Ludzie z tamtej strony świata - Piotr Rogoża
Arlon - 1 Czerwca 2007, 12:05
Adashi napisał/a | Ja się nie zamykam w getcie, może być coś innego niż fantastyka, proszę bardzo, kryminał, sensacja, powieść historyczna - hehehe i tu was mam - to nadal proza rozrywkowa |
Chodziło mi o zamkniecie się na prozę niesensacyjną.
Adashi napisał/a | I jakie, nasze dziwne komentarze? |
Właśnie wskazujące na to, że jak coś nie jest sensacją to jest niczym. Tak to przynajmniej odczytałem, głównie u Dzejsa.
A co do przewracania oczami to odczytałem je jako sugestię jakobym pisał od rzeczy. Widać inaczej interpretujemy emoty
Ergo: piszę od rzeczy, więc w zaistniałym kontekście i wypowiedzi Dzejsa uznałem, że również gotów jesteś przedkładać proze sensacyjna nad każdą inną.
Piech - 1 Czerwca 2007, 12:17
Godzilla napisał/a | No nie wytrzymam. Miał być EOT... ale robi się coraz ciekawiej: jak nie o rzeźni i seksie, to o czym pisać, żeby było rozrywkowo? Książka o wiązaniu butów? Skąd wziąć akcję?! |
Wiąże buty... wiąże - i nagle dopada go przedziwne uczucie deja vu!
Albo... Zauważyłem, że otwierając czytaną książkę dziwnie łatwo trafiam na miejsce, gdzie wcześniej skończyłem czytać. Więc miałem pomysł z książką, w której nigdy nie można znaleźć tego samego miejsca. Wystarczy taką książkę zamknąć, żeby bezpowrotnie stracić wątek, za to znaleźć coś innego, podobnego lub nie, ale nigdy to samo, co wcześniej. Myślałem o tym w kontekście człowieka czytającego przy śniadaniu czy na kanapie. Za cienki jestem jednak, żeby coś z tego zrobić, co by można sprzedać. Jorge Luis by wiedział jak.
Kruk Siwy - 1 Czerwca 2007, 12:18
Dobre. Szkoda, że człowiek ma tyle własnych pomysłów...
Piech - 1 Czerwca 2007, 12:49
Kruk Siwy napisał/a | Dobre. Szkoda, że człowiek ma tyle własnych pomysłów... |
Pomysł jest do ew. wykorzystania. Można np. zrobić konkurs na shorta.
Godzilla - 1 Czerwca 2007, 13:00
Najwyraźniej mimo niezbyt jeszcze starego wieku tkwię duchem w literaturze bardzo dawnej. Z czasów tak dawnych mianowicie, że dama miała odwagę unieść spódnicę zaledwie do kostki, i pisarz też wyżej nie sięgał. A jednak literatury był dostatek, i działo się w niej, oj, działo. Po prostu pewnych spraw nie wykładało się kawa na ławę. Wystarczyły niedomówienia i wyobraźnia czytelnika. Efekt jest taki, że starszą książkę mogłabym podsunąć dziesięcioletniemu dziecku - jeśli nie dorosło do niej choć trochę, to po prostu nie zrozumie i się znudzi. Pożre ją za parę lat. A o tym co się pisze teraz, nie pogadam z moim dzieckiem (skądinąd zapowiada się na niegłupiego człowieka) jeszcze bardzo długo. Chyba że zaakceptuję fakt, że niedorosły człowiek czyta tzw. sceny...
Kruk Siwy - 1 Czerwca 2007, 13:00
Można. Ale lepiej nie ograniczać objętości. I dać długi (trzy miesięczny) termin. A dobre teksty dla Ojca Redaktora do pisma.
NURSIE co Ty na to?
Konkurs na PIECH otę. Co?
Tequilla - 1 Czerwca 2007, 13:16
Piechu pomysł bardzo fajny. Ale głupio kraść cudze pomysły, nawet jak właściciel się zgadza:) W końcu przyszedł do Ciebie, widać uznał, że go przygarniesz, a nie od razu do adopcji:) A nóż widelec kiedyś jednak dojdziesz do wniosku, że chcesz go wykorzystać i że wcale się za cienki nie czujesz?
Niech leżakuje u ciebie w głowie, albo na kartce papieru, a jak za kilka lat stwierdzisz, że jednak nic z tego to go wtedy go odsprzedaj
Gustaw G.Garuga - 1 Czerwca 2007, 13:27
[Poniżej skrócona wersja posta, który mi gdzieś wcięło. Uczciwego znalazcę proszę o wklejenie.]
Wracając do sporu "co" vs "jak" stwierdzę, że forma jest również nośnikiem treści, co udowodnił już Barańczak w "Ocalone w tłumaczeniu". Uwaga, posłużę się teraz bronią obosieczną i tępą, ale efektowną, czyli analogią - ładne, schludne i bezpieczne opakowania z kiepskiego żarcia nie zrobią delicji, ale chroniąc i zdobiąc dobre, poprawiają komfort konsumpcji. Czyż nie?
Piech - 1 Czerwca 2007, 13:29
Tequilla, chyba nikt nie musiałby się krępować, gdyby to był otwarty konkurs. Na podobnej zasadzie odbywają się tu konkursy na shorty. Ja też byłbym zadowolony.
Adashi - 1 Czerwca 2007, 13:33
W sumie to może założymy osobny wątek w stylu: fantastyka rozrywkowa vs ambitna, artyści kontra rzemieślnicy czy forma i treść albo w poszukiwaniu prozy dla Godzilli, bo trochę zdryfowaliśmy z tematu
Godzilla - 1 Czerwca 2007, 13:34
Adanedhel - 1 Czerwca 2007, 13:37
Adashi, popieram. Tylko niech będzie w poszukiwaniu prozy dla Godzilli
Czarny - 1 Czerwca 2007, 13:43
Raczej należy poszukać, bo coś takiego juz było roztrząsane, zamiast na chybcika zakładać nowe
Adashi - 1 Czerwca 2007, 13:45
Już jest! W dziale "Literatura". Zmykajmy tam, żeby się Piciu na nas całkiem nie obraził, że zaśmiecamy mu wątek takimi dyrdymałami Pohzdrafiam fsystkih pferelegentuf
los editos:
Czarno to widzę
Piotrek Rogoża - 1 Czerwca 2007, 14:22
Jeżu betlejemski, co tu się dzieje. Mój biedny topic autorski... Godzilla, sceny, i to mocne, nawet w eposie o Gilgameszu można znaleźć - jak dawną więc masz literaturę na myśli?
Godzilla - 1 Czerwca 2007, 14:35
Ano, zadeptałam ci wątek...
Czytałeś całego Gilgamesza? Nieźle. Myśmy tylko na arabskim kawałek przerabiali. Nie, sumeryjskiego się nie uczyłam Arabowie też miewali mocne kawałki, na przykład nieocenzurowana wersja 1001 nocy. Ale mi się przyjemniej czytało to w wersji Leśmiana.
Piotrek Rogoża - 2 Czerwca 2007, 13:17
Hmmm, "Gilgamesza" mam w formie kartek ksero (pamiątka z sesji zimowej)... Zapodziała się okładka i pełny tytuł. Posłowie napisał Robert Stiller, a graficznie opracował Roman Opałka - tle wiem na pewno .
Urbaniuk - 2 Czerwca 2007, 13:18
"sceny, i to mocne, nawet w eposie o Gilgameszu można znaleźć" - ze swojej strony mogę stwierdzic że sceny (powiedzmy - obrazy) mozna znaleźć głownie w takich tekstach jak epos o Gilgameszu.
NURS - 3 Czerwca 2007, 00:59
A ja do Kruka na to: a sami to sobie końkursu nie możecie zrobić
Ja sobie z boku popatrze i kto wie, co dalej...
Rafał - 4 Czerwca 2007, 08:01
To ja może o tym Poznaniu.
Początek extra klasa, szczupak odjazdowy. Pierwszej części nie powstydził by się Bułhakow, z miejsca porównałem ten kawałek z jego kilkoma opowiadaniami i wyszło tobie na plus. Dalej za to jest sinusoida, lepiej-gorzej (to moje subiektywne odczucia nie rzetelna ocena ) Jak później spotykam szatana to jestem pewny, że niedawno czytałeś Mistrza (zgadłem?). Bardzo emocjonalnie piszesz, brakuje tylko jednej jedynej rzeczy: dobrego tematu. Mimo to murowany punkt
Piotrek Rogoża - 16 Czerwca 2007, 18:13
Danke, Herr Rafał. Mistrza i Małgorzatę czytałem niedawno (po raz kolejny), faktycznie... Ale już po napisaniu opowiadania . Niemniej, byłeś blisko .
Piotrek Rogoża - 3 Lipca 2007, 15:49
Z myślą o tych forumowiczach i ogólniej czytelnikach, którzy ponad różne niewiadomoco stawiają fantastykę gatunkową, wziąłem się za, uwaga, space operę. Nazywa się to "Przed bramą raju" i będzie króciutkie, ale gatunkowe jak szlag. Gdy tylko skończę i będzie OK, podrzucę NURSowi.
Adashi - 3 Lipca 2007, 18:06
O to czekamy
Orbitoski - 3 Lipca 2007, 18:20
dobrze. wkręcimy cię po tym opowiadaniu w następna konwencję. Pornograficzne opowiadanie młodzieżowe albo thriller aseksualny.
Ziuta - 3 Lipca 2007, 22:36
Piotrek:
To będzie coś. Gites. Czuję to.
Orbitoski napisał/a | Pornograficzne opowiadanie młodzieżowe |
Bo jak wiadomo, młodzież tylko o tym myśli.
Orbitoski napisał/a | thriller aseksualny |
Aseksualni to ponoć wpływowa grupa, o wiele liczniejsza niz przereklamowani homo. Można liczyć na sporo odbiorców.
Piotrek Rogoża - 7 Sierpnia 2007, 16:37
Mam dwie wiadomości, dobrą i złą. Zła jest taka, że premiera powieści została przesunięta na początek 2008. Dobra zaś - space opery nie będzie. Chciałem napisać ją strumieniem świadomości, przerosło mnie to
Wkrótce skończę też nowe opowiadanie cielęcińskie, zatytułowane "Święty Anzelm-od-Śmieci" i bardzo różne od poprzednich. Myślę, że znajdzie się w zbiorze, nie wykluczam też pokazania go w prasie.
edit: Dostałem skana fotki, jaka znalazła się w nowym CzF jako ilustracja do dyskusji o stanie polskiej fantastyki. Obok Szydy, Guzka, Twardocha i Orbitowskiego cieszę tam swoją gębę. Wyglądamy jak po ostrym jaraniu. Jeśli w takim stanie jest polska fantastyka, to ja dziękuję.
gorat - 7 Sierpnia 2007, 17:15
Masz na myśli gest drugiego od prawej? Khem
Orbitoski - 7 Sierpnia 2007, 18:30
w takim, w takim. bo wygląda na zjaraną a nie jest
Gustaw G.Garuga - 7 Sierpnia 2007, 18:55
Piotrek Rogoża napisał/a | space opery nie będzie. Chciałem napisać ją strumieniem świadomości, przerosło mnie to |
Może daj sobie jeszcze szansę? Gdybym miał coś radzić, radziłbym przeczytać jakiś dłuższy kawałek napisany w tej technice (np. końcowy monolog Ulissesa) a potem od razu siąść do pisania własnego tekstu, póki neurony są rozgrzane
Piotrek Rogoża - 7 Sierpnia 2007, 19:08
Gustaw, mam inny pomysł, ale nie będę się nim dzielił ze względów obyczajowych. Jakoś to się w każdym razie odnosi do postu Orbita .
|
|
|