Słoneczna loteria - Quiz edukacyjny (a nie zawody w googlaniu na czas)
dzejes - 6 Czerwca 2006, 10:13
A mi się kojarzy z jakimś komputerowum mambo-dżambo.
Vykosh - 6 Czerwca 2006, 10:19
Ziuta
Fnordy sa tez slowami znajdujacymi sie w newsach, i informacjach, powodujac podswiadomie pewien rodzaj niepokoju czy nerwowosci kiedy sie je czyta. Jedynie reklamy sa wolne od fnordów.
Trylogia o Illuminati jest swietna Bardzo polecam, aczkolwiek ze wzgledu na mase pokreconych watków ciezko sie czyta
Ziuta - 6 Czerwca 2006, 10:27
Ja mam taką zagadkę;
Jak wiadomo, skale Celsjusza i Fahrenheita się różnią. Celsjusz za dwa główne punkty odniesienia przyjął temperaturę zamarzania i wrzenia wody. Skąd z kolei Fahrenheit wziął 0 i 100 stopni na swoim termometrze?
Pytanie dodatkowe; 100 stopni wywołuje pewne perturbacje natury medycznej. Na czym one polegają?
Godzilla - 6 Czerwca 2006, 10:32
na poparzeniu.
Rafał - 6 Czerwca 2006, 10:34
Fahrenheit to było coś z temperaturą wody w Zatoce Gdańskiej, dajmy na to, że "0" to temp. zamarzania wody (a może była to temperatura wody np. 1.01.1734r?), a 100 to coś ze ścinaniem białka?
Duke - 6 Czerwca 2006, 10:35
Z tą skalą Farenthieta to chyba chodziło o jakąś zimę kiedy to wzmiankowany wyżej pan stwierdził, że zimniej być nie może i ustanowił 0 w swojej skali. Zdaje się ze nawet w tej histoori był jakiś polski akcent, ale miało byc bez grzebania w Googlu (jak fajnie że ja mam Altavistę )
Godzilla - 6 Czerwca 2006, 10:35
Białko to się zaczyna ścinać w jakichś 50 stopniach. Zresztą pewnie zależy od rodzaju białka.
EDIT: Zerknęłam na porównanie skal: 100 st. F to około 37 st. Celsjusza, być może chodziło o to, że powyżej zaczyna się gorączka.
Vykosh - 6 Czerwca 2006, 10:45
Mi sie jakos kojarzy ze Ferenheit wzial jako zero temperature zamarzania jakiegos alkoholu - po prostu mniejszych nie byl w stanie policzyc termomentrem. A za 100 to nie wiem ale bede strzelal na podstawie Godzilli, ze moze temperature ludzkiego ciala A medycznie no to wiadomo - bedzie ze 100C to normalna temperatura
Ziuta - 6 Czerwca 2006, 10:48
Duke – 50% dobrze.
Godzilla – druga połowa bliziutko
Godzilla - 6 Czerwca 2006, 10:51
Bez gmerania w źródłach nic więcej nie wymyślę. Wykresik z porównaniem obu skal, skserowany z kalendarza, mam na ścianie.
Rafał - 6 Czerwca 2006, 10:57
Wyguglałem, fajniutkie
Wychodzi, że skalę opracował chory człowiek. I to dosłownie
Ziuta co ty na to aby Godzilka wspólnie z Dukem zadawali po swoim pytaniu?
BTW - działo się w Gdańsku, jak najbardziej tyle, że nie w wodach zatoki
Ziuta - 6 Czerwca 2006, 11:00
Przystaję na propozycję Rafała.
Odpowiedź jest natomiast taka: 0 stopni oznacza zime stulecia w Gdańsku. 100 natomiast temperaturę ciała pani Fahrenheitowej. I akurat tak się złożyło, że miała ciut wyższą niz ustawa przewiduje.
Państwo zadają.
Godzilla - 6 Czerwca 2006, 11:06
Wybaczcie, ale ja ostatnio mam okres przymulenia umysłowego. Chyba żadnej zagadki nie wymyślę.
Vykosh - 6 Czerwca 2006, 11:13
No to moze Duke stanie na posterunku
Duke - 6 Czerwca 2006, 11:33
No to mje pytanie będzie z wiedzy historycznej na poziomie ogolniaka (za moich czasów bo teraz to może być różnie)
Pytanie bedzie kilku członowe:
1) O co poszło dwóm różom
2) kto je reprezentowal
3) jaką rolę odegrał tzw królorób i z którą stroną konfliktu był związany
Do dzieła i bez googlania plizzzz
Godzilla - 6 Czerwca 2006, 11:35
Historia? To mnie tu nie ma.
Rafał - 6 Czerwca 2006, 11:44
pas
pas
pas...
(Możesz grać szlema )
Duke - 6 Czerwca 2006, 11:46
wymiekacie?
Rafał - 6 Czerwca 2006, 11:49
NO!
Rafał - 6 Czerwca 2006, 11:49
NO!
Pytanie było wyśmienite
Prosimy o następne
Edit: powieliło się Jak to się mogło stać
Duke - 6 Czerwca 2006, 11:56
Poczekam do jutra a wtedy rozważe vox populi
Godzilla - 6 Czerwca 2006, 11:59
Ja tam historii nigdy nie kochałam. Tzn. jeżeli nauczyciel dobrze opowiadał, to lubiłam słuchać. Ale kuć daty, nazwiska, adresy... Nie!
I pomyśl, w liceum do wrycia była historia Polski (z niewielkimi odchyłkami zagranicznymi). Na studiach - historia kilkunastu krajów arabskich. I konflikt palestyński z korzeniami sięgającymi XVI wieku czy coś koło tego. Ze szczegółami.
Rafał - 6 Czerwca 2006, 12:01
vox populi - vox Dei, nawet Duce'owi nie przystoi pozostawiać vox Dei w oczekiwaniu. W szczególności jak jesteś Duce, Duke
Vykosh - 6 Czerwca 2006, 12:03
Pytania z pogranicza botaniki, historii i prokreacji - moje ulubione - i nie mam pojecia o co w nich chodzi
Fidel-F2 - 6 Czerwca 2006, 12:03
powiem co wiem chociaż niekoniecznie są to odpowiedzi na konkretne pytania
-dwie róże od herbów dwóch walczących stronnistw biała i czerwona
-aktualnie panujący był głupkowaty i chyba chodziło o przejęcie po nim władzy
-jedną stroną chyba byli Tudorzy(Tudorowie?) bo w efekcie wyplynął Henryk Tudor zakładając dynastię Tudorów, drugą nie wiem
- nic nie wiem o królorobie
to nie jest dokładnie to o co pytałeś ale może z braku laku wystarczy
Ziuta - 6 Czerwca 2006, 12:04
Wojna dwóch róż (od kwiatu w herbie) była konfliktem o władzę w XV w. Anglii między rodami Yorków (białą róża) i Lancasterów (czerwona róża). Oba rody były gałęziami Plantagenetów i miały prawo do sukcesji po Edwardzie III.
Spór rozpoczął sie w 1453, gdy u króla Henryka VI wystapiły pierwsze objawy obłędu. Jego kuzyn (daleki) Ryszard, hrabia Yorku, został lordem protektorem w zastępstwie króla. Henio nieoczekiwanie wyzdrowiał i między Yorkami Ryszarda, a Lancasterami Henryka wybuchła wojna. Ryszarda zabito, lecz ostatecznie jego syn został w 1461 koronowany na Edwarda IV. Henryka VI zamordowano.
12 lat później Edward zmarł i schedę po nim objął nieletni Edward V, który władał pod opiaką wuja, Ryszarda hr. Gloucester. Po kilku tygodniavh stryjek Rysio przejął tron, twierdząc, że mały jest nielegalnym władcą. Edward razem z młodszym bratem zostali prawdopodobnie zamordowani. Jedyny pozostały przy życiu (!) dziedzic Lancasterów, Henryk Tudor, pokonał i zabił Ryszarda, po czym wstąpił na tron jako Henryk VII. Jego malżeństwo z córką Edwarda IV, Elżbieta z Yorków zakonczyło Wojnę Dwóch Róż.
A herby połączono we współny herb Tudorów.
Kto to był królorób: za cholerę nie wiem.
Słowik - 6 Czerwca 2006, 12:08
Ciekawe ilu przeciętnych Anglików o tym wie...(w sensie ma taką wiedzę o swoim kraju)
Jestem pod wrażeniem.
Czyżby ktoś niedawno zdawał maturę z historii ?
Pako - 6 Czerwca 2006, 12:09
Wojan dwóch róż... cholera. Wojna stuletnia to była?
Jeśli tak to róże: Anglia i Francja, poszło o.... o zakłady krawieckie czy coś z materiałem powiązanego.. tkalnie? cholera wie.. coś takiego.
Ale pewnie się mylę.
Sasori - 6 Czerwca 2006, 12:16
nightingale - nie wiem jak z wiedzą Anglików, ale większość Irlandczyków pukała się w głowę, jak im mówiłem że Szkoci to ich ziomkowie z północnej części wyspy. Przypuszczam że gonią poziom edukacji USA.
Duke - 6 Czerwca 2006, 12:20
Ziuta, jesli nie googlałeś to pełen respect Ale kingmakera nie odpuszcze, jak sie nie pośpieszysz to bedziesz zadawać pytanie ex equo
|
|
|