To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Mechaniczna pomarańcza [film] - Najpiekniejsi aktorzy? :o))

Lu - 14 Lipca 2006, 00:29

Joe-cool
Cytat
klinsi jest tylko 5 lat starszy od mojego słodkiego :mrgreen:


"tylko" robi jednak różnice :lol:

Niespecjalnie znam się na religiach, ale bodajże w islamie przyjęto zasadę że idealny wiek dla małżonków to połowa wieku mężczyzny + 7 lat. Z tego wynika ze mieszczę sie w targecie Klinsiego... ale moze to i lepiej ze nie jestem muzułmanką - mogę wziąć jakiegoś młodszego :twisted:

hrabek - 14 Lipca 2006, 09:17

Klinsmann i tak juz zajety. Z drugiej strony ma kupe szmalu i mieszka w Kalifornii, mozna by robic wypady do Hollywood i codziennie wzdychac do Karla, Erica czy Orlando :)
elam - 14 Lipca 2006, 09:23

Karl jest z nowej Zelandii...
a jaki Eric??

hrabek - 14 Lipca 2006, 09:32

Eric z Australii, Jurgen z Niemiec. Nie rozumiem co chcesz przez to powiedziec ;)
Tak powaznie: wszyscy pewnie juz od dawna mieszkaja w Los Angeles, albo niedaleko, bo inaczej nie robiliby takiej kariery.

Nie wiesz jaki Eric? Naprawde nie wiesz jaki Eric? No dobra, nie sledzilem watku od poczatku, to moze akurat wam sie nie podoba, ale wiem, ze generalnie przystojniacha z niego. Eric Bana naturalnie.

Anonymous - 14 Lipca 2006, 09:39

Oj, faktycznie, ciasteczko. :) W Troi wyglągał zachęcająco, a teraz dzięki countowi obejrzałam galerię zdjęć (bo nazwisko z nikim mi się nie kojarzyło) - mmmm. Count, masz dużego plusa! :wink:
hrabek - 14 Lipca 2006, 10:01

Oj tam, od razu. Jestem zapisany na fajna liste dyskusyjna o filmach i jak widze kobiety (dziewczyny?) piszace, ze jak w nowym Hulku (a ma byc nowy Hulk, ktory bedzie zupelnie nowym Hulkiem, a nie kontynuacja poprzedniego, gdyby ktos nie wiedzial) nie bedzie Erica Bany, to ona nie oglada, tudziez kazdy film (ostatnio Monachium) powinien miec obsade zlozona z samych Ericow (niczym swego czasu komedie z Eddiem Murphy (kto pamieta Ksiecia w Nowym Jorku, czy inne z tamtych lat, to wie, ze Eddie pojawial sie na liscie aktorow z 10 razy), to zakladam, ze sie facet podoba. To i napisalem. Ale zeby tam od razu plusa i to duzego?

Rozumiem, jakbym wygrzebal nazwisko malo znane, jakiegos aktora, ktory raz zagral i zachwycil swa uroda, ale Eric ma juz jakas tam pozycje ugrunotwana, stad tez nie przypisuje sobie zadnej zaslugi za jego "odkrycie".

hrabek - 14 Lipca 2006, 10:05

Btw. ciasteczko? Teraz tak sie mowi? Zapamietam :D
Anonymous - 14 Lipca 2006, 10:11

Co się tak wzbraniasz przed tym plusem? :wink: U mnie masz i koniec, bo ja nazwiska tego pana nie kojarzyłam :roll:

A u nas się mówi ciasteczko/ciacho vs. bajadera (gdy mamy do czynienia z panem bardzo brzydkim :mrgreen: )

elam - 14 Lipca 2006, 10:21

dla mnie bardzo brzydki pan to drozdzowka. a jak ma pryszcze, to z kruszonka :)

za erickiem Bana nie wzdycham. na razie.
a z przystojnych aktorow zbywamy milczeniem, zupelnie nieslusznie, ekipe Stargate. Richard dean Anderson calkiem, calkiem. Michael Shanks, odkad zmienil fryzure i nabral miesni, po prostu ciacho. Korin Nemec byl mniaaam. Baal jest po prostu boski...
no...

joe_cool - 14 Lipca 2006, 10:56

o ericu banie w troi już chyba w tym wątku wspominałam - bosh, ale ja chciałam, żeby on z tym gópim apollo-pittem wygrał, ech... :roll:
w black hawk down też mi się podobał, w monachium miał trochę zbyt cierpiętniczą minę, ale i tak był fajny :mrgreen:

hrabek - 14 Lipca 2006, 11:18

O Troje to do Homera pretensje. To on tak fabule skonstruowal. Ewentualnie mogli miec pretensje do castingowcow, bo mogli zamienic panow w obsadziei juz byloby wiecej Erica. Tylko wtedy wszystkie panie marudzilyby, ze za malo Brada :)
Radam - 14 Lipca 2006, 11:59

Mój głos:
Deep - za "Piratów..." cz.I i "Jeźdźca bez głowy",
Hauer - "Salute of the Jagger"
Connery - wiem, że zabrzmi śmiesznie... Za "Ostatniego Smoka" i scenę z owieczkami.

Drogim paniom proponuję: Colm Feore

Angelus - 14 Lipca 2006, 14:54

Bana niezgorszy a co powiecie na tego pana:
zwykle surowa twarz lecz jakze pełna wyrazu


czasem się uśmiechnie i czyni to w uroczy sposób :wink:


Oczywiście ten pan to Christian Bale :mrgreen:

Pako - 14 Lipca 2006, 15:04

A ten jest fajny :P Ja go lubię, całkiem przyjemną w oglądaniu ma twarz :)
Angelus - 14 Lipca 2006, 15:14

I całkiem przyjemny i utalentowany z niego aktor. :mrgreen:
elam - 14 Lipca 2006, 15:48

na pierwszym zdjeciu wyszedl jakby z kabaretu munio :) drugie to z equilibrium :) a na trzecim jest slodki :) :mrgreen: :roll:
ale, ale. nie wzdycham :)

Pako - 14 Lipca 2006, 16:42

Na pierwszym... cholera, wydaje mi się, że znam ten film, ale z kabaretem nie ma on za wiele wspólnego chyba ;)
Angelus - 14 Lipca 2006, 18:07

To 1 zdjęcie wstawiłam bo mi się spodobało.Nie wiem czy pochodzi z jakiegos filmu ale myślę, ze jest to jedno ze zdjeć zrobionych aktorowi do promocji Batmana. :mrgreen:
elam - 14 Lipca 2006, 20:21

niee, to pierwsze zdjecie na pewno stare jest, kojarze je, raczej z promocji psychola czy jaki byl tytul tego filmu... cos z psycho i bale jest tam bardzo, bardzo niedobry.
Czarny - 14 Lipca 2006, 20:52

"American psycho"? A przed chwilą przełączyłem na TCM, a tam "Wyspa skarbów" z Hestonem, a kto gra Jima Hawkinsa................. Christian Bale. Jak ktoś chce zobaczyć go jako nastolatka z końskim ogonem, to jeszcze ma jakieś pół godziny, albo trochę więcej.
Lu - 15 Lipca 2006, 08:59

Jejku, co makijaż może zrobić z człowieka.... trudno mi odnależć jakieś wspólne cechy na tych trzech zdjeciach :) Ale dzisiaj jakoś trudno mi się w ogóle odnależć :)
Haletha - 30 Lipca 2006, 13:11

Hm, pan Bale na drugim zdjęciu wygląda ciut nienaturalnie, ale mimo to nieźle;)

Co do wymalowanego pana Deppa. Nie lubię makijażu (nie mylić ze scenicznym pudrem nałożonym przez charakteryzatora), zwłaszcza u facetów;) Nie wiem, jak rzecz ma się w Japonii, ale w tradycyjnej Polsce wypacykowany przedstawiciel płci męskiej nie zrobiłby raczej kariery w szerszych kręgach, choćby i faktycznie było mu dobrze z okołoocznymi obwódkami o szerokości 5 cm. We mnie kapitan Sparrow na zdjęciach nie budzi zaufania, aczkolwiek gdyby zmył liczka jego szanse znacznie by wzrosły;-)

Podobno Tom Cruise łazi w cywilu podmalowany. O tempora, o mores... Żeby chociaż jakieś plemienne wzorki, ale nie:)

Anonymous - 30 Lipca 2006, 13:20

Cała sztuka polega na tym, że IMHO Johnny wygląda w makijażu rewelacyjnie, mimo, że:
Cytat
w tradycyjnej Polsce wypacykowany przedstawiciel płci męskiej nie zrobiłby raczej kariery w szerszych kręgach

a nawet pomimo złotych zębów. :wink:

Wymalowany był już w "Don Juan de Marco" i też wyglądał świetnie. :)

Iscariote - 30 Lipca 2006, 13:50

Według mnie wygląda świetnie.. ale ja facet jestem i może sie nie znam..
elam - 31 Lipca 2006, 01:35

Johnny jest cudny i juz :)
a Tom Cruise to balwan scjentologiczny. fuuuj

Angelus - 31 Lipca 2006, 16:03

Elam!Zaiste rzekłas prawdziwie! :bravo :mrgreen: :bravo
elam - 31 Lipca 2006, 16:12

ma sie ten gust i oko znawczyni, nie :wink:
Angelus - 1 Sierpnia 2006, 15:44

Jestes fachowcem w tej materii niewątpliwym elam. :bravo Wiem co mówię.W końcu żyje te ponad 200 lat... :twisted:
Angelus - 2 Sierpnia 2006, 12:21


sorki za tego posta ale test robiłam jak ja te duze zdjecia wlasciwie wklejam bo skleroza nie boli... :D

Nattfiarill - 2 Sierpnia 2006, 17:42

Tak, Angie, ale ja i tak wolę Johnego Deppa :D


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group