To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ


Piknik na skraju drogi [książki/literatura] - Ostatnio czytane

Angelus - 9 Czerwca 2007, 21:31

Zajdla czytam.Pochłonęłam Cylinder van Troffa, Limes Inferior i Paradyzje a teraz na tapecie Wyjscie z cienia. Super sie czyta!Genialne książki!Oderwać sie wręcz nie można. :mrgreen: :bravo
Sergent - 13 Czerwca 2007, 13:12

A wyobraź sobie czytanie ich w latach PRL-u, kiedy można było porównać to z rzeczywistością.
red91 - 13 Czerwca 2007, 15:09

Obecnie czytam "Dziesięciu murzynków" Agathy Christie. Mimo, że nie ciągną mnie kryminały, książka mi się nawet podoba :mrgreen:
Angelus - 13 Czerwca 2007, 16:19

Sergent napisał/a
A wyobraź sobie czytanie ich w latach PRL-u, kiedy można było porównać to z rzeczywistością.


Wiesz, jeśli chodzi o porównania z tamta rzeczywistością, to w sumie cały czas to robiłam podczas lektury. :wink: Ale faktem jest, ze czytanie tej literatury wtedy, to musiało być coś niesamowitego. :twisted:
Skończyłam tomik opowiadań Ogon diabla.Czytało sie, jak każdy tekst Zajdla, wspaniale.Kilka opowiadań mnie poruszyło, kilka przestraszyło, kilka rozbawiło. Mial zaiste fantastyczne pomysły i wizje. :bravo

corpse bride - 13 Czerwca 2007, 19:07

dziesieciu murzynkow - fajne, chociaz daaawno czytalam.
Pankracy - 14 Czerwca 2007, 17:05

Wcześniej cały cykl Diuna (prócz Kapitularza.. nie mogę jej dostać -.-).. a tak zupełnie ostatnio "Trzy stygmaty Palmera Eldritcha" Philip K. Dick. Lubię jego narkotyczne wizje
red91 - 16 Czerwca 2007, 09:24

Teraz "Lśnienie" Stephena Kinga.
Angelus - 20 Czerwca 2007, 16:06

Antologia Bez bohatera. Takie sobie...Przeczytałam 4 teksty i podobał mi sie jeden. :? Moze mnie jeszcze ktoś zachwyci.Zobaczymy. :wink:
red91 - 20 Czerwca 2007, 16:46

Witold Jabłoński - "Metamorfozy"
hrabek - 21 Czerwca 2007, 10:57

Richard Matheson - I am legend. Zarekomendowana przez dzejesa, dodatkowo zachecony zwiastunem filmu, poszukalem i zdobylem w oryginale. Bardzo mocna rzecz. A im dalej, tym mocniejsza. Swietnie sie czytalo. Nie jest dluga, wiec polecam wszystkim, ktorzy lubia klimaty zombiakowo-wampirowe. Rzecz opowiada o ostatnim czlowieku na ziemi broniacym sie przed wampirami, ktore to wampiry powstaly w wyniku choroby. Niby niespecjalnie oryginalne, ale trzeba pamietac o czasie, kiedy to bylo napisane. Dzejes twierdzi, ze to zainspirowana ta ksiazka powstala pozniej Noc Zywych Trupow George'a Romero. Wierze mu, bo widac sporo podobienstw. Chociaz ksiazka jest lepsza. Mam nadzieje, ze film bedzie rownie dobry. Tym bardziej, ze jak juz wspomnialem ksiazka nie jest specjalnie opasla, wiec mozna dosc wiernie ja przeniesc na ekran.
Urien - 21 Czerwca 2007, 17:06

Ostatnio czytałem "Piknik na skraju drogi" Strugackich.

Taki bordel na tym forum, wybaczcie, że nie mogłem znaleźć lepszego topiku dla wypowiedzi nt. Kinga. :)

Orbitoski napisał/a
Bo co by niebyło, najlepsze teksty Kinga są horrami, inne formy nie szły mu tak dobrze.

Akurat ja poza tymi absolutnie kanonicznymi horrorami, z Kinga wolę bardziej obyczajowe, tylko lekko fantastyczne: "Wielki marsz", "Ostatni bastion Barta Dawesa". Natomiast jego fantasy - a przynajmniej "Oczu smoka", bo "Mrocznej..." jeszcze nie zaczerpnąłem - czytać nie mogę.

Falka Valiarde - 21 Czerwca 2007, 17:27

Ja zaś ostatnio zaczytywałam się wykładami z biologi molekularnej, a następnie z fizjologii ;P
W sumie na półeczce leży "Kłamca 2" i jeszcze gdzieś tam podziewa się "Dobry omen" po angielsku którego próbuje zmęczyć i jakoś mi nie idzie... może teraz jak będzie troszke czasu ^.^

Piech - 21 Czerwca 2007, 17:35

Skończyłem czytać trylogię Sniegowa (tę, którą wygrałem na allegro, podbijając cenę o 1 zł na kilka sekund przed końcem aukcji, he, he). Czytając uświadomiłem sobie, że pierwsze dwa tomy czytałem w dzieciństwie. Trzeciego nie znałem wcześniej. Nie wiem czemu.

Tak czy owak, dobrze się czyta science fiction z rozmachem kosmicznym. Nawet te starsze powieści. No i pomysł z anihilacją przestrzeni wcale nie wydaje mi się głupi.

Czemu teraz powstaje tak mało "pionierskiej" science fiction?

Dabliu - 21 Czerwca 2007, 19:29

Piech napisał/a
Czemu teraz powstaje tak mało pionierskiej science fiction?


Temat nie jest na topie. Ludzie mają inne fascynacje. Ale kiedyś jeszcze wróci. W innej formie pewnie, ale wróci.

Rafał - 22 Czerwca 2007, 09:01

Andrzej Ziemiański - Daimonion - wczesny Ziemiański, co by tu pozytywnego o tym napisać, hm, to ja nic lepiej nie napiszę.
Petecki - strefy zerowe - w trakcie, póki co: nawet, nawet.

red91 - 22 Czerwca 2007, 12:46

Urien napisał/a
Akurat ja poza tymi absolutnie kanonicznymi horrorami, z Kinga wolę bardziej obyczajowe, tylko lekko fantastyczne: Wielki marsz, Ostatni bastion Barta Dawesa. Natomiast jego fantasy - a przynajmniej Oczu smoka, bo Mrocznej... jeszcze nie zaczerpnąłem - czytać nie mogę.

Boś głupi 8)
"Oczy smoka" to naprawdę fajna baśń.

Khorne_S - 22 Czerwca 2007, 13:06

Morccocka cykl Elrica ostatnio znowu przeczytałem znowu.
Mniam cykl bo jest wszystko co trzeba w fantasy i jednocześnie bez zbędnych dodatków :mrgreen:

hrabek - 22 Czerwca 2007, 14:43

Anna Kantoch - Diabel na wiezy
Zbior opowiadan polaczony osoba glownego bohatera i mniej wiecej chronologicznoscia. Detektyw z XVI-XVII wieku rozwiazuje nadprzyrodzone zagadki. To znaczy niekiedy nadprzyrodzone, a innym razem tylko na takie wygladaja. Ale swietnie sie czytalo. Nie moge sie doczekac, jak zaczne Zabawki Diabla.

Kirasz - 23 Czerwca 2007, 14:01

Renegat - Kozak Magdalena – lepsze niż pierwsza cześć, kiedy trza klnąc to klną, padają odpowiednie pytania i renegaci maja z 10 razy lepszy klimat niż nocarze.

Łowcy dusz - Jacek Piekara – najbardziej się zawiodłem że nie jest to jedna część i kiedy zaczęło się dziać coś ciekawego książka się kończy : (

2586 kroków - Andrzej Pilipiuk – od zawsze podchodziłem do Pana Pilipiuka jakoś tak z rezerwą ale kude naprawde dobre te opowiadania. Ale i tak nie przepadam za naszymi „przyjaciółmi” zza wschodniej granicy ;)

Hubert - 24 Czerwca 2007, 11:57

"Imię róży". Pomijając dwa, może trzy rozwlekłe opisy dzieł sztuki - świetne! :bravo
Falka Valiarde - 24 Czerwca 2007, 17:12

Kirasz napisał/a
Renegat - Kozak Magdalena – lepsze niż pierwsza cześć, kiedy trza klnąc to klną, padają odpowiednie pytania i renegaci maja z 10 razy lepszy klimat niż nocarze.


Bo Renegat jest prawdziwym wampirem ^.^ A nie jakimś tam przedszkolakiem który pije soczek zamiast krwi :twisted:

Oki koniec offtopa

Ja chwilowo czytam sobie powolutku książkę Jakuba Ćwieka - Kłamca 2.

red91 - 26 Czerwca 2007, 17:26

Stanisław Jerzy Lec - "Myśli nieuczesane"
Martva - 26 Czerwca 2007, 17:37

Mariusz Wollny - Kacper Ryx. Bardzo miła książka, chociaż to nie-fantastyka, a nie-fantastyki na ogół nie czytuję :)
joe_cool - 26 Czerwca 2007, 18:38

Martva napisał/a
a nie-fantastyki na ogół nie czytuję :)

a czemu? z zasady, z braku zainteresowania czy z braku czasu?

Martva - 26 Czerwca 2007, 18:54

Bo jakoś tak mi nie podchodzi. Skażona jestem. Czytywałam Musierowicz, Chmielewską i jeszcze Bridget Jones. I jakieś takie fabularyzowane nibyhistoryczne cykle o Egipcie i Rzymie. I jeszcze coś by się pewnie znalazło, ale niewiele.
Adanedhel - 26 Czerwca 2007, 18:58

Moim zdaniem to efekt nieodpowiedniego doboru lektur nie-fantastycznych :)
dagra - 26 Czerwca 2007, 19:04

Martva napisał/a
Bo jakoś tak mi nie podchodzi. Skażona jestem. Czytywałam Musierowicz, Chmielewską i jeszcze Bridget Jones. I jakieś takie fabularyzowane nibyhistoryczne cykle o Egipcie i Rzymie. I jeszcze coś by się pewnie znalazło, ale niewiele.

Gratuluję żartu.
Przyznam, że w pierwszej chwili dałam się nabrać.

Dabliu - 26 Czerwca 2007, 19:07

Wystarczy poszukać. Jest masa świetnej nie-fantastyki, zarówno tej cięższej, jak i lżejszej.
Martva - 26 Czerwca 2007, 19:09

No jasne że jest, ale... ja wolę fantastykę. I już.
Adanedhel - 26 Czerwca 2007, 19:11

[wzruszenie ramionami] Mogę powiedzieć tylko, że mnóstwo, naprawdę mnóstwo tracisz.


Partner forum
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group