Powrót z gwiazd - Cisza wyborcza.
dzejes - 14 Września 2007, 23:42
lavojtek - Sprawdź kto siedzi w KGHM i z czyich list będzie startował do Sejmu.
TO, co mówisz - to zwykła propaganda. Jarek może i jest tak uczciwy, że nawet konta nie ma, ale poniżej zaczyna się taka sama swołocz, jak w innych partiach.
Gustaw G.Garuga - 15 Września 2007, 04:56
Easy napisał/a | Gdyby tak faktycznie było, to Kaczyński powinien stanąć przed Trybunałem Stanu (choć nie wiem, czy takie zachowanie to łamanie konstytucji), bo to by oznaczało, że prezydent ma gdzieś Polskę i własną (i brata) urażoną dumę stawia nad dobro narodu.
Wiem, napiszecie pewnie, że taki właśnie jest Kaczyński. Nie mam nic do kolesia. Jego brata nienawidzę, ale sam Lechu jest mi raczej obojętny. |
Polityka zagraniczna to nie tylko moc stricte urzędowa; to także rozmowy zakulisowe, starcie osobowości, prywatne animozje i sympatie, kreślenie wizji na forum międzynarodowym itp. Kaczyńscy nie raz i nie dwa pokazali, że polityka zagraniczna jest dla nich tylko środkiem do prowadzenia polityki wewnętrznej, propagandy wyborczej itd. Serio się obawiam, że w ramach utrudniania życia ewentualnej koalicji PO-LiD Kaczyńscy będą sięgać po środki z tego samego arsenału, który krytykują u Gieremka i Kwaśniewskiego. Pójdzie w kąt "twarda polityka", Kaczyński spiknie się nawet z tą ohydną Merkel, byle dokopać wrogom w kraju. Możemy się spodziewać insynuacji w zagranicznych wywiadach, poddawania w wątpliwość uczciwości i intencji rządu (korupcja, oligarchowie itd.), przepychania swojej wizji polityki zagranicznej w ramach np. Trójkąta Weimarskiego, wizyt zagranicznych, wystąpień publicznych itd. Nie chce mi się wierzyć, że Kaczyńscy w razie wrogiego im ideologicznie rządu trzymać się będą tak skwapliwie teraz wykorzystywanej jako tarcza obronna postawy "za granicą o Polsce tylko dobrze". Obym się mylił
Pamiętam artykuł Tomasza Lisa tuż po wyborach, jak to dobrze, że Polska będzie miała kryształowo uczciwego prezydenta. Dziś ten sam Lis zionie goryczą na samo nazwisko Kaczyński. Osobiście nie wątpię, że Kaczyńscy są uczciwi w najbardziej podstawowym sensie - nie wyrwaliby kobiecie torebki, nie zwinęli batona z supermarketu, odnieśli znaleziony portfel właścicielowi, powiedzieli twarde nie łapówkarzowi itp. Jednak na innych poziomach mają do uczciwości podejście dużo elastyczniejsze - gdyby tak nie było, propaganda PiSu wyglądałaby inaczej, w ustach obu braci nie pojawiałyby się misterne insynuacje, na stanowiska nie mianowano by z klucza układowego itd.
Easy - 15 Września 2007, 11:02
http://www.tvn24.pl/-1,1521424,wiadomosc.html
I to jest niby ta bomba? E tam...
Lubię i szanuję Mellera, ale to nie jest info, które zwala z nóg.
GAndrel - 15 Września 2007, 11:42
Wczoraj Senat głosował "ulgę na dzieci". TVN24 chciał głosowanie transmitować i w pewnym momencie się pośpieszył i zaczął transmitować inne głosowanie. Oto nad czym wczoraj pracował Senat:
"Drugie czytanie projektu uchwały w sprawie uznania św. o. Rafała Józefa Kalinowskiego za wzór patrioty, oficera, inżyniera, wychowawcy i kapłana - zakonnika."
NURS - 15 Września 2007, 12:04
Gustaw G.Garuga napisał/a | NURSie, napisałeś:
Cytat | to rzad jest od załatwiania, prezydent to taki kwiatek do kozucha, ma ładnie wyglądac udeptywac grunt i nic więcej nie moze. A co do polityki keajowej, to PiS zarzucamu mu ksywke veto-prezydent, co jawnie stoi w sprzeczności a twoja tezą |
Ja zanegowałem tezę, że jest jak kwiatek do kożucha - bo może być kwiatkiem dość kolczastym. I zapowiada się, że jeśli powstanie koalicja PO-LiD, Lech będzie dość ciernisty - także w polityce zagranicznej. Nie tak dawno Lech bawił się w ministra spraw zagranicznych z hotline do brata-premiera. Gdyby to Jarosław był prezydentem, nie miałby problemu, by załatwić całe negocjacje za ministra SZ i premiera. Jeśli premierem będzie Tusk, to Lech podżegany przez brata może mu tu i ówdzie całkiem skutecznie podstawić nogę. |
Napisalem w odniesieniu do polityki zagranicznej, nieco dalej masz dokladne powtórzenie twojej tezy. Że bedąc veto-prezydentem nie byl leniem na krajowej scenie
NURS - 15 Września 2007, 12:05
lavojtek napisał/a | Madar napisał/a | Przykładem tego nieumoczenia jest niejaki Maciej Zalewski |
Od kiedy to Zalewski nalezy do PiS? |
A od kiedy Kaczory nie założyły PC?
zmiana nazwy partii zalatwia wszystko? To czemu LiD to postkomuna?
NURS - 15 Września 2007, 12:09
Gustaw G.Garuga napisał/a | Osobiście nie wątpię, że Kaczyńscy są uczciwi w najbardziej podstawowym sensie - nie wyrwaliby kobiecie torebki, nie zwinęli batona z supermarketu, odnieśli znaleziony portfel właścicielowi, powiedzieli twarde nie łapówkarzowi itp. Jednak na innych poziomach mają do uczciwości podejście dużo elastyczniejsze - gdyby tak nie było, propaganda PiSu wyglądałaby inaczej, w ustach obu braci nie pojawiałyby się misterne insynuacje, na stanowiska nie mianowano by z klucza układowego itd. |
bo młody jesteś i nie pamiętasz tamtych czasów. Bracia K. doili państwo jak krowę, tylko pewnie odrobinę sprytniej, niż inni, bardziej zawoalowanie. nie darmo Kryże dostal awans za udupienie sledztw.
Gustaw G.Garuga - 15 Września 2007, 12:30
NURSie, zaręczam Ci, że są ludzie, którzy pamiętają "tamte czasy", a w uczciwość Kaczyńskich wierzą święcie. Wiek nie ma tu nic do rzeczy. No i to, o czym piszesz, to nie jest jednak ten 'podstawowy poziom', o którym pisałem ja. Afera Ekspresu Wieczornego to nie to samo, co złodziejstwo sklepowe czy napady uliczne. Kaczyńscy mają łatwość usprawiedliwiania sytuacji, które dają im choć trochę luzu - tak np. wywinęli się gadaniną z koalicji z Samoobroną. Łapówka w walizce za ustawę takiego luzu nie daje.
I o polityce zagranicznej wysmażyłem powyżej sporo, pokazując mam nadzieję przekonująco, że polski prezydent i za granicą może dużo.
Coś się NURSie ostatnio nie dogadujemy. Czyżbym o czymś nie wiedział?
Easy - 15 Września 2007, 14:03
http://www.tvn24.pl/-1,1521456,wiadomosc.html
Żadna bomba, żadna rewelacja.
Ale do samego Borusewicza mam szacunek, no i nie jest to żaden aparatczyk słuchający każdego rozkazu wodza.
Chyba raz jeszcze zaufam PO. Nie wiem. Pomyślę nad tym.
Madar - 15 Września 2007, 15:21
Bardzo mozliwe, że Rokita zrezygnował po wczorajszym artykule w FiM
ihan - 15 Września 2007, 15:25
Uchyl rąbka tajemnicy, nie każdy czyta FiM.
Madar - 15 Września 2007, 15:38
Podobno w lutym taksówkarz , który wiózł Rokitę i pewną młodą damę byl swiadkiem nieciekawych zachowan, nawet zlozyl doniesienie na policje ale ze w takich wypadkach moze byc postępowanie tylko na wniosek poszkodowanego papiery czekaly na lepsze czasy.
10 lipca Rokita z Maksymiukiem byli w TVN u Olejnik i wtedy pan M. spytal o sprawe ale Olejnik szybko zmienila temat bo Rokita zacząl się jąkac.
Sorki zgloszenie bylo juz w styczniu.
ihan - 15 Września 2007, 15:41
Rozumiem, że teraz jest to zemsta zdradzonej zony. To ja pop corn i sok pomarańczowy proszę.
Easy - 15 Września 2007, 16:47
Miller odszedł z SLD.
I dobrze.
Jeśli SLD nie chce być postrzegana jako partia postkomunistów, to musi się pozbywać ludzi pokroju Millera.
GAndrel - 15 Września 2007, 17:37
Niedługo więcej byłych członków PZPR będzie w PiS niż w SLD.
Dabliu - 15 Września 2007, 19:52
Zaskakująca kampania.
NURS - 15 Września 2007, 20:23
Rokita z PO, Miller z SLD, Dyduch. to wygląda na zrzucanie balastu po obu stronach. IMO widzimy przygotowywanie do otwarcia mozliwości przyszlej koalicji.
co nie wyklucza numeru ze zdradą Pewnie Lepper sie przyznał, żeby mu nie oddali, jak się zacznie
A widzieliście, jak mial rozcieta warge na drugi dzień, po tych wyznaniach? Żonka mu z obrotu przywaliła
ihan - 16 Września 2007, 11:40
Zaczyna się rozrabianie finansów PC. I robi się coraz ciekawiej.
mawete - 16 Września 2007, 14:35
Dabliu: oglądałem na zywo uśmiałem sie jak norka
Gustaw G.Garuga - 16 Września 2007, 14:52
Temu posłu już dziękujemy
Easy - 17 Września 2007, 19:01
http://www.tvn24.pl/-1,1521627,wiadomosc.html
- Na liście brakuje dwóch nazwisk: Juliusza Cezara i Kleopatry - ironizował Ziobro i dodał, że trudno traktować poważnie brukowe pismo.
Boże, jak ja tego kolesia nienawidzę. Naprawdę super dowcip, uśmiałem się jak nigdy, ale czego oczekiwać po zwykłym karierowiczu? Kiedyś walnął podobny dowcip, jak Stępień (prezes TK), coś tam wspominał o postawieniu Ziobry przed Trybunałem Stanu (na co Ziobro: istnieją jeszcze inne Trybunały, np. Trybunał ds. zbrodni w Ruandzie itd.). Żałosny koleś.
Jak taka osoba może się cieszyć taką popularnością. Kwacha to jeszcze rozumiem, Religę też, ale marny prawnik i karierowicz jednym z najpopularniejszych polityków w kraju?!
Agi - 17 Września 2007, 19:10
Lud kocha igrzyska
NURS - 17 Września 2007, 20:10
Easy, facet od lat opowiada, jak to czyści polskę z brudu, a szaraki to łykają, jak głodne pelikany. to najnormalniejszy w świecie populizm. weż jeden przykład, chcial sobie nabic punktów, kazał aresztować doktora g. może to i szuja, ale wprowadzenie policji z bronia do szpitala, ogłaszanie, że ten człowiek juz nikogo zycia nie pozbawi na konferencji prasowej, to był cel, pokazać milionom, jakim sie jest cool ministrem. a to, że w efekcie tej jednej akcji musialo umrzeć dziesiątki osób..
Mam nadzieję, że chociaż usmiecha się wciąż do kamer, to sumienie go kiedyś zagryzie.
Easy - 17 Września 2007, 20:52
NURS napisał/a | Mam nadzieję, że chociaż usmiecha się wciąż do kamer, to sumienie go kiedyś zagryzie. |
Jakoś w to wątpię.
http://www.tvn24.pl/-1,1521690,wiadomosc.html
Szkoda, że ja nie zarejestrowałem własnego komitetu (i tak jestem za młody).
I znowu muszę czekać cztery lata na władzę...
NURS - 17 Września 2007, 21:39
Dlatego napisałem, że mam taką nadzieję. bo ten człowiek jest naprawdę uosobieniem złych rzeczy.
BTW, zadałem niedawno pytanie, piechowi - prosiłem, żeby scharakteryzował reżimy Putina i Łukaszenki, opisał ich zbrodnicze działania - bo skoro sa rezimami, to muszą działać zbrodniczo, prawda?
I czekam...
Easy - 17 Września 2007, 22:35
Ziobro za chwilę wystąpi w "Teraz my".
Chyba sobie daruję oglądanie Zbyszka, gdyż jako wiecznie szczęśliwa oaza spokoju nie mogę pozwolić na naruszenie mojego idealnego pola wiecznego szczęścia i radości.
lavojtek - 17 Września 2007, 22:51
Dabliu napisał/a | Zaskakująca kampania. |
Czyzby PO "odkrylo" sie przez przypadek?
Piech - 18 Września 2007, 00:07
NURS napisał/a | BTW, zadałem niedawno pytanie, piechowi - prosiłem, żeby scharakteryzował reżimy Putina i Łukaszenki, opisał ich zbrodnicze działania - bo skoro sa rezimami, to muszą działać zbrodniczo, prawda?
I czekam... |
Co proszę? Mnie pytałeś o Putina?? i Łukaszenkę?? Kiedy? A przede wszystkim - dlaczego?
Nie pamiętam, żebym wypowiadał się o tych panach.
NURS - 18 Września 2007, 01:33
Ze trzy razy, chyba w każdym z dłuższych postów.
Dlaczego? Żebyś w końcu zauważył, że dyktatura, to słowo, z ktorego tak wszyscy drwią, a odnoszone do Hitlera, albo Stalina, dzisiaj może mieć zupełnie inne oblicza.
Jesli Putin jest dyktatorem i Łuka, to pojęcie dyktatury mocno zdryfowało. a my, z naszą rzeczywistościa, zmierzamy krok po kroku w tamtym kierunku. O ile już w niej nie jesteśmy. Podsłuchy, oskarżenia bez podstaw, pakowanie ludzi w świetle kamer do więźnia a wypuszczenie po cichu. Byle *beep* obrzucić. bo ciemnyn lud to kupi - jako rzecze Kurski, ten który o kaczmarku powiedzialk, że jak człowiek w jednej sprawie skłamie, to nigdy już nie mozna mu wierzyć. Przypomnij mi, czy to nie jesgo sąd skłamal za publiczne oczenianie (czyli kłamstwo) w aferze bilbordowej. nota bene szybko tuszowanej, bo wyszło, ze na brata pana brata bilbordy jakieś kanty odeszły?
Wsadza sie tez mniej waznych ludzi do pierdli, trzyma bez wyroku latami, i zmusza do obciążania innych.
Obraqz rodem z państwa totalitarnego? Tak. Obraz naszej rzeczywistości? Tak.
Zadziwiające, każdy, kto wypada z tego tramwaju, a wszyscy mówią, że to siedlisko zła, jest obśmiewany, wykpiwany, uznawany za niewiarygodnego. bo zeznają dopiero, jak odeszli.
Tylko problem w tym, że świadkowie koronni na których opierają się oskarżenia ziobrowszczyków, działają dokładnie w ten sam sposób, nie przychodza z gangów do prokuratury, ale zgadzają się, po wpadce, poukładzie z prorokami na obciążanie innych.
co ciekawe, ludzie, jak ten niby prokurator, co mafie paliwową pomagał wsadzać, najpierw byli super wiarygodni, a jak zaczęli mówić o zamieszaniu Wassermana, albo innych PiSiorków, okaywali się natychmiast funta kłaków warci. Ale, ale, ale. Stare ich zeznania nadal są wiarygodne. Czyż to nie zadziwiające?
a ludzie zaczynają mówić, zdradzać kulisy władzy małego pana.
I wszyscy twierdzą, ze to kłamca.
I to juz nie jest jeden Kaczmarek, ale Mężydło, Borusewicz, Sikorski. Niektórzy z nich przerastają jasnie nam panujących honorem, historią, nie o głowę, ale o mile całe.
Kaczyński jes tkłamcą, można przytoczyć ze dwadzieścia jego oświadczeń, publicznych, wszystkim znanych, w których po prostu kłamał - gdzies to wkleiłem, ktoś zebrał, liste zrobił, tych najgrubszych łgarstw. Ale dzisiaj w telewizji niejaki Putra, człowiek podejrzany w aferze ściekowej, stwierdził, ze Kaczyński nigdy nie kłamał.
Facet, który lada moment może iść do pierdla za zrobienie przekrętu, publicznie kłamie, w obronie innego kłamcy, wbrew kwitom nawet. Znajdujący sie w kręgu podejrzeń, nieprawdaż? A tacy powinni być natychmiast usuwani, jak Lepper. Ale siedzi na stołku, bo jest nietykalny, jak Rydzyk.
Mały Wielki Brat już nad nami czuwa, Piechu.
lavojtek - 18 Września 2007, 08:03
Wybacz NURS ale to ze Putin czy Lukaszenka to dyktatorzy nie podlega moim zdaniem dyskusji. Mozna by sie spierac co do kaczorow. Oni moga miec aspiracje a gdyby bylo naprawde tak jak mowisz pewnie siedzialbys cicho a i nasze forum mialoby zdecydowanie mniej dyskutantow.
|
|
|