To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.

dzejes - 13 Lutego 2006, 20:29

Ziuta napisał/a
Rozwiąże!
Kaczyńscy idą na całość. Liczą, że popularnośc Marcinkiewicza da im mocniejszą pzycję, a jeśli nie, to skumają się z Lepperem oficjalnie i rządzić będą 4 lata (takie mają przynajmniej plany)


Tylko że w wyborach może wyjśc, że PO+SLD mają więcej szabel niż PiS+Samo.

GAndrel - 13 Lutego 2006, 20:33

Godzina w tę czy we wtę w przypadku tej decyzji nie pownna robić różnicy. Zwłaszcza, że czas zaczął lecieć dwa tygodnie temu. Po prostu nie wiem nad czym w tej chwili duma prezydent.

Chyba, że za 40 minut usłyszymy, że prezydent wszedł w posiadanie ekspertyz, które mówią, że termin uchwalenia budżetu mija 18 lutego. I w ten sposób Jarosław dostaje dodatkowy tydzień na podpożądkowanie sobie Samoobrony i LPRu.

Chyba, że po prostu boi się powiedzieć, że skaraca kadencję Parlamentu. I odwleka jak tylko może.

Ziuta - 13 Lutego 2006, 20:34

Ale PO myśląc o koalicji z SLD musi się liczyć z utrtą części sympatyków. Jak ich nawet lubiłem, to w tekiej sytuacji przestnę wierzyć w jakiekolwiek gadanie o reformch (nie wierzę, by SLD jakichkolwiek by chciało)
Lu - 13 Lutego 2006, 20:36

GAndrel napisał/a
Po prostu nie wiem nad czym w tej chwili duma prezydent.


Dobór słów przypadkowy?

dzejes - 13 Lutego 2006, 20:38

GAndrel napisał/a

Chyba, że za 40 minut usłyszymy, że prezydent wszedł w posiadanie ekspertyz, które mówią, że termin uchwalenia budżetu mija 18 lutego. I w ten sposób Jarosław dostaje dodatkowy tydzień na podpożądkowanie sobie Samoobrony i LPRu.

Widzę, że zaczynasz myślec podobnie do mnie. Welcome to the Dark Side :twisted:
Ziuta napisał/a

Ale PO myśląc o koalicji z SLD musi się liczyć z utrtą części sympatyków. Jak ich nawet lubiłem, to w tekiej sytuacji przestnę wierzyć w jakiekolwiek gadanie o reformch (nie wierzę, by SLD jakichkolwiek by chciało)

Po koalicji PiS z Samoobroną niewiele mnie zdziwi.

Vened - 13 Lutego 2006, 20:45

Romek P. napisał/a
A najbardziej mi się podoba, że decyzję najważniejszą dla narodu i dla dobra narodu podejmują wspólnie reprezentanci całego narodu:
- prezydent z PiS
- premier z PiS
- marszałek Sejmu z PiS
- marszałek Senatu z PiS
- lider największej partii, czyli z PiS
- prymas z PiS... a nie, tu się już zagalopowałem, przeciez ojciec Rydzyk jest tylko telefonicznie i jest prostym zakonnym politykiem zaledwie sympatyzującym z PiS.


Taa, a jeszcze 7 miesiecy temu o wszystkim decydował:
- prezydent z SLD
- premier z SLD
- marszałek sejmu z SLD
- marszałek Senatu z SLD
- lider największej partii czyli SLD
fakt, prymasa nie było, za to byli Gudzowaty, Kulczyk itd. Bynajmniej nie mniej wplywowi.
A wszyscy SLDowocy bie byli pzbr bis, tylko po prostu PZPR. I to jakos nikomu nie prszeszkadzało? Jakos nie bylo dykatury?

NURS - 13 Lutego 2006, 20:52

To byłby cyrk na kółkach. IMO Jarek postraszył bratem. Jak nie dacie kanapek, to przyjdzie lechutek i tak wam przypieprzy, że wam kredki z tornistrów powypadaja. I dali, co mieli nie dac. Wyborcy widzieli, jak jedza z ręki Jareckiemu, bo to było swoiste upokorzenie koalicjantów, którzy jeszcze przed spotkaniem zrzekli sie wszystkiego.
Romek P. - 13 Lutego 2006, 21:03

Vened napisał/a
Taa, a jeszcze 7 miesiecy temu o wszystkim decydował:
- prezydent z SLD
- premier z SLD
- marszałek sejmu z SLD
- marszałek Senatu z SLD
- lider największej partii czyli SLD
fakt, prymasa nie było, za to byli Gudzowaty, Kulczyk itd. Bynajmniej nie mniej wplywowi.
A wszyscy SLDowocy bie byli pzbr bis, tylko po prostu PZPR. I to jakos nikomu nie prszeszkadzało? Jakos nie bylo dykatury?


Vened, ależ mnie przeszkadzało :) zwróć uwagę, mnie nie chodzi, że PiS - chociaż uważam ich działaność za bardziej szkodliwą w zamiarach od SLD, choćby ze względu na cenzurę na horyzoncie - tylko drażni, że wycierarą sobie gęby dobrem narodu.

Ziuta - 13 Lutego 2006, 21:08

Romek P. napisał/a
tylko drażni, że wycierarą sobie gęby dobrem narodu.

Romku, trafiłęś w sedno!
Jak ja nienawidze wszelkiej komuny, to PiSowcom nie mogę za nic wybaczyć, że robią to samo, niby dla dobra ojczyzny :evil:

NURS - 13 Lutego 2006, 21:09

Vened, Belka nie był z SLD :-)
A po drugie nie pamiętasz chyba takich hocków klocków mimo, że byli w mniejszości :-) LSD o ile pamiętam, nie podpisywało paktów stabilizacyjnych polegających na ustaleniu, ze koalicjancie nie podpiszą nic, co opozycja zaproponuje. BTW w ten sposób skończono z demokracją.

dzejes - 13 Lutego 2006, 21:15

Haha!
Nie rozwiązał!
Mówcie mi Kasandro...

Gustaw G.Garuga - 13 Lutego 2006, 21:16

Eee!
Ziuta - 13 Lutego 2006, 21:17

Łeeeee! Dowiedział się, że stawiałem, iż rozwiąże :(
GAndrel - 13 Lutego 2006, 21:18

No i przegrałem pół litra Coca Coli. :(
Vykosh - 13 Lutego 2006, 21:18

Tyle ze pewnie piwa nikt nie kupi :wink:
Lu - 13 Lutego 2006, 21:18

A ja wygrałam!!!
Ale nie wiem co ...

NURS - 13 Lutego 2006, 21:20

he, he. jarecki załatwił, co chciał. to po co rozwiązywać. Po co wojna, jak sami poszli w niewole. Teraz ich powoli, jak PSL, zasymilują.
Gustaw G.Garuga - 13 Lutego 2006, 21:21

Ziuta napisał/a
Ale PO myśląc o koalicji z SLD musi się liczyć z utrtą części sympatyków. Jak ich nawet lubiłem, to w tekiej sytuacji przestnę wierzyć w jakiekolwiek gadanie o reformch (nie wierzę, by SLD jakichkolwiek by chciało)

Niedawny tekst Żakowskiego w Polityce powiedział wprost to, co od pewnego czasu już się podejrzewało - że SLD lewicowe jest tylko z nazwy, zwłaszcza gospodarczo. SLD to tak naprawdę liberałowie i raczej centroprawica (powtarzam - gospodarczo, zwłaszcza teraz, kiedy wielu starych aparatczyków poszło się paść). W tej sytuacji jeżeli odrzucic na bok uwarunkowaną historycznie niechęć i spojrzeć chłodno, to PO tak daleko do SLD nie ma... :shock: A na pewno im bliżej do SLD niż do PiS!

Vened napisał/a
Taa, a jeszcze 7 miesiecy temu o wszystkim decydował:
- prezydent z SLD
- premier z SLD
- marszałek sejmu z SLD
- marszałek Senatu z SLD
- lider największej partii czyli SLD

Prezydent był z SDRP ale się wypisał, premier nie płacił składek więc de facto w SLD nie był, lider SLD się od rządu dystansował, nie wiadomo, kto rządził (no, chyba, że "układ" i "mafia paliwowa").

NURS - 13 Lutego 2006, 21:34

Zaczyna sie rysować ciekawy podział. nowy podział. Pis, który wchłonie/zasymiluje wiekszośc elektoratów LPR, PSL i Samoobrony tworząc prawicę spod szyldu Rydzyka (to pewnie tez do czasu, az sytuacja sie wyklaruje, a potem ich drogi sie rozejdą) i Centrolewicę liberalną. albo w jej sklad wejdą resztki SLD, bo może zrobic sie tak, że platforma wciągnie to, co zostanie z koalicjantów i rozparceluje SLD, albo lewica zostanie na boku i bedzie tym czym kiedys PSL.
Romek P. - 13 Lutego 2006, 21:51

dzejes napisał/a
Haha!
Nie rozwiązał!
Mówcie mi Kasandro...


To rozumiem, że ustalona stawka pół litra odrdzewiacza za trafną przepowiednię? :P

Wiesz, w środe jest losowanie Dużego Lotka... :D

Gustaw G.Garuga - 13 Lutego 2006, 21:57

A w sumie kpina z ludzi - afera, oczekiwanie, konferencje prasowe, specjalne wydania programów informacyjnych, odwlekanie rozstrzygnięcia, przerywanie programu, a orędzie o pierdołach. Po co było w takiej sprawie zawracac ludziom głowę? Gdyby Lech zapowiedział nowe wybory, rozumiem. Ale angażować uwagę narodu, żeby powiedzieć, że coś tam coś tam, a rząd dalej będzie rządził dobrze, to idiotyzm.

Wygląda na to, że Lech miał był zamiar rozwiazać parlament, ale zmienił zdanie w ostatniej chwili. A może uznał, że trzeba mu oficjalnie udzielić poparcia paktowi stabilizacyjemu? Nie wiem. Idę spać.

GAndrel - 13 Lutego 2006, 21:59

Kasandra zazwyczaj wieszczyła nieszczęścia, więc numerów Dużego Lotka bym u niej nie zamawiał, bo jeszcze by powiedziała: 4 8 15 16 23 42 . ;)
dzejes - 13 Lutego 2006, 22:01

Jasne, połówka odrdzewiacza :)
W Totka nie gram odkąd dowiedziałem się jak to pewnego razu była kumulacja z 12M do wyjęcia, no i padło ponad 100 szóstek. 100k też ładny pieniądz, ale pomyślcie co czuli ci ludzie. Każdy z nich szykował się na odmianę życia, a tu co? Kasa na nowy samochód i spłatę długów w spółdzielni.
:twisted:

NURS - 13 Lutego 2006, 22:01

Wiesz co w tych numerach jest złego?
GAndrel - 13 Lutego 2006, 22:53

Jeszcze nie. ;) I się nieprędko dowiem. Zapowiedziano już LOST 3. ;)

dzejes, gdzie i kiedy chcesz odebrać wygraną? ;)

NURS - 13 Lutego 2006, 23:01

Zbyt wielu na nie stawia :-) Wygrana będzie niewielka.
Duke - 14 Lutego 2006, 08:24

NURS napisał/a
Pis, który wchłonie/zasymiluje wiekszośc elektoratów LPR, PSL i Samoobrony tworząc prawicę spod szyldu Rydzyka

Toż to prawie jak Borg :twisted:

Duke - 14 Lutego 2006, 08:26

I jeszcze jeden mały komentarz http://www.chomiks.com/chomiki117.htm
Vykosh - 14 Lutego 2006, 09:29

Wczoraj na moment naszło mnie na teorię spiskową, że PiS z PO specjalnie się tak dogadali, i robili przez te 100 dni taki syf, żeby teraz zrobic wybory i wydymać SLD, Samoobronę, LPR i PSL zgarniając powyżej 2/3 mandatów. I wszystko dla ratowania Polski.
A potem się uszczypnąłem i mi przeszło :wink: :lol: :D

GAndrel - 14 Lutego 2006, 10:04

Wracając do wczorajszego dnia to mi jednak sie zdaje, że Kaczyński jednak chciał o 20.00 ogłosić rozwiązanie Parlamentu. I nawet się ucieszyłem gdy tak ładnie mówił o rządzie w czasie przeszłym. A potem ktoś mu podmienił orędzie.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group