To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Koty, psy i inni pierzasto-futrzaści ulubieńcy.

merula - 27 Sierpnia 2015, 01:07

kolega futrzasty wytarzał się wczoraj chyba w czyjejś biegunce. bosz, jaki "aromatyczny" wrócił.

a jaka czysta łazienka się zrobiła :roll:

Godzilla - 27 Sierpnia 2015, 09:38

O to, to. Łazienka jest najczystsza wtedy, gdy się jakiś dobry syf wyleje i trzeba ją gruntownie posprzątać. Przerabiałam to przed rokiem przy okazji awarii kanalizacji :twisted: Po całej akcji lśniła od podłogi do sufitu!
merula - 4 Wrzeœśnia 2015, 14:54

może i z demotów, ale komuś ta wiedza może się kiedyś przyda


Rafał - 15 Wrzeœśnia 2015, 10:52

No i kot się zapodział. Czwarty dzień go nie ma, boję się, że go coś zeżarło. Nocami coś schodzi z gór i buszuje po krzakach, wypłoszyło lisy, psy pochowały się po budach, ani chybi jakieś Yeti-zombi.
Tylko kota szkoda, już drugi rok był z nami :?

dalambert - 15 Wrzeœśnia 2015, 11:57

Rafał, bądź dobrej myśli - koty to łajdaki i włóczykije , pewnie wróci.
dalambert - 1 Października 2015, 13:01

Oj , Moniasty złapał kleszcza i to niestety z boreliozą, czy jak tam się to świństwo u psów nazywa. Od wczoraj dwie kroplówki dziennie, zastrzyki , piguły i DIETA - czyli bardzo biedny pies :(
Agi - 24 Listopada 2015, 17:12

Kama rozbawiła mnie rano do łez. Nie pozwalam jej leżeć na kanapie w, nazwijmy to tak, salonie na parterze, ma do tego celu przeznaczony dywanik w bibliotece na piętrze. Rano gdy budzik zaczął dzwonić słyszę odgłos zeskakiwania na podłogę, ale po wyjściu z sypialni zastaję mojego psa leżącego grzecznie na dywaniku. Myślę, jakie licho? Mam omamy słuchowe? Zdradziła ją sierść pozostawiona na kanapie.
Fidel-F2 - 24 Listopada 2015, 17:54

Bystrzak :mrgreen:
Agi - 24 Listopada 2015, 17:57

I to mnie tak rozśmieszyło, że nawet na nią nie nakrzyczałam. :mrgreen:
ihan - 24 Listopada 2015, 23:05

I dobrze. Bo i tak by nie wiedziała za co :wink:
Magnis - 4 Lutego 2016, 18:05

Bardzo fajny kotek :

kotek

:mrgreen:

dalambert - 4 Lutego 2016, 19:41

Magnis, Fakt :D
Magnis - 4 Lutego 2016, 22:27

dalambert, a to widziałeś :

kot kontra ogórek

kot vs ogórek

:mrgreen:

Martva - 26 Lutego 2016, 11:23

Tata wczoraj krzyczał, że mamy w ogrodzie sokoła, ale nie dobiegłam. Dziś tajemniczy ptaszor pojawił się znów i chyba jednak nie jest sokołem, tylko krogulcem.

Był parę minut, posiedział na czereśni i koło karmnika, wszystkie inne ptaszęta jakby wymiotło.

Lynx - 29 Lutego 2016, 08:42

Ładna ptica :)

Moja młodsza kotka dostała szeleczki i smyczkę - chyba lubi spacerować w towarzystwie pieseła, stąd ten zakup. Wolałabym, żeby się nie zgubiła.

charande - 29 Lutego 2016, 10:30

Martva, ale śliczny!!!!
Lowenna - 1 Marca 2016, 18:00

O, podczas piątkowego spaceru obserwowałam polującego i konsumującego krogulca. Tylko u mnie była samica, dużo jaśniejsza.
Martva - 27 Kwietnia 2016, 15:41

U sąsiada po ścianie domu biegały dziś dwie jaszczurki z futrem. W życiu nie sądziłam że mogą mieć taką przyczepność. Fatalna jakość, ale widać co nieco, musiało się toto po Czarnobylu chyba wylęgnąć :P
thinspoon - 27 Kwietnia 2016, 22:01

Martva napisał/a
U sąsiada po ścianie domu biegały dziś dwie jaszczurki z futrem. W życiu nie sądziłam że mogą mieć taką przyczepność. Fatalna jakość, ale widać co nieco, musiało się toto po Czarnobylu chyba wylęgnąć :P


U nas po elewacji też zasuwają :wink:

Martva - 28 Kwietnia 2016, 08:14

U nas dotychczas tylko po drzewach. Ale jak się przyjrzałam pazurkom, to w sumie jaszczury we Francji miały podobne, a też biegały po ścianach. Niemniej chyba były lżejsze.
Fidel-F2 - 28 Kwietnia 2016, 09:41

Objętość wiewiórki w większości składa się z futra, znaczy za ciężka nie jest.
Magnis - 19 Maj 2016, 16:34

Mops :



Przesympatycznie wyszedł :mrgreen: .

Fidel-F2 - 19 Maj 2016, 17:48

Magnis, nie wiem, prosisz się o bana? Są jakieś granice przyzwoitości.
nureczka - 19 Maj 2016, 21:11

Magnis, cudny jednorożec :)
Rafał - 10 Czerwca 2016, 16:38

Jeże mi się w kącie na podwórku zalęgły. To się jakoś dokarmia? Chciałem delikatnie do wiadra i do parku, ale okazało się że oprócz dużego jest pełno malutkich.
Agi - 10 Czerwca 2016, 16:58

W ubiegłym roku, gdy zostałam przyszywaną mamą dwóch małych jeży, bo ich mama gdzieś przepadła, karmiłam je siekaną piersią z kurczaka. Jadły z dużym apetytem i szybko rosły. Nie próbuj im tylko dawać mleka, jest dla jeży zabójcze.
Godzilla - 10 Czerwca 2016, 21:33

Tak jest. Zasadniczo bezpieczne jest jakieś mięsko albo lepszego sortu karma dla kociąt. Dobrze, że te małe wypatrzyłeś, nikt ich tak nie wykarmi jak jeżyca. Ludzie, którzy w różnych fundacjach zajmują się ratowaniem jeży, organizują dla nich żywe larwy drewnojadów, ale to z hodowli, bo jak nałapiesz byle czego, pewnie będzie zarobaczone. Jeże są bidne, strasznie dużo robali je gnębi. A w ogóle one chyba nie przeszkadzają? Zżerają ci robale, trochę szeleszczą po nocy :) Ja tam bym znalazła jakiś kącik, gdzie bym nazbierała gałęzi i suchych liści, żeby sobie tam mieszkały, ale ja to jestem zmanierowana. I nie mam ogródka.

Mleko absolutnie nie!

Fidel-F2 - 10 Czerwca 2016, 23:25

Nie wiem jak gdzie indziej ale u nas, zwłaszcza nocą łażą dzikie tłumy jeży po mieście i niestety masowo giną pod kołami.
Rafał - 11 Czerwca 2016, 19:42

Dzięks, bo pierwsza myśl to właśnie było mleko. Podrzucę zatem w pobliże jakieś miecho i dam spokój.
Martva - 9 Sierpnia 2016, 10:54

Sąsiedzi wyjeżdżają na trzy tygodnie i byłyśmy w trójkę na testowym spacerze z Diuną. Diuna jest po operacji łapy i jest na antydepresantach i podobno ma nowe nawyki, na przykład podobno nauczyła się żądać smakołyków na trasie. Śmieszna rzecz, bo jak je obserwowałam to właścicielka odruchowo sięgała do kieszeni, a pies tego nawet nie zauważał ;)
Akurat się nam szykuje załamanie pogody, mam nadzieję że nie będzie lało cały czas, bo naprawdę mi się przyda kawałek spaceru codziennie, jestem chyba w gorszej kondycji niż psica, chociaż nie miałam operacji łapy.



Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group