Kruk Siwy - 21 Sierpnia 2007, 16:32 Nie ma przeciwskazań. Jak mniemam. Gustaw G.Garuga - 21 Sierpnia 2007, 16:44 Tylko patrona brak. Trzy tygodnie na urlopie?? Kruk Siwy - 21 Sierpnia 2007, 16:46 O ile wiem to pracuje. Ciężko i literacko... ja nic nie mówiłem! Gustaw G.Garuga - 21 Sierpnia 2007, 16:55 Musi zdążyć z tekstem do antologii? 
To znaczy że nie ja jeden nie wyjeżdżam na urlop; dziwnie się to zbiega z rządami pewnej partii (która w reklamowce widzi zupełnie odmienną koincydencję)... Ale to inny wątek 
Adon - 21 Sierpnia 2007, 18:35 Gustawie, nie Ty jeden - ja na urlopie co prawda wyjechałem, ale pracować na wyspy. Żeby było śmieszniej, pracuję w zawodzie, a przez półtora miesiąca zarobiłem więcej, niż w Polsce przez rok. Czy to nie ironia? Tymczasem wracając do tematu - jak nic nie zakłóci wieczornych trybów, do końca miesiąca mój trybut będzie gotowy. Gustaw G.Garuga - 21 Sierpnia 2007, 20:10 Ironia, ale z tych popłatnych. I niezły pomysł na Conana Emigranta
Adon - 21 Sierpnia 2007, 20:13 Chciałem Conana Archeologa, ale może być i Emigrant.
Kruk Siwy - 21 Sierpnia 2007, 20:16 Przecież on był emigrant i to za chlebem. Dosłownie. Gustaw G.Garuga - 21 Sierpnia 2007, 20:19 Był też najemnikiem, ale tom pt. Conan Najemnik wyszedł i tak
Kruk Siwy - 21 Sierpnia 2007, 20:19 Pojemnikiem i archeologiem w końcu kto więcej od niego zniszczył starożytnych chramów... Adon - 21 Sierpnia 2007, 20:51 Chamów też. Nawet starożytnych.
savikol - 22 Sierpnia 2007, 07:43
Właściwie Kruk już odpowiedział. Co szkodzi spróbować? A nóż-widelec okaże się, że jesteś ukrytym samorodkiem? Naprawdę powinnaś skrobnąć coś choćby w ramach testów/eksperymentów. Tak jak GGG znalazł sobie niszę fantastyczno-orientalną opierając się na swojej wiedzy i doświadczeniu, może analogicznie spróbowałabyś coś z arabistyki? No, chyba, że zupełnie nie masz ochoty... Hubert - 22 Sierpnia 2007, 11:31 No, opowiadanie poooszło. I niech moc będzie z nim 
Tomcich - 22 Sierpnia 2007, 17:34
W moim przypadku to jedynie może się łyszczyk pokazać. Tysiące postów na forum nie czyni z nikogo pisarza.
Adon - 26 Sierpnia 2007, 20:42 Skończyłem właśnie swój tekst. Pozostało jeszcze szlifowanie i na dniach wysyłam go Nursowi. Z mojej strony zatem słowo dotrzymane. fenrill - 28 Sierpnia 2007, 22:50 również wysłałem opowiadanie, ale jestem niedoswiadczonym pisarsko *beep*, wiec raczej nagrodą bedzie dla mnie satyssfakcja :):)
Kruk Siwy - 29 Sierpnia 2007, 09:02 To mało? Dabliu - 29 Sierpnia 2007, 12:05 Zależy jak leży... Kruk Siwy - 29 Sierpnia 2007, 12:16 Młodemu ludziu? Chyba dość, noblesku premiju pouczy kak bolszym pisatielem budziet. agrafek - 29 Sierpnia 2007, 13:18 Poszło. Teraz zobaczymy, czy się mieści w wyznaczonych granicach (jedną przekracza o dwieście znaków, ale te można amputować w razie konieczności). Kruk Siwy - 29 Sierpnia 2007, 13:21 Toś pan kawał lyteratury walnął! A zakreślone granice objętości są tylko orientacyjne, żeby ludzie powieści nie przysyłali... Także mieścisz się śpiewająco. Kasander - 29 Sierpnia 2007, 18:31
O, to ja jestem z tego samego gatunku (czy podgatunku  ) pisarskiego, "wpół do deadline'u". Ale finiszuję i na Croma, choćbym miał jeść niczym ten barbarzyńca Adam, bułkę z bananem, to tekst urodzę. A propos terminu:
Czy 1-go można jeszcze nadsyłać barbarzyńców, czy już obowiązuje blokada? Przepraszam, że takie niekoniecznie mądre pytanie, ale zawsze miałem problemy z niuansami typu "jaki dziś dzień" itp. zyto - 30 Sierpnia 2007, 01:00 Wysłane. Mam nadzieję, że na dobry adres, bo w ostatniej chwili wpadłem w niewielką konfuzję. Poprawiam drugi tekst, który się narodził przy pisaniu pierwszego - żebym tylko zdążył, bo nie wiem, czy nie lepszy od wysłanego:) agrafek - 30 Sierpnia 2007, 07:57
Kawał to na pewno . A czy lyteratury, to zobaczymy 
Gustaw G.Garuga - 30 Sierpnia 2007, 08:02 Czy dobrze wyczuwam agrafku, że do Conana nie podszedłeś na klęczkach i z patosem?
Tequilla - 30 Sierpnia 2007, 08:31 Ech cisnienie podnosicie... a ja jeszcze las cały i bór mam, coby dobrnąc do końca. Ale wyrobić się trza. Czuję się trochę jak Andrzej Pilipiuk - siedze prze komputerem, pisze opowiadanie i jestem w pracy . Pomińmy w tym momencie fakt, iż moja praca polega na czyms innym ( mam nadzieję, że mój kierownik tego nie czyta:) ) - zastój proukcyjny to i wolny czas wykorzystuję.
Gustaw G.Garuga - 30 Sierpnia 2007, 08:48 Ja cały czas doszlifowuję teksty; wysłać planuję w piątek wieczorem. Tzw. luz
Mateusz Zieliński - 30 Sierpnia 2007, 17:50
I nikt człowiekowi nie odpowiedział... A że sam jestem zainteresowany, to odpowiadam: jeżeli
to oznacza, że 1-go można jeszcze słać. 2-go już absolutnie nie. Czy mam rację, czy nie, NURS wie... Kasander - 30 Sierpnia 2007, 19:00
Wielkie dzięki, Mateusz!  Mam nadzieję, że NURS lub ktoś inny z organizatorów/zainteresowanych to potwierdzi.
Agi - 30 Sierpnia 2007, 20:02 Jedynie NURS może się w tej kwestii miarodajnie wypowiadać |
||||||||||||||||||||||||||
