To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Planeta małp - Co nas dziwi... zaskakuje... szokuje...

feralny por. - 6 Lutego 2012, 13:24

fealoce, jak wracałem od kolegi z Krakowa, to mi się trafiła miejscówka w przerażającym przedziale.
fealoce - 6 Lutego 2012, 13:31

Opowiedz coś więcej, bo chyba nie mówiłeś :)
feralny por. - 6 Lutego 2012, 13:34

Ja to pracowicie wypieram już ponad tydzień, a Ty mnie na zwierzenia naciągsz. :|
fealoce - 6 Lutego 2012, 13:39

Przepraszam, Kochanie - nie było pytania
<głask>

dalambert - 6 Lutego 2012, 13:43

feralny por., Znaczy przedział zombiaków smrodliwych ?
fealoce - 6 Lutego 2012, 13:56

dalambercie, może jednak zmieńmy temat :wink:
nureczka - 8 Lutego 2012, 14:56

Na prośbę Pucka, wrzucam kilka fotek z Rzymu.
Wieści z Rzymu część 1.






nureczka - 8 Lutego 2012, 14:57

Wieści z Rzymu, część 2:




feralny por. - 8 Lutego 2012, 15:31

Ha! Piekło zamarza! ;P:
fealoce - 8 Lutego 2012, 15:34

Ale fajne! :)
Pucek - 8 Lutego 2012, 15:53

nureczko dzięki :)

Córka była w Polsce przez miesiąc (koło świąt) i śniegu ani krztynki nie doczekała - teraz tam napadało więcej niż w Warszawie.
Chodzi lepić z chłopakami bałwanki.

Nasza TV podała, że w Rzymie ogłoszono stan klęski żywiołowej. Nawet pociągi stanęły!
Biorąc pod uwagę, że tego śniegu to tak po kostki co najwyżej jest...

Kasiek - 8 Lutego 2012, 16:33

Ale pięknie to wygląda... musicie przyznać.
Pucek - 8 Lutego 2012, 22:47

No i już po "klęsce żywiołowej" - wszystko się stopiło. Ale przynajmniej dzieciaki śnieg w zimie widziały, o.
Godzilla - 8 Lutego 2012, 22:51

Kiedyś ciotka opowiadała, że Grecy potrafią w góry pojechać (pod Olimp czy gdzieś tam), ulepić na miejscu bałwana, wsadzić na dach samochodu i z tym bałwanem do domu wracać. Taką mają radochę z rzadkiego zjawiska pogodowego. To w tym roku może i im radości nie zabrakło.
Godzilla - 9 Lutego 2012, 14:50

Jeden pod drugim, ale kiedyś trzeba zapracować na krawat :mrgreen:

Google mnie zdumiewa. Przenikliwością mianowicie. Pozaglądałam trochę do albumów zza Buga, i już do mnie we właściwym języku zaczyna przemawiać!


https://picasaweb.google.com/Piwonia67/ZdjeciaRozne#5707130438585334210

Martva - 9 Lutego 2012, 14:55

Godzilla napisał/a
Jeden pod drugim, ale kiedyś trzeba zapracować na krawat :mrgreen:


Eeeej, ale przecież nie pisałaś w przeciągu kilku minut, to jaki krawat? :)

Z przenikliwością Googla też mnie zdumiałaś, bywam na rosyjskich stronach i nie próbował do mnie tak. Może dzięki autotłumaczowi ;)

Godzilla - 9 Lutego 2012, 14:58

Nie korzystam z tłumacza, to fakt. Efekty bywają porażające. Kiedyś koleżanka wrzuciła w Google Translate opis jak się robi takie jedne frywolitkowe kolczyki. Efekt:

Cytat
String kulki na gwint przed likwidacji promu. 10 koralików, 1 kropla kulki, 16 koralików. Potem wiatr promu, umieszczając kilka perełek odwraca więc zostaną one na swój sposób do potrzebne. Wszystkie koraliki na nitce transport, z wyjątkiem 6mm kulki


Czyli po naszemu:

Cytat
Przed nawinięciem nici na czółenko nawlecz koraliki. 10 drobnych, 1 grot, 16 drobnych. Następnie nawiń kordonek na czółenko, tak aby za koralikami nitka była jeszcze parę razy nawinięta na czółenko. W ten sposób koraliki nie będą ci się plątać i przeszkadzać w robocie. Na nić od czółenka nawleka się wszystkie koraliki poza okrągłymi 6 mm.

Martva - 9 Lutego 2012, 15:02

Nigdy się nie uczyłam rosyjskiego, a interesujących mnie stron po rosyjsku jest mnóstwo, więc tłumacz jest potrzebny, ale fakt że nie czytam opisów, za to przydaje mi się do działów i kategorii (oraz ewentualnie ogólnego zrozumienia idei). Czasem zdarza mi się wczytać w dłuższy tekst i pękam ze śmiechu :D
Godzilla - 9 Lutego 2012, 15:08

No. Z rosyjskiego też fajnie wychodzi. Kiedyś dziewczyny tłumaczyły opis jakiejś szydełkowej serwetki siatkowej, technika tzw. "filet". On ten "filet" tłumaczył jako polędwicę czy kotlet, nie pamiętam dokładnie. Taka mięsna serwetka.
Martva - 9 Lutego 2012, 15:31

Ach, wyobraziłam sobie wielki plaster podziurkowanej słoniny, nie wiem czemu.

Podglądałam ostatnio rosyjskie forum koralikowe i rozwalił mnie cytat dotyczący jakiejś kolii, żeby nie było:
Cytat
Program jest otwarty, tkane po prostu wygląda imponująco, a szyjka macicy może pokazać.

Padłam.

Godzilla - 9 Lutego 2012, 16:01

Ups :mrgreen:
Kasiek - 10 Lutego 2012, 08:13

Pytanie co może pokazać ta szyjka macicy :D
nureczka - 10 Lutego 2012, 08:14

Duuuuużo
fealoce - 10 Lutego 2012, 09:57

Kasiek, jesteś pewna, że chcesz wiedzieć? :mrgreen:
merula - 10 Lutego 2012, 10:00

Kasiek napisał/a
Pytanie co może pokazać ta szyjka macicy :D


na przykład tyłozgięcie :mrgreen:

Kasiek - 10 Lutego 2012, 12:26

fealoce napisał/a
Kasiek, jesteś pewna, że chcesz wiedzieć?


Jakby to powiedzieć, zeby nikogo nie obrzydzić. Obrzydliwych uprasza się o nieczytanie :D
Ja z moją szyjką nigdy nie byłam tak blisko jak w przeciągu kilku ostatnich miesięcy, jako że ma tendencję do skracania się, a nie powinna. Także każde badanie USG nie kończy się na sprawdzeniu czy Michasiowi bije serduszko i czy ma 4 kończyny, ale sprawdzeniu szyjki pod każdym możliwym kątem, więc myślę, że moja szyjka nie pokazałaby mi nic, co by mnie mogło zaskoczyć :D :mrgreen:

Lowenna - 10 Lutego 2012, 12:38

Kasiek, a w jakiej pozycji śpisz?
Kasiek - 10 Lutego 2012, 13:11

Nie wiem, bo wtedy śpię :D
Powinnam na lewym boku, ale Michaś się wtedy uaktywnia bardzo i spać mi nie daje - autentyk, 30 sekund i zaczyna wierzgać, bo to już nawet nie jest kopanie :P Więc przekręcam się na prawy bok. A w nocy pewnie i na plecach, ale mam dość wysoko głowę wtedy.
Przyszła do mnie dziś wreszcie poduszka długa :D Jupi...

Lowenna - 10 Lutego 2012, 13:21

Przy skręcającej się szyjce powinno spać się płasko i z wyciągniętymi prosto nogami. Często nawet zaleca się przywiązanie do łóżka :wink:
merula - 10 Lutego 2012, 13:26

Lowenna, jakbyś mi coś takiego zrobiła w odpowiednim czasie, chyba bym Ci tętnicę przegryzła :twisted:


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group