Ludzie z tamtej strony świata - Jarosław Grzędowicz
feralny por. - 21 Listopada 2009, 11:10
No to ja też jestem podłamany.
Kruk Siwy - 21 Listopada 2009, 11:16
Z drugiej strony ponieważ odniósł sukces traktujemy go jak doświadczonego pisarza. A przecież gdy zaczynał sagę był w zasadzie debiutantem z jednym tomem opowiadań na koncie. No i zupełnie nie potrafił obliczyć jakiej objętości będzie dzieło. Teraz już pewnie wie, ale... i tak jest to wkurzające.
Zgaga - 21 Listopada 2009, 11:21
Zaczyna to przypominać styl tworzenia niejakiego Georga R. R. Martina - cykl "Pieśń lodu i ognia". Zdaje się, że panu się to bardziej rozrosło niż przewidywał.
Fidel-F2 - 21 Listopada 2009, 11:24
póki nie zakończy nie wezmę sie za kupowanie ani czytanie
nureczka - 21 Listopada 2009, 11:30
Już kilka lat temu dopracowałam się złotej zasady: nie tykam dzieł, które nie zostały ukończone.
A co do wyrobu Martina. W okolicach trzeciego tomu powiedziałam NIE. Mam nieodparte wrażenie, że autor przyssał się do żyły złota (przypominam, mówię teraz o Martinie) i będzie kontynuował cykl do śmierci i o jeden dzień dłużej. Mój starczy umysł nie jest przygotowany na hołubienie latami w pamięci kilkunastu pokręconych wątków. I tak muszę w mózgownicy utrzymywać cały czas kilkadziesiąt podręczników użytkownika i administratora, kilkanaście słowników i daty urodzin rodziny bliższej i dalszej. O!
Witchma - 21 Listopada 2009, 11:32
nureczka napisał/a | będzie kontynuował cykl do śmierci i o jeden dzień dłużej. |
Jak Jordan "Koło czasu"...
Też nie muszę się spieszyć z czytaniem, zapas lektur mam na najbliższych kilka lat, Grzędowicza się spokojnie przeczeka
dalambert - 21 Listopada 2009, 12:27
Witchma napisał/a | Jak Jordan Koło czasu...
| Z tego wypadłem w połowie drugiego tomu, ale de gustibus ....
Ale zdeje sie, ze teraz to juz wnuki Jordana piszą
Witchma - 21 Listopada 2009, 12:45
dalambert, z tego, co wiem, ma być wydany jeszcze jeden tom, ale w trzech częściach
Hubert - 21 Listopada 2009, 12:54
Ale marudzicie. Od Księgi Całości, której kontynuacja ukaże się nie wiadomo kiedy i zamkniętej Sagi o Wiedźminie nie było porządnego, dłuższego cyklu fantastyczno-przygodowego. PLO może to zmienić, nawet jeśli Grzędowicz planował to jako trylogię.
EDIT:
Witchma, o, to ciekawe, co mówisz. Znaczy wyszła spora kniga po prostu, a Wy tu końca świata i Grzędowicza wołacie.
nureczka - 21 Listopada 2009, 12:58
Sosnechristo napisał/a | Ale marudzicie. |
Za oknem szaro, na deszcz się zanosi, do wiosny szmat czasu i nawet wypić nie można, bo dziś jeszcze muszę za kierowcę robić. To co mi oprócz marudzenia pozostaje?
Hubert - 21 Listopada 2009, 13:00
Posłuchać/obejrzeć/przeczytać coś wesołego.
Kruk Siwy - 21 Listopada 2009, 13:10
Sosnechristo, porównanie całkiem chybione. Księga całości składa się z osobnych historii. Można czytać od środka albo i od końca. Tu mamy "ciągutkę" która jest cięta na płaty tępym toporem. Ciach! i czekajcie na ciąg dalszy przygód w krainie deszczowców dwa lata.
Oczywiście najważniejsze żeby rzecz wyszła dobrze. Ale w tzw "międzyczasie" będziemy objawiać niezadowolenie. Takie jest nasze niezbywalne prawo czytelników.
WhiteMagic - 21 Listopada 2009, 16:02
Autor zdecydował się opowiedzieć o książce
Bierzcie i jedzcie z tego wszyscy:
http://www.youtube.com/watch?v=MS3gwKXcROM
Witchma - 21 Listopada 2009, 16:28
Czyli w sumie cztery tomy mają być. I dobrze
mBiko - 21 Listopada 2009, 18:24
To chyba się jednak jeszcze trochę wstrzymam z rozpoczęciem lektury.
Jeszcze jedno, a propos Martina, minęły właśnie cztery lata od publikacji 'Uczty dla wron", a kontynuacja dalej w rosole. Co prawda autor chwalił się niedawno, że ma 1100 stron manuskryptu, ale...
dalambert - 21 Listopada 2009, 18:35
mBiko, zapowiadał solennie na 2006 - każdy przeczytać może w posłowiu "Uczty dla wron" żeby go .... tu seria zyczeń równie wrednych co obfitych
mBiko - 21 Listopada 2009, 18:48
No właśnie dalambercie, obiecanki-cacanki a mnie już ręce świerzbią.
Hubert - 21 Listopada 2009, 20:35
Cytat | Sosnechristo, porównanie całkiem chybione. Księga całości składa się z osobnych historii. Można czytać od środka albo i od końca. Tu mamy ciągutkę która jest cięta na płaty tępym toporem. Ciach! i czekajcie na ciąg dalszy przygód w krainie deszczowców dwa lata.
Oczywiście najważniejsze żeby rzecz wyszła dobrze. Ale w tzw międzyczasie będziemy objawiać niezadowolenie. Takie jest nasze niezbywalne prawo czytelników. |
Ależ oczywiście i nie każę się go pozbyć - ino stwierdzam fakt. A porównanie tylko w połowie chybione, bowiem wymieniłem też Sagę o Wiedźminie, która już jest 'ciągutką'
mBiko napisał/a | że ma 1100 stron manuskryptu, ale... |
... okazało się, że to dopiero prolog większej historii
mBiko - 21 Listopada 2009, 21:57
Ale pięć tomów Sagi wyszło w pięć lat Sosnechristo.
Hubert - 22 Listopada 2009, 10:53
No bywa, każdemu zdarza się zwolnić tempo. Choć z drugiej strony, Erikson mniej więcej co dwa lata wydaje książkę o objętości 1300 stron, więc chyba można...
Hubert - 27 Listopada 2009, 16:13
Premiera już dziś. Chwalić się, kto zdobył
Kruk Siwy - 27 Listopada 2009, 16:16
Zamówiliśmy w empicu internetowym.
WhiteMagic - 27 Listopada 2009, 16:19
Ja
Przesyłka w dniu premiery to jest coś, co strasznie cieszy wygłodniałego czytelnika
Szykuje się kilka zarwanych nocek.
Dunadan - 27 Listopada 2009, 19:51
Jak już ktoś będzie się mógł podzielić wrażeniami niech to zrobi niezwłocznie
Hubert - 27 Listopada 2009, 22:35
Znając tempo, w jakim się czyta PLO I i II - opinie możemy zobaczyć lada chwila.
NasirWizz - 28 Listopada 2009, 15:00
Podzielam powyższe prośby - czekam na opinie
A może ktoś był na spotkaniu ? Jakie wrażenia?
Mateusz - 28 Listopada 2009, 15:29
Ze spotkania? Takie jak zwykle: irytuje mnie prowadzący, który cały czas pospiesza spotkanie. Choć dzisiaj nie było tak źle jak na spotkaniu z Mają Kossakowską.
Ogólnie z informacji to:
- stwierdzenie, że będą 4 tomy i koniec, więcej PLO nie przewiduje.
- ma małe, ale wciąż obecne plany stworzenia zbiorku opowiadań horror i groza
- następny (ostatni) tom będzie "pięć miesięcy po napisaniu", czyli ma nadzieję, że będzie to w mniej niż rok (już zbiera materiały)
Reszta była normalną pogadanką o mordowaniu bohaterów, rozrastaniu się opowieści z jednego tomu do czterech i ogólnie o rzeczach, o które fani zawsze pytają pisarzy, typu czy bohater umrze czy nie. Odpowiedzi rzecz jasna uroczo wymijające.
Rafał - 30 Listopada 2009, 10:56
Kurdele bele, myślałem, ze czytam recenzję na WP.PL :http://ksiazki.wp.pl/katalog/recenzje/page,2,rid,39766,recenzja.html a to jakiś pierniczony spojlerowiec, sam się durny wkopałem, co za idiot ze mnie, za późno się zorientowałem, że streszczenie czytam, do urny nędzy! Ktoś chce wiedzieć jak się kończy PLO3?
corpse bride - 30 Listopada 2009, 11:27
NIEEEEEEEEEEEE!!!!
Ozzborn - 30 Listopada 2009, 21:35
Tabadam! A nie mówiłem, a nie mówiłem (w nureczkowym wątku)...
|
|
|