Zadomowienie - powitania na forum - Luźne rozmowy bez tematu
Witchma - 30 Listopada 2009, 16:18
Ziuta, o cokolwiek by nie chodziło, pamiętaj, że żadne wydarzenie nie jest tak straszne jak lęk przed nim
Chal-Chenet - 30 Listopada 2009, 17:21
Ziuta, trzymam.
Agi - 30 Listopada 2009, 17:36
Ziuta, powodzenia!
Jedenastka - 30 Listopada 2009, 17:43
Ziuta napisał/a | Mam dziś bojowy nastrój. To znaczy boję się. |
Skoro strach jest przyczyną Twojego bojowego nastroju to musisz się go pozbyć.
Postaraj się nie bać i myśl tak intensywnie, jak tylko potrafisz, że musi się udać (wierzę, że to nic złego ).
Ziuta - 30 Listopada 2009, 21:29
Już nie musicie trzymać. Jak zawsze wszystko trafił szlag. Najchętniej palnąłbym sobie w łeb.
hijo - 30 Listopada 2009, 21:31
Ziuta, szkoda by było, nie strzelaj sobie w łeb
Ziuta - 30 Listopada 2009, 21:32
Czego szkoda? Sęk w tym, że najwyraźniej niczego.
Agi - 30 Listopada 2009, 21:34
Ziuta, zaś co Ty pleciesz?
Ziuta - 30 Listopada 2009, 21:38
Spokojnie, myśli samobójczych nie miewam. Ale jestem bardzo przybity. Naprawdę bardzo.
Ziemniak - 30 Listopada 2009, 21:42
Ziuta, Alkoholu nie polecam, bo może cię dobić, najlepiej przespać się z problemem, pomaga też dowolny wysiłek fizyczny, do upadłego.
feralny por. - 30 Listopada 2009, 21:53
Ziemniak napisał/a | najlepiej przespać się z problemem, | szczególnie kiedy problemem jest piękna kobieta.
Ziuta, trzymaj się, zawsze może być gorzej.
nureczka - 30 Listopada 2009, 21:55
Ziuta, trzymaj się.
A w ogóle dzisiaj taki dzień. Ja też mam doła jak stodoła.
Ziuta - 30 Listopada 2009, 21:59
feralny por., ty snajperze.
Ziemniak, chyba masz rację. Dziś to prześpię, a jutro zarobię się po pachy. I pojutrze też. Aż mi przejdzie.
feralny por. - 30 Listopada 2009, 22:22
Ziuta, ale to szczera prawda jest i mnie perspektywa tego jak wiele jeszcze może się spie.. zawsze wyciąga z dołka. Kiedyś w środku nocy złapałem kapcia, żeby się dobrać do zapasu musiałem na środku drogi wywalić bagaże trzech kolesi, którym odwoziłem graty i swoje własne. Była taka śnieżyca, że zasypało mi odkręcone szpilki i musiałem ich szukać, jak już zmieniłem koło, to byłem tak przemoczony i wściekły, że nie umiem tego opisać. Do domu miałem jeszcze jakieś 200 km. I teraz sobie wyobraź, jadę taki wściekły zmarznięty w nocy (rano do roboty) i łapię drugiego kapcia 70 km od domu. Zawsze może być gorzej.
hijo - 30 Listopada 2009, 22:26
Ziuta, ciebie szkoda.
Ziuta - 30 Listopada 2009, 22:34
feralny por., trafiasz, ale nie wiesz w co
hijo, dla Ciebie. Dla innych najwyraźniej nie.
Sam nie wiem, jak ja bym sobie w życiu poradził bez poczucia humoru. Naprawdę. Ziemniakowa rada o spaniu i pracowaniu ma sporo sensu, bo akurat tymi dwiema rzeczami powinienem się zajmować głownie.
Tylko szkoda, że mi znowu ważna sprawa nie wyszła.
feralny por. - 30 Listopada 2009, 22:42
Oj, chyba wiem.
Ziuta - 30 Listopada 2009, 22:44
Wiesz, same bolesne sprawy. Z błahostką bym tu nie szedł
hijo - 30 Listopada 2009, 23:34
Ziuta napisał/a | ...bo akurat tymi dwiema rzeczami powinienem się zajmować głownie. | Wiesz są wązniejsze sprawy od roboty, ale od spania...
edyta literówka
Ziuta - 1 Grudnia 2009, 08:29
No tom spanie odbębnił. Czas na robotę. Jak to mawiają: co nas nie zabije, to nas wzmocni. Mocarz jestem normalnie
merula - 1 Grudnia 2009, 08:37
jest to jeden z bardziej niefajnych tekstów, które można usłyszec jak się jest w dołku.
Ziuta - 1 Grudnia 2009, 08:55
Tekst dołek inicjujący był jeszcze gorszy, więc co tam.
merula - 1 Grudnia 2009, 09:16
Ziuta, o takich nie mówimy, takie są bardzo ZUE.
Jedenastka - 1 Grudnia 2009, 09:20
Ziuta napisał/a | feralny por., ty snajperze.
Ziemniak, chyba masz rację. Dziś to prześpię, a jutro zarobię się po pachy. I pojutrze też. Aż mi przejdzie. |
Myślę, że jeżeli feralny por. trafił... (no, niekoniecznie w dziesiątkę ale może blisko... ) to szybko nie przejdzie :>
Ziuta - 1 Grudnia 2009, 09:25
Jedenastka napisał/a | no, niekoniecznie w dziesiątkę ale może blisko |
w jedenastkę?
nureczka - 1 Grudnia 2009, 09:27
Martva, i coś ty zrobiła najlepszego? Zamiast tłumaczyć łaziłam po stronach BiuBiu. Fajne ciuchy i godna pochwały inicjatywa. Na 100% coś nabędę, chociażby po to, żeby poprzeć producenta ubrań na kobiety nie przypominające deski.
PS. Kilka fajnie dopasowanych ubrań kupiłam kiedyś w W Stanach. W sklepach dla murzynek ((oczywiście nikt tak tych sklepów nie nazywał, ale wszyscy wiedzieli o co chodzi )
illianna - 1 Grudnia 2009, 09:49
Ziuta, jak tam, lepiej Ci? przyjdź jutro na filma
Jedenastka - 1 Grudnia 2009, 13:16
Ziuta napisał/a | Jedenastka napisał/a | no, niekoniecznie w dziesiątkę ale może blisko |
w jedenastkę? |
To zależy jakie feralny por. ma oko .
Może w jedenastkę, może w dwunastkę albo dalej.
Albo - może w dziewiątkę, może w ósemkę...
Martva - 1 Grudnia 2009, 13:48
Ziuta, ehhh, ostatnio staram się nie wierzyć w obietnice póki nie zostaną spełnione. Trzymaj się.
nureczka, właścicielka BiuBiu ma coś pod 120 w biuście. Więc nie katuj się dietami, bo to bez sensu, tylko głowa do góry, pierś do przodu i w ogóle Jakieś brzuszki porób, pobiegaj, kup sobie rowerek stacjonarny, od tektury z niskotłuszczowym serkiem Ci się nic dobrego nie zrobi A jak zrobi, to chwilowo.
Godzilla - 1 Grudnia 2009, 14:00
No właśnie. Brak tłuszczu w nabiale utrudnia wchłanianie nabiału. Wapnia czy czegoś.
|
|
|