Mechaniczna pomarańcza [film] - Ostatnio oglądane filmy
Zgaga - 20 Stycznia 2010, 08:45
corpse bride napisał/a | parnassus - chyba ok, ale nie będę się upierać, bo przysnęłam w środku |
Chyba nie najlepsza zachęta dla tych, którzy (tak jak ja) filmu jeszcze nie widzieli.
Gwynhwar - 20 Stycznia 2010, 09:59
Zgaga, ja dziś idę na to do kina, więc obadam bez zasypiania
dalambert - 20 Stycznia 2010, 10:09
Zgaga napisał/a | Chyba nie najlepsza zachęta dla tych, którzy (tak jak ja) filmu jeszcze nie widzieli |
No fatkt cóż za piękne hasło:
Przechtrzył diabła i UŚPIŁ CORPSIAKA !!!
Adanedhel - 20 Stycznia 2010, 10:17
Ej no, "Parnassus" to robota Terry'ego Gilliama, nie może być źle.
Obejrzałem "Watchmenów". Jak rany, musiałem do tego trzy razy podchodzić, znudziło mnie kompletnie. Wracałem tylko dlatego, że słyszałem sporo dobrego o filmie i miałem nadzieję, że jednak coś się znajdzie. Żeby być uczciwym przyznam, że znalazłem dwa przyjemne fragmenty - zakończenie, które nie jest banalne (a nawet dość ciekawe) i napisy początkowe. Te były akurat świetne
Witchma - 20 Stycznia 2010, 10:24
Adanedhel napisał/a | Parnassus to robota Terry'ego Gilliama, nie może być źle. |
I jest dokładnie taki, jak wszystkie dzieła Gilliama - trochę pokręcony, czerpiący z mnóstwa źródeł. Mnie się bardzo podobał.
Memento - 20 Stycznia 2010, 13:19
Adanedhel napisał/a | Obejrzałem Watchmenów. Jak rany, musiałem do tego trzy razy podchodzić, znudziło mnie kompletnie. Wracałem tylko dlatego, że słyszałem sporo dobrego o filmie i miałem nadzieję, że jednak coś się znajdzie. Żeby być uczciwym przyznam, że znalazłem dwa przyjemne fragmenty - zakończenie, które nie jest banalne (a nawet dość ciekawe) i napisy początkowe. Te były akurat świetne |
Ej no, bez jaj. A oryginalne podejście do stereotypów superhirołsów nie jest na plus? Swoje na temat tego filmu już jakiś czas temu napisałem, teraz dodam tylko, że to był najlepszy film o superbohaterach, jaki do tej pory widziałem.
dzejes - 20 Stycznia 2010, 13:46
Adanedhel napisał/a | Ej no, Parnassus to robota Terry'ego Gilliama, nie może być źle.
|
Najgorszy jego film.
Choć po tym, co napisałeś o Watchmenach dochodzę do wniosku, że mamy dość odmienne gusta, więc Parnassus może ci się podobać
Gwynhwar - 20 Stycznia 2010, 19:51
Zgadzam się z Witchmą, bardzo dobry film. Świetnie zagrany, a ponadto trafia w moje patologiczno-niepokojące gusta. Z drugiej jednak strony koleżanka wyszła z sali mówiąc, że nie kuma tego filmu...
Khorne_S - 20 Stycznia 2010, 19:53
Gwyn bo Gilliam zawsze miał takie nietypowe filmy...to tak jak z komediami francuskimi.Niby komedia ale trochę obyczajówki ma.Lub jak komedie angielskie.
Ja się na nich śmieje a znajomi dziwią sie co w nich śmiesznego. Przykład ? dziewczyny z St. Trinian
joe_cool - 20 Stycznia 2010, 20:23
Sherlocka obejrzałam (tanie wtorki rulez). Laska faktycznie słaba, ale duet Sherlocka z Watsonem bardzo fajny, jest na co popatrzeć Obu aktorów bardzo lubię, więc tym bardziej Downey Jr. ma faaaajną klatę, a Law wygląda boooosko w dopasowanych eleganckich ciuchach Touch Guya Richie'go w filmie widać, taki trochę awanturniczy się nasz Sherlock zrobił. Jako kino rozrywkowe - bdb.
Witchma - 20 Stycznia 2010, 20:42
Gwynhwar napisał/a | koleżanka wyszła z sali mówiąc, że nie kuma tego filmu... |
Tak ze dwa tygodnie temu widziałam na dwójce wywiad z Gilliamem, w którym twierdził, że lubi robić filmy, przy których widz też się musi trochę napracować. Może koleżanka jest leniwa?
Lichtenstein - 21 Stycznia 2010, 03:11
Give 'em Hell, Malone
Gdyby ten film miał budżet normalnego, kinowego filmu, a nie straight-to-dvd, to mógłby być naprawdę świetny. Teraz jest bardzo miły, jeśli masz akurat szczęście być jego grupą docelową. Parę motywów jest prześwietnych, faktycznie niezły jest mariaż estetyki oldskulowej ze współczesną.
Choć z drugiej strony, tak naprawdę jakieś 3/4 wad tego filmu w jakiś sposób powiązana jest z jedną bardzo, bardzo spartaczoną postacią, więc może i tańszym kosztem by się go dało ulepszyć.
corpse bride - 21 Stycznia 2010, 03:51
też słyszłam/czytałam opinie, że ludzie nie zrozumieli parnassusa. ale czego tu nie rozumieć??? to, że zasnęłam nie świadczy o jakości filmu, tylko o porze dnia i porach karmienia! nie powiedziałam, że film jest zły. ale też nie powiem, że bardzo dobry. gilliam - ok, klimat - ok, wizualnie - ok, ale czegoś mi brakowało. no, kraina traw to nie była.
po sprawdzeniu, które filmy zrobił gilliam (wybaczcie ignorancję) zgadzam się z dzejesem, że najsłabszy jego film. no ale z taką konkurencją trudno się równać
dzejes - 21 Stycznia 2010, 11:21
Ale dopuszczacie możliwość, że Parnassus mi się po prostu nie podobał? Nie że jestem niekumaty, albo leniwy intelektualnie, tylko po prostu mi się nie podobał?
Gwynhwar - 21 Stycznia 2010, 11:40
dzejes, forum oficjalnie dopuszcza taką możliwość.
dalambert - 21 Stycznia 2010, 11:42
Gwynhwar, NIE to nie możliwe ! dzejes, któremu coś się NIE podoba - horrendum
dzejes - 21 Stycznia 2010, 11:52
Gwynhwar napisał/a | dzejes, forum oficjalnie dopuszcza taką możliwość. |
Dziękuję.
dalambert napisał/a | Gwynhwar, NIE to nie możliwe ! dzejes, któremu coś się NIE podoba - horrendum |
Łazisz za mną i łazisz. Sorry, zajęty jestem.
Homer - 21 Stycznia 2010, 13:11
Sherlock -> średnie... 6/10. Przekręt miał lepszą fabułę i do tego, baaaaardzo nie lubię robienia filmu pod kolejny film. Momentami śmieszny i fajny... tylko jak sie po seansie ogarnie całość fabuły i akcji... ech.
Wszystko co kocham - Heh! Odzyskałem wiarę w polskie kino . Dawno nie widziałem tak dobrej gry aktorskiej i tak filmu. Polecam.
Adanedhel - 21 Stycznia 2010, 18:18
Memento napisał/a | Ej no, bez jaj. A oryginalne podejście do stereotypów superhirołsów nie jest na plus? |
Nie. Oryginalność tego skończyła się jak dla mnie na napisach początkowych. Dawno żaden film mnie tak nie znudził. Prawie że śmiertelnie.
dzejes napisał/a | Adanedhel napisał/a | Ej no, Parnassus to robota Terry'ego Gilliama, nie może być źle. |
Najgorszy jego film.
Choć po tym, co napisałeś o Watchmenach dochodzę do wniosku, że mamy dość odmienne gusta, więc Parnassus może ci się podobać |
Zdaję sobie sprawę, że nie każdemu może to pasować. Tak jak wielu nie pasuje Monty Python. Co prawda są to dziwni ludzie, ale cóż...
Chyba wybiorę się jutro zobaczyć tego "Parnassusa".
Memento - 21 Stycznia 2010, 18:25
Adanedhel napisał/a | Memento napisał/a | Ej no, bez jaj. A oryginalne podejście do stereotypów superhirołsów nie jest na plus? |
Nie. Oryginalność tego skończyła się jak dla mnie na napisach początkowych. Dawno żaden film mnie tak nie znudził. Prawie że śmiertelnie. |
Za mało superbohaterskiego pifpaf, superbohaterskiego mordobicia i superbohaterskiej akcji? Nie, nie próbuję się wyzłośliwiać.
Gwynhwar - 21 Stycznia 2010, 18:26
Michał, dziwię Ci się bardzo. Napisy początkowe faktycznie są genialne, ale film w założeniu miał być siermiężny i oparty na komiksie (który swoją drogą polecam). Ponadto cała historia zagrała u mnie na klawiszach na których od czasów Władcy Pieścieni nik nie grał (wiem, karkołomna metafora) - motyw przemijania, i kwintesencja komiksowego hero, działa na mnie łzopędnie (sic!)
Jedyna przesada to dyndające prącie Doktora Manhattan...
Adanedhel - 21 Stycznia 2010, 18:39
Memento, mam w nosie superbohaterów. Większość filmów o superbohaterach wywołuje u mnie tylko ironiczny uśmieszek. Dlatego spodziewałem się po "Watchmenach" czegoś więcej, trafiłem tylko na smęcenie jakiego nie cierpię.
Joaś, ta siermiężność jest zabójcza. Nawet kino moralnego niepokoju jest lżej zrobione. Poza tym Ciebie chyba rusza coś innego, niż mnie - "Władca" ruszył mnie tylko w momencie, w którym zobaczyłem elfy w Helmowym Jarze
Gwynhwar - 21 Stycznia 2010, 18:40
Właściwie to ja mówiłam o książce...
Adanedhel - 21 Stycznia 2010, 18:41
W wątku filmowym? Hmpf.
Gwynhwar - 21 Stycznia 2010, 18:42
W odniesieniu do Watchmenów... Omphff! Geez...
Adanedhel - 21 Stycznia 2010, 18:43
Albo to ja jestem zbyt zmęczony, albo powinienem Ci w tym momencie powiedzieć, że trochę pokręciłaś
Gwynhwar - 21 Stycznia 2010, 18:45
Jesteś zmęczony. Przeczytaj jeszcze raz uważnie. Pisałam o Watchmenach, i w związku z nimi wspomniałam o Władcy, ze względu na podobieństwa w odbiorze.
lucek - 21 Stycznia 2010, 21:44
Memento napisał/a |
Ej no, bez jaj. A oryginalne podejście do stereotypów superhirołsów nie jest na plus? Swoje na temat tego filmu już jakiś czas temu napisałem, teraz dodam tylko, że to był najlepszy film o superbohaterach, jaki do tej pory widziałem. |
Podpiszę się obiema rękami - to najlepsza ekranizacja komiksu, jaką kiedykolwiek widziało hollywood. Bardzo dobry film i tyle
Agi - 21 Stycznia 2010, 21:47
Próbowałam oglądać "Zdarzenie", nie udało się. Krwiście i bez sensu.
Martva - 21 Stycznia 2010, 21:59
jeśli to to Zdarzenie o którym myślę, to nawet się trochę bałam pod koniec
|
|
|