To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Zadomowienie - powitania na forum - Luźne rozmowy bez tematu

mBiko - 19 Lutego 2010, 20:39

Jak do tej pory, rzadko który cykl czytany przeze mnie przetrwał próbę czwartego tomu. Martinowi na razie się udało, ale co będzie dalej?
Adanedhel - 19 Lutego 2010, 20:40

A czytałeś czwarty tom Honor?
mBiko - 19 Lutego 2010, 20:42

Nawet pierwszego nie czytałem.
Adanedhel - 19 Lutego 2010, 20:43

To spróbuj przeczytać pięć.
mBiko - 19 Lutego 2010, 21:07

Może, kiedyś, ewentualnie.
robert70r. - 21 Lutego 2010, 12:48

To ja dodam swoje trzy grosze. Z dłuższych serii przeczytałem Sapkowskiego, Shannarę Terry'ego Brooksa, Tolkiena... Ale to było dawno. Ogólnie wolę książki funkcjonujące jako samostojki, ale mówię za siebie. :o Ostatnio połknąłem Żmiję ASa.
Martva - 21 Lutego 2010, 19:50

Po raz kolejny do mnie dotarło że ludzie urodzeni po 1990 juz nie tylko nie sikają w pieluchy, ba, juz nie tylko mówią, ale jeszcze potrafią pisać. I właściwie są dorośli. Ależ jestem stara.
W sumie to byłby niezły powód to zalkoholizowania się, ale oddałam ostatnią butelkę mleka martvej siostrze za podwiezienie.

Chal-Chenet - 21 Lutego 2010, 19:57

Mam podobne wrażenia.
ketyow - 21 Lutego 2010, 21:29

Nie czytałem wielu wielotomowych sag, ale osobiście uwiodła mnie Mroczna Wieża Kinga. Przywiązanie do bohaterów, to King dobrze buduje. Pierwszy tom raczej nie powala, ale później się rozkręca.
mBiko - 21 Lutego 2010, 23:35

Martva, Chal, rozśmieszyliście mnie, dzięki.
nureczka - 22 Lutego 2010, 08:10

Martva, onegdaj miałam bardziej traumatyczne przeżycie. Na pewnej imprezie emablował mnie młody człowiek (fakt, pijany był i nie wiedział co czyni). Nawet mi to z lekka pochlebiało, dopóki nie zdałam sobie sprawy z tego, że ja już znałam rachunek różniczkowy gdy on się urodził. Ech...
Zgaga - 22 Lutego 2010, 08:23

nureczka, to tylko znaczy, że dalej jesteś młoda ciałem i duchem :)
Fidel-F2 - 22 Lutego 2010, 09:42

Martva napisał/a
Po raz kolejny do mnie dotarło że ludzie urodzeni po 1990 juz nie tylko nie sikają w pieluchy, ba, juz nie tylko mówią, ale jeszcze potrafią pisać. I właściwie są dorośli.
też mam z tego powodu problemy emocjonalne

a poza tym, dzisiejsi tatusiowie odprowadzając pociechy do przedszkola mogą przyglądać sie kolezankom tych dzieci, za jakieś piętnascie lat to najprawdopodobniej ich przyszłe partnerki :P

gorbash - 22 Lutego 2010, 09:48

Fidel-F2 napisał/a
a poza tym, dzisiejsi tatusiowie odprowadzając pociechy do przedszkola mogą przyglądać sie kolezankom tych dzieci, za jakieś piętnascie lat to najprawdopodobniej ich przyszłe partnerki :P


Nowego znaczenia nabiera powiedzenie że żone trzeba sobie wychować.

Zgaga - 22 Lutego 2010, 09:49

Casting zaczyna się w przedszkolu :mrgreen:
robert70r. - 22 Lutego 2010, 13:14

Ja z innej beczki: jaka u was pogoda? Bo u mnie duje jakby sie ktoś, lub coś powiesiło... :D
nureczka - 22 Lutego 2010, 13:21

A u mnie słoneczko świeci jasno :)
robert70r. - 22 Lutego 2010, 13:27

nureczka napisał/a
A u mnie słoneczko świeci jasno :)

U mnie w sumie też świeci, tylko to wietrzysko... No i nareszcie to białe zaczęło znikać. Nie to, że nie lubię śniegu, ale "troszku" mi sie opatrzył. :?

rybieudka - 22 Lutego 2010, 14:17

We Wrocławiu całkiem ładnie. Słonko świeci, snieg się topi, także tek, który spadł wczoraj. Ogólnie przyjemnie:)
ketyow - 22 Lutego 2010, 20:28

gorbash napisał/a
Fidel-F2 napisał/a
a poza tym, dzisiejsi tatusiowie odprowadzając pociechy do przedszkola mogą przyglądać sie kolezankom tych dzieci, za jakieś piętnascie lat to najprawdopodobniej ich przyszłe partnerki :P


Nowego znaczenia nabiera powiedzenie że żone trzeba sobie wychować.


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

W kwestii pogody, Olsztyn nie narzeka :)

mBiko - 22 Lutego 2010, 20:47

Ja nawet nie zdążyłem zauważyć jaka była pogoda.
Piech - 22 Lutego 2010, 21:15

gorbash napisał/a
Fidel-F2 napisał/a
a poza tym, dzisiejsi tatusiowie odprowadzając pociechy do przedszkola mogą przyglądać sie kolezankom tych dzieci, za jakieś piętnascie lat to najprawdopodobniej ich przyszłe partnerki :P


Nowego znaczenia nabiera powiedzenie że żone trzeba sobie wychować.

A najfajniejsze jest to, że można sobie na tym forum pofantazjować do woli.

lucek - 22 Lutego 2010, 21:25

Pagoda, jak zawsze, drzewiana.
Zgaga - 23 Lutego 2010, 08:28

Piech, czy to już w kierunku pedofilii nie idzie?
Fidel-F2 - 23 Lutego 2010, 08:46

Zgaga, jeśłi masz z tym problem, dobrze by było pogadać ze specjalista
Zgaga - 23 Lutego 2010, 08:49

Ja takich dziwnych fantazji nie miewam.
Fidel-F2 - 23 Lutego 2010, 08:50

no nie wiem, jak na razie tylko Ty miewasz
ketyow - 23 Lutego 2010, 08:50

Nie, najpierw ją wychowujesz kiedy odwiedza Twoją córkę, następnie gdy jest już dorosła (ew. pełnoletnia) możesz sobie z niej żonę zrobić. Jak dla mnie - bomba.

:mrgreen:

dalambert - 23 Lutego 2010, 08:51

I tam reszta fantazjuje po cichu i z lubością - to co ma o tym gadać :mrgreen:
Zgaga - 23 Lutego 2010, 08:52

Fidel-F2, jaka to pokrętna bywa Twoja logika :mrgreen:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group