Do redakcji - Marzenia o przyszłości Science-Fiction Fantasy i Horror
Ziemniak - 8 Marca 2009, 15:49
Navajero napisał/a | A skąd weźmiesz liczących się krytyków? Znaczy: uczciwych, kompetetntnych i prominentnych? |
Trzeba ich sobie stworzyć i wychować poza tym jeżeli będą się z tą krytyką liczyli czytelnicy, to będą też musieli się liczyć i autorzy i wydawcy, bo przełoży się to bezpośrednio na wpływy
Navajero - 8 Marca 2009, 16:07
Dla większość autorów pisanie to hobby. Tzn. mam na myśli książki, bo na artykułach mozna zarobić już więcej, a jak ktoś pisze cyklicznie, może się nawet z tego utrzymać. Mało kto ze znanych ma naklad więcej niż parotysięczny, większość - tych znanych, nie ma. Więc wpływy finansowe to tylko cześć motywacji
jewgienij - 8 Marca 2009, 16:36
Navajero, liczyć się z opinią nie znaczy dostosowywać się do tego, co chcą krytycy, ale z szacunkiem czytać opinie i dowiadywać się o sobie czegoś więcej, niż się samemu wie.
Skąd ich wziąć? Nie wiem. Zdaje mi się, że jest mnóstwo łebskich osób, które by się znalazły, gdyby poszukać
Gustaw G.Garuga - 8 Marca 2009, 19:13
Program ambitny. I interesujący.
Co do krytyków - tu i ówdzie widuję dobrych recenzentów, także sieciowych, np. na Fahrenheicie. Myślę, że możliwe byłoby stworzenie w SFFiH działu dobrych i obszernych recenzji. Tylko biorąc pod uwagę opóźnienie wynikające z natury magazynu drukowanego, może być cienko z aktualnością takiego działu. Co zaś do dyskusji, wyznaczania trendów itd. to ciekawe byłyby np. dyskusje w rodzaju tych, jakie w internecie prowadzi Dukaj, Orbitowski i Szostak, tylko nie w ciągle tym samym składzie. Itd., itp.
jewgienij - 8 Marca 2009, 20:08
Dobra recenzja nie musi być na gorąco, a nawet nie powinna Tu nie chodzi o marketingowe wygibasy, wydawnictwa sobie poradzą z tym same, tylko o rzetelną ocenę. Gdyby był magazyn, gdzie kompetentni ludzie analizują , co ciekawego zdarzyło się w ostatnim czasie, to byłby to jakiś punkt ciężkości. Nie byłoby wrażenia, że krytyka nie dotrzymuje kroku najlepszym dokonaniom, tylko wlecze się z tyłu.
Myślę, że w SFF&H najszybciej by to zaistniało.
EDYTA
Nie mam tu na myśli Nowe Idzie ani żadnych sporów typu coś tam kontra coś tam. Zapaść krytyczna jest w fantastyce ogólna.
Hubert - 9 Marca 2009, 21:36
Gustaw G.Garuga napisał/a | p. dyskusje w rodzaju tych, jakie w internecie prowadzi Dukaj, Orbitowski i Szostak, tylko nie w ciągle tym samym składzie. |
Pomysł z takimi dyskusjami sam w sobie zły nie jest, ale niech tego nie robią pisarze z sąsiedniej (albo i tej samej) półki.
Dorian - 10 Marca 2009, 21:13
Brak autorytetów, którym by czytelnik wierzył. A pisarze, którzy chcą uchodzić również za krytyków literatury pisanej przez innych... To zakrawa na paradoks i nigdy taka recenzja nie będzie do końca uczciwa. Gdyby krytyk mógł być spoza kręgu piszących, niezależny i do tego myślący... Wówczas pojawia się pytanie kto by mu za to zapłacił?... Bo jeśli czasopismo, albo wydawnictwo to skąd pewność, że nie tańczy na ich linie?... Jednym słowem kwadratura koła. A znowu nasze czytelnicze krytyki też się nikomu nie przydadzą bo jeden lubi ogórki, a drugi ogrodnika córki Pozostaje tylko wierzyć, że ci najlepsi wypłyną niezależnie od wszystkiego wokół. Bo ci najlepsi powinni wiedzieć co chcą pisać i nie ulegać krytykom, opiniom i modzie. Wtedy są prawdziwi i mają coś do powiedzenia i wtedy też na pewno znajdą czytelników, którym odpowiada ich literatura.
Aha, ostatnim sprawiedliwym krytykiem, któremu wierzyłem (pomimo, że też pisał) był Oramus. Tak na marginesie, czy ktoś wie co się z nim stało i jakie są jego dzisiejsze losy?
Tomcich - 2 Kwietnia 2009, 21:22
Wiem, że się powtarzam, ale może powrót komiksu.
Mam nadzieję, że nowa redakcja uwzględni mój postulat.
ihan - 2 Kwietnia 2009, 21:31
To można się powtarzać? Można, można? Jeśli można to:
Ziemniak - 2 Kwietnia 2009, 21:39
Jak tak, to ja też:
Dabliu - 2 Kwietnia 2009, 22:09
Ale wiecie, że postulowany przez Was format zabiłby pismo?
ihan - 2 Kwietnia 2009, 22:11
Po pierwsze: nie wierzę w to.
Po drugie, skoro przechodzi w ręce obcych, to zabijamy obcych. A to jest chyba patriotyzm.
Dabliu - 2 Kwietnia 2009, 22:26
ihan napisał/a | Po pierwsze: nie wierzę w to. |
Zabił Fenixa. Zwyczajnie nie widać go na półkach.
ihan napisał/a | Po drugie, skoro przechodzi w ręce obcych, to zabijamy obcych. A to jest chyba patriotyzm. |
Raczej terroryzm
Poza tym, pismo to pismo.
ihan - 2 Kwietnia 2009, 22:29
OK, jeszcze raz: nie wierzę, że format był przyczyną zgonu fenixa. Taki był czas, taka karma. Było wtedy miejsce na 1 czasopismo. I tyle.
Dabliu - 2 Kwietnia 2009, 23:13
Ale format był gwoździem do trumny. To jest naprawdę istotne. Myślisz, ze dlaczego FS stara się o szerokie grzbiety swoich książek? Bo łatwiej je zauważyć na półce.
ihan - 2 Kwietnia 2009, 23:25
Pytanie testowe: ile czasopism z tej samej branży przetrwało?
Może i łatwiej zauważyć na półce, ile książek sprzeda się dzięki szerokim grzbietom? Ile osób, przy obecnej cenie książek, kupuje je dla grzbietów, nie mając pojęcia w co zainwestuje?
Gustaw G.Garuga - 3 Kwietnia 2009, 07:38
Fenix kiedy upadł był już w większym formacie, takim wpół drogi między poprzednim kieszonkowym a A4.
Adon - 3 Kwietnia 2009, 08:56
ihan napisał/a | Stanowczo domagam się powrotu rozmiaru fenixowego! |
Powrotu? A kiedy takowy był?
gorat - 3 Kwietnia 2009, 13:10
Bo oni zakładają, że ktoś związany z Fenixem przejmie
Hubert - 3 Kwietnia 2009, 14:59
A ja stanowczo sprzeciwiam się formatowi a la Fenix.
Skoro Fenix przyjmował większy rozmiar, to coś na rzeczy było, formuła 'książeczkowa' najwyraźniej się nie sprawdziła.
Natomiast na rysunki Musiała bym się nie obraził
Adon - 3 Kwietnia 2009, 15:17
Nie obraził bym się, gdyby wrócił w tej formie Fenix.
Hubert - 3 Kwietnia 2009, 18:02
Powiedz to Grzędowiczowi...
Taclem - 13 Maj 2009, 10:31
Spodobał mi się watek o recenzjach. Moim zdaniem brakuje autorytetów, ludzi, którzy byliby rozpoznawani i jednocześnie pisali recenzje. Owszem, są tacy wśród pisarzy, ale w sumie jest ich niewielu. Moim zdaniem powinniśmy dorobić się felietonistów. Może nawet testować, na zasadzie miejsca w piśmie na dwa felietony, każdy nowy chętny autor pisze trzy nadające się do druku teksty o szeroko pojętej tematyce fantastycznej i na forum odbywa się ich masakrowanie W ten sposób ciekawsi zostają na dłużej (ale nie co miesiąc), a w międzyczasie testuje się kolejnych. Co myślicie o takiej koncepcji?
Dawno, dawno temu... W czasach śp. Fenixa ograniczono rolę recenzji do krótkich notek. Często mocnych, kontrowersyjnych, ale po latach okazuje się, że zdumiewająco trafnych. Z kolei w Fantastyce był Karburator i inni, a więc też typ drapieżnej recenzji. Tylko czy taka budząca emocje opinia to to, co nam potrzebne? NURS kiedyś mgliście wspomniał o swojej wizji recenzji i w jakiś rok później pojawił się w SFFiH dwugłos, trwający do dziś. Tylko że to raczej nie jest optymalna forma (moim zdaniem) - dużo miejsca na jedną pozycję w miesiącu.
Godzilla - 13 Maj 2009, 10:33
Konkurs "szortów recenzenckich?" Czemu nie, mogłaby być fajna zabawa. Ja się na to nie piszę, ale może znalazłoby się paru zapaleńców. Może objawiłby się ktoś z wiedzą i talentem.
NURS - 13 Maj 2009, 10:38
Taclem, zauważ jednak że krycie się za pseudonimami pozwalało na różne rozgrywki osobisto- środowiskowe. jak zauważyłem u nas coś takiego, przyciąłem recenzję, nie chciałem, by robiono to, co z książkami Romka Pawlaka na esencji.
Yeraz moge to powiedzieć, bo juz po ptaszkach, ale miał u nas pisać recenzje dr. wojciech Kajtoch, niestety nie udało się, ale w tym własnie kierunku chciałem iść, żeby to była prawdziwa krytyka, nie wypracowania szkolne.
i nie od razu druk, nie od razy, najpierw szkola i test, np. na necie, dopiero, gdy ktoś okaże się dobry, wejście na łamy, tak bym to widział.
Padre - 18 Maj 2009, 09:52
Ciekawi mnie czyn jest szansa na powrót literatury zagranicznej , Rosyjskiej Czeskiej Słowackiej Ukraińskiej , to było coś co w pierwszych latach SF było jej mocnym punktem , brak nam periodyku literackiego o południowo wschodnim zacięciu ,
hrabek - 1 Czerwca 2009, 15:12
Pytanie do gorata:
Czy można wywalić logo i napis u góry? Np. jakąś opcją w profilu (pokaż/ukryj logo, czy coś takiego), bo nie sugeruję przecież, żeby na stałe? Żeby ten wielki napis nie walił po oczach? W pracy to by się na pewno przydało. Zawsze wtedy można ściemnić szefa, że się czyta rozwiązanie problemu zawodowego, a tak to od razu widać, że to SFFiH.
gorat - 1 Czerwca 2009, 15:33
Chyba nie ten dział nawet
Jorlanda - 1 Czerwca 2009, 15:57
Godzilla napisał/a | Konkurs szortów recenzenckich? Czemu nie, mogłaby być fajna zabawa. Ja się na to nie piszę, ale może znalazłoby się paru zapaleńców. Może objawiłby się ktoś z wiedzą i talentem. |
To bardzo bardzo dobry pomysł. Konkurs szortów recenzenckich.
W konkursach tego typu daje się listę lektur, czas i jazda - wcale nie oznacza to zawalania redakcji recenzjami. Recenzję dobrą trudno napisać. Ale zgadzam się, talentów na tym Forum jest sporo.
Mi w SF brakuje dobrych felietonów. Naprawdę macie tylko kilku felietonistów na krzyż? To kwestia forsy czy braku ludzi? Może chcecie parę za darmo?
Ixolite - 1 Czerwca 2009, 17:22
hrabek napisał/a | Pytanie do gorata:
Czy można wywalić logo i napis u góry? Np. jakąś opcją w profilu (pokaż/ukryj logo, czy coś takiego), bo nie sugeruję przecież, żeby na stałe? Żeby ten wielki napis nie walił po oczach? W pracy to by się na pewno przydało. Zawsze wtedy można ściemnić szefa, że się czyta rozwiązanie problemu zawodowego, a tak to od razu widać, że to SFFiH. |
Polecam Operę - można zgrabnie ukryć całą skrótem klawiszowym, poza tym można też zablokować na stronie wybrane elementy graficzne.
|
|
|