał napisał/a
niewolnictwo przeniosło się na poziom ekonomiczny

Mit. Socjalistyczny mit, niestety wciąż żywy.
Nie rozumiesz, że to interwencjonizm prowadzi do "niewolnictwa ekonomicznego"? Z powodu, który podałem.
Kiedy państwo wspiera wielkich przemysłowców czy innych magnatów finansowych i chroni ich przed wolną konkurencją, to też jest forma interwencjonizmu.
feralny por. napisał/a
O jakich ty kolumnach bredzisz?

Kolumnach wojsk japońskich. Przecież napisałem.
Naloty na miasta nie maja sensu, a co więcej, są zbrodnicze.
Lepiej, żeby ginęli żołnierze (po obu stronach) niż żeby ginęli cywile.
feralny por. napisał/a
Szantażowali by bronią chemiczną, znacznie tańszą i łatwiejszą w produkcji i łatwiejszą do pozyskania, a równie przerażającą

Ciekawe... więc dlaczego zadawali sobie niepotrzebny trud i koszty, żeby produkować broń atomową - droższą i trudniejszą w produkcji, co sam przyznałeś - skoro mogli znacznie łatwiej wyprodukować broń chemiczną, która - jak napisałeś - jest nie mniej przerażająca, co atomowa?
Fidel-F2 napisał/a
znaczy gdybologia

Nie gdybologia. Fakty.
Sandman napisał/a
to co wypisujesz nawet ciężko pod chciejstwo podciągnąć

Niby co z tym ma wspólnego chciejstwo? (zakładam, że wg ciebie ma, skoro chciałbyś pod to podciągnąć moje wypowiedzi)? Nie redefiniujesz chciejstwa czasem?
Sandman napisał/a
Jaki cel będą miały w dotowanie niedochodowych gałęzi nauki?

A jaki cel ma teraz przeznaczanie części dochodów (lub np. wygranych) na cele charytatywne? To pytanie tej samej natury.
I dlaczego zakładasz, że niedochodowych?
Sandman napisał/a
Badania nad wdrożeniem nowych leków to lata i miliony dolarów/euro

Nigdzie tego nie zanegowałem.
Skoro teraz instytucje (kontrolowane przez państwo) zajmujące się kontrolą leków itd. mają ku temu wystarczające środki, to po sprywatyzowaniu ich nadal będą je miały - bo nikt im tego nie zabierze. W ogóle to cały majątek zarządzany przez państwo zostałby sprywatyzowany. Czyli środki by były.
Sandman napisał/a
W tej chwili leki są podrabiane w Chunach, czy krajach III świata i tylko sankcje międzynarodowe chronią nas przed zalewem tego świństwa.

I sprowadzanie leków z tamtych krajów zależy od aktualnych umów międzynarodowych - wiążących się m.in. ze wspomnianymi przez Ciebie sankcjami. To ze sobą koreluje. Sanckje nie byłyby potrzebne, gdyby nie wspomniane umowy.
Sandman napisał/a
Osoby prywatne doprowadzą prędziutko do upadku największych galerii i przejęcia ich eksponatów, a początkujący malarze, rzeźbiarze jeśli nie będą odpowiednio bogaci mogą zapomnieć o uprawianiu sztuki, zero szans na przebicie się.

Skąd to stwierdzenie?
Sandman napisał/a
Znaczy, że jeśli na zachodzie większe wpływy będą mieli Niemcy to ci którym się to nie podoba wyp@#@1 gdzie indziej

A w jaki sposób ci Niemcy mieliby zdobyć te wpływy? Sami z siebie? Czy z pomocą jakiejś magicznej mocy, czy może śmocy? To zależałoby od tego, czy Polacy pozwoliliby uzyskać im takie wpływy. Zawsze można by tych niemców np. bojkotować. Czy w inny sposób zmusić do tego, by to oni wyp@#@1li gdzie indziej.
Sandman napisał/a
I sądzisz, że jeśli teraz zostawić tę kwestię ludziom, to niewolnictwo się nie pojawi?

A skąd stwierdzenie, ze się pojawi? Czyżby w Irlandii lub Islandii we wiadomym okresie istniało niewolnictwo?
I nie podawaj mi tu przykładu Somalii, bo to nie pasuje do libertarianizmu. Nie pasuje dlatego, że, jak już napisałem, w Somalii obecny stan nie został spowodowany ani przez secesję, ani przez kontrekonomię. W Somalii po zachwianiu się władzy powstała postka, której nikt na bieżąco nie wypełniał. A kontrekonomia by do tego nie dopuściła, bo polega na tym, żeby najpierw tworzyć państwu konkurencję we wszystkim, tworzyć czarne rynki i szare strefy, i przez to doprowadzić do stopniowego upadku państwa. czyli żadne pustki by nie powstały. Wszystko byłoby już wypełnione.
Sandman napisał/a
W Rosji oligarchowie pojawili się na bazie przemian społecznych wykorzystując walący się komunizm.

Pojawili się, ponieważ upadające władze komunistyczne, zamiast oddać zrabowany majątek ich prawowitym właścicielom przed 1917 lub ich prawnym spadkobiercom, praktykowały paserstwo i sprzedały ten majątek swoim kumplom, czyli ludziom związanym z tą władzą komunistyczną. Czyli nie miało to nic wspólnego z kapitalizmem. W normalnym kapitalizmie bogaci są tylko ci, którzy na to zasługują, a nie ci, którzy najskuteczniej podlizują się totalitarnej władzy, jak w ZSRS i innych państwach bloku sowieckiego. Przecież w Polsce też odchodzący od władzy komuniści nie oddali zrabowanego majątku ich właścicielom, tylko zrobili tak, jak sowieccy komuniści w 1991.
Sandman napisał/a
Nie będzie rządów które mogły by wspierać prawa antymonopolowe.

Prawa antymonopolowe, paradoksalnie, prowadzą do ograniczania wolnej konkurencji i do powstawania monopoli właśnie. A ponadto prowadzą do rozrostu biurokracji, bo ktoś z urzędu musi nad tym czuwać.
Sandman napisał/a
Teraz firmy i ludzie prywatni robią wszystko, żeby pozbywać się niebezpiecznych odpadów jak i zwykłych śmieci w najtańszy sposób, część z nich robi to nielegalnie.

Bo nie szanują prawa własności i kierują się zasadą, że jeśli coś jest państwowe, to jest niczyje. Jeśli wyrzucają odpady na tereny należące do państwa, to nie uważają, że naruszają czyjąś prywatną własność.
Sandman napisał/a
kto powstrzyma np nacjonalistów w poszczególnych regionach przed wymordowaniem mniejszości?

Ci nacjonaliści nie wymordują mniejszości, jeśli nie będą miały poparcia państwa lub przynajmniej milczącej zgody większości społeczeństwa. Żadna mniejszość nie może pokonać aktywnie przeciwstawiającej się jej większości. A kiedy ostatnio było tak, że większość społeczeństwa dała się ponieść rasizmowi? Wtedy, kiedy miał on aktywne wsparcie państwa i polityków. A jeśli mniejszości narodowe będą miały broń, to nacjonalistom nie będzie się opłacało próbować ich wymordować, bo sami ponieśliby przy tym straty. Gdyby w 1939 r. wszyscy polscy i niemieccy Żydzi mieli broń, to naziści (działający z ramienia państwa) pewnie i tak by ich wymordowali, bo byliby zdeterminowani i zaślepieni nienawiścią, ale przynajmniej nie wysyłaliby bezbronnych Żydów do komór gazowych jak barany na rzeź i sami też ponieśliby pewne straty, w każdym razie większe niż ponieśli podczas powstań w gettach. Podkreślam: naziści działający w ramach machiny państwowej. A jakby tej machiny państwowej nie było, to byłoby im jeszcze trudniej - zapewne tak trudno, że by im się nie opłacało i by odstąpili od tego zamiaru.
Sandman napisał/a
przyjmijmy, że nazywam się Gates, nie ma państwa pod tytułem USA, przenoszę się więc z moją kasą i znajomościami na Hawaje. Najdalej po 6 miesiącach mam podporządkowaną całą gospodarkę regionu sobie i moim ludziom, mam lokalną policję i wojsko, przedsiębiorcy płacą mi haracz, przepraszam składkę dobrowolną oczywiście na obronę, ci którzy płacić nie chcieli pracują w łańcuchach na plantacjach ananasów, szpitale i służba zdrowia są w moich rękach, wykupiłem je, płacę lekarzom

A w jaki sposób miałbyś podporządkować sobie całą gospodarkę i wykupić wszystkie firmy i instytucje? Jakby ich właściciele nie chcieli się zgodzić ich wykupić, to jak miałbyś ich do tego zmusić? Przecież nie miałbyś poparcia władz mogących Cię w tym wspierać. I jak chciałbyś zakuć w łańcuchy tych, którzy posiadaliby broń? Opłacałoby Ci się z nim iwalczyć? przecież wtedy, podczas walk, wszyscy oni mogliby zginąć z nie miałbyś wtedy siły roboczej.
Kostucha Drang napisał/a
kto by mi przeszkodził obrócic tych anarchokapitalistów w poddanych ?

Oni sami. Jakby 95% społeczeństwa zbrojnie przeciwstawiłoby się tym 5% oligarchów, to te 5% nie miałoby szans. I tym 5% nie opłacałoby się nawet podejmować próby pokonania tych 95%.
NURS napisał/a
jest wiele straszniejszych broni od atomówek

Które chociażby? Pomijając broń wodorową (która jest po prostu mocniejszą bombą atomową) i neutronową? I dlaczego w takim razie Iran i KRLD straszą właśnie atomówkami, a nie tą straszniejszą bronią?
Adanedhel napisał/a
Z jakiego założenia?

Jak to słowo ci się nie podoba, to wstaw sobie "z natury" lub "po prostu". Nie ma znaczenia, to tylko czepianie się słówek.
Adanedhel napisał/a
A kto powiedział, że niepotrzebne?

Na ogół jakoś nikt nie widzi potrzeby istnienia tych wszytskich chorób i wad.
Adanedhel napisał/a
Dobrze, bo odpowiada Twoim wyobrażeniom.

Jakim znowu "wyobrażeniom"? A przeczytałeś to chociaż? I potrafisz obalić to, co wynika z tego tekstu?
Łatwo jest pisać takie erystyczne jednozdaniówki, zamaist merytorycznie obalać argumenty oponentów.
Adanedhel napisał/a
A wiele jest bardziej i też się dobrze mają.

A z czego to wynika?
Adanedhel napisał/a
Tak, jak wszystkie Twoje wywody to też jest zupełna abstrakcja

Chwyt erystyczny. Postaraj się o argument merytoryczny, to pogadamy.
Adanedhel napisał/a
Mogłyby stanowić większe, mając monopol na broń atomową.

A w jaki sposób miałyby dojść do takiego monopolu?
Adanedhel napisał/a
połączone z przykładami historycznymi, których nie masz

Jak to nie mam?

1) Irlandia
2) Islandia
3) rewolucja przemysłowa w XVIII-XIX w. (właśnie w okresie największej wolności nastąpił największy postęp i wzrost dobrobytu)
4) odejście od standardu złota jako przyczyna spadku siły nabywczej pieniądza.

To ci nie wystarczy?
Adanedhel napisał/a
Moja babcia też mówiła że świat schodzi na psy.

Bez komentarza do tego chwytu erystycznego. Skomentowałbym argument merytoryczny.
Adanedhel napisał/a
Na przykład ruska mafia.

Bez komentarza.
Adanedhel napisał/a
Skąd to stwierdzenie?

Czytaj ze zrozumieniem, to będziesz wiedział.
Adanedhel napisał/a
Mam propozycję. Przestań dementować. Przestań nawet wyjaśniać. Może wyjdzie Ci to na zdrowie.

:?:
Martva napisał/a
wyszło na to że istnienie parków narodowych nie leży w niczyim prywatnym interesie

A turystyka?
dalambert napisał/a
klient powtarza w kółko swoje argumenty, nie reagując na cudze.

Jakbyś czytał ze zrozumieniem, to wiedziałbyś, że reaguję na cudze argumenty. Tylko nie zawsze to wynika wprost z tego, co piszę.
Do reszty się nie odniosę, bo to same chwyty erystyczne.
NURS napisał/a
Ambioryks to klasyczny przykład osoby zaślepionej. Totalnie zaślepionej.

To samo mogę powiedzieć o wszystkich zwolennikach pieniądza fiducjarnego, postkomunistów, keynesistów i ignorantach nie chcących się nawet dowiedzieć czegoś o kontrekonomii ani secesji.

NURS, dalambert i Fidel w ogóle nie zareagowali na mój argument o kontrekonomii ani secesji jako niepasujących do przykładu Somalii.
Odnieście się do tego, bo inaczej cała dyskusja nie może być merytoryczna.

Ja przynajmniej sam na własną rękę poszukuję prawdy i zdobywam wiedzę. Podczas gdy inni na tym forum ufają mediom itp.

Rafał - 16 Lipca 2009, 13:12

Ambioryks napisał/a
Mit. Socjalistyczny mit, niestety wciąż żywy.
Nie rozumiesz, że to interwencjonizm prowadzi do niewolnictwa ekonomicznego? Z powodu, który podałem.
Dobry człowieku, bredzisz niczym potłuczony. We wiosce opodal mojego miasteczka znajduje się kamień upamiętniający zdarzenie sprzed półtora wieku, a więc z okresu w miarę wolnego rynku, a z pewnością z okresu już bez niewolnictwa. Miejscowe zakłady pracy nieźle prosperowały, był to okres budowania kapitału kosztem niewolniczej pracy miejscowej ludności - kto nie pracował nie żył. W tym właśnie okresie dwóch chłopców znalazło na ulicy kromkę chleba - jeden zabił drugiego żeby ją zjeść.
Ambioryks napisał/a
Bo nie szanują prawa własności i kierują się zasadą, że jeśli coś jest państwowe, to jest niczyje.
A z jakiej racji prawo własności ma być szanowane? Po co?
Ambioryks napisał/a
3) rewolucja przemysłowa w XVIII-XIX w. (właśnie w okresie największej wolności nastąpił największy postęp i wzrost dobrobytu)
Dzięki za argument potwierdzający niewolnictwo ekonomiczne :wink:
Ponadto sorry, powiem to pierwszy raz: w większości piszesz brednie, przykro mi. Jeśli nawet gdzieś napiszesz coś z sensem, to ginie to przy natłoku głupot, z których największą jest założenie zachowania ludzi zgodnego z twoim oczekiwaniem i logiką. Powtóze po raz en-ty: ludzie zachowują się logicznie, gdy wszystko inne zawiedzie.

feralny por. - 16 Lipca 2009, 13:17

Ambioryks napisał/a
Kolumnach wojsk japońskich. Przecież napisałem.
Bredzisz, ale to nawet zabawne. Podaj przykłady bombardowania "kolumn wojsk japońskich" w czasie np. operacji desantowych na Iwo Jimie, albo na Marianach, albo na Okinawie przynajmniej. nie masz nawet bladego pojęcia o wojnie na Pacyfiku. Wypadałoby przeczytać cokolwiek zanim zabierze się głos w dyskusji.
Ambioryks napisał/a
Ciekawe... więc dlaczego zadawali sobie niepotrzebny trud i koszty, żeby produkować broń atomową - droższą i trudniejszą w produkcji, co sam przyznałeś - skoro mogli znacznie łatwiej wyprodukować broń chemiczną, która - jak napisałeś - jest nie mniej przerażająca, co atomowa?
Dlatego, że jak widać na twoim przykładzie broń A jest znacznie lepszym straszakiem.
feralny por. - 16 Lipca 2009, 13:27

Ambioryks napisał/a
Naloty na miasta nie maja sensu
Mają sens, bo obniżają potencjał przemysłowy przeciwnika.
Ambioryks napisał/a
Lepiej, żeby ginęli żołnierze (po obu stronach) niż żeby ginęli cywile.
Sugerujesz, że gdyby doszło do inwazji na Japonię to cywile nie ginęliby w jej trakcie? Weź sobie poczytaj co się działo na Okinawie.

A, jeszcze jedno, wycierasz sobie gębę Hiroszimą, to może dowiedz się ile ludzi zginęło w marcowym nalocie na Tokyo, w którym użyto konwencjonalnych środków. I odpowiedz sobie, czy to było mniej przerażające niż los Hiroszimy, czy nie.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group